Cukier pod kontrolą

Cukier pod kontrolą

Na cukrzycę choruje co jedenasty Polak. Na szczęście, dzięki wiedzy i nowoczesnym lekom, udało się ją oswoić. Przy odrobinie dyscypliny można z nią całkiem normalnie żyć.

Cukrzyca przez prawie 10 lat przebiega bezobjawowo. Ponad połowa cukrzyków dowiaduje się o niej... przez przypadek. Ot, kolejne rutynowe badania – i zaskakujący wynik: poziom cukru we krwi na czczo wyniósł ponad 125 mg%, a w 2 godziny po śniadaniu 200 mg%. Takie wartości świadczą o cukrzycy. U osoby zdrowej wynoszą 60–100 mg% na czczo i do 140 mg% po śniadaniu.

Słowa „ma pan/pani cukrzycę” to już nie jest powód do paniki. Dzięki leczeniu i zmianom w trybie życia chory może normalnie funkcjonować: pracować, uprawiać sporty, podróżować. Dojdą wprawdzie zalecenia dotyczące fizycznej aktywności, składu posiłków, regularnego pomiaru poziomu cukru we krwi oraz przyjmowanie leków – ale poza tym można cieszyć się życiem.

Diagnoza: cukrzyca

Walka z chorobą polega na naprawianiu szkód, które choroba już zdążyła wyrządzić, oraz na normalizowaniu poziomu cukru we krwi. Niesłychanie istotna jest edukacja chorego. Im będzie on więcej wiedział o swoim schorzeniu, tym sprawniej da sobie radę z chorobą.

Grupy ryzyka
- Osoby po 45. roku życia
- Osoby, w rodzinie których ktoś chorował lub choruje na cukrzycę (zwłaszcza wśród najbliższych krewnych)
- Osoby otyłe lub z nadwagą
- Kobiety, które urodziły dzieci ważące powyżej 4 kg lub w trakcie ciąży cierpiały na cukrzycę ciężarnych
- Osoby cierpiące na choroby układu krążenia, takie jak nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, nieprawidłowy poziom cholesterolu i/lub trójglicerydów. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego osoby po 45. roku życia powinny kontrolować poziom cukru we krwi co 3 lata, pozostałe zaś co rok.

Krok pierwszy na ścieżce wiedzy o cukrzycy: redukcja wagi. Chory koniecznie musi schudnąć! – O tym, jakie znaczenie ma wpływ redukcji masy ciała na rozwój cukrzycy, świadczą badania przeprowadzone w USA i w Finlandii. Odchudzono grupę osób, które były w stanie przedcukrzycowym. Zgubienie 4 kg przez każdą z nich i utrzymanie wagi przez cztery lata zmniejszyło ryzyko pojawienia się cukrzycy o 58 proc. – mówi prof. Waldemar Karnafel, kierownik Katedry i Kliniki Gastroenterologii i Chorób Przemiany Materii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Statystyki potwierdzają, że jeśli pacjent w pierwszych stadiach choroby zrzuca nadwagę i zmodyfikuje jadłospis, cukrzyca ustąpi. Dieta – wbrew rozpowszechnionej opinii – wcale nie jest aż tak restrykcyjna. Jej zadaniem jest utrzymanie stałego poziomu cukru we krwi oraz dostarczenie odpowiedniej ilości energii. – To po prostu zdrowa dieta zawierająca białko, węglowodany, tłuszcze w odpowiednich proporcjach i mająca ograniczenia kaloryczne, których nie wolno przekraczać. Właściwie można jeść wszystko, nawet coś słodkiego i wypić raz na jakiś czas kieliszek alkoholu. Trzeba tylko zmienić sposób odżywiania. Jeśli zjemy na raz dużą porcję, będzie to zbyt duży wysiłek dla produkujących insulinę wysp trzustkowych. Dlatego należy jeść pięć niewielkich posiłków w ciągu dnia, by rozkładać dowóz kalorii – mówi prof. Karnafel.

Trzeba też ograniczyć tłuszcze – zwierzęce zastąpić roślinnymi, nie smażyć i wybierać chudy nabiał, chude mięsa i drób bez skórki. Warto jest też zapoznać się z pojęciem indeksu glikemicznego (patrz ramka).

