Paulina Janiuk,
Historia
sztuki I rok
Średniowieczne instrumentarium w przedstawieniach miniatorskich polskich kodeksów iluminowanych. (Na podstawie artykułu Adama Sutkowskiego)
W ciągu epoki średniowiecza nastąpił rozkwit sztuki muzycznej. Rozwinęła się ona od jednogłosowych melodii, proste dwugłosy po skomplikowaną, kunsztowną polifonię. W średniowieczu muzyka zaliczana była obok matematyki, astronomii i geometrii do nauk ścisłych. Wielką powagą cieszyła się teoria muzyki, natomiast "muzykantów" lekceważono. Podobnie jak w starożytności istotny był w muzyce pierwiastek duchowy, boski, a bogów starożytnych zastąpił Bóg chrześcijański. Nastąpił wielki rozkwit muzyki religijnej. Kościół chrześcijański wprowadził muzykę do liturgii. Wszystkie używane w kościele rzymsko-katolickim melodie zostały zebrane i uporządkowane na przełomie VI i VII wieku i na cześć papieża Grzegorza Wielkiego nazwane chorałem gregoriańskim. Część z nich stosowana jest w liturgii katolickiej do dziś.
Autor artykułu podkreśla popularność jaką zyskuje muzyka dawna, która staje się żywym elementem współczesnej kultury muzycznej. By poznać średniowieczną kulturę muzyczną sięgano do źródeł typowo muzycznych jak i pośrednich, które stanowiły cenny materiał dla uzyskania konkretniejszych informacji. Rozwinęła się instrumentologia i historia praktyki wykonawczej co miał duże znaczenie dla gałęzi wiedzy jaką jest muzykologia.
Przedstawienia plastyki z tego okresu: malarstwa i rzeźby o tematyce muzycznej to materiały, o dużym znaczeniu dla badań nad muzyką okresu średniowiecza . Główny ich zbiór skupia się w malarstwie miniatorskim właśnie. Według Sutkowskiego zasób ten początkowo wykorzystywany był w niewielkim stopniu, bo skupiano się głównie na zabytkach malarstwa ściennego i rzeźby. Dziś sytuacja trochę się zmieniła, dzięki badaniom powstały i nadal powstają np. kompendia wiedzy na temat muzykologii także czasów średniowiecza. Miniatorskie przedstawienia tematów muzycznych są cenne, tym bardziej, że pojawiają się zazwyczaj w rękopisach związanych ściśle z praktyką muzyczną np. w księgach choralnych - graduałach i antyfonarzach. O graduale można powiedzieć, że był to śpiewnik liturgiczny z utworami na cały rok, w katolicyzmie mianem graduału określa się także księgę liturgiczną zawierającą śpiewy mszalne. Natomiast antyfonarz to śpiewnik modlitewny zawierający zbiór antyfon.
Przedstawienia w nich zawarte ilustrują z reguły ogólniejsze treści literackie. Można sądzić, że poszczególne miniatury obrazują realne sceny z życia muzycznego średniowiecza, a nie są jedynie swobodnie potraktowanym ornamentem. Tematy muzyczne wplecione zazwyczaj w symboliczną treść miniatury lub zdobiące kartę iluminacji są kapitalnym źródłem dla historyka sztuki, zwłaszcza tam gdzie dochodzi do rekonstrukcji faktów dotąd niepotwierdzonych. Z treści artykułu wynika, że zabytki miniatorstwa nie były często wykorzystywane przez historyków muzyki ze względu na rozproszenie zabytków po całym kraju i trudną dostępność. Biblioteka Narodowa w czasie pisania artykułu, a więc latach 60-tych prowadziła akcję mikrofilmowania i fotokopiowania najcenniejszych rękopisów polskich bibliotek. Na dzień dzisiejszy sytuacja się zmieniła. Przykładowo, można odnaleźć np. albumową publikację pt. "Nad złoto droższe", na którą składają się ikonograficzne i słowne prezentacje stu pięciu najcenniejszych i najpiękniejszych, nierzadko unikatowych, zabytków piśmiennictwa i kultury polskiej i europejskiej. Reprezentują wszystkie kategorie zbiorów, jakie są gromadzone w Bibliotece Narodowej w Warszawie: rękopisy dawne i współczesne, druki stare i nowsze, muzykalia i mapy, grafikę i rysunek, pierwsze fotografie i nośniki dźwięku, dokumenty życia społecznego. A więc zawierają również zabytki miniatorstwa.
