HISTORIA KULTURY ANTYCZNEJ, ĆWICZENIA ??, 19.11.10
Porównanie świata bogów i ludzi
Obraz rodziny bogów olimpijskich. Dzeus Tedydzie winien za to, że odkryła spisek na Olimpie. Spisek organizowany przez Posejdona, Herę i Atenę. W tym spisku brał udział i Hefajstos. Skończyło się tak, ze wywalił Hefajstosa z Olimpu. Reszta bogów została zwieszona za ręce z Olimpu. Bunt w rodzinie. Nie jest to rzecz niezwykła w rozmaitych mitologiach świata. Kolejne pokolenia bogów kończą się tak, ze syn kastruje ojca – sytuacja typowa. Wyraźnie poeta dobrze się bawi budując ten obraz i pokazując stosunki rodzinne na Olimpie. Sprawa spisku sprzed wieków ma się jednak bardzo do tego, jak sprawa ma się TERAZ na Olimpie.
Bogowie się śmieją z kulejącego Hefajstosa – Hefajstos nalewa bogom ambrozje. Normalnie ambrozje nalewa Galimedes – podczaszy bogów, kochanek zeusa. W greckiej kulturze ucieleśnienie młodzieńczego piękna. Jego alternatywą jest wśród bogów boginie Hede – jak sama nazwa wskazuje, bogini młodzieńczego piękna. Tę rolę na Olimpie zawsze sprawuje najpiękniejsza dostępna osoba. Tu – najbrzydszy, kulawy bóg, który przejmuje tę rolę, chociaż do niej zupełnie nie pasuje. Śmiech – konkluzja awantury.
„Śmiały się, pijąc nektar, do rozpuku bogi,
Że im służył tak grzecznie Hefajst krzywonogi.”
Antyklimaktyczna scena, która zamiast pokazać wybuch, eksplozję problemu, puentuje historię wyciszeniem sytuacji. Zabieg literacki – ma nam dać do zrozumienia, że powinniśmy tę scenę czytać równolegle z tym, jak zaczyna się ta pieśń – awantura o to, kto, zabierze brankę. Walka o Bryzejdę.
„Gniew Achilla1, bogini, głoś, obfity w szkody,
Który ściągnął klęsk tyle na greckie narody2,
Mnóstwo dusz mężnych wcześnie wtrącił do Erebu3
A na pastwę dał sępom i psom bez pogrzebu
5 Walające się trupy rycerskie wśród pola:
Tak Zeusa4 wielkiego spełniała się wola
Odtąd, gdy się zjątrzyli sporem niebezpiecznym
Agamemnon5, król mężów, z Achillem walecznym”
Temat Iliady – gniew Achillesa i cierpienie Achajów – temat główny: cierpienie Achajów. Tematem greckiej epopei zazwyczaj są cierpienia.
Cześć – gr. time – τϊμε.
Honor bóstwa królewskiego – Zeus i Hera to para królewska. Hera ma prawo nie być upokorzoną wobec bogów. – analogia, problem wśród ludzi jest taki sam.
Tis aristos? Τίζ αρίδτοζ?– kto ma największą „arete”?cnotę, kto jest najlepszy? spór o bycie najlepszym. Spór o suwerenność i prestiż – bycia uhonorowanym. Łączy się w jedno, tak naprawdę.
Pogodzenie bogów następuje kosztem ludzi.
Najważniejsze kontrasty – na Olimpie nikt nie ginie, tam też bogowie się godzą.
Nieco analogiczna sytuacja w odysei – Hefajstos zastawia sieci na afrodytę i Aresa – łapie ich w sieci i sprowadza bogów olimpijskich, by się pośmiali. Bogowie śmieją się i z nich i z niego. Afrodyta, Ares i Hefajstos także się śmieją. Tego samego rodzaju sytuacja – nakrycie na zdradzie małżeńskiej w prawie tej epoki jest jedno – prawo do ukarania na miejscu i żony i kochana. Prawo nieco brutalniejsze – stwarzało możliwość, by zdradzony mąż, wraz ze znajomymi, dokonał zbiorowego gwałtu na kochanku – było to niemal regulowane prawem. Jak wrócimy z Olimpu odysei na Olimp Iliady, widać, że mamy do czynienia z kreacją – antropomorfizm bogów – są nie tylko z wyglądu jak ludzi, ale i zdradzają, kłamią, kradną. Te wszystkie cechy bogów, arcyludzkie, mają głęboki sens i nie świadczą o tym, że bogowie są ludzcy .
Bogowie – bezkarni, nie ponoszą konsekwencji swoich czynów. Są „szczęśliwi” nie dotyczą ich konsekwencje ich działań. Z amoralności bogów i wiecznej szczęśliwości ma płynąć nauka dla ludzi – nauka o miejscu człowieka w kosmosie, nauka o granicy ludzkiej kondycji. Antropomorfizm w wymiarze moralnym – instrument nauki moralnej. Instrument bezpośredniej instrukcji moralnej, która ma skłonić do refleksji. Konstrukcja literacka – daje pewien paradygmat, co dalej.
