Początki ruchu chasydzkiego datują się na połowę XVIII w., a pierwotnym terenem jego rozwoju były południowo-wschodnie rubieże Polski i Litwy. Ruch chasydzki powstawał w wyjątkowo trudnym historycznie okresie. Nie przebrzmiały jeszcze echa rzezi Chmielnickiego, Rzeczpospolita przechodziła kryzys polityczny - nastąpił rozpad unii Polski z Litwą, a później trzy rozbiory Polski, które w rezultacie wymazały ją z mapy świata. W świecie żydowskim pojawiły się dwa ruchy kabalistyczne i mesjanistyczne, których liderami byli fałszywi mesjasze - Szabataj Cwi i Jakub Frank. Z drugiej strony żydowski świat religijny popadał coraz bardziej w rygoryzm i autorytaryzm rabinów. Życie gmin podporządkowane było oligarchiom zamożnych rodów kupieckich i rabinom, co powodowało wśród ludzi biednych poczucie bezsilności, w praktyce bowiem nie mieli wpływu na losy gminy i swoje własne, zdani na łaskę zamożnych i wykształconych.
Ruch chasydzki, który tworzony był przez lud i dla ludu, stanowił więc formę opozycji wobec władzy możnych, judaizm przyznawał bowiem tego typu oponentom pewne miejsce poza standardową strukturą religijną. Mimo wieku konfliktów, chasydyzm wywalczył sobie (choć późno) miejsce w ramach religii żydowskiej.
Był to ruch mistyczny, zakorzeniony w judaizmie i zgodny z nim, lecz wykraczał poza ramy nauki rabinów i stąd też wynikał ich silny sprzeciw. U jego podstaw legła tradycja kabalistyczna, widząca okruchy Bożej obecności w każdym przejawie stworzenia i twierdząca, że świat istnieje "wewnątrz" Boga, dlatego można Go czcić nawet najprostszymi zajęciami. Niezmiernie ważna była postać cadyka (sprawiedliwego), duchowego mistrza, mającego wedle tej tradycji specjalny kontakt ze Stwórcą i obdarzonego nadnaturalną mocą i mądrością. Cadyk był duchowym przewodnikiem swoich chasydów (hebr. sprawiedliwych, wiernych Przymierzu), często posiadał moc uzdrowieńczą, był pośrednikiem między Bogiem a Jego ludem. Chasydzi przychodzili do niego po radę, z czasem wytworzył się zwyczaj wręczania zapytań czy próśb na małych karteczkach, zwanych kwitłech. Ważnym elementem nauki chasydów było emocjonalne i żywiołowe przeżywanie modlitwy oraz radość i ekstaza, zapamiętanie w śpiewie i tańcu dla Boga. Głośne, pełne muzyki i tańca modlitwy odbywały się w domach modlitwy zwanych sztibłech. Życie w zachwyceniu - tak w skrócie można określić sposób chasydzkiej egzystencji. Tym, który wprawia w owo zachwycenie jest cadyk, tymi, którzy w nim trwają, są jego chasydzi. Cadyk spotykał się z przybyłymi do niego, często z daleka, chasydami zwłaszcza podczas Szabatów i Świąt. Odbywały się wtedy uroczyste posiłki zwane tisz, a uczestniczenie w nich było dla ucznia cadyka zaszczytem.
Baal Szem Tow
Pierwszym i najważniejszym cadykiem był Israel ben Eliezer (ok. 1700 - 1760), zwany Baal Szem Tow (hebr. Pan Dobrego Imienia) lub Beszt od pierwszych liter hebrajskiego przydomka. Urodził się na Podolu, był człowiekiem ludu, nie posiadał ani wykształcenia, ani zacnego pochodzenia. Przyswoił sobie jednak tajniki kabały od legendarnego cudotwórcy, Adama Baal Szema, posiadał też, jak głosi tradycja, zdolność duchowego wniebowstępowania, podczas którego miał spotkać Mesjasza. Gdy dostąpił "oświecenia" (około 1736 r.) zaczął głosić swą naukę wśród ludu. Niewątpliwie odznaczał się ogromną charyzmą, która przyciągała do niego rzesze prostych ludzi szukających i znajdujących w jego osobie pokrzepienie duchowe i cielesne. Baal Szem Tow znany był bowiem z uzdrowień, jakich dokonał podczas swych licznych podróży po kraju; sporządzał także amulety, leczył zaklęciami. W swoich podróżach dotarł aż na Litwę. Gdy stał się znany, na wzór sławnych rabinów utrzymywał własny dwór, początkowo w miejscowości Tołstoje, a później w Międzybożu. Miał wielu uczniów i zwolenników, jednak ich dokładna liczba nie jest znana. Z imienia znanych jest około 30-tu uczniów Beszta. Jego nauka w odróżnieniu od wcześniejszych Baalej Szem charakteryzowała się porzuceniem ascezy dla radosnego i ekstatycznego przeżywania zarówno modlitwy, jak i czynności dnia codziennego. Radość zalecana była zwłaszcza tym, którzy w codziennym życiu doświadczali ucisku czy niedostatku. Dostrzegał w każdym przejawie stworzenia Boże iskry, połączenie między materią a duchem. Temu swoistemu rodzajowi panteizmu, podobnie jak innym ideom głoszonym przez Baal Szem Towa, sprzeciwiały się tradycyjne kręgi ortodoksji żydowskiej. Nie tylko jednak one - wśród oponentów Beszta znaleźli się jego właśni uczniowie: Awraham Gerszom z Kutowa, Nachman z Horodenki oraz Nachman z Kosowa.
Israel ben Eliezer nadał nowy charakter "instytucji" cadyka. Odszczepieńcze ruchy mesjańskie takie, jak sabatjanizm czy frankizm zostały zdyskredytowane i odrzucone przez judaizm. Beszt nie zamierzał podążać ich drogą, rozumiał jednak tęsknotę ludu za Mesjaszem. Dlatego starał się niejako zaspokoić tę tęsknotę przez wskrzeszenie postaci cadyka, który (jak nauczał) zstępuje z wysokości niczym Boża łaska i miłosierdzie. Cadyk według jego nauki nie był Mesjaszem, lecz nie był także zwykłym człowiekiem - sytuował się pomiędzy tymi dwoma. Ponadto cadyków mogło być wielu, jako że nie starali się odgrywać roli Mesjasza.