Tematy miniatur nie są zbyt rozległe, rękopisy często były uszkadzane przez XIX wiecznych kolekcjonerów, którzy z maniakalną zaciekłością wycinali iluminowane karty, lub ich część ze średniowiecznych rękopisów, które nie znajdowały się pod właściwą opieką. Pomimo problemów dało się ustalić kilka istotnych danych historycznych. Można było sprecyzować liczne wzmianki o muzyce i użyciu w różnych okazjach instrumentów muzycznych. Same wzmianki są fragmentaryczne, niejasne, wieloznaczne poprzez łacińskie terminy określające instrumenty, więc obraz stanu kultury muzycznej nie jest klarowny i pełny. Lukę tę w pewnej mierze wypełniają przedstawiania plastyczne, bo pozwalają na odniesienie niektórych terminów do określonych instrumentów
Inne wnioski można wysnuć na temat charakteru muzyki uprawianej w średniowiecznej Polsce. Pan Sutkowski wspomina o monodii liturgicznej, muzyce wielogłosowej złączonej w szczególnie silny sposób z użyciem instrumentów. Oprócz tego prawdopodobne jest, że istniała w Polsce także rozwinięta kultura muzyczna, korzystająca z form, znanych z zabytków zachodniej Europy. Wysnuć można takie przypuszczenie ze względu na identyczne instrumentarium. Oczywiście przedstawienia miniatorskie odnoszą się przede wszystkim do różnych form sztuki profesjonalnej - uprawianej w kościele, na dworach feudałów, czy przez miejskich żonglerów, co ciekawe mniej mówią o czysto ludowej kulturze. Samo stwierdzenie znajomości pewnych instrumentów na określonym terytorium wyjaśnia w pewnym stopniu jego stan kultury muzycznej.
Motywy
muzyczne w miniaturze średniowiecznej. Występują w
przedstawieniach o różnym
znaczeniu,
uzależnionym od charakteru iluminowanego rękopisu i oczywiście
czasu jego powstania. W rękopisach typu literackiego,
przedstawiania figuralne z reguły odnoszą się wprost do tekstu
zawartego na najbliższych kartach, są więc ilustracją opisywanych
zdarzeń i postaci. W romanizmie miniatury mają właśnie taki
charakter.
Bardziej złożone przedstawienia,
o samodzielnych w stosunku do iluminowanego rękopisu treściach,
pojawiają się dopiero w XII wieku. Miniatorstwo przeżywa wtedy
najwspanialszy okres, pomiędzy XII
i końcem XV wieku,
występują niemal samodzielnie treściowo przedstawienia, które są
swego rodzaju komentarzem do treści rękopisu. Dodatkowo dochodzi do
konfrontacji
ze
złożoną symboliką postaci ludzkich, zwierzęcych i roślin,
wplecionych w kompozycję iluminowanej karty. Rozmieszczenie ich na
różnych miejscach karty ma swoje określone znaczenie. Odczytanie
pełnej treści zawartej w grze symboli jest w wielu wypadkach
trudne, z powodu wieloznaczności. Często wskazówką do odczytania
treści są rozpowszechnione w średniowieczu wątki literackie np.
moralizatorskie.
Motywy instrumentów muzycznych, pojawiające
się w miniaturach nie są jednoznaczne co do roli , którą tam
pełnią, stąd też wnioski o ich znaczeniu i praktyce można
wysnuwać z dużą dozą ostrożności. Przedstawienia, w których
pojawiają się motywy instrumentów muzycznych można określić
jako:
-ilustracje opisywanych w rękopisie wydarzeń
-atrybuty postaci literackich i postaci symbolicznych
-symbole adoracji.
Znaczenie poszczególnych przedstawień w dużej mierze zależy od przynależności, do którejś z wymienionych grup. Pewne pojęcie o praktyce wykonawczej dają jedynie przedstawienia grupy trzeciej, ale występują one rzadko, przeważnie w stosunkowo późnych rękopisach. Z dużą ostrożnością należy traktować, zestawienia instrumentów czy ilość biorących udział w "koncercie anielskim" postaci nie musi wcale odpowiadać ówczesnej praktyce muzycznej, posiadając głównie znaczenie symboliczne. Tym niemniej, niektóre przedstawienia tego typu, zwłaszcza te z późnego gotyku, których typową cechą jest ujmowanie scen symbolicznych w realistyczną formę, mogą służyć jako źródło wiedzy o pewnych formach praktyki muzycznej. Instrumenty w rękach postaci, o których mówi ilustrowany tekst literacki, czy też w rękach postaci symbolicznych, często zwierzęcych, nie wiele mówią o charakterze średniowiecznego wykonawstwa. Zestawienia instrumentów nie odzwierciedlają zazwyczaj realnej praktyki muzycznej - ważna jest raczej rola instrumentów jako symboli
Zabytki
epoki romańskiej.
