O Wybaczaniu Lotus Yin Hand

O WYBACZANIU


Dobry wieczór. Tak miło jest was znowu zobaczyć . Dziś

wibracje są dobre . Pochodzą głębiej z serca każdego z was.

Wygląda , ze powinnam częściej wyjeżdżać zostawiając was , abyście mogli to robić i żebyście sami podejmowali pewien wysiłek . To dobrze . Jak patrzę na aurę każdego z was , którą czytam , odczytuję więcej wasze Wyższe Ja . Wszyscy

podejmowaliście pewne wysiłki , wszyscy próbowaliście . Jest trochę bólu , trochę zwątpień , trochę strachu .

To wszystko jest konieczne dla waszego rozwoju . Gdybyście nie mieli tego wszystkiego , to z czego byście wyrastali ? Bylibyście doskonali i fruwali dookoła jak aniołowie , ale nie powróciliśmy na ziemię , aby to robić. Powróciliśmy tu aby stać się mistrzami (to master), a to są wszystko rzeczy , które musimy opanować

i stać się mistrzami . Nie mistrzami planety Wenus , to

przyjdzie później , ale mistrzami planety Ziemia , a Ziemia jest najtrudniejsza , najbardziej bolesna , ale osiągniecie to jeśli będziecie próbowali .


Dziękczynienie jest tu znowu z nami , a my musimy zrozumieć prawdziwe znaczenie Dziękczynienia , bo nie

możecie mieć podziękowania w sercu bez wdzięczności .

A czym jest wdzięczność ? Tego musimy się nauczyć , więc

wyraźmy wdzięczność wszystkim Mistrzom , którzy są tu

dzisiaj . Proszę się rozluźnić .


W pełnym Świetle mego Ojca , który mnie przysłał

Ja Jestem i dziękuję Ci i wszystkim Mistrzom

i Białemu Bractwu za ten przywilej , że jestem tu dziś

wieczór . Dziękujemy za całe prowadzenie i oświecenie,

aby to nam pomogło osiągnąć Chrystusa wewnątrz nas ,

abyśmy mogli być jedni z Chrystusem , bo Chrystus jest

doskonałą Boską Miłością . Dziękujemy za ten przywilej

że jesteśmy na tej planecie Ziemi , żeby się uczyć tak

abyśmy i my również pewnego dnia mogli powrócić

zwycięscy jak mistrzowie . Dziękujemy Mistrzom i

Białemu Bractwu za wszystkie te przywileje i wyrażamy

wdzięczność z głębi naszych serc za okazję Święta

Dziękczynienia , które nadchodzi . Dziękuję .


Dziękczynienie jest dniem wdzięczności. Oczywiście wszyscy wiemy , ze zaczęło się to tutaj w Ameryce od

pielgrzymów , którzy byli tak wdzięczni , że mogli przybyć

do wolnego kraju i otrzymać masę tego , co było im potrzebne . Ale jak być pełnym podziekowania i wdzięcznym

jest zupełnie różną sprawą . Być wdzięcznym , bo jest ta

okazja albo to Święto Dziękczynienia , że jest dzień kiedy

możemy się cieszyć , jeść tyle ile chcemy i być z przyjaciółmi i to wszystko - to nie wystarcza . Pierwszą

sprawą to nauczyć się być pełną wdzięczności i podziękowania , musi to wypływać z serca , że jest po

pierwsze Absolut Największy Dawca, który

jest Bogiem , a który sprawił , że stało się to dla nas

możliwym być tutaj i dziękować . Po drugie musimy być wdzięczni , że jesteśmy na tej planecie Ziemi i mamy

wszystko , co potrzebujemy . Moglibyśmy być gdzieś indziej , gdzie doznalibyśmy masy głodu . Następnie

jesteście bardzo wdzięczni , że możecie cieszyć się ze

wszystkimi przyjaciółmi , ale wdzięczność i podziękowanie

muszą pochodzić z serca ; jesteście wdzięczni , że jest

dziś ten dzień . Dziękuję , że jest ten dzień , który

Bóg mi dał . Dziękuję za żywność i za to , że mogę ją

kupić i dzielić się nią z innymi . Dziękuję za pracę ,

którą muszę wykonać , nie ważne jak wiele i jak ciężko

musisz nad tym pracować , albo jak wcześnie musisz wstać,

albo jak długo musisz pracować dzień wcześniej . To są te

wszystkie rzeczy , za które musicie być bardzo wdzięczni

i w każdej chwili , przy dawaniu , przy każdym

przyjmowaniu - pochodzi to z serca . A kiedy już wszyscy wyjdą , jesteście wdzięczni , że mogliście uczynić wszystkich szczęśliwymi , że zrobiliście wszystko z głębi serca , aby uczynić ich wszystkich szczęśliwymi, aby wydać im wspaniałe przyjęcie , aby dać im wszystko to , czego potrzebują , czego chcą , czym każdy może się