Drugą innowacją wprowadzoną przez Baal Szem Towa była odmienna forma codziennej modlitwy. Dzięki niej zwykli ludzie mogli dostępować obcowania ze światem boskim poprzez przełamanie bariery swej przyrodzonej egzystencji. Miało to związek z pewną kabalistyczną metodą modlitwy, w której modlący się z modlitewnikiem skupia całą swą uwagę na literach, nie czyta jednak, lecz pragnie, i realne kształty liter rozpływają się, a ukryte w nich boskie znamiona stają się widoczne dla ducha. Człowiek, który dostąpił "wejścia w litery modlitw" wiedział, iż został uznany godnym. Uczył także, iż w modlitwie należy unicestwić swą osobowość, stać się niczym, dzięki czemu tworzy się próżnia, przez którą przepływają słowa modlitwy, nie z istoty człowieka, lecz z samych niebios. Usta mówią, lecz myśli podsuwa duch.
Uczniowie Baal Szem Towa - rozprzestrzenienie i rozwój nauki
Baal Szem Tow pozostawił po sobie, jak już zostało powiedziane, wielu uczniów, spośród których najsławniejsi byli: Dow Ber, Magid (hebr. wędrowny kaznodzieja) z Międzyrzecza, Pinchas Szapiro z Korca, Jakub Josef z Płonnego i Jechiel Michał ze Złoczowa. Kontynuowali oni dzieło rozpoczęte przez Israela ben Eliezera, mieli własnych uczniów i następców, o nich także zachowało się najwięcej przekazów i legend spośród wszystkich uczniów Beszta.
Rola głównego przywódcy ruchu po śmierci Baal Szem Towa przypadła Magidowi z Międzyrzecza, choć sprzeciwiali się mu inni uczniowie Beszta (Pinchas Szapiro z Korca i Jakub Josef z Płonnego) i w rezultacie wycofali się oni z aktywnego przywództwa ruchu. Pozostało z tego okresu dzieło Toldot Jaakow Josef (1780), spisane przez Jakuba Josefa z Płonnego, które stanowiło pierwszą pisaną próbę sformułowania istoty chasydyzmu. Zawierało wiele opowieści Baal Szem Towa i tradycję przez niego ustanowioną. Chasydzi kontynuowali działalność, podróżując i zdobywając nowych uczniów, którzy przybywali do Międzyrzecza, do nowego mistrza, aby słuchać jego nauki. Głównym przesłaniem Magida była wizja świata, w którym Bóg pochyla się nad człowiekiem, niejako zniża się do jego poziomu, aby w ten sposób wychować go łagodnie i troskliwie, tak by do Niego dorósł; podobnie jak w tradycji kabalistycznej, kiedy to Bóg ogranicza się, aby mógł powstać świat. Relacja taka między człowiekiem a Bogiem możliwa jest tylko wtedy, gdy stosunek ten pełen jest żarliwości i głębokiego oddania. Magid był przede wszystkim ekstatykiem, a tendencja ta spełniała się w nauczaniu i wychowywaniu uczniów. Za jego czasów nauka chasydzka rozprzestrzeniła się z Wołynia na północ, po Białoruś, a nawet Litwę, oraz na zachód po Galicję i centralną Polskę. Z tych terenów pochodzą sławni kontynuatorzy ruchu, najwięksi z nich to Szneur Zalman z Ladów, Lewi Izaak z Berdyczowa, Aaron z Karolina i Samuel Szmelke Horowitz z Nikolsburga. W najpełniejszych zachowanych przekazach znajdujemy informacje o kilku innych, jak Menachem Mendel z Witebska, Meszulam Zusja (jid., Zysze) z Annopola, Elimelech z Leżajska, Israel z Kozienic, Szlomo z Karolina i Jakub Icchak z Lublina. Według tradycji Magid pozostawił po sobie trzystu uczniów, około czterdziestu z nich znamy z imienia, przeważnie poprzez ich pisma.
Powstanie dynastii chasydzkich
Wzrost i rozwój ruchu chasydzkiego, zarówno geograficzny jak i liczebny, spowodował w trzecim pokoleniu po Baal Szem Towie (1773-1815) decentralizację jego duchowego przywództwa. Powodami były zarówno względy polityczne - rozbiór Polski i podział administracyjny jej terenów, uniemożliwiający swobodne przemieszczanie się i stały kontakt między ośrodkami, jak i różnice nauk, tradycji i sposobów życia praktykowanych w poszczególnych ośrodkach. Ogromną rolę w procesie decentralizacji odegrali nowi charyzmatyczni przywódcy tworzący nowe tradycje i przyciągający zwolenników, a także presja przeciwników ruchu chasydzkiego. Zmieniły się także sposoby sukcesji przywództwa. Od tego czasu zaczęły powstawać dynastie chasydzkie - rola cadyka przechodziła z ojca na syna, podobnie z pokolenia na pokolenie przekazywana była wśród chasydów wiara w określonego cadyka.
Trzecie pokolenie obfitowało w wielkich charyzmatycznych przywódców, w tym okresie działał Jakub Izaak, Widzący z Lublina, który założył własny dwór jeszcze za życia swego mistrza, Elimelecha z Leżajska, bez jego błogosławieństwa, czy Jakub Izaak, Święty Żyd z Przysuchy, który także działał za życia mistrza, nie opuszczając go jednak, albo wielki prawnuk Baal Szem Towa, Nachman z Bracławia.
Na temat każdego z nich można by snuć długie opowieści i rozważać, który z nich był większym mędrcem czy cudotwórcą. Dla przykładu jednak warto zatrzymać się na chwilę przy jednym z nich, rabbim Zalmanie Szneurze z Ladów. Był on rawem ziem ruskich i miał zamiar udać się do Erec Israel (Ziemi Izraela) wraz z rabbim Mendlem z Witebska, jednak na jego prośbę, a według legendy na polecenie dane mu we śnie, zrezygnował z tego planu. Stał się on później założycielem odrębnego ruchu chasydzkiego na Litwie, zwanego Chabad, od początkowych liter trzech najważniejszych według Kabały hipostaz Boga - Sefirot, zwanych: Chochma - Mądrość, Bina - Rozum i Daat - Poznanie lub Wiedza. Już nazwa szkoły świadczy o kierunku przez nią obranym - poznanie rozumowe miało stać się na powrót drogą wiodącą ku Bogu. Miała ona stanowić pogodzenie rabinizmu i chasydyzmu, zwrócić się ku "racjonalizującej mistyce". Racjonalizm był wyjątkowo charakterystyczny dla Żydów litewskich, spośród których wywodzili się najzagorzalsi przeciwnicy chasydyzmu - mitnagdim (hebr. przeciwnicy, sprzeciwiający się). Jednak nawet ta próba "pojednania" chasydyzmu z rabinizmem nie powiodła się; nie spowodowała nawet załagodzenia konfliktu, a Chabad zachował charakterystyczną dla chasydyzmu żarliwość i żywiołowość.
