JÓZEF BAKA, POEZJE
Dość długo jego poezje były krytykowana, uważana za grafomanie i bezsensowne rymowanie, „zdziczała poezje”, „straszne wierszydła”. Próby rehabilitacji – Stanisław Eistreicher, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Potem – z Baki inspiracje czerpał Grochowiak, Białoszewski np.
Komizm występuje w wierszach. Dawni krytycy Baki ignorowali fakt przynależności Baki do nurtu późnobarokowej poezji jezuickiej, która zwykle posiłkowała się groteską. W pośredni sposób nawiązuje też do poetyki szyderczych tańców śmierci, elementy folkloru, absurdalny humor, z literatury sowizdrzalskiej.
Elementy Bachtinowskiej „karnawalizacji” – tu elementy „cielesnego dołu”, deformacja postaci, niekiedy wulgarność, epatowanie obrzydliwością, brzydotą. Zainteresowanie Baki modą, grami, zabawami, „świat na opak”, gry językowe. Wiersze momentami przypominają dziecięcą wyliczankę, w innych kawałkach – fragmenty potoczne i formuły gnomiczne (?). Także – skarbnica przysłów i porzekadeł. „ Uwagi… są tekstem „karnawalnym”, ale wypada wtedy dodać, że chodzi tu o „czarny karnawał”, którego komizm okazuje się komizmem zniszczenia i groteskowej katastrofy”.
Poeta czyni wiele, by ukazać znikomość natury ziemskiej. Porównania do nędznej figi, słomianej sieczki, worka plew etc.
Człowiek na świecie = człowiek cierpiący.
Bakowski bohater – „marionetka pokracznie podrygująca w rytmie danse macabre, wstrząsana paroksyzmem bólu i przerażenia”.
Zagrożenie nadchodzi ze wszystkich, także tych niespodziewanych stron, zwierząt, przedmiotów, wszystkie ujawniają swoją demoniczność.
Obsesyjne krążenie wokół tematu śmierci, motywu umierania. Sadyzm często łączy się z erotyzmem, ukazywanie zmysłowego kontaktu ze śmiercią (mamą, matulą, ciotulą), podejrzenia o skłonności kazirodcze, pedofilskie i nekrofilię, do kanibalizmu. Przerażający, groteskowy świat składa się na wizję z pogranicza choroby psychicznej.
Naruszanie tabu śmierci, któremu towarzyszy ekspresja językowa.
Baka – wykształcony jezuita, studiujący w Akademii Wileńskiej, znał zasady retoryki, łacinę, grekę, pisma starożytne, duża swoboda w posługiwaniu się Pismem Św., znał tzw. Nową pobożność (?).
Baka zamienia pytania, swobodę myślenia, ograniczając się do wydawania konkretnych sądów, niweluje wątpliwości i robi to otwarcie, bez cienia subtelności.
Jednak mimo to był poetą religijnym.
Poeta często przywołuje imiona świętych, opowiada o zaświatach, ale i ogranicza tropy religijne. Buduje jedną wizje świata, gdzie istnieje zasada bezwzględnej zagłady. Podejrzenia o świadome lub nie bluźnierstwo – tutaj jednak trzeba pamiętać o tle historycznym! Poezje Baki powstają w drugiej połowie XVIII wieku czyli w czasach formowania się postaw libertyńskich, nowoczesnego ateizmu. Poza tym, Baka miał do czynienia głównie z ludnością słabo związaną z religią, obojętną na wiarę. Musiał więc uciec się do drastyczniejszych, mocniej oddziaływujących środków. Wizją śmierci miał z pomocą strachu nakłonić czytelnika ku konwersji.
Żonglerka rymów i miar wersowych, jednak mimo to kryje się pod tym sensowne konstrukcja stroficzna, „której kontury idealnie prawie pokrywają się z porządkiem zdania i respektują harmonię metryczną”.
Jego koncepty przywołują na myśl poezję lingwistyczną, skojarzenia z dadaizmem, futuryzmem.