cieszyć . A praca po zakończeniu , sprzątanie , dziękujecie , że jest to sprzątanie , bo jeśli nie ma ,

bo jeśli nie ma dawania , to nie ma wydawania . Jeśli nie chcecie przyjmować gości , nie będzie wam dane sprzątanie . Więc później nie narzekajcie i nie mówcie;

"och patrz , ile teraz sprzątania bla , bla , bla...,

wszyscy się dobrze bawili , a ja muszę sprzątać bla,

bla,bla..."Całe to gadanie zmyje to wszystko , za co byliście wdzięczni . Wszystko co jest dobra , wszystko co jest pozytywne , wszystko co jest negatywne - za to wszystko musicie być bardzo wdzięczni , tak , wdzięczni

z serca , że to jest zawsze dawanie , że wasze myśli zwrócone są zawsze ku drugiej osobie , co ona lubi ,

co by jej sprawiło przyjemność , a nie wam .


"Och , zrobię tylko taki dressing do sałaty bo tylko taki lubię , nie dbam , czy oni to lubią , czy nie , wystarczy,

że ja to lubię , to wszystko....".Zapomnijcie o sobie .

Macie myśleć tylko o tym , co oni lubią . Zapomnijcie o sobie . Pamiętajcie o tym , po co ludzie do was przychodzą:

aby się cieszyć waszą miłością , waszym dawaniem , a wy jesteście tacy wdzięczni z serca , że mogliście dać , że mogliście służyć , że mogliście później czyścić i nie

ważne , że talerze mogą być zbite albo wasz dom będzie

brudny . Jesteście tacy wdzięczni , ze mogliście zrobić to wszystko , dać to wszystko . Taka jest wdzięczność:

ten Bóg w was służący Bogu we wszystkich waszych

przyjaciołach . Taka jest wdzięczność , takie jest dawanie, a nie myślenie najpierw :"co powinnam zrobić ,

aby mieć mniej pracy , co powinnam zrobić aby całą noc nie być na nogach bla , bla , bla ...".Nie ważne , ze będę na nogach całą noc , nie ważne , że będę miała pracę po czubek głowy , nie ważne , że następnego dnia będę wyczerpana i będę musiała leżeć na kanapie przez cały dzień . Liczy się jedynie jak wiele dałam , jak szczęśliwym uczyniłam każdego , jak im smakował każdy kęs

jedzenia ,które przygotowałam , cały ten pot , całe to

nie spanie tamtej nocy - to jest dawanie ; a następnego

dnia nie będziecie leżeli na kanapie . Tylko wtedy ,

gdy później żałujecie tego , co daliście , żałujecie ,

że zaprosiliście wszystkich , a teraz jest tyle roboty...

bla,bla,bla....- będziecie leżeli na kanapie , bo

przemieniliście Boga , największe dawanie w negatyw : żal, więc musimy nauczyć się jak dawać .


Niech więc to Dziękczynienie będzie dawane z głębi serca.


Załóżmy , że nie jesteście tym , który daje , ale tym ,

który się z tego cieszy , więc cieszcie się z wdzięcznością pełni podziękowań Bogu , ze macie takich

przyjaciół i taką rodzinę , nie wiem jeszcze kogo .

Jesteście tak wdzięczni , z serca będziecie się cieszyli,

cieszyli dawaniem , które otrzymujecie , podziwiajcie

te przygotowania , które były dla was poczynione , cieszcie się każdym kawałkiem jedzenia , które ta osoba dla was kupiła . Wszystkim cieszcie się w miłości .

Wypełniacie ponownie to wszystko , co ta osoba wydaje

i tu jest ta prawdziwa miłość : Bóg służący Bogu , Bóg

zwracający Bogu , Bóg uznający Boga . Ja Jestem Który

Jestem . Widzicie teraz czym jest wdzięczność ? Czym jest uczucie podziękowania ? A wasze serce będzie tak pełne

i stopniowo , stopniowo nie będzie niczego innego w waszym sercu jak wdzięczność i nie będzie więcej bólu

nie będzie więcej cierpienia , nie będzie więcej smutku

i nie będzie więcej strachu .


Spisałam masę tematów , o których mam mówić . Jednym

z nich będzie dziś wybaczanie.


