Planowana nowa fałszywka ataku broną chemiczną w Syrii - chlor nie wystarczy
Syria - New 'Chemical Weapons' Fake Planned - Chlorine Though Will Not Do
15.02.2018
W ciągu 7 lat wojny o Syrię wysunięto kilka oskarżeń, że rząd używał "broni chemicznej" przeciwko atakującym ekstremistom. Syryjski rząd zaprzeczał temu. Niewiarygodne mętne "dowody" na takie incydenty zawsze pochodziły od opłacanych przez zagranicę grup propagandowych i ekstremistów na miejscu. Prawdopodobnie inscenizowano je żeby oskarżać rząd i tym samym spowodować ataki militarne ze strony obcych państw.
Teraz widzimy kilka raportów, które razem wyglądają jak przygotowania do kolejnego fałszywego incydentu z "bronią chemiczną".
13 lutego Rosyjski Ośrodek ds. Pojednania Przeciwnych Stron w Syrii zauważył [noted] ostrzeżenie o zbliżającym się incydencie "chemicznego ataku" fałszywej flagi:
"Wieczorem 12 lutego mieszkaniec osiedla Serakab w prowincji Idlib zadzwonił do Rosyjskiego Ośrodka by poinformować o możliwej inscenizacji w celu nagrania filmu dla zagranicznego kanału TV" – czytamy w oświadczeniu. "Telefonujący powiedział, że wcześniej, 12 lutego, członkowie Jabhat al-Nusra podróżujący w 3 autach przywieźli do Serakab ponad 20 cylindrów z chlorem oraz sprzęt ochronny" – powiedział Rosyjski Ośrodek.
...
"Telefonujący
powiedział, że całą procedurę
filmowali profesjonalni dziennikarze używający mikrofon z logo CNN,
komentując działania podejmowane przez Białe Hełmy"
– czytamy w oświadczeniu, dodając, że między klatkami
reporterzy konsultowali się z jakimiś ludźmi po angielsku przez
telefon satelitarny.
Białe Hełmy to w większości finansowana przez Brytanię organizacja propagandowa z siedzibą w Hayat Tahreer Al-Sham,obecne wcielenie al.-kaidy w Syrii rządząca gubernaturą w Idlib. Szef al.-kaidy w Syrii, Abu Jaber Al-Sheikh, chwalił (video, alternative) Białe Hełmy jako "tajnych żołnierzy naszej rewolucji".
CNN
teraz współpracuje z al.-kaidą i produkuje [producing]
propagandę dla Białych Hełmów
w Idlib: CNN Today @cnntoday - 12:23
AM - 14 Feb 2018
EKSKLUZYWNY raport from
@arwaCNN in #Idlib Syria i
@holmescnn has #TheBreakdown on more fighting in #Ghouta #Afrin
#DeirEzzor
Rosyjskie ostrzeżenie nie jest jedyne o kolejnym nadchodzącym fałszywym ataku broni chemicznej.
Izraelski rząd wpycha opinii publicznej [pushing] "ściśle tajną" dezinformację, która wyprzedzająco obwinia syryjski rząd za przyszły incydent. Próbuje też wpłynąć na zagraniczne rządy w tej sprawie:
Jak mówi "ściśle tajny" telegram wysłany do izraelskich ambasadorów wcześniej w tym tygodniu, Izrael obawia się, że reżim Assada użyje broni chemicznej jaka mu została w taki sposób, że będzie mogła dotrzeć na terytorium Izraela. Treścią telegramu podzielili się ze mną ważni izraelscy urzędnicy.
...
Sekcja
strategiczna izraelskiego MSZ wysłała "ściśle tajny"
telegram do 15 izraelskich ambasad na świecie, łącznie z
Waszyngtonem.
...
Jedną
z najbardziej niezwykłych instrukcji w telegramie było przesłanie
stanowczej wiadomości o niepokoju Izraela, że pozostałą w
dyspozycji reżimu broń chemiczną Assad mógłby użyć przeciwko
siłom rebelianckim…
We wtorek Białe Hełmy znowu próbowały zdobyć większe zaangażowanie zagranicznych potęg w walce z syryjskim rządem:
Francja powinna przestać mówić o czerwonych liniach i skupić się na działaniach by przekonać głównych aktorów w konflikcie syryjskim by zgodziły się na rozejm" – powiedział we wtorek [Abdulrahman Almawwas], wiceprzewodniczący Syryjskiej Obrony Cywilnej, albo "Białych Hełmów".
...
Wypowiadając się po spotkaniu z francuskimi urzędnikami, łącznie z głównym doradcą dyplomatycznym Macrona, Almawwas powiedział, że Francja musi zwiększyć nacisk na głównych przeciwników, np. zażądać strefy zakazu lotów, mimo że przyznał iż Francja miała kilka opcji.