Spośród polskich zabytków malarstwa miniaturowego, epokę romańską
reprezentują: ewangeliarz
gnieźnieński z pierwszej połowy XI wieku,
wrocławski
rękopis Apokalipsy z ok. 1250 roku oraz
rękopis Pisma
Świętego z Płocka.
Wczesne rękopisy nie są dziełem polskich skryptoriów i
należy odnosić je do dość odległych środowisk, z których
przedostały się w czasie bliskim daty ich powstania. Więc
przedstawione instrumenty odnoszą się do kultury muzycznej krajów
zachodniej Europy. Niektóre były niewątpliwie zbliżone, a często
nawet identyczne z instrumentami typowymi dla kultury muzycznej
zachodnich Słowian w XI i XII stuleciu. Dotyczy to zwłaszcza
instrumentów, które stały na pograniczu instrumentów muzycznych i
przyrządów sygnalizacyjnych jak np. rogi oraz instrumentów
strunowych typu gęśli, których różne warianty były
rozpowszechniane we wszystkich środowiskach etnicznych Europy
wczesnego średniowiecza. Tego typu instrumenty wykorzystano w
miniaturach rękopisów gnieźnieńskiego i wrocławskiego.
1.
Najdawniejsze zawiera m.in. postać pasterza dmącego w róg. Jest to
całostronicowa miniatura, ukazująca scenę Bożego Narodzenia,
zamieszczona w Ewangeliarzu gnieźnieńskim. Kodeks ten,
reprezentuje wczesny etap miniatury romańskiej, sporządzono ok.
1085-1090, zapewne w jednym z warsztatów czeskich (Wyszehrad?),
pozostających pod wyraźnymi wpływami klasztornych szkół
bawarskich
(Ratyzbona,
Tegernsee, Niederaltaich, Fryzynga),
i prawdopodobnie jeszcze w czasach Władysława Hermana, być może
za sprawą jego pierwszej żony, Judyty czeskiej,
sprowadzony do Polski dla potrzeb katedry w Gnieźnie.
Trzystrefowa miniatura całostronicowa przedstawia w najniższej części scenę Zwiastowania pasterzom, na której ukazana jest postać pasterza grającego na trzymanym w lewej ręce rogu. Proporcje rysunku są nieco zachwiane; wydaje się, że właściwe rozmiary instrumentu oceniać należy nie w stosunku do całej postaci, ale raczej w porównaniu z utrzymującą róg i nieproporcjonalnie dużą lewą ręką pasterza. Pasterz dmący w ten sposób w róg oznajmia światu wiadomość o Bożym Narodzeniu. Instrument tego typu mógł być w powszechnym użyciu z XI wieku. Jako długi prawdopodobnie o donośnym brzmieniu, służył jako przyrząd sygnalizacyjny.
2. W miniaturach rękopisu wrocławskiego został przedstawiony znacznie większy i różnorodniejszy zestaw instrumentów. Pojawiają się aniołowie Apokalipsy, wyposażeni w długie, wygięte u wylotu ku górze trąby,( odpowiadające zapewne średniowiecznemu terminowi TUBA BUCCIANA). Według drobiazgowego rysunku można sądzić, że był zrobiony z drewnianych klepek obciągniętych skórą, dzięki temu dysponował głębszym , bardziej zagęszczonym tonem dźwięku. Był to prawdopodobnie instrument rycerski, umożliwiający wykonanie tantalowych intonacji. Charakter brzmienia tego instrumentu i jego funkcję sygnalizacyjną, skłoniła z pewnością miniaturzystę do umieszczenia go w rękach apokaliptycznych aniołów.
3. Inna miniatura tego samego rękopisu jest niemniej ciekawa. Przedstawia młodzieńców na morzu szklanym, trzymających w rękach kitary. W nowej terminologii instrument ten określony jest nazwą lira, we wczesnym i środkowym okresie średniowiecza był szeroko rozpowszechnionych na terenie całej Europy; występował w różnych postaciach, często odbiegających od siebie rozmiarami, ilością i układem strun oraz innymi szczegółami konstrukcyjnymi. Instrument ma owalny kształt, wykonany jest z jednego kawałka drzewa i posiada rozwinięte pudło renesansowe. Taka lira zbliża się do zabytku z XII wieku przechowywanego w British Museum, choć posiada kształt bardziej okrągły oraz równoległy układ strun, podczas gdy zabytek angielski odznacza się wachlarzowym ich układem.
