Mord papieża Jan Pawła I…

Dowod na PRAWDZIWĄ Trzecia Tajemnicę:

Mord papieża Jana Pawła I…

Evidence for the REAL Third Secret:

T he Murder of Pope John Paul I...

Weronika – Matka Boża teraz wskazuje na lewą stroną nieba, i tam widzę dwóch kardynałów. Idą w kierunku siebie. Każdy ma klucz, bardzo Duzy złoty klucz w ręce, taki. Teraz stoją naprzeciwko siebie, i krzyżują klucze, tak. Dwaj kardynałowie. Teraz kluczami wskazują na prawo, a tam jest budynek, bardzo duży budynek. Wygląda na św. Piotra. Tak, budynek ma kopułę. To św. Piotra, Watykan.

Teraz wskazują kluczami w górę, wysoko nad głowami. I na niebie nad kluczami widzę tworzące się cyfry "666". Teraz to zaczyna odchodzić, cała scena, jakby była zdmuchiwana, parowała. Całkowicie, niemal całkowicie zniknęła.    

Teraz Matka Boża pokazuje gest żeby słuchać.

Matka Boża: "Moje dziecko, wkrótce zrozumiesz znaczenie tego przesłania. Musisz się modlić za nowego Wikariusza. Przeciwko niemu szykowany jest brzydki plan". – 13.09.1978

"Moje dziecko i moje dzieci, nie zamierzam prowadzić długiej rozmowy z wami o obecnym stanie mojego Kościoła w Rzymie. Wystarczy powiedzieć, że 666, Lucyfer ze swoimi agentami, przeprowadzą zgodną próbę zdetronizowania obecnego Wikariusza.* Przez swój plan, plan Lucyfera, on chce zjednoczyć mój Kościół ze światem, a na to nie pozwolę". – Jezus, 28.09.1978

* Następnego ranka znaleziono martwego Jana Pawła.

"Cofniemy się, moje dziecko, w historii, krótkiej historii, i zapamiętajmy co wydarzyło się w Rzymie Janowi, papieżowi Janowi, którego panowanie trwało 33 dni. Och, moje dziecko, teraz to historia, ale znajduje się w księdze, w której zapisane są wszystkie nieszczęścia ludzkości. On przyjął horror i męczeństwo pijąc ze szklanki. Była to szklanka do szampana podana mu przez teraz nieżyjącego członka kleru i sekretarza stanu [kard. Villot]". – Matka Boża Różana, 21.05.1983

N apisano jeszcze jedną książkę o podejrzanej śmierci papieża Jana Pawła I, tym razem zrobil to hiszpański ksiądz Jesus Lopez Saez. Opierajac się na pracy Davida Yallopa, ks. Saez pisze:

Po prawie 3 latach badań, David Yallop napisał w książce W imię Boga [In God's Name – 1984], że dokładne okoliczności znalezienia ciała Jana Pawła I "wymownie pokazują, że Watykan zastosował kampanię dezinformacji". Watykan mówił jedno kłamstwo po drugim: "Kłamstwa o drobnych rzeczach, kłamstwa o dużych rzeczach. Wszystkie te kłamstwa miały jeden cel: ukryć fakt, że Albino Luciani, papież Jan Paweł I, został zamordowany". Papież Luciani "otrzymał palmę męczeństwa z powodu jego przekonań".

Siostra Vicenza
29 września 1978 s. Vicenza znalazła martwego ojca Świętego o około 4:45 i została zmuszona do milczenia przez sekretarza stanu kard. Villota, który narzucił przysięgę milczenia by ukryć całą aferę. Tak samo sekretarzom zakazano wypowiadać się o wydarzeniach bez pozwolenia kard. Villota. Wiarygodna osoba przekazała osobiście ks. Saezowi, że s. Vicenza powiedziała: "Ale świat musi poznać prawdę".