Kilka godzin po rozmowach Almawwasa z głównym doradcą dyplomatycznym Macrona, francuski prezydent wydał oświadczenie, w którym ustanowił zasadzkę "czerwonej linii":
"Co do broni chemicznej, ustalam czerwoną linię, i potwierdzam, że czerwona linia" - powiedział Macron reporterom – "jeśli będziemy mieć pewne dowody na użycie broni chemicznej zakazanej w traktatach, uderzymy w miejsce jej produkcji".
"Dzisiaj nasze agencje, nasze siły zbrojne nie ustaliły, że zakazanej przez traktaty broni chemicznej użyto przeciwko cywilom".
Ustawienie czerwonych linii jest pułapką dla samego siebie, ponieważ zawiera zaproszenie dla innych by je łamać. Każdy może uwolnić "broń chemiczną" na obszarach kontrolowanych przez rebeliantów w Syrii i obwiniać syryjski rząd - co potencjalnie może wywołać francuską "czerwoną linię". Jak dotąd Francja "nie ustaliła", żeby kiedykolwiek miał miejsce prawdziwy incydent z bronią chemiczną. Warto zauważyć, że w oświadczeniu Macrona była również groźba uderzenia w "miejsce ich produkcji". To miejsce prawdopodobnie znajduje się poza Syrią. Szef francuskiego MSZ odnotował niefortunny wybór słów Macrona, zainterweniował i dzisiaj "wyjaśnił" jego uwagi:
W
środę francuski minister spraw zagranicznych chciał wyjaśnić
stanowisko rządu w kwestii użycia broni chemicznej w Syrii,
mówiąc, że Paryż uderzy
jedynie wtedy, gdyby ataki były śmiertelne i dokonane przez siły
rządowe.
...
"Prezydent
potwierdził, że przeszedłby do ataków wojskowych przeciwko
instalacjom rządowym, gdyby miało miejsce nowe użycie broni
chemicznej przez siły Bashara al-Assada jeśli
te ataki będą śmiertelne i udowodniona odpowiedzialność reżimu"
– powiedział prawodawcom Jean-Yves Le Drian.
Al.-kaida nie b Edzie mieć żadnego problemu z wywołaniem "śmiertelnego" ataku bronią chemiczną. Oni już zabili 10.000 Syryjczyków bez żadnych wyrzutów sumienia. Żeby "udowodnić" iż syryjski rząd tego dokonał będzie zadaniem Białych Hełmów i ich kolaborantów z CNN i Rady Atlantyckiej.
Pierwsza
minuta
Źródło: Chlorine - Properties (vid) - bigger
W ich ostatniej próbie szkalowania syryjskiego rządu za użycie "broni chemicznej", te organizacje wykorzystały pozostałych / hyped the remains kilka 107 mm rakiet, które rzekomo zawierały chlor, i zostały wystrzelone przeciwko zajmowanym przez Takfiri tereny we wschodniej Ghouta. (Nie wspomniano o tysiącach granatów użytych / fired przez Takfiris ze wschodniej Ghouty przeciwko cywilom w Damaszku.)
Gdyby były to rakiety z chlorem, to na nikogo nie miałyby żadnego wpływu.
Chlor w postaci gazu prawie nigdy nie jest śmiertelny. Jest 2.5 x cięższy od powietrza o wyraźnym żółto-zielonym kolorze i silnym zapachem wybielacza. Chlor gazowy zabija tylko tych, którzy zanurzyli się w chmurze o wysokiej koncentracji. Jeśli ktoś go widzi lub czuje, po prostu odchodzi od chmury i dzięki temu jest bezpieczny. Chlor został użyty jako pierwsza broń chemiczna podczas I wojny światowej, ponieważ przenosiłby się w głębokich rowach wroga. Nawet wtedy wkrótce okazało się, że jest nieskuteczny jako broń i zastąpiono go innymi substancjami chemicznymi.
To,
że kilka rakiet z kilkoma funtami chloru nie będzie miało
"śmiertelnego" skutku, jest również oczywiste z
oficjalnych doniesień / official
reports podczas
okupacji Iraku przez USA:
Pierwszym udokumentowanym atakiem z
użyciem chloru był 21 października 2006 w Ramadi, powiedziała
rzecznik Wielonarodowych Sił w Iraku. W tym ataku terroryści
poprowadzili bombę samochodową z 12 - 120 mm pociskami
moździerzowymi i dwoma
100-funtowymi zbiornikami z chlorem.
Atak zranił
trzech irackich policjantów i cywilów.
Pierwszy atak jaki zwrócił uwagę mediów był w Taji, gdzie terroryści pilotem zdetonowali 5-tonową ciężarówkę zapakowaną 100 funtami materiałów wybuchowych i dwu 1-tonowymi zbiornikami chloru. W ataku zginął 1 cywil i było 114 rannych.
...