4. Ostatnim z trzech najwcześniejszych przedstawień instrumentów z polskich kodeksów iluminowanych jest "koncert Dawida" z płockiego rękopisu. Rękopis ten, tzw. biblia mozańska, zaginął w czasie ostatniej wojny, obecnie powrócił do diecezji płockiej w 1978 roku, dając możliwość dokładnych badań i analiz. Miniatura przedstawiająca postać Dawida została bardzo bogato wyposażona w instrumenty muzyczne: psalterium, umieszczone w rękach Dawida oraz zespół 8 dzwonków - carillon (instrument muzyczny; zespół zestrojonych ze sobą dzwonów, na których można wybijać melodie) w rękach postaci stojących obok, a wyobrażającej zapewne Jubala - biblijnego twórcę muzyki. Forma obu instrumentów jest typowa dla środowiska mozańskiego, z którego pochodzi rękopis. Psalterium ma tu trójkątną postać, typową dla odmiany rozpowszechnionej we Francji i bliskich jej środowiskach. Charakterystyczne jest długie plectrum (piórko, kostka, płytka elastyczna służące do gry na instrumentach strunowych szarpanych; plektron), służące do gry. Natomiast carillon jest w większym stopniu instrumentem o charakterze lokalnym , choć bywał spotykany również poza środowiskiem mozańskim np. w Chartres.
Zabytki
gotyku. Dalsze przedstawienia średniowiecznych instrumentów
pojawiają się w rękopisach późnego gotyku i są dziełem
polskich skryptoriów katedralnych i klasztornych. W dalszym ciągu
poszczególne przedstawienia posiadają bardziej znaczenie
symboliczne niż odpowiadają rzeczywistej praktyce muzycznej.
Dokładność rysunku pozwala określić typ i charakter
instrumentów. Do najciekawszych według pana Sutkowskiego należą
miniatury krakowskich rękopisów z XIX, XV i XVI wieku
przedstawiające postać Dawida.
5. Najstarsza z nich z missale
(mszał) krakowskiego z końca XIV wieku przedstawia Dawida
trzymającego w ręku instrument, będący skrzyżowaniem harfy z
psalterium, dwunastostrunny, o kształcie harfy i rozwiniętym pudle
rezonansowym , służącym najwyraźniej do wzmocnienia brzmienia.
Sposób gry na tym instrumencie był identyczny z techniką gry na
harfie. Miniatura przedstawia zarywanie palcami z 3 stron
równocześnie. Nie pozwala to na wysnucie szczegółowych wniosków
co do roli tego instrumentu, jednak można przypuszczać, że nie
odbiega ona od roli harfy. Tego rodzaju harfa - psalterium jest
instrumentem wyjątkowym, jedyny oprócz krakowskiego przekaz tego
instrumentu znajduje się w praskim rękopisie tzw. biblii
welislawskiej.
W dalszych miniaturach przedstawiających króla Dawida pojawia się jedynie gotycka harfa, choć ma niejednolitą postać. W XV-wiecznej miniaturze ma ona formę bardzo rozwiniętą. Pudło rezonansowe w obu natomiast przedstawieniach z XVI wieku ma najprostszą i najczęściej występującą w średniowieczu postać dwunastostrunową o strunach ukośnie napiętych na dwuczłonowej ramie. Różnorodność kształtów harfy w miniaturach świadczy o ich aktualności na przestrzeni całego średniowiecza, dowodzi, że rozwój i doskonalenie instrumentu nie eliminowały jego wcześniejszych form.
Bardziej różnorodne instrumentarium widać w iluminacjach rękopisów z XV wieku: Psałterza Floriańskego, Antyfonarza Oleśnickiego i Antyfonarza Adama z Bentkowa.
Najbardziej charakterystyczna jest tu postać błazna, stanowi symbol głupoty i upojenia marnościami życia. Postać ta posiada: wiolę i piszczałkę. Wyposażenie postaci błaznów w te właśnie instrumenty nie oznacza tego, że były atrybutem zła, bo przykładowo wiola pojawia się w scenach adoracji w rękach aniołów
W Psałterzu Floriańskim widoczne są inne postaci ludzkie wyposażone w instrumenty. Np. postać człowieka z długą wygiętą trąbą identyczna z instrumentem występującym z miniaturach wrocławskiej Apokalipsy oraz dzicy ludzie symbolizujący siły natury i nieokiełznane namiętności. Dziki człowiek dmie w prostą tubę, gdy drugi stojący obok, bije w trzymany bęben. Instrumenty są symbolem "discordiam" - nieuporządkowanego zgiełku nieokiełznanej natury.
