Tajemnicze
rogate stworzenie pojawiło się podczas drugiej wojny światowej
pewnego październikowego wieczoru 1943 r., kiedy Niemcy przypuściły
straszliwy nalot na Londyn. Angielski ochotnik obrony cywilnej Howard
Leland, szukał schronienia podczas bombardowania. Nagle zauważył
opuszczony dom i wbiegł do środka. We wnętrzu było ciemno i
cicho. A jednak Leland, siedząc u podnóża schodów, miał uczucie,
że nie jest sam. Wydawało mu się, że ktoś jest obok i wpatruje
się w niego przenikliwym wzrokiem. Włączył latarkę i rozejrzał
się. Ku swojemu przerażeniu ujrzał u szczytu schodów olbrzymiego
kota w czarne i rudobrązowe pasy. Kot miał płonące oczy i, co
najstraszniejsze, parę ostro zakończonych rogów na głowie!
Zdjęty
strachem Leland znieruchomiał, patrząc na potworne stworzenie.
Nagle bez ostrzeżenia stwór zeskoczył do mrocznego pomieszczenia,
w którym stał Leland. Zanim jednak dotknął ziemi, rozpłynął
się w powietrzu, wydając przerażający odgłos przypominający
wycie. Badania wykazały, że Leland był jednym z wielu ludzi,
którzy widzieli kociego potwora w opuszczonym domu. Zwierzę
nieodmiennie siedziało u szczytu schodów.
Leland,
zdenerwowany strasznym przeżyciem, udał się do znanego jasnowidza,
Johna Pendragona. Opowiedział mu o zaskakującym spotkaniu.
Wysłuchawszy opowieści Pendragon obejrzał plan Londynu i położył
palec dokładnie w tym miejscu, gdzie stał dom nawiedzany przez
rogatego kota. Jego umysł wypełniły wirujące obrazy szalejącej
kociej wściekłości, skoncentrowanej u szczytu schodów.
Jasnowidz
ujrzał również epicentrum, niezwykłego zjawiska: zrozpaczonego
mężczyznę, który wkrótce popełni samobójstwo przez
powieszenie.
Pendragon
wyjawił swoją wizję Lelandowi i poprosił go o zebranie wszelkich
informacji dotyczących dawnych mieszkańców domu. Po tygodniu
Leland powrócił do jasnowidza z ważnymi wiadomościami. Jeden z
dawnych właścicieli domu studiował czarną magię i zabił wiele
kotów podczas ponurego i ohydnego obrzędu składania ofiar. W końcu
postradał zmysły i popełnił samobójstwo, wieszając się u
szczytu schodów.
Po
uzyskaniu tych informacji Pendragon zasugerował, że rogaty kot
widziany przez Lelanda i innych był prawdopodobnie pierwotnym duchem
stworzonym czy też „ucieleśnionym" w postaci ziejącego
nienawiścią zwierzęcia, złożonym z niespokojnych duchów
licznych kotów zamordowanych podczas straszliwych czarnoksięskich
obrzędów. Stwierdził, że ów duch może trwać w nieskończoność
w przeklętym miejscu.
dr
Karl Shuker