Wraz z przemianami dotyczącymi duchowego przywództwa, jakie zaszły w trzecim pokoleniu, ruch chasydzki umocnił się względem swoich przeciwników i zdobywał sobie coraz większe wpływy w całej Europie Wschodniej. Przyłączenie Galicji do Cesarstwa Austro-Węgierskiego spowodowało rozprzestrzenienie się chasydyzmu na tereny dzisiejszych Węgier, a później także Rumunii.
Przeciwnicy ruchu chasydzkiego
Głównymi przeciwnikami ruchu chasydzkiego byli rabini, a główny ośrodek opozycji, któremu przewodził Elijah ben Solomon Zalman, Gaon z Wilna, znajdował się na Litwie. Tam też, zwłaszcza w ostatnim trzydziestoleciu XVIII w. opozycja była najbardziej zorganizowana - powstał tam bowiem przeciwny chasydyzmowi ruch mitnagdim, kierowany przez Gaona z Wilna, a później przez jego ucznia Chaima z Wołożyna. Poza tym okresem kontrowersje rozgrywały się na poziomie lokalnym.
Głównymi zarzutami mitnagdim pod adresem chasydów było przedkładanie modlitwy nad studiowanie Tory, które według tradycyjnego judaizmu było główną drogą prowadzącą do Boga. Przeciwnicy widzieli w chasydyzmie, w jego wizjach, ekstazie i cudach niebezpieczne kłamstwa, a także zagrożenie bałwochwalstwem w związku z czcią okazywaną cadykowi. Chasydzi byli także oskarżani o uleganie wpływom sabatanizmu i współczesnego początkom chasydyzmu frankizmu - wykluczonych z judaizmu fałszywych ruchów mesjańskich. Także przejście z aszkenazyjskiego do sefardyjskiego obrządku w sferze modlitw stanowiło wyzwanie dla tradycyjnej ortodoksji na tych terenach.
Sceptyczne oceny ruchu pojawiały się w pismach rabinicznych już za czasów Baal Szem Towa, a w 1772 r. chasydyzm został obłożony klątwą przez rabinów. Palono księgi chasydzkie, pojawiły się ośmieszające ruch pamflety. Chasydzi odwzajemnili klątwę, nakładając na rabinów własną; oni także palili antychasydzkie dzieła. W 1781 r. została nałożona na chasydów najcięższa klątwa - nakazano wygnanie ich ze społeczności, zakazano udzielania im schronienia, spożywania mięsa z ich rytualnego uboju, zawierania z nimi małżeństw oraz prowadzenia interesów, a nawet uczestniczenia w pochówku.
Najboleśniejszą formą wzajemnego zwalczania się przez chasydyzm i rabinizm było wzajemne denuncjowanie u świeckich władz, które niekiedy powodowało aresztowania.
Wraz z rozprzestrzenianiem się w XIX w. coraz silniejszych wpływów haskali - świeckiego ruchu intelektualnego - w świecie żydowskim opozycja przeciwko chasydyzmowi zelżała - nowy wróg odwrócił do pewnego stopnia uwagę ortodoksji. Także prawo rosyjskie ustanowione w 1805 r. gwarantowało każdemu odłamowi judaizmu możliwość ustanawiania własnych władz i budowania własnych synagog, co zapewniło chasydom pewne miejsce pośród innych ośrodków żydowskich, a ponadto pozwoliło im w tym przypadku zyskać przewagę nad mitnagdim.
Choć proces stawania się pełnoprawnym odłamem judaizmu nie był łatwy, pod koniec trzeciego pokolenia chasydów ruch został już uznany przez większość społeczności żydowskiej jako część ortodoksji.
Chasydzi w XIX i XX wieku
Od XIX wi. w ruchu chasydzkim nastąpiło kilka ważnych zmian. Po pierwsze, chasydyzm zdobywszy sobie pozycję na scenie życia żydowskiego, przestał się rozprzestrzeniać, walczył raczej o utrzymanie pozycji, a poszczególne grupy zaczęły angażować się w inne formy aktywności, między innymi w politykę; chasydzi byli zwolennikami partii Agudat Israel. Odejście od kabalistycznych źródeł ruchu i stopniowa utrata duchowego charakteru zaowocowała przekształceniem ruchu w instytucję. Choć proces ten następował powoli i co jakiś czas pojawiały się nurty pragnące wskrzesić chasydyzm Baal Szem Towa, to coraz częściej spontaniczność ustępowała w nim miejsca rutynie.
W XIX w. pojawiło się dodatkowe, obok rosnącej w siłę haskali, zagrożenie dla tradycyjnej duchowości. Był nim syjonizm. Chasydzi sprzeciwiali się jakimkolwiek zmianom w tradycyjnym sposobie życia i odcinali się stanowczo zarówno od syjonizmu, jak i od haskali.
Jedyna innowacja w XIX-wiecznym chasydyzmie dotyczyła faktu, iż chasydzi zaczęli przykładać większą wagę do studiów nad Torą. Pierwsza chasydzka jesziwa (szkoła Tory dla dorosłych mężczyzn) została założona prawdopodobnie przez Abrahama Bornsteina z Sochaczewa około 1860 r., a pod koniec wieku chasydzi Lubawicz zaczęli zakładać własne jesziwy "Tomchej Tmimim", starano się również o założenie jesziwy w Gur (Góra Kalwaria koło Warszawy). Miało to prawdopodobnie na celu uchronienie chasydzkiej młodzieży przed zeświecczeniem.