Ksenofanes - ur. ok. 570, zm. ok. 470 p.n.e.
Został wygnany z rodzinnego miasta – co sprawiło, ze stracił status społeczny.
Oskarża Homera i Hezjoda o „Homer pospołu z Hezjodem przybrali bogów w to wszystko, co wśród ludzi za hańbę uchodzi i wstyd im przynosi – kraść, cudzołożyć i siebie nawzajem oszustwem zwodzić.”
Fikcja i to fikcja szkodliwa. Musimy zrozumieć, dlaczego Ksenofanes myśli, że to fikcja.
Episteme – wiedza – επίζτεμε. Nie możemy bogów opisać, bo nic o nich nie wiemy.
Skoro bóg jest doskonały, to ma jeszcze jeden atrybut.
„Ksenofanes krytykował antropomorfizm religii Greków - twierdził, że nie znając prawdziwej natury bóstwa, ludzie zwykli wyobrażać je sobie na swój własny kształt, tak np. Etiopowie przedstawiają ich sobie jako czarnych i mających płaskie nosy, a Trakowie jako rudych i błękitnookich. Szydził nawet, że zwierzęta, gdyby umiały, też przedstawiałyby sobie bogów na własny kształt. Ksenofanes szczególnie potępiał w antropomorficznych przedstawieniach bóstw to, że przypisuje się w nich bóstwom ludzkie występki etyczne - motyw ten podjął następnie Platon w Państwie, z czym wiąże się także jego chęć wygnania poetów z państwa doskonałego. ”
Wśród współczesnych Ksenofanesa, byli inni, którzy mieli problemy ze sposobem przedstawiania bogów – Teagenes. Ale i on uznawał autorytet Homera. Homer był największym mędrcem czasów, skoro pokazuje bogów tak – którzy nie tworzą kosmosu, ale generują chaos, to znaczy, że to my źle czytamy Homera. Powinniśmy go czytać alegorycznie.
I Ksenofanes i Teagenes piszą mniej więcej w tym samym czasie. Krytyka masowa Homera wtedy wybucha tak naprawdę. Dzieje się to po zdobyciu autorytetu Homera wśród greków. Dlaczego Homera nagle zaczyna pasować? Religijność się zmienia – pojawia się pierwiastek etyczny, którego wcześniej nie było – była to religia rytualna do tej pory. Wiara w ich moc, ale moralność nie była potrzebna. Pojawiają się intelektualiści, którzy próbują rewidować obraz świata. Ludzie, którzy zaczynają mieć problem z obrazów bogów niemoralnych. Ponadto – pojawienie się ludzi, którzy chcą swój autorytet przeciwstawić autorytetowi Homera – pojawiają się intelektualiści.
Sofia – mądrość. Σοθια. Bardzo długo obraz bogów grekom nie przeszkadza. Antropomorfizm bogów u Homera jest tylko narzędziem. Wiadomo, jakich bogów chce wykreować. K. i T. reagują na świat, w którym ludzie wierzą w bogów Homera. Jeśli chodzi o bogów Homera, świat ten musiał w oczach ludzi się „odsymbolicznić”, zeświecczyć. Dla Homera nie istnieje problem moralności bogów – jest to symbol. Kilka pokoleń później to się musiała skończyć. Symboliczna lektura Homera w jakimś momencie ustąpiła lekturze dosłownej. Jakieś zmiany w religijności greków musiała nastąpić po Homerze a przed Ksenofanesem.
Wiemy, ze bogów skategoryzowano ileś pokoleń przed nami. Homer i Hezjod doszli do prawdy o bogach, której ludzie wcześniej nie znali. Genealogia – Teogonia Hezjoda, pokazuje rzecz kluczową – stosunki rodzinne pomiędzy bogami. „sztuki” bogów – sfery kompetencji bóstw.
Kult musi być precyzyjnie adresowany. Kult ma sens, jeśli go precyzyjnie adresujemy. Co to znaczy „dać bogom kształty”? Homer i Hezjod dają grekom to, co jest potrzebne do komunikacji z bóstwem. Przekonanie, że Homer i Hezjod stworzyli bogów – kłamią jak z nut, ale jednocześnie – dopiero oni rozpoznali ich cechy, które pokazują skuteczny rytuał.
Przyszły tydzień – pochodzenie i mitologia ofiary. Jak wygląda ofiara?
Przyjrzeć się – jak się zabija zwierzę ofiarne. III księga Odysei. Dwa opisy ofiary – dokładny i mniej. Zastanowić się, czym się dwie ofiary z III cz. O. różnią. Charakter, funkcje, ofiarników i adresata. Dwa opisy ofiary, oba radykalnie różne. Kto składa ofiary?