Muszę sobie notować , o czym mam mówić , a to dlatego,

że ja nie potrzebuję myśleć:jestem problemem , jestem

odpowiedzią . Kiedy problem do mnie dociera , patrzę na

ten temat , dostaję się do niego i staję się nim

i natychmiast mam odpowiedź . Nie muszę myśleć co mam

robić , albo co ta osoba powiedziała na ostatnim wykładzie - nie potrzebuję tego . Wchodzę w problem,

jestem tym problemem , akceptuję ten problem , staję się tym problemem i również w tym problemie widzę odpowiedź.

Oto jak patrzę na sprawy . Więc kiedy podejmuję temat ,

o którym mam mówić , zapominam , albo nie wiem czego inni muszą się nauczyć , bo oni nie widzą w sposób , w jaki ja

widzę , nie czują w sposób , w jaki ja czuję . I muszę

się nauczyć jak być w ich skórze tak , żebym mogła

nauczać , a oni mogli zrozumieć i zastosować te problemy , które nadejdą w życiu , więc aby to zrobić muszę usiąść

i wziąć ten temat , a jak patrzę na ten temat robię to

z waszego punktu widzenia i muszę spisać wszystkie te rzeczy , które sprawiają wam kłopoty , które mieszają wam

w głowie , które blokują wam odpowiedź , bo jest problem,

z którym nie wiecie jak sobie poradzić , więc odpowiedź nie nadchodziła , więc muszę popatrzeć na to w ten sposób

i odnotować , aby przekazać wam właściwie temat , który

będę wykładała .


Nie uczyłam was tego wcześniej , bo czas nie był właściwy. Mówiono mi :"czekaj , czekaj ". Wreszcie

mogę wam to dać ; może zrobiliście coś dobrego ?


W Y B A C Z A N I E . W biblii , w nauce

chrześcijańskiej , we wszystkim zawsze kładzie się nacisk na wybaczanie . Dlaczego ? Wybaczanie jest podstawą życia.

Poprzez wybaczanie i zrozumienie wybaczania możecie zrozumieć waszą karmę . Ma to wiele do czynienia z waszą

karmą . Dlaczego jesteście tu znowu i w znowu wracacie

w kółko i w kółko . Chcecie wiedzieć dlaczego ? Zaraz wam

pokażę .


Tu mamy A , a tu B . Nagle A weszła bardzo mocno B na odcisk i spowodowała , że ta biedna B poczuła się bardzo

zła i pełna urazy , więc B , która nie miała nic do czynienia z A , a A była na jej drodze i B miała tę urazę

w sercu , albo w umyśle , czy w splocie słonecznym

nienawidzi tego , co A zrobiła . A nigdy nie poprosiła

o wybaczenie , a nawet gdyby to zrobiła , B nie miałaby zamiaru zapomnieć , ani wybaczyć , bo - oczywiście - to

co zrobiła A jest niewybaczalne . Więc co się dzieje ?

A i B umierają , przechodzą na drugą stronę . Cokolwiek przyjmujesz , a jeśli nie wybaczysz od razu pozostaje

w splocie słonecznym i gdzie idzie ? - do waszej

podświadomości . Więc pamiętajcie i zapamiętajcie to sobie dobrze : 90% waszej świadomości jest w podświadomości . Tylko 10% jest w waszej świadomej jaźni

(concious self), więc możecie sobie wyobrazić , co się dzieje tam na dole .

A więc umierają .

Kiedykolwiek przechodzimy na drugą stronę z czymś , co mamy w świadomości odmienia się to w chęć zemsty .

To za co B nienawidzi A i co A zrobiła B - przemienia się

w zemstę , bo B nie mogła wybaczyć A . Kiedy tam przechodzisz nie możesz już nic więcej zmienić . Z chwilą, gdy przechodzisz na drugą stronę - staje się to

karmą . Więc co się dzieje ? Parę żyć później , a może już w następnym B wraca z powrotem , aby stanąć przed A

i będzie bombardowała A karmą, tym co A zrobiła w poprzednim życiu a - oczywiście - A bardzo niewinna , nie

może pamiętać przeszłości , tego co sama zrobiła , więc

co teraz robi ? Nienawidzi B i nie może sama wybaczyć B

to co jej zrobiła . Więc znowu koło się toczy i odchodzą

z tym i staje się to następną chęcią zemsty w A , więc znów wracają i teraz A bombarduje B i tak to trwa z grupą

naszych przyjaciół i rodziną życie po życiu . Widzicie

dlaczego karma powraca znowu z tą samą grupą