Podczas I wojny światowej chasydzi często byli zmuszani do opuszczania wsi i miasteczek, w których żyli, zwłaszcza gdy pozostanie w nich zagrażało bezpieczeństwu. Najczęściej chronili się w dużych miastach. Po wojnie, wraz ze zmianą sytuacji politycznej i powstaniem nowych państw (rozpad Austro-Węgier i powstanie Rumunii, Czechosłowacji i Polski), niektóre ośrodki chasydzkie zostały oderwane od swego przywództwa. Najtragiczniejszy los spotkał chasydów rosyjskich, którzy wskutek rozprzestrzeniania się władzy bolszewików zostali oderwani od innych ośrodków w Europie Wschodniej.
Chasydyzm pozostał ruchem konserwatywnym, broniąc się przed wszelkimi zmianami zwyczajów, także dotyczących sposobu ubierania, języka jidysz czy szkolnictwa.
Chasydzi wciąż sprzeciwiali się ruchowi syjonistycznemu, a zwłaszcza jego religijnym odłamom. Jednak przyłączali się do emigracji i po przybyciu do Palestyny zakładali własne wsie i osady, np. Bnej Brak czy Kfar Chasidim. Osiedlali się też w Jerozolimie, w dzielnicy Mea Szearim.
Podczas II wojny światowej centra chasydyzmu w Europie Wschodniej zostały doszczętnie zniszczone, a większość przywódców ruchu zginęła. Po wojnie chasydyzm w Europie Wschodniej, a szczególnie w Polsce nie odrodził się, głównie ze względu na przekonanie, że okazywanie radości tak silnie związanej z obrządkiem chasydów i z ich modlitwą nie byłoby możliwe w miejscu tak strasznej tragedii jak ta, która dotknęła naród żydowski.
Tradycje chasydów odrodziły się natomiast częściowo w Izraelu, Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej za sprawą ocalałych z wojny nielicznych cadyków, chasydów i ich potomków. Diaspora chasydów w Stanach Zjednoczonych istniała już w XIX w., jednak po II wojnie światowej ocaleni dołączyli do niej, podobnie było w przypadku skupisk chasydzkich w Izraelu, które istniały na terenach Palestyny właściwie od zarania dziejów chasydyzmu. (Sam Baal Szem Tow zamierzał udać się do Erec Israel, nie dokonał tego jednak. Powiodło się natomiast Abrahamowi Gerszonowi z Kutowa (1747) i Menachemowi Mendlowi z Witebska i jego chasydom (1777). Początkowo osiedlili się oni w Safedzie, a później stworzyli ośrodki w Galilei, szczególnie w Tyberiadzie).
Stosunek poszczególnych sekt chasydzkich w Izraelu do państwa był i jest bardzo zróżnicowany. Niektóre grupy (np. węgierski Satmer) wciąż zaliczają się do największych przeciwników państwa Izrael - negują zasadność jego istnienia, posuwają się do nie przyjmowania dotacji państwowych, nie płacą także podatków. Inne z nich reprezentują niemal skrajnie odmienną postawę, angażują się w politykę izraelską i popierają osadnictwo na Zachodnim Brzegu Jordanu.
W Europie Wschodniej, na Ukrainie, Białorusi, także w Polsce, znajdują się do dziś dnia grobowce sławnych cadyków. Każdego roku przybywają do nich pielgrzymi z Izraela i Stanów Zjednoczonych, wierzący, że modlitwa przy grobie cadyka szybciej i skuteczniej zostanie wysłuchana przez Najwyższego. Prośby pozostawiane są na małych karteczkach wkładanych w szpary grobowca. Najliczniejsze pielgrzymki na terenie dzisiejszej Polski podróżują do grobu rabbiego Elimelecha z Leżajska.
W ostatnich latach Chabad powraca jednak do Europy Wschodniej (Ukraina, Białoruś, Rumunia, Węgry) i Rosji.
Kobiety w chasydyzmie
Rola i pozycja kobiety w chasydyzmie zmieniła się od czasów Baal Szem Towa i innych charyzmatycznych cadyków osiemnasto- i dziewiętnastowiecznych. Niektórzy historycy chasydyzmu twierdzą, że ruch ten budził w kobietach uczucia religijne i odnawiał ich wiarę. Kobieta nie była tylko "żoną chasyda", ale brała czynny udział w życiu religijnym, nosiła kwitłech do cadyka, radziła się go w sprawach duchowych i ziemskich. Miała także na równi z mężczyzną szansę (choć przypadki takie nie zdarzały się często) zostania cadykiem, jeśli miała odpowiednie predyspozycje i była w tym wspierana przez rodzinę i bliskich. Z opowieści chasydzkich znamy kilka z nich: Jente Jasnowidząca jak mężczyzna nosiła tełes i tefilin, a Beszt mawiał o niej, że "ma oczy, które widzą to, co niewidzialne i uszy, które słyszą to, co niesłyszalne"; Chana Chawa, córka rabiego Mordechaja Twerskiego z Czernobyla służyła radą i błogosławieństwem przybywającym do niej z daleka kobietom; Perele Szapira, córka Magida z Kozienic, sama przyjmowała kwitłech, a rabi Elimelech mawiał, że "Szechina zamieszkała w niej"; Eidele, córka rabiego Szaloma Rokeacha z Bełza wygaszała Torę w Sobotę i dzieliła się z chasydami jedzeniem w czasie tiszu, budząc dumę ojca. Wśród tych i innych kobiet-rebe najsłynniejsza i najdokładniej zachowana jest historia Chany Rochele Werbermacher z Włodźmierza Wołyńskiego, zwanej z jidysz Ludmere Mojd - Dziewica Włodźmierska.
W dzisiejszym ruchu chasydzkim nie przetrwała ta tradycja, a niekiedy także pamięć o kobietach-rebe, szczególnie wśród kobiet chasydzkich, nie jest przekazywana.
Maciek Dobosz
(C)
Centrum Edukacyjne Kultury Żydowskiej w Warszawie /Joint/
abin Nachman z Bracławia (1772-1810) |
21.02.2008. |
Dla chasydów bracławskich Nachman z Bracławia nie jest cadykiem jednym z wielu, jest postacią absolutnie unikalną, tym, "którego płomień będzie świecił do przyjścia Mesjasza". Czas jego ziemskiego życia był wyjątkowym okresem w historii religii żydowskiej. Nachman jest opisywany jako ostatni z pięciu wielkich i świętych ludzi, którzy pojawili się w historii Izraela; jego poprzednicy to Mojżesz, Rabbi Simeon ben Jochaj, Izaak Luria i pradziad Nachmana, Israel Baal Szem Tow. W całej historii Żydów tylko ci ludzie zostali powszechnie uznani jako caddikej ha-dor - przywódcy duchowi swojego pokolenia.
