Jedne
z najczęściej zadawanych pytań w emailach i podczas bardzo
popularnego talk show brzmią "Czy naprawdę istnieją takie
rzeczy, jak demony?" i "Czy może ucierpieć ludzka
dusza?". Teraz odpowiedź może zależeć od tego, o co pytasz i
z kim rozmawiasz. Każdy z nas może mieć odmienne zdanie, jeśli
chodzi o paranormalne dziedziny, i demony z pewnością nie stanowią
wyjątku.
Przez
ponad 30 lat zaangażowany byłem w zamieszany w taki czy inny sposób
w sprawy tyczące się zjawisk paranormalnych. Wielokrotnie miałem
własne osobiste doświadczenia zajmujące się "inną stroną"
obydwu rodzajów ludzkich dusz i bardzo różnymi ich ciemnymi
stronami, o których w judaizmie i chrześcijaństwie mówi się jako
o demonach. W islamie nazywa się ich złymi dżinami. W innych
religiach są one uważane za złe bóstwa. Punktem wspólnym jest
to, że najwięcej religii ma w swoim systemie wierzeń pewien rodzaj
złego ducha (uwaga: stwierdziłem "najwięcej ze wszystkich").
Niektóre tylko wierzą w to [zło] tkwiące w ludzkiej duszy, a inne
nie mają zdania na ten temat. Tak, złe duchy, demony, dżiny, i tak
dalej... nie są czymś, co właśnie powstało, nie były
przekazywane na przestrzeni dziejów. Czy więc naprawdę
istnieją?
Moje
osobiste przeżycia od ukończenia 4 roku życia do chwili obecnej
dotyczą wielu rodzajów doświadczeń paranormalnych spośród tych
wcześniej wymienionych. Oczywiście widziałem i spotykałem wiele
ludzkich duchów, ale w wielu przypadkach spotykałem również
demony. Stałem dosłownie twarzą w twarz z demonami. Gdy przeżywasz
takie doświadczenie, całkowicie zmienia ono twoje życie. Sprawia,
że decydujesz się na kontynuowanie tego bądź porzucenie tej
działalności. Oczywiście powinieneś poznać moją decyzję, jeśli
nie, w takim razie zostanę i będę nadal pomagał innym, którzy
znaleźli się w podobnej sytuacji. Domyślam się, że nie mogę i
nigdy nie przekonam innych o prawdziwości tego wszystkiego, ale
wiem, że to, czego doświadczyłem, było bardzo prawdziwe i bardzo
przerażające. A jeśli jesteś badaczem zjawisk nadprzyrodzonych
lub chciałbyś nim zostać, lepiej przygotuj się na to, że pewnego
dnia spotkasz się z czymś tak złowieszczym i mrocznym, że również
będziesz musiał podjąć decyzję. Ten typ pracy nie jest
przeznaczony dla każdego, ale dla niektórych z nas, dlatego takie
decyzje należy podejmować z rozwagą. Ponieważ to nie jesteś
tylko ty, ale także twoja rodzina, członkowie zespołu, których
twoja decyzja także będzie dotyczyć.
I
stniały
pewne udokumentowane dowody dotyczące Johna bella i jego rodziny.
wielu znany był jako "Bell Witch". Wielu ludzi sądzi, że
był to jeden z najstarszych zarejestrowanych demonicznych
przypadków. Tyle samo sądzi, że był to właśnie zły ludzki
duch, ja jednak z powodu zarejestrowanych wydarzeń sądzę, że był
to bardzo silny demon. Inny zarejestrowany przypadek to ten znany
szerokiej publiczności z filmu "Egzorcysta", który oparty
został o wydarzenia dotyczące rzeczywistego opętania. To się
dzieje, gdy demon opanowuje ciało osoby, która naprawdę istniała,
i takie wydarzenia mają miejsce do dziś. W 1999 lub na początku
2000 roku kilku duchownych w Rzymie przyprowadziło dziewczynę, któa
była prawdopodobnie opętana. Teraz nie wystarczy tylko podskakiwać
i krzyczeć, musi również zostać przeprowadzone wiele testów, by
przekonać Kościół, że osoba jest opętana przez demona. Młoda
kobieta została zakwalifikowana do przeprowadzenia egzorcyzmu.