S. Vicenza złożyła dwa sprzeczne raporty o tym, że pierwsza znalazła papieża Jana Pawła I. Jak powiedziała kiedy brakowało jej tchu grupie francuskich księży tego samego ranka, "w jego łazience" ona "znalazła go martwego". Inny raport (niewątpliwie zaaranżowany przez kard. Villota) mówi, że s. Vicenza weszła do pokoju i znalazła papieża siedzącego w łóżku "z wyrazem agonii" na twarzy zanim zmarł. Ta rozbieżność jest bardzo ważna: jeśli zdecydo-wano, że s. Vicenza znalazła Ojca Świętego martwego w łazience, dalej w papieskim ubra-niu, to wskazywałoby na to, że papież Jan Paweł I zmarł wkrótce po "toaście" z kard. Villo-tem wieczorem 28 września 1978.

Kard. Villot w godzinach po mordzie papieża Jana Pawła I
D avid Yallop odtwarza czyny kard. Villota i maluje bardzo podejrzany obraz. Mówi się, że o 5:00 kard. Villot potwierdził zgon Ojca Świętego. Okulary papieża, kapcie i testament zniknęły, "żadnej z tych rzeczy nigdy później nie widziano". Spekuluje się, że na kapciach mogły być wymioty, co jeśli zbadane określiłoby truciznę jako powód śmierci.

Kard. Villot (albo asystent) zadzwonił do balsamistów i z Watykanu wysłano po nich auto. Niewiarygodnie, auto było pod ich drzwiami o 5:00 rano! Co działo się podczas następnej godziny pozostaje dalej tajemnicą.

Dopiero o 6:00 przybył dr Buzzonati (nie prof. Fontana, szef watykańskiej służby medycznej), i potwierdził zgon, nie wydając świadectwa zgonu. Według niego zgon nastąpił z powodu ostrego zawału mięśnia sercowego (atak serca).

O około 6:30 Villot zaczął informować kardynałów, półtorej godziny po przybyciu balsamistów! Yallop zauważa, że dla kard. Villota balsamiści byli ważniejsi od kardynałów i szefa watykańskiej służby medycznej.     

Do 18:00 tego wieczoru papieskie apartamenty całkowicie wysprzątano i wymyto. Yallop pisze, że sekretarze spakowali i wynieśli ubrania papieża, "łącznie z listami, notatkami, książkami i garstką osobistych pamiątek… Do 18:00 wszystkie 19 pokoi papieskich apartamentów całkowicie opróżniono ze wszystkiego co wiązało się z papiestwem Luciani".   

Villot zorganizował balsamowanie na ten wieczór, procedurę tak niezwykłą jak nielegalną. Po co ten pośpiech? Mówi się także, że podczas balsamowania nalegano żeby nie ściągano z ciała krwi, ani nie usuwano żadnych narządów. Yallop pisze, że "mała ilość krwi oczywiście wystarczałaby ekspertowi sadowemu ustalić obecność substancji trujących".

Alibi kard. Villota:
Kiedy książka W imię Boga (sprzedano ponad 5 mln egzemplarzy) zwróciła uwagą świata, w 1984 zorganizowano kampanię dezinformacyjną żeby zdyskredytować wnioski Davida Yallopa. W artykule powołującym się na ks. Giovanni Gennari (usiłującego bronić Kurii przed oskarżeniami dziennikarza śledczego Davida Yallopa), ks. Gennaro świadczył: "Poprzednik Jana Pawła II przez pomyłkę przedawkował leki uspokajające… Po rozmowie z kard. Villotem, papież [Jan Paweł I] pomylił przyjmowaną dawkę". (Ouest-France, nie datowany wycinek prasowy z lipca 1984) Ten sam artykuł powtarza oświadczenie kard. Villota w 1978, jego alibi

Villot: "Co się wydarzyło było tragicznym wypadkiem. Papież niechcący przedawkował swój lek. Gdyby przeprowadzono autopsję, wyraźnie by pokazała to śmiertelne przedawkowanie. Nikt nie uwierzyłby, że Jego Świątobliwość zażył ją przez pomyłką. Jedni mówiliby o samo-bójstwie, inni o mordzie. Uzgodniono, że nie będzie żadnej autopsji".

Więc alibi kard. Villota było, że papież Jan Paweł I przedawkował własne leki na niskie ciśnienie krwi (Effortil). To alibi celowo pozostawiło miejsce na spekulacje o samobójstwie, żeby odwrócić uwagę od prawdziwej przyczyny zgonu Jana Pawła I: otrucie przez samego kard. Villota.