Najnowszy
atak był 3 czerwca przeciwko Forward Operating Base Warhorse w
prowincji Diyala. Znowu ataku dokonał zamachowiec samochodowy, i
urzędnicy szacują iż miał dwa
zbiorniki chloru i 1.000 funtów
[ok. 450 kg] materiałów wybuchowych. Powstała chmura przeszła
nad Warhorse and źle poczuło
się 65 żołnierzy,
powiedzieli urzędnicy irackich Sił Wielonarodowych. Wszystkich
zbadano i wrócili do służby.
...
Rzecznik
tych sił powiedział, że są anegdotyczne raporty, że choć
wybuchy podczas tych ataków zabijały, to niewielu zmarło jedynie
z powodu gazu. "Słyszymy,
że jakiś starzec i jakieś niemowlęta mogły zginąć, ale nie
możemy tego znaleźć" – powiedział rzecznik.
Skoro dosłownie tony chloru wykorzystywane w atakach w Iraku nie miały śmiertelnego skutku, to jak mogłoby zabić kogoś kilka funtów w jakichś małych rakietach?
2 lutego amerykański sekretarz obrony Mattis potwierdził praktyczną bezużyteczność chloru umieszczając go w "osobnej kategorii" niż inna broń chemiczna. Zauważył też, że nie ma żadnych dowodów na użycie takiej broni:
PYTANIE: Czy są dowody na użycie chloru – dowody na gazową broń chloru?
MATTIS: Myślę, że to jest, tak –
PYTANIE: Nie, wiem, słyszałem.
MATTIS: Uważam, że używano jej wielokrotnie. I jest to, jak wiesz, odrębna kategoria, i dlatego wybrałem sarin jako następny – tak.
PYTANIE: Więc są wiarygodne dowody, że oba, sarin i chlor –
MATTIS: Nie, nie mam żadnych dowodów, konkretnie. Nie mam dowodów.
To, co mówię, to że inni - że grupy ma miejscu, organizacje pozarządowe, bojownicy na miejscu mówili, że sarin został użyty. Więc szukamy dowodów. Nie mam dowodów, wiarygodnych ani niewiarygodnych.
Organizacje pozarządowe i "bojownicy na miejscu" twierdzili, że mają dowody na ataki bronią chemiczną. Ale jak wspomniał Macron, francuskie agencje i siły zbrojne Mattis i MON nie mają żadnych.
Propaganda al.-kaidowskich Takfirów i Białych Hełmów jak i akolici medialni mogą dobrze przygotować, jak mówią Rosjanie, kolejny fałszywy atak chemiczny. Izraelski rząd zajmuje się przygotowaniem PR. Ale rząd francuski, łapiąc się w pułapkę nonsensu "czerwonej linii", wtedy ustanowił poprzeczkę wyżej dla "śmiertelnych" ataków.
Chlor nie jest, jak pokazano powyżej, prawie nigdy śmiertelny. Ale al-kaida nie będzie miała żadnych skrupułów, jeśli chodzi o pokazanie kilku zwłok, by udowodnić "śmiertelność" fałszywego incydentu.
Widzieliśmy
także, jak dzięki pewnej pomocy z zewnątrz można uwolnić
nieszkodliwy chlou w rzekomo śmiertelnym ataku sarinu. Tak stało
się w kwietniu 2017 w incydencie w Khan Sheikhun.
Wiele wczesnych raportów lokalnych świadków i tureckich urzędników mówiło o uwolnieniu chloru i pacjentach dotkniętych chlorem. Zaledwie dzień później te twierdzenia przekształciły się w rzekomy "atak sarinu". Prawdziwych dowodów nigdy nie zdobyto z rządzonych przez al-kaidę terenów, gdzie doszło do tego incydentu. Zdyskredytowane dochodzenie było niejednoznaczne. Stwierdziło, że mogło to mieć związek z "substancją podobną do sarinu", ale nie potrafiło wyjaśnić, dlaczego ponad 50 ofiar tego rodzaju wypadków dotarło do odległych szpitali, ZANIM do tego doszło:
Czas
przyjęć w rejestrach [szpitalnych] są od 06:00 do 16:00. Analiza
wyżej wspomnianej dokumentacji medycznej wykazała, że w
57 przypadkach pacjenci zostali przyjęci do 5 szpitali przed
incydentem w Khan Shaykhun (o
06:00, 06:20 i 06:40).
Trzeba zgodzić się z sekretarzem obrony Mattisem - niektóre zwłoki pokazywane CNN przez "organizacje pozarządowe" i "bojowników na miejscu" nie są prawdziwymi dowodami. Nie są też nimi zdyskredytowane dochodzenia. Jeśli Takfiris z al-kaidy i ich zwolennicy chcą wymyślić wiarygodną fałszywkę, to muszą ustawić swój standard znacznie wyżej.