Krok drugi to edukacja na temat istotności ruchu. Wysiłek fizyczny jest bardzo ważny. Z kilku względów. Po pierwsze poprawia reakcję organizmu na insulinę, dzięki czemu obniża się stężenie glukozy we krwi. Po drugie, pomaga gubić kilogramy, za pomocą samej diety jest to trudniejsze. Minimalny wysiłek to 20–30 minutowe ćwiczenia uprawiane nie rzadziej niż trzy razy w tygodniu. A najlepiej – codziennie. Jaki rodzaj ruchu wybierzemy, zależy już tylko od nas. Spacery, taniec, rower, basen, jogging, jazda konna – jeśli ruch sprawia przyjemność, będziemy rzeczywiście zażywać go regularnie.

I trzeci krok: regularna kontrola choroby. Chorzy muszą nauczyć się samodzielnie oznaczać stężenie glukozy we krwi za pomocą glukometru. Wynik testu powinien być zapisany. Zwykle wystarczy wykonać test raz w tygodniu, ale jeśli zauważymy wahania poziomu cukru we krwi, badać się trzeba nawet codziennie. I zapisane wyniki pokazać podczas wizyty kontrolnej (raz na kwartał) lekarzowi. – Taka samokontrola umożliwia lekarzowi ocenę skuteczności leczenia, daje podstawę do podjęcia decyzji o zmianie leku, pozwala pacjentowi decydować o zmianie dawek insuliny oraz pozwala ustalić, czy nagłe złe samopoczucie jest wywołane niedoborem czy nadmiarem cukru we krwi – mówi prof. Waldemar Karnafel. Oprócz badania poziomu cukru trzeba badać mocz, mierzyć ciśnienie, kontrolować stopy oraz masę ciała.

Warto walczyć

Nie wolno lekceważyć cukrzycy, nawet gdy nie odczuwamy jej wpływu. Każdy nadmiar glukozy we krwi, jeśli utrzymuje się dłuższy czas, zaburza pracę wielu narządów, uszkadza nerwy i naczynia krwionośne, zwłaszcza cieńsze, najdelikatniejsze.

Indeks glikemiczny

To klasyfikacja produktów na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu. Składa się ona z trzech grup produktów, uporządkowanych według osiąganego IG.

Pierwsza grupa to pokarmy o niskim IG, wynoszącym 55 lub mniej. Należą do niej warzywa (np. brokuły, kalafior, kapusta), nasiona roślin strączkowych, chude mięso, ryby, produkty mleczne o niskiej zawartości tłuszczu, niesłodkie owoce (np. grejpfruty, kiwi, porzeczki).

Druga grupa to produkty o IG wynoszącym 56–69. Sa w niej pełnoziarniste produkty zbożowe, tłuszcze roślinne, niektóre warzywa (np. buraki, groszek, kukurydza), owoce (np. mandarynki, maliny, truskawki).

Trzecia grupa to pokarmy o wysokim IG, wynoszącym ponad 70. Są to tłuszcze zwierzęce, ziemniaki, białe pieczywo, słodycze, słodkie owoce (banany, winogrona, suszone i z puszek). Dietetycy zalecają eliminację tych pokarmów z diety.

Do najczęściej występujących powikłań zalicza się retinopatię, czyli uszkodzenie siatkówki oka. Często podczas rozpoznania choroby w siatkówce już widać zmiany. Dlatego każdy cierpiący na cukrzycę powinien raz do roku badać dno oka – by szybko reagować, jeśli oko zaczyna chorować.

Drugie częste powikłanie to nefropatia, czyli uszkodzenie nerek, zaburzenie ich funkcji filtracyjnej. W moczu pojawia się wtedy białko – albumina, które normalnie jest obecne we krwi. W następstwie uszkodzenia nerek może pojawić się nadciśnienie tętnicze. Stąd u chorych na cukrzycę konieczne jest regularne kontrolowanie moczu.