Inną równie ciekawą grupę symboliczną stanowią postaci zwierzęce grające na instrumentach. Do najciekawszych należy tu rozbudowana kompozycja przedstawiająca narodziny Chrystusa. Postać u góry to prorok, ze swym symbolem - żurawiem. Poniżej widać niemowlę leżące w chrzcielnicy, a na dole ogoniastą małpę i małego ptaszka. Niemowlę i małpa dmą w proste tuby obwieszczając światu początek nowej ery. Małpa jest symbolem natury, ptak - duszy ludzkiej słuchającej głosu trąby. Instrument jest to jedne z najprostszych instrumentów dętych średniowieczna - prosta trąba o szerokim stroikowym przekroju. Był to rycerski instrument fanfarowy o niskiej skali i ciemnej barwie brzmienia.
W Antyfonarzu Oleśnickiego, w iluminacji karty rozpoczynającej miniaturzysta umieścił postaci dwóch małp grających na wioli i długiej metalowej trąbie ozdobionej proporcem. Zestawienie tych instrumentów nie odpowiada praktyce XV wieku, ale ma zapewne symbolizować radość i potęgę połączoną z liryzmem i delikatnością.
Inną ciekawą postacią z Antyfonarza Zbigniewa Oleśnickiego jest niedźwiedź grający na rogu. Pojawia się na marginesie iluminowanej karty, ma znaczenie symboliczne. Jest tu symbolem Chrystusa, wprowadzonym przez miniaturzystę w związku z motywem zwiastowania, o którym mówi tekst liturgiczny zdobionej karty. Instrument ma interesującą formę: jest to krótki, krzywy róg z otworami. Szkicowy zarys instrumentu nie pozwala określić bliższe szczegóły jego budowy.
Bardziej pouczające są trzy dalsze miniatury:
-anioł grający na lutni z Antyfonarza Adama z Bentkowa,
-scena Bożego Narodzenia w iluminowanym mszale z kręgu szkoły Mikołaja z Nysy
-miniatura z I tomu Graduału Jana Olbrachta.
Postaci występujące w tych miniaturach są symbolami adoracji. Sutkowski przypuszcza, że odpowiadają one stanowi praktyki muzycznej z XV wieku. W dwóch miniaturach mamy pojedyncze postaci: anioła grającego na lutni i człowieka grającego na portatywie. Obie potraktowane są z dużą dozą autentyzmu pozwalają wysnuć szczegółowe wnioski odnośnie budowy instrumentów i sposobu gry na nich. Interesujące jest zwłaszcza przedstawienie lutni; ma ona tu już w pełni wykształcone pudło rezonansowe i widoczny jest sposób gry przez zrywanie strun palcami, taki sposób opowiadał praktyce gry solowej. Portatyw należy do najprostszych tego typu instrumentów średniowiecza. Jego skalę tworzy dwanaście piszczałek ułożonych w dwu rzędach. są one stosowane do zasad średniowiecznej budowy organów.
Ostatnia z omawianych miniatur przedstawia scenę, która posiada cechy autentyczności. Postaci grają na lutni i szałamaji. Tego rodzaju zestawienie znane jest z ówczesnych przedstawień malarskich, które zgadzają się z praktyką wykonawczą. Dodatkowe wrażenie autentyzmu wywołuje sposób gry - za pomocą szarpania strun(, co było stosowane w przypadku użycia instrumentu w grze zespołowej)
Podsumowując i oceniając artykuł pana Sutkowskiego można stwierdzić przede wszystkim, że zawiera w pewnym stopniu informacje przedawnione ze względu na lata w jakich został napisany. Przykładowo Biblia Płocka została odnaleziona, a w artykule jest mowa o niej jako o tej, która zaginęła. Od tego czasu badania nad sztuką średniowiecza postąpiły, wydano nowe kompendia wiedzy, dostęp do teksów jest łatwiejszy i powszechniejszy chociażby dzięki zasobom internetowym. Artykuł nakreśla jak wyglądało instrumentarium muzyczne w miniaturach średniowiecza romanizmu i gotyku. Podkreśla różnice, rozwój i symbolikę, stawia hipotezy; dodatkowo zarysowana zostaje tematyka, wykorzystanie instrumentów dając czytającemu ogólne rozeznanie na ten temat.