Bez
wątpienia, Anglia jest krajem duchów. Jej historia obfituje w
legendy o duchach młodych białych dam, które padły ofiarą
niepowstrzymanej zazdrości, okrutnych przestępców lub skrytobójczo
mordujących królów. Choć żaden Anglik nigdy się do tego nie
przyzna, każdy jest podświadomie gotów, by wstąpić między
duchy. Specjalista komputerowy z Uniwersytetu w Coventry, Vick Tandy,
zawsze brał opowieści o duchach za bajki i nigdy nie brał ich na
poważnie. Pewnego razu spędził wieczór, tradycyjnie pracując w
laboratorium, gdy nagle poczuł chłód. Vick czuł, że ktoś
spogląda na niego groźnym wzrokiem.
Wówczas
przerażające "coś" przybrało szarą, materialną
postać, przeszło na wskroś pokoju i zbliżyło się do naukowca. W
niewyraźnym zarysie Vick dostrzegł nogi, ręce i mgłę, którą
zidentyfikował jako głowę, pośrodku której było ciemne miejsce
w miejscu ust. Po chwili bez śladu rozpłynęła się w
powietrzu.
W
krótce
po tym, jak Vick otrząsnął się z pierwszego szoku i lęku, zaczął
pracować jako naukowiec: rozpoczął poszukiwanie przyczyn
niezwykłego zjawiska. Halucynacje mogłyby być najłatwiejszym
wyjaśnieniem zjawiska. Z drugiej jednak strony, Vick nie zażywał
leków, zaś w piciu alkoholu i kawy zachowywał umiar. Jeśli chodzi
o nadprzyrodzone siły, Vick nie brał ich pod uwagę. Tak więc Vick
Tandy zaczął poszukiwanie zwykłych czynników fizycznych, które
mogłyby wyjaśnić zjawisko.
Wkrótce
Vick Tandy zaczął odkrywać czynniki całkiem przypadkowo. Jego
hobby, szermierka, pomogło mu w tym. Pewnego razu ujrzał za innym
naukowcem "ducha" który przyniósł mu rapier do
laboratotium, by ustawić go dobrze przed nadchodzącym turniejem
szermierskim. Wówczas Vick poczuł, że źle chwycone ostrze zaczęło
wibrować coraz bardziej, tak jakby dotknęła go jakaś niewidzialna
ręka.
"Jakąś
niewidoczną rękę" mogliby przyjąć jako wytłumaczenie
zwykli ludzie, ale nie naukowiec. Właśnie dlatego Vick Tandy
doszedł do wniosku, że poruszanie się ostrza było wywołane
drganiem rezonansu wywołanym przez fale dźwiękowe. Tak samo dzieje
się, gdy widzimy kręgi w herbacie, gdy w w pomieszczeniu gra
muzyka. Jednakże, w laboratorium było cicho. Aby się upewnić,
Vick Tandy zmierzył natężenie dźwięku w laboratorium przy pomocy
specjalnych przyrządów. Jakiez było jego zdziwienie, gdy ujrzał,
że fala dźwiękowa w pokoju była bardzo słaba i naukowiec nie
słyszał jej. Był to infradźwięk. Naukowcowi zabrało dużo czasu
odkrycie źródła infradźwięków, jak się okazało, były one
emitowane przez wentylator w klimatyzatorze. Gdy tylko klimatyzator
został wyłączony, ostrze przestało wibrować.
Infradźwięk
sam w sobie był bardzo zaskakujący. Wciąż wielu marynarzy od lat
zastanawia się nad tajemnicą "Latających Holendrów",
czyli statków przemierzających morza bez załóg na pokładzie.
Statki takie były w dobrym stanie technicznym, jednak na pokładzie
nie było żadnych ludzi. Gdzie się oni podziali? Dobrze znana jest
historia okrętu "Mary Celeste", który był ostatnim z
takich statków, ten wspaniały szkuner zauważony został na pełnym
morzu przez załogę innego statku [Dei Gratia]. Gdy okręt zbliżył
się do "Mary Celeste" i gdy jego marynarze weszli na
pokład, byli zdumieni, ponieważ znaleźli gorący obiad i świeże
notatki dokonane przez kapitana w dzienniku statku. Na pokładzie nie
było jednak żadnych ludzi. Zniknęli, nie pozostawiając
najmniejszego śladu.
