Ostroga
piętowa – fakty i mity o walce z chorobą
LECZENIE
DOMOWE
Duże
znaczenie profilaktyczne jak i lecznicze, w łagodnych przypadkach
ostrogi piętowej, ma z pewnością dobór właściwego obuwia
(wygodne, elastyczne, o niskim obcasie i dobrej amortyzacji).
Niektórym osobom pomagają specjalistyczne wkładki do butów
(hydrożelowe lub silikonowe) pod pięty. Dodatkowym ratunkiem będzie
z pewnością gimnastyka lecznicza – wzmacnianie mięśni
kręgosłupa i obręczy miednicy.
Pierwszymi
zabiegami przynoszącymi ulgę mogą być chłodne kąpiele i okłady
na stopy (woreczki typu Cold-Pack, woreczki z lodem, zimny ręcznik).
Pamiętać należy jednak, by nie stosować ich bezpośrednio na
skórę a przez bawełniany podkład. Tu działanie zimna może trwać
nawet do ok. 30min. Wspomóc mogą również natryski na przemiennie
zimnej i ciepłej wody. By zmniejszyć bolesne napięcie mięśni na
skutek długotrwałego wysiłku można zastosować niezastąpiony w
redukcji napięcia mięśniowego - masaż
stóp.
Można w tym celu użyć także kostki lodu lub kremów czy olejków
do aromaterapii.
W
doniesieniach medycyny ludowej można odnaleźć propozycje
wspomagania leczenia ostrogi przez: okłady ze świeżo utartego
chrzanu lub liści świeżej babki; moczenie stóp w wywarze ze
skrzypu polnego; smarowanie ich nalewką z bursztynu, kasztana lub
kwiatu bzu.
Na
zakończenie medycyna ludowa
Bardzo
często zanim pacjent zdecyduje się przyjść do ortopedy lub
chirurga, próbuje na własną rękę leczyć ostrogę piętową. Nie
powinno się zwlekać z wizytą u lekarza i rozpoczęciem właściwej
terapii ze względu na własne dobro. Jednak nic nie stoi na
przeszkodzie, by wykorzystać ludową mądrość i wspomagać się
nią podczas leczenia.
Na
ostrogę piętową mają pomagać okłady ze świeżo utartego
chrzanu oraz z liści świeżej babki. Stopy można moczyć w wywarze
ze skrzypu polnego. Dobrym sposobem są wszelkiego rodzaju masaże
pięt, np. drewnianym wałkiem oraz wygrzewanie ich na gorącej
cegle. Pomaga smarowanie stóp nalewką z bursztynu, kasztana lub
kwiatu bzu, a także smarowanie jodyną.
Słonina
z orzechami
Schorzenie
nazywane powszechnie ostrogami, czymkolwiek by nie było w pojęciu
pacjentów i niektórych lekarzy, uważane jest przez tych pierwszych
za nieuleczalne. Na forach internetowych cierpiący na bóle pięty
prześcigają się w opisach nieskuteczności ordynowanego leczenia i
polecają sposoby alternatywne, które podobno zdziałały cuda.
Wśród nich przoduje owijanie pięty na noc słoniną, wkładanie do
buta liści orzecha lub stukanie się w piętę
trzydziestocentymetrową drewnianą łyżką codziennie
wieczorem.