Służba
Nachmana według wierzących jego naukom jest większa niż służba
jego poprzedników, choćby z tego względu, że będzie trwać do
końca czasów. Jak wiadomo, tego typu sformułowania mają
uwypuklić mesjanistyczną wizję Nachmana w odniesieniu do niego
samego. Natan, uczeń i pomocnik Nachmana, nie przestaje dziękować
Bogu za to, że pozwolił mu żyć w czasach tak ważnych dla
dalszych losów ludzkości i za możliwość uczestniczenia w
wydarzeniach, które wstrząsnęły światem, wydarzeniach, które
potem opisywał. Jego relacje z najdrobniejszych nawet szczegółów
życia Nachmana przesycone są wdzięcznością. O jego uczniach,
którzy pozostali wierni mimo kontrowersji tworzących się wokół
niego, Natan pisze: |
Chasydyzm
Podyskutuj
o "Chasydyzm" na Forum
Chasydyzm (z hebr. chasidim – pobożni, bogobojni, czyści) - żydowski ruch religijny lub pobożnościowy o charakterze mistycznym, powstały w łonie judaizmu. Występował w historii w trzech odmianach, a mianowicie:
chasydyzm antyczny lub starożytny – jego przedstawiciele znani są także pod nazwą asydejczyków (zwłaszcza w Biblii Tysiąclecia, wyd. III z 1990 r. i dalsze);
chasydyzm niemiecki zwany też aszkenazyjskim lub nadreńskim;
chasydyzm polski, powszechnie i potocznie zwany po prostu chasydyzmem. Ta odmiana jest najszerzej znana, m.in. dlatego, że rozwija się do dziś (jako ruch odmiennym charakterze co prawda, jest jednak w prostej linii spadkobiercą ruchu powstałego w XVIII w.).
Chasydyzm antyczny (asydejczycy)
Chasydyzm antyczny lub starożytny, (asydejczycy) stopniowo wyodrębnił się w czasach hellenistycznych (t.j. po roku 334 p.n.e., czyli od momentu rozpoczęcia podbojów przez Aleksandra Macedońskiego), jako reakcja pobożnej – w sensie wierności religii mojżeszowej – części społeczeństwa na proces hellenizacji, czyli przyjmowania greckiego stylu życia i myślenia przez znaczną część społeczności żydowskiej.Niezwykle trudno jest uchwycić moment wyodrębnienia się chasydyzmu antycznego, jako odrębnego nurtu religijno-umysłowego. Można przyjąć, że istniał on już w III w. p.n.e., ale pierwsze wzmianki o nim mamy dopiero z II w. p.n.e. (1 Mch 2,42; 7,13; 14,6). Chasydyzm antyczny koncentrował się głównie na obronie tożsamości religijno-narodowej Żydów przed wszelkimi formami hellenizacji, stąd też jego przedstawiciele poparli Machabeuszów w wojnie z Seleucydami. Po zwycięskiej wojnie i ukonstytuowaniu się nowej dynastii Hasmoneuszy, asydejczycy, rozczarowani i zawiedzeni w swoich oczekiwaniach zwrócili ostrze swej krytyki przeciw nowej dynastii i jej polityczno-militarnemu kierunkowi. Jednakże już wtedy, czyli ok. 160 r. p.n.e., po śmierci Judy Machabeusza, zaznaczyły się wśród samych chasydów tendencje rozłamowe. Momentem przełomowym była uzurpacja (w ich rozumieniu) stanowiska arcykapłana przez Jonatana Machabeusza w 152 r. p.n.e., który nie pochodził z linii kapłana Sadoka. Być może to wydarzenie bezpośrednio przyczyniło się do rozłamu wśród samych chasydów na umiarkowany nurt faryzeuszy i bardziej radykalny – esseńczyków, którzy zerwali z Hasmoneuszami i oficjalnym judaizmem świątynnym. Był to w zasadzie kres antycznego chasydyzmu (lub też ruchu asydejczyków), gdyż dalsze losy rozłamowców to już odrębne ruchy faryzeuszy i esseńczyków.
Chasydyzm niemiecki
Chasydyzm niemiecki, zwany też nadreńskim lub aszkenazyjskim, a także od nazwy rodziny włoskiej jako kalonimidzi. Chasydyzm ten wywodził się z południowych Niemiec i rozwijał się od przeł. XII i XIII wieku (1150-1250). Swym zasięgiem objął tereny Niemiec i północnej Francji. Był to elitarny ruch o charakterze etyczno-mistyczno-pietystycznym i postrzegany jest również jako osobna szkoła kabalistyczna. Chasydyzm nadreński nie przyjął formy zorganizowanej wspólnoty, lecz ruchu luźno skupionego wokół rodziny Kalonimidów z Włoch, której to przedstawiciele sprawowali nieformalne przywództwo szkoły, a byli nimi Juda he-Chasid Kalonimos – autor „Księgi pobożnych” (Sefer chasidim), głównego dzieła tegoż ugrupowania – i jego syn Eleazar ben Juda z Wormacji.Doktryna chasydów nadreńskich była w zasadzie z gruntu panteistyczna, gdyż postrzegała Boga wszechmocnego, niemal w każdym przejawie życia świata ludzkiego, a nawet zwierzęcego i roślinnego. Charakterystyczna dla kalonimidów była swego rodzaju teologia modlitwy, w której przywiązywano olbrzymią wagę do sposobu odmawiania modlitw według ściśle określonego układu, zawartego w modlitewniku (sidur), którego znaczenie było niemal tak ważne jak Tory. Stosowali oni specjalne techniki modlitewno-medytacyjne, takie jak np. gematria i notarikon, przechodząc tym samym w sferę ezoteryzmu. Wolę Boga człowiek miał obowiązek odczytywać oraz bezwarunkowo się jej poddawać m.in. poprzez bezwzględne przestrzeganie Prawa, skruchę, pokutę i ascezę, a także życie w ubóstwie, dążąc w ten sposób do doskonałości.