Według relacji prasowej, kobieta została przyprowadzona do papieża
Jana Pawła II, który próbował odpędzić demona, jednak bez
skutku. Stwierdzono, że nie mógł tego zrobić z powodu swojego
złego stanu zdrowia i że był w tamtej chwili zbyt słaby. Pewien
duchowny stwierdził, że dziewczyna mówi w nieznanym mu języku,
posiada ogromną siłę, a na jej ciele bez wyraźnej przyczyny
pojawiają się ślady, ona zaś bezcześci przedmioty należące do
kościoła. Były to wystarczające czerwone flagi, by zwrócić
uwagę Kościoła. Innymi może być to, że wywołujesz złowrogiej
natury drapiące dźwięki dochodzące ze ścian (co równie dobrze
może oznaczać, że jest to czyjeś ulubione miejsce), drapiesz
innych, gryziesz, podpalasz, bardzo ciężkie meble przenosisz
ręcznie lub siłą własnej woli, unosisz siłą woli inne osoby,
wydzielasz obrzydliwe zapachy przypominające zapach siarki,
gnijącego mięsa, kanału ściekowego, sprowadzasz śmierć,
wywołujesz inne zdarzenia. Starasz się jednak wylkuczyć naturalne
zdarzenia.
Często
możemy wyciągać pochopne wnioski lub założenia, że każdy
dźwięk i zapach powiązany jest z nawiedzonym miejscem, szczególnie
przez demony. Pomyśl o tym w ten sposób, ktoś mówi ci, że czuje
w konkretnym miejscu przykry zapach. Moją pierwszą myślą jest
zbadanie, czy nie przecieka kanał ściekowy lub czy pod domem nie
leży martwe zwierzę. A co ze stukaniem dochodzącym ze ścian? To
mogły być tylko rury wodociągowe, które zostały uszkodzone i z
powodu nacisku przesuwają się i walą lub wbijają w ściany.
Przede wszystkim musisz mieć pewność, że zajmujesz się czymś,
co jest paranormalne i nie normalne. Jeżeli jednak wykluczysz
normalne zdarzenia, wtedy jako badacz uważaj i obserwuj i wzmóż
swoją czujność, jako że sytuacja może się szybko
pogorszyć.
Jeżeli
nauczysz się czegokolwiek z tego krótkiego artykułu, mam nadzieję,
że rozpoznasz podczas badania przeczące znaki. Zbyt wiele razy
badacze wchodzili w sytuacje, które przyprawiały ich o zaskoczenie
i odbijały sie nie tylko na ich klientach, ale także i na zespołach
badawczych. Bądź świadom swoich klientów i dyspozycji umysłowych
członków twojego zespołu. Wiele razy zauważysz w przypadku
demonów, że podczas śledztwa nastroje będą się zmieniać.
Zanotuj niezwykłe zmiany w osobowościach wszystkich
zainteresowanych. Gdy stawisz czoło demonicznej sytuacji, jesli
będziesz wiedział, co robić, nie używaj prowokacji religijnej i
nie próbuj stawiać czoła bytowi. Skontaktuj sie z kimś, kto jest
bardzo obeznany w zajmowaniu się takimi sytuacjami. Nigdy nie bój
się cofać w śledztwie i szukać pomocy, ona jest tym, czego w
kłopocie można dostać najwięcej. Na koniec, powinieneś trzymac z
dala od śledztwa i udzielać informacji i powinieneś pocieszać
klienta, którego nie zostawisz samego, musisz jednak otrzymać od
kogoś dodatkową pomoc, którą jest wiedza o sytuacji. Osobiście
nie wnioskowałbym o informowanie klienta, który jest wolny od
demona, tylko doświadczonej osoby, od której w tym przypadku
otrzymasz pomoc.
Dr.
Jimmy Lowery, 4 maja 2006
Tłumaczenie:
Ivellios