Dlaczego moje dziecko kłamie? Część II – wiek szkolny
Listopad 6, 2011 : Kultura i psychologia
Pisaliśmy już o kłamstwie w wieku przedszkolnym (Dlaczego moje dziecko kłamie? Część I – wiek przedszkolny), które choć uciążliwe – nie budzi jeszcze takiego niepokoju, jak mijanie się z prawdą przez nasze dziecko w okresie nauki szkolnej. Dlaczego tak się dzieje? Otóż z chwilą pójścia do szkoły nasze dziecko przestaje być dzieckiem, a zaczyna być uczniem, który ma przynosić dobre stopnie i nie narażać nas na stres w trakcie wywiadówek. Niechby już w domu było niegrzeczne (cokolwiek to znaczy), byleby tylko słuchało nauczyciela w szkole i przyswajało wymaganą wiedzę i umiejętności.
Wróćmy jednak do naszego kłamstwa. Aby móc je zrozumieć, i co najważniejsze, przeciwdziałać mu – trzeba mieć choć odrobinę wiedzy na temat właściwości rozwojowych dziecka w tym wieku. W momencie pójścia do szkoły dziecko znajduje się na etapie myślenia konkretnego i realizmu moralnego. W praktyce oznacza to tyle, że albo coś jest albo tego nie ma oraz, że zasady albo obowiązują zawsze i wszystkich albo ich nie ma. Dzieci we wczesnym wieku szkolnym uważają, że każde odstępstwo od obowiązującej zasady powinno być ukarane, stąd też można by ten okres nazwać wiekiem skarżypyty. Skoro Janek nie ustawia się w pary, choć pani kazała – trzeba na niego donieść, a odpowiednia „instancja” powinna doprowadzić go do porządku. Brak reakcji ze strony dorosłych w takiej sytuacji – budzi w młodym człowieku nie tylko zdziwienie, ale i głębokie poczucie niesprawiedliwości („Dlaczego on może, a na mnie pani krzyczała?).
Powoli dziecko przechodzi od realizmu do relatywizmu moralnego, czyli zaczyna zdawać sobie sprawę, że zasady to sprawa umowna i czasami można je zmieniać, lub przynajmniej podyskutować na ich temat z „zasadodawcą”. Dalej jednak jest to wiek wiary w zasady, jak nigdy wcześniej ( później już to się nie zdarza). Dzieci starają się mówić prawdę, nawet tą niewygodną dla dorosłych. Jeżeli w tym okresie pojawia się kłamstwo, to najczęściej z powodu poczucia niesprawiedliwości i naruszania zasad przez dorosłych. Niejasne i niekonsekwentne zachowanie dorosłych rodzi chęć rewanżu u dzieci, w myśl zasady – skoro oni mogą (np. nie dotrzymywać obietnic) – to ja też mogę (np. nie powiedzieć, że dostałem jedynkę). W ten sposób dzieci radzą sobie z wyrzutami sumienia. Dziecko ocenia swoje zachowanie nie przez pryzmat zasad, lecz przez to, co widzi dookoła. Jest bardzo wrażliwe na sprzeczności, które płyną z tych samych źródeł, czyli od nas dorosłych. Oprócz dosłownego przywiązania do zasad życia społecznego, dzieci mają w tym wieku swoje potrzeby i pragnienia, których zaspokojenie w znacznym stopniu wyznacza ich zachowanie. Dla ich zaspokojenia dziecko zrobi wiele, nawet przekroczy zasadę. Bardzo wyraziście pokazuje to eksperyment, w trakcie którego starano się prześledzić, jak dzieci radzą sobie z przestrzeganiem zasad w sytuacji silnej pokusy (najnowszy rodzaj klocków Lego). Wcześniej przeprowadzono badanie rozwoju intelektualnego każdego dziecka, gdyż zakładano, że inteligencja może mieć wpływ na moralne zachowania dzieci. I cóż się okazało? Potrzeba zaspokojenia ciekawości była tak wielka, że wszystkie dzieci złamały zasadę (obiecały, że pod nieobecność eksperymentatora nie zajrzą do schowanych zabawek). Okazało się jednak, że inteligencja nie miała znaczenia, jeżeli chodzi o powstrzymania się od działania niezgodnego z zasadą – wszystkie dzieci obejrzały „zakazane” zabawki. Wpływ inteligencji ujawnił się natomiast w czymś zupełnie innym. Otóż dzieci o niższym poziomie rozwoju umysłowego szybciej przyznały się do „grzechu”, natomiast im bardziej inteligentne dziecko, tym bardziej zaprzeczało faktowi, że nie dotrzymało obietnicy.
Podsumowując można powiedzieć, że zanim dziecko w wieku szkolnym świadomie skłamie – musi zadziać się kilka rzeczy. Najważniejsze z nich to: sprzeczne i niekonsekwentne zachowania dorosłych, wygórowane wymagania otoczenia oraz niezaspokojenie potrzeb dziecka. Zanim więc zaczniemy karać dziecko za mijanie się z prawdą – przyjrzyjmy się sobie i całej sytuacji wychowawczej.
Jak sobie z tym radzić:
Spróbuj znaleźć przyczyny leżące u podstaw kłamstwa dziecka.
Okaż dziecku zrozumienie dla jego potrzeb.
Wyraź dezaprobatę wobec zachowania, ale unikaj długich kazań i epitetów.
Bądź dobrym przykładem, gdyż zachowując się niezgodnie z głoszonymi zasadami, sam wytrącasz sobie argumenty i stajesz się niewiarygodny w oczach dziecka.
Przyznaj się do błędu, jeżeli go popełnisz.
Ustal zasady i konsekwencje ich przekroczenia, a potem systematycznie je egzekwuj.
Sytuację kłamstwa potraktuj jako problem do rozwiązania, a nie jak koniec świata lub porażkę wychowawczą. Każdy z nas kiedyś skłamał. Ważne jest, aby wyjść z tego kręgu, zanim będzie za późno.