Papież Jan Paweł I był zdrowy
Zdaniem dr Buzzonati, przyczyną śmierci papieża Jana Pawła I był atak serca. Odnośnie tego rzekomego "ataku serca" siostrzenica Jana Pawła I zapewniła:

"W rodzinie prawie nikt nie wierzy iż atak serca zabił mojego wuja. Nigdy nie miał problemów z sercem, ani żadnej tego rodzaju choroby". (San Juan Star, 3.10.1978) http://www.thesanjuanstar.com/

I brat papieża Jana Pawła I:

"Brat Jana Pawła, Edoardo, na misji w Australii, poinformował, że 3 tygodnie temu papież miał dobre wyniki badań. Był słaby jako dziecko i jako młody ksiądz, ale nie było żadnych informacji o problemie z sercem". (San Juan Star, 9.10.1978)

Z czasopisma Time (9.10.1978):

Wcześniej, tak przedwczesna śmierć mogłaby wywołać głębokie podejrzenia: "Gdyby to były czasy Borgiów" – powiedział młody nauczyciel w Rzymie – "mówiłoby się, że Jana Pawła otruto".

Ale Watykan odpowiedział, że takie zarzuty były "nieodpowiedzialne". (San Juan Star, 18.10.1978)

Wystarczające dowody dla każdego szanującego prawo państwa

Ks. Saez pisze w swojej książce, że liczba dowodów jest taka, że "żaden sędzia na świecie nie mógłby ich odrzucić". Pisze także, że

dane i dowody, które już posiadamy uzasadniałyby poważne dochodzenie sądowe w każdym szanującym prawo kraju. Teraz, Watykan nie tylko odmawia przeprowadze-nia takiego dochodzenia, ale robi odwrotnie: utrudnia i tłumi wszelkie badania usiłu-jące dostać się do dna tej zagadki wokół śmierci Jana Pawła I. Taka sytuacja jest widoczna w odmowie Watykanu dokonania autopsji (jeśli faktycznie jej nie dokonano) czy tajnego charakteru tej operacji (jeśli faktycznie taka była). To przejawia się w niezrozumiałości otaczającej balsamowanie, w sposób w jaki manipulowano okolicz-nościami zgonu i odkrycia ciała, w narzuconym na s. Vincenzę milczeniu, w presji na jednostki i instytucje, i szerokim strachu mówienia o tej całej aferze. Ten strach, świa-domy czy nie, tkwi szczególnie głęboko w kręgach kościelnych".

Przed mordem papieża Jana Pawła I, przesłanie Mastki Bożej z 13 września 1978 ostrzegło, że był "brzydki spisek" przeciwko Ojcu Świętemu, i że świat "wkrótce zrozumie" co Ona miała na myśli.

Zdaniem ks. Saeza, ostatnie badanie pokazuje, że 30% Włochów jest pewna, że Jan Paweł I został zamordowany (ok. 15 mln ludzi).

Książkę ks. Saeza, Se Pedira Cuenta, (143 stron) wydał Origenes; Plaza del Tuy, 4; 28029 Madryt, Hiszpania.

"Ale, moje dzieci, jak powiedziałam wcześniej, powtarzam jeszcze raz, że szatan i jego agenci, banda z 666, dostali się na najwyższe stanowiska hierarchii, i dlatego zdobył dla siebie niektórych z wcześniej szlachetnej hierarchii by pracowali dla niego". – Matka Boża Różana, 1.06.1978

Niesamowite proroctwa Matki Bożej Różanej z Bayside… http://www.tldm.org/../Bayside/
Te proroctwa pochodzą od Jezusa, Maryi i świętych dla Weroniki Lueken w Bayside, NY, w latach 1968 - 1995.

"Cofniemy się, moje dziecko, w historii, krótkiej historii, i zapamiętajmy co wydarzyło się w Rzymie Janowi, papieżowi Janowi, którego panowanie trwało 33 dni. Och, moje dziecko, teraz to historia, ale znajduje się w księdze, w której zapisane są wszystkie nieszczęścia ludzkości. On przyjął horror i męczeństwo pijąc ze szklanki. Była to szklanka do szampana podana mu przez teraz nieżyjącego członka kleru i sekretarza stanu [kard. Villot]". – Matka Boża Różana, 21.05.1983

http://www.tldm.org/News3/JohnPaulI.htm