Tajemnicy
tej przez dekady nikomu nie udało się rozwiązać, w końcu okazało
się, że wytłumaczeniem tego zjawiska był infradźwięk. Jak się
okazało, infradźwięk o częstotliwości 7 Hz jest emitowany w
określonych warunkach przez fale oceanu. Infradźwięk
siedmiohercowy negatywnie oddziałuje na ludzi: człowiek wariuje,
szaleje i rzuca się za burtę, chcąc uratować własne
życie.
Tandy
Vick przypuszczał, że jego nocna wizja mogła być również
związana z infradźwiękiem. Gdy zmierzył infradźwięk w
laboratorium, częstotliwośc wyniosła 18,98 Hz, jest to
częstotliwość, przy której gałka oczna zaczyna rezonować [drgać
pod wpływem fali dźwiękowej - przyp. Ivellios]. W końcu do
wytworzenia wizji i optycznych iluzji Vick Tandy użył fali
dźwiękowej: ujrzał postać, która w rzeczywistości nie
istniała.
Dalsze
badanie zjawiska wykazało, iż fale dźwiękowe o tak niskiej
częstotliwości często mogą występować w warunkach naturalnych.
Infradźwięk powstaje wtedy, kiedy silne porywy wiatru uderzają w
kominy lub wieże. Tak silne basy przenikają nawet przez bardzo
grube ściany. Takie fale dźwiękowe wywołują huczenie w
tunelowatych korytarzach. To dlatego ludzie często spotykają duchy
w długich, wężowatych, mających kształt tunelu korytarzach
starych zamków. Silne wiatry są typowym zjawiskiem atmosferycznym w
Wielkiej Brytanii.
Vick
Tandy opublikował wyniki swoich badań w biuletynie Society of
Physical Research. To stowarzyszenie utworzone zostało w 1822 roku,
by połączyć angielskich parapsychologów i naturalistów.
Stowarzyszenie pracuje nad znalezieniem sensownych wytłumaczeń dla
występujących zjawisk paranormalnych. Jest rzeczą zrozumiałą, że
profesjonalny "ghost buster" podchodzi do teorii Tandy'ego
z wielkim entuzjazmem. Czołowi parapsychologowie Wielkiej Brytanii
byli zdania, że ta teoria może stanowić wytłumaczenie dla wielu
tajemniczych zjawisk.
Jednakże,
inni naukowcy mieli wątpliwości co do tej teorii. Fizycy testujący
skutki działania infradźwięków na ludzkie ciało mówili, że
ochotnicy do tych eksperymentów narzekali na zmęczenie, wysokie
ciśnienie w oczach i uszach, nigdy jednak nie wspominali o
halucynacjach lub duchach. Fizycy zauważyli również, że kierowcy
również nie miewają iluzji optycznych, kiedy ich samochody
pokonują silny opór powietrza przy naprawdę dużej szybkości i
wysokiej częstotliwości fal infradźwiękowych.
Z
jednej strony wydaje się, że zagadka duchów została rozwiązana,
z drugiej jednak strony wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi.
Nadal wiele osób w Wielkiej Brytanii widuje duchy. Nie jest jednak
całkowicie jasne, czy są to istoty ze świata zmarłych, czy tylko
iluzje optyczne. Istotnie, badanie tego zjawiska jest fascynujące:
natura pozwala na coraz szybsze rozwiązanie swoich tajemnic, nagle
jednak przed oczyma naukowców zatrzaskuje drzwi i tworzy nowe drogi
prowadzące do rozwiązania zagadek.
Istina,
www.istina.rin.ru
Tłumaczenie:
Ivellios
Notka
tłumacza: Oczywiście, opisane zagadnienia nie dotyczą tylko
Wielkiej Brytanii, ale również i innych zakątków świata.