Chasydyzm polski
Na
przełomie XVII i XVIII wieku, w okresie wojen (wojna
północna)
i powstań kozackich, bezustannych przemarszach wojsk, obleganiu
miast i miasteczek, krwawych utarczek (hajdamaczyzna), zaistniała
szczególnie trudna sytuacja polityczno-ekonomiczna, pociągająca za
sobą nędzę i poczucie stałego zagrożenia własnego bytu przez
ludność wschodniej części Rzeczypospolitej, w tym licznie
zamieszkującej te tereny ludności żydowskiej, co sprzyjało
radykalizacji postaw i ucieczce w mistykę i ruchy mesjańskie, a
także w nauki kabalistyczne (kabała)
wywodzące się jeszcze ze średniowiecza. W takim klimacie
społecznym narodził się chasydyzm. Wyodrębnienie się chasydyzmu
w swej klasycznej formie poprzedziło objawienie się Mesjasza
Sabbataja Cwi w 1665 r. i powstanie tzw. sabataizmu. Później
wyodrębniła się częściowo inspirowana sabataizmem
kontrtalmudyczna sekta prochrześcijańska, tzw. frankizm –
założona przez Jakuba Lejbowicza Franka, wyrosłego w środowisku
sabatajskim. Jednakże oba te ruchy nie zagroziły poważnie
żydowskiej ortodoksji.
Na tak przygotowany grunt społeczny
trafiła, w szersze grupy ludności żydowskiej, nauka jednego z
wędrownych kaznodziei, którzy licznie wtedy przemierzali Kresy
Rzeczypospolitej, przekonani, że lepiej rozumieją potrzeby ludu niż
odlegli często i zamożni rabini. Izrael ben Eliezer (1700-1760), bo
tak się nazywał ów charyzmatyczny kaznodzieja, znany bardziej pod
przydomkiem, jako Baal
Szem Tow
(rózne są tłumaczenia tego przydomku: Mistrz Świętego Imienia,
Pan Dobrego Imienia, albo Mąż Dobrej Sławy) – zwany także
skróconym przydomkiem: BeSzT.Jego
kaznodziejsko-uzdrowicielska działalność przysporzyła mu
olbrzymiej popularności wśród najbiedniejszych rzesz żydowskich.
Działał on głównie na terenie Podola,
gdzie z czasem osiedlił się w miasteczku – Międzyboż. Beszt
niewątpliwie był zauroczony żydowskim mistycyzmem (kabałą),
jednakże w swoich poglądach nie odrywał się w zasadzie od
żydowskiej tradycji talmudycznej. Jego nauka w pewnym sensie była
próbą syntezy tradycjonalizmu żydowskiego z mistycyzmem,
przełożonej na język przeciętnego żyda i dostosowanej do jego
potrzeb, ale jednocześnie była atakiem wymierzonym w ortodoksję
żydowską, jej skostnienie i formalizm. Baal Szem Tow uważał
pośrednictwo rabinów w kontaktach z Bogiem za zbędne, jak również
w zagłębianie się w tajniki i zawiłości Talmudu (za co później
był ostro krytykowany przez ortodoksów żydowskich). Głosił
zwalczanie zła nie złem, ale dobrem, które należy dostrzec jako
aspekt pewnego rodzaju boskości i sprowadzenia go następnie ku
dobru. W myśl tego każdy mógł liczyć na oczyszczenie i nagrodę,
gdyż człowiek (a w zasadzie jego dusza) jest złączony z Bogiem
miłością (hebr. dewekut
– ‘przylgnięcie’, ‘zespolenie się’). Owo złączenie się
z Bogiem było w pewnym sensie osią intelektualną chasydyzmu. Beszt
nauczał, że Boga należy chwalić nie poprzez umartwianie się i
ascezę, ale raczej poprzez mądre i radosne korzystanie z życia i
darów, jakie z sobą ono niesie, czyli pobożność w tym ujęciu
była swego rodzaju afirmacją życia. Stąd też wynikała owa
niespotykana wcześniej na taką skalę forma czczenia Boga poprzez
taniec, śpiew i świętowanie, a także, charakterystyczna dla
chasydów, forma modlitwy ekstatycznej prowadzącej do stanu
radosnego uniesienia i zachwytu (hebr. hitlahawut
– ‘entuzjazm’), w wyniku czego taka modlitwa powinna
człowiekowi przynieść radość i pogodę ducha, co oznaczało
zespalanie się z Bogiem. Taka forma nie wykluczała kontemplacji i
nieustannej służby Bogu, która wypełniała całe życie chasyda.
W nauce Beszta dostrzec można także echa panteizmu chasydów
nadreńskich, gdyż podobnie, jak oni starał się dostrzec
wszechobecność boską w każdym aspekcie życia, nie tylko
ludzkiego.
Dzieło Beszta kontynuował jego uczeń i zarazem
główny teoretyk chasydyzmu, Dow
Ber
z Międzyrzecza (1704-1772), zwany także Magidem (kaznodzieją),
któremu przypisuje się ogromną rolę w tworzeniu się ruchu
chasydzkiego w sferze doktrynalnej. W niektórych kwestiach różnił
się od swego poprzednika i skierował chasydyzm na tory doktryny
luriańskiej, czyli nauki kabalistycznej w ujęciu I.Lurji, która
głosiła m.in. teorię „boskich okruchów” (iskier), które
człowiek powinien podnosić poprzez swoje czyny moralne, dążąc w
ten sposób do ułożenia „boskiego porządku” (hebr. tikun).
Dow
Ber szczególnie uwypuklił, w oparciu o kabałę i naukę Beszta,
znaczenie roli cadyka
(‘sprawiedliwego’), którego rola niezmiernie wzrosła w
chasydyzmie. Cadyk – będący kimś w rodzaju „nad-chasyda” i
wybrańcem Boga, był doskonały, a jego doskonałość nie miała
wynikać ani z urodzenia, ani z pozycji społecznej, ale z jego
osobistego talentu, przyciągającego wiernych. I to właśnie cadyk
mógł uporać się z nędzą świata i osiągnąć harmonię w
dualistycznie pojmowanej koncepcji dobra i zła, które koegzystowały
obok siebie jako wyraz boskiej wielości. Do określenia roli i
pozycji cadyka przyczynił się również w znacznym stopniu
Elimelech z Leżajska (1717-1787).Do bardziej znaczących
kontynuatorów Beszta należał także Jakub Józef ha-Cohen z
Połonnego (zm. w 1769 r.).
Ważnym atutem chasydyzmu dla
ogromnej większości ludzi była jego prostota i radosny odbiór
świata, nie stawiający reżimowych barier i wymogów, takich jak
asceza czy pokuta. Chwytliwymi hasłami okazały się idee radości,
braterstwa i miłości, co stanowiło niejaką osłodę w tak trudnym
dla Żydów kresowych okresie dziejów. Chasydyzm w odbiorze wielu
jego zwolenników oscylował między oczekiwaniem na koniec świata,
a wygodnym urządzeniem sobie życia na tym padole łez w atmosferze
radosnej egzaltacji, przy jednoczesnym uwolnieniu się od surowych
norm narzucanych przez tradycyjny judaizm rabiniczny. Był on więc
reakcją na sztywny i sformalizowany system religijny, jaki
reprezentował sobą judaizm rabiniczny. W ogólnym ujęciu chasydyzm
dążył do poprawy losu i stworzenia lepszych warunków życia dla
zubożałych i wycieńczonych rzesz żydowskich w Polsce, na Podolu,
Wołyniu,
na Ukrainie, Litwie i dalszych regionach Europy Wschodniej.Pewnego
rodzaju novum w chasydyzmie, przynajmniej jeśli chodzi o jego
wczesne stadium, była dość duża rola kobiet. Mogły one bardziej
aktywnie uczestniczyć w życiu religijnym i społecznym ruchu, a
także uczestniczyły we wspólnym tańcu. Stopniowo jednak ich rola
zaczęła maleć i podział płci zaczął się umacniać.
Rozwojowi
chasydyzmu, oprócz wspomnianych trudności społeczno-politycznych w
latach wojen i chwytliwych haseł religijno-moralnych, sprzyjało
rozproszenie osadnictwa żydowskiego, a co za tym idzie pewne
rozluźnienie wspólnoty żydowskiej i osłabienie autorytetu
tradycyjnych centrów rabinackich. To zjawisko wynikało z kolei z
ogólnego osłabienia samorządu żydowskiego, zwłaszcza po 1764 r.,
kiedy to zniesiono w wyniku ostrego kryzysu ekonomicznego wśród
Żydów w Rzeczypospolitej, żydowski Sejm Czterech Ziem – Waad
arba aracot
(hebr.), ustanowionego w 1580 r. przez Stefana Batorego głównie w
celach fiskalnych, ale de
facto
pełniącego rolę głównego organu samorządu żydowskiego w
Rzeczypospolitej. Kryzys struktury organizacyjnej sprzyjał wzrostowi
znaczenia autonomicznych wspólnot chasydzkich zgrupowanych wokół
cadyków. Stopniowo zaczął się wyodrębniać także odrębny
obrządek oparty na praktyce sefardyjskiej w odróżnieniu od
miejscowego aszkenazyjskiego. Zaczęły powstawać chasydzkie domy
modlitwy – tzw. klojzy. W przeciwieństwie do średniowiecznego
chasydyzmu elitarnego, nowożytny polski chasydyzm, zaczął się
rozszerzać głównie wśród ubogich warstw ludności, przyjmując
charakter ruchu ludowego o coraz szerszym zasięgu terytorialnym. Z
Ukrainy, gdzie przewodził chasydyzmowi Lewi Izaak z Berdyczowa oraz
Nachman z Bracławia, przeszedł stopniowo na Litwę, gdzie dużą
rolę odgrywał Szneur Zalman z Ladów, a następnie przesunął się
do środkowej Polski, gdzie przywódcami byli: wspomniany już
wcześniej Elimelech z Leżajska, Izaak Horowic, zw. Widzącym z
Lublina, Jakub Izaak z Przysuchy.Oczywiście sytuacja taka wywołała
ostry kryzys w łonie judaizmu jako całości na terenie
Rzeczypospolitej, gdyż chasydyzm stanął na drodze tradycyjnemu
judaizmowi rabinicznemu (zwanemu przez chasydów mitnagedim
– ‘przeciwnicy’). Obok coraz szerszego zasięgu terytorialnego
chasydyzmu, zupełnie nowego stylu życia i modłów i w ogóle nieco
swobodniejszego podejścia do spraw wiary, m.in. poprzez realizację
hasła, że „Bogu należy służyć w radości”, siłą rzeczy
musiało to wszystko nie podobać się rygorystom rabinackim.
Rozpoczęła się bezpardonowa walka tradycjonalistów z chasydami, w
której nie przebierano w środkach. Szczególnie ostre formy walki
były na Białorusi i Litwie, gdzie Wilno („litewska Jerozolima”)
było bastionem z jednej strony, uczonych rabinów reprezentujących
tradycyjny judaizm i oświeceniowej Haskali (żydowskiego nurtu
oświeceniowego ulegającego wpływom niemieckim) będącej
nowatorskim trendem w judaizmie. Przedstawiciele judaizmu
rabinackiego zarzucali chasydom m.in. herezję, zaniedbywanie
studiowania Tory i Talmudu, kult cadyków, niszczenie instytucji
rodziny, nieprzystojną formę podczas modlitw przejawiającą się
poprzez taniec i krzyki itp. Wielokrotnie obłożono ich klątwami, a
mianowicie w latach: 1772, 1781, 1785 i 1796. Rozpędzano
zgromadzenia chasydów, palono ich pisma i zamykano klojzy. Podjęte
akcje, mające na celu zniszczenie ruchu chasydzkiego, nie przyniosły
pożądanego skutku. Z drugiej strony chasydyzm miał wrogów nie
tylko w obozie ortodoksyjnego judaizmu rabinackiego. Zwalczali go
również (choć może nie tak radykalnie) zwolennicy idei
oświeceniowych, np. Mendel Satanower (Mendel Lewin, 1750-1832),
będący zwolennikiem radykalnej reformy oświaty i poprawy losu
żydowskich mas, którego zdaniem chasydzi utrzymywali lud w stanie
ubezwłasnowolnienia.Mimo tych wszystkich ataków chasydyzm w dalszym
ciągu prężnie się rozwijał. Bardziej racjonalny aspekt ruchowi i
gruntowniejsze podstawy intelektualne próbował stworzyć Szneor
Zalman ben Baruch
(1747-1812). Ta próba odnowy chasydyzmu spowodowała wyodrębnienie
się w nim odłamu zwanego HaBaD-em.
Zalman padł jednak ofiarą ortodoksów żydowskich, którzy wydali
go carskiej policji (1797 r.), co zaogniło stosunki między rabinami
a chasydami na terenach zaboru rosyjskiego doprowadzając do jeszcze
większej niechęci rzesz żydowskich nie tyle może do tradycyjnego
judaizmu jako takiego, ile do kierujących nim rabinów i wzmocnienia
samego chasydyzmu, któremu przydano męczennika. Później, w XIX w.
wpływy HaBaD-u w chasydyzmie zyskały przewagę na terenie Polski i
Litwy, a na wschodzie chasydyzm skłaniał się bardziej ku
mistycyzmowi. Na przełomie XVIII i XIX w. umocniła się pozycja
cadyka we wspólnocie, gdyż uregulowano kwestię sukcesji, czyniąc
z niego funkcję dziedziczną, co z kolei wzmocniło i skonsolidowało
same wspólnoty, które od tej pory nie były jakimiś przypadkowymi
zgromadzeniami, ale stabilnymi ośrodkami chasydyzmu wokół
powstających dynastii cadyków, m.in. w takich miejscowościach jak
Międzyboż, Bełz, Przysucha, Kock i wreszcie, chyba najbardziej
znaczący, Gur (Ger) koło Warszawy (Góra Kalwaria) z rodem Alterów
na czele. Wokół poszczególnych dynastów cadyckich zaczęły
rozwijać się niezależne sądy, szkoły i instytucje religijne. W
pewnych sytuacjach doprowadzało to do sytuacji, że pewne kręgi
chasydyzmu ulegały przemianom w kierunku centralizacji wokół
lokalnych dynastów cadyków cudotwórców, a to z kolei pociągało
za sobą pewne skostnienia jego form w ściśle hierarchicznych
instytucjach.
Chasydyzm był od samego początku ruchem
zdecentralizowanym i różnorodnym, a dalsze pogłębienie różnic w
łonie ruchu przyniosły rozbiory Rzeczypospolitej, gdyż jego losy
były odmienne w poszczególnych zaborach. W zaborze rosyjskim
judaizm rabiniczny (mający tam właśnie najsilniejsze swoje
ośrodki) w dalszym ciągu zwalczał chasydyzm i konflikt trwał tam
do 1804 r. (kiedy to władze rosyjskie zezwoliły na indywidualny
rozwój ugrupowaniom żydowskim). Inna sytuacja była w zaborze
austriackim, gdzie wobec poparcia jakiego władze udzielały Haskali,
chasydzi i ortodoksi wspólnie zwalczali oświeceniowe tendencje w
łonie judaizmu; doszło nawet do tego, że pierwsze pismo chasydzkie
opublikowane w tym zaborze, „Noam Elimelech” (1787) posiadało
aprobatę rabinacką. Z kolei na terenie zaboru pruskiego rozwój
chasydyzmu został w znacznym stopniu ograniczony przez władze
pruskie, które przychylnie nastawione były do zamożnych Żydów i
do Haskali (która swoje centrum miała w Berlinie).Apogeum rozwoju
chasydyzmu nastąpił mniej więcej w poł. XIX w., kiedy to liczba
zwolenników sięgnęła ok. 5 mln i nastąpił rozkwit
poszczególnych dynastii cadyków. Jeśli chodzi o rozkład
terytorialny chasydyzmu, to ruch ten przede wszystkim skoncentrowany
był we wschodniej części dawnej Rzeczypospolitej, a zwłaszcza w
Galicji i na Bukowinie (liczne dynastie cadyków), gdzie chasydzi
stanowili większość Żydów. Szerokie kręgi żydowskie obejmował
chasydyzm również w zaborze rosyjskim, a najmniejsze w
pruskim.Stopniowo malał opór judaizmu rabinackiego wobec chasydyzmu
(szczególnie w zaborze austriackim, o czym była mowa). Przyczynił
się do tego m.in. fakt, że ortodoksi szukali sojusznika w walce
przeciw reformatorskim ruchom nowych czasów – w gruncie rzeczy
chasydyzm zaczynał być akceptowany przez coraz większą liczbę
uczonych talmudystów i rabinów, którzy dochodzili do wniosku, że
w zasadzie nie zrywał on z tradycyjnym kultem religijnym, ani nie
obalał przepisów wiary, lecz jedynie co niektóre z nich
upraszczał, zachowując podstawowe zwyczaje, odchodząc od
skostniałych rabiniczno-talmudycznych kanonów. Nigdy jednak do
końca nie zaakceptowali chasydzkich praktyk religijnych. Inną
sprawą jest, że również sam chasydyzm z czasem nie tyle ewoluował
w swej istocie, ile z uwagi na to, że tak naprawdę nigdy nie był
ruchem antyjudaistycznym, ani wywrotowym, lecz bardziej
skoncentrowany był na zmianie form zewnętrznych i praktyk
kultowych, przez co w momencie pojawienia się ruchów laicyzacyjnych
i modernizacyjnych tzw. judaizmu reformowanego, wyrosłego z
tendencji oświeceniowych (Haskala), mimowolnie z ugrupowania
wyzwolicielskiego na początku, zmienił się na strażnika tradycji
i ortodoksji.
I
wojna światowa
przyniosła chasydyzmowi dezintegrację i rozproszenie m.in. w wyniku
zmian politycznych, jakie nastąpiły po wojnie, kiedy to granice
państw znacznie się pozmieniały. Wtedy też dużo zwolenników
chasydyzmu wyemigrowało do USA, dając tam początek dalszej
egzystencji w innych już jednak warunkach. W ZSRR chasydyzm został
w zasadzie wyeliminowany. Funkcjonował na terenie II RP, ale tylko
do czasów II
wojny światowej,
kiedy to został całkowicie zlikwidowany na terenie Europy
środkowo-wschodniej.Po II wojnie światowej chasydyzm rozwijał się
(i rozwija się nadal) głównie na terenach USA i w Izraelu, stając
się symbolem skrajnej ortodoksji.