Kolejnym powikłaniem jest neuropatia cukrzycowa, czyli uszkodzenie nerwów. Zmiany mogą dotyczyć nerwów ruchowych (upośledzeniu ulegają drobne nerwy mięśni stóp i dłoni), czuciowych (stopy stają się nadwrażliwe i bolesne, z czasem drętwieją i tracą możliwość odczuwania bólu i temperatury) czy wegetatywnych (np. zła praca jelit, nieprawidłowe opróżnianie pęcherza, nieprawidłowe wydzielania potu, gwałtowne spadki ciśnienia, u mężczyzn zaburzenia erekcji). Dolegliwości te można zmniejszyć, podając odpowiednie leki.

U chorych dochodzi także do makroangiopatii, czyli zmian miażdżycowych w średnich i dużych tętnicach. Mogą one prowadzić do niedokrwiennej choroby serca, zawału, udaru mózgu. 

Kolejnym problemem jest tzw. stopa cukrzycowa. Ze względu na uszkodzenie nerwów i naczyń chory traci zdolność odczuwania w stopie bólu. Dlatego czasami może nie zauważać drobnych uszkodzeń, które zaniedbane prowadzą do owrzodzeń (a te, ze względu na wysoki poziom cukru, bardzo opornie się goją). Problem jest na tyle poważny, że z powodu powikłań stopy cukrzycowej zdarzają się jej amputacje. Dlatego w cukrzycy jest tak ważna pielęgnacja (mycie i dokładne osuszanie, szczególnie miejsc miedzy palcami), dokładne oglądanie stóp, noszenie tylko wygodnego obuwia, używanie pilnika do skracania paznokci, unikanie chodzenia boso.

Tabletki czy zastrzyki

Często na początku choroby bardzo skuteczna okazuje się sama dieta. Gdy to jednak nie wystarcza, zaleca się także leki doustne, które „poganiają” trzustkę do pracy. Z reguły przez kilka lat można pozostać przy tabletkach. Jeśli choroba postępuje (a to, niestety, częsty scenariusz, ponieważ skrupulatne przestrzeganie diety wielu osobom sprawia spore trudności), lekarz zaleca przejście na zastrzyki z insuliną. Chorzy często bronią się przed insuliną, obawiając się działań ubocznych takiej terapii oraz samego sposobu podawania leku. Tymczasem nowoczesne insuliny nie powodują już tzw. szczytów, wywoływanych przez stare specyfiki. Kiedyś rzeczywiście podawanie insuliny było skomplikowane: trzeba było bardzo precyzyjnie wyliczać i dawkę, i porę podania leku. Jeśli popełniło się błąd, dochodziło do tzw. niedocukrzenia – poziom cukru we krwi spadał tak bardzo, że stanowiło to wręcz zagrożenie dla życia chorego. Dziś mamy do dyspozycji tzw. insuliny bezszczytowe: ustaloną dawkę podaje się raz dziennie, a organizm wykorzystuje ją wtedy, kiedy jest mu ona potrzebna. Czasem konieczne jest podanie dodatkowej jednorazowej dawki – jeśli spożyliśmy więcej cukru niż zwykle. Same zastrzyki też przestały być problemem: wykonuje się je specjalnymi penami o cieniutkich, króciutkich igłach. Łatwo jest też na nich ustawić dawkę insuliny, którą należy przyjąć.

 

Tekst: Hanna Mądra


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Biopsja pod kontrolą USG ROZSZERZENIE SPEKTRUM DIAGNOSTYCZNEGO ULTRASONOGRAFII
Rys 2c, AGH, Semestr 10, Zmenczenie materialow pod kontrola, Sprawozdanie I
Budzet domowy pod kontrola Jak rozsadnie wydawac oszczedzac i inwestowac pieniadze buddom
Wszystko pod kontrolą, Polska dla Polaków, ACTA ,Anonymous, kontrola społeczeństw , inwigilacje
Stres pod kontrolą, O stresie przedegzaminacyjnym
Abhibhuyya Sutta o Posiadaniu Pod Kontrolą, Kanon pali -TEKST (różne zbiory)
Pod kontrolą
Rys 2b, AGH, Semestr 10, Zmenczenie materialow pod kontrola, Sprawozdanie 3
AKTYWNE PROWADZENIE PORODU, CZYLI PORÓD POD KONTROLĄ
Osteosynteza kości nadgarstkowej III u koni pod kontrolą artroskopową
IVOS pod kontrolą

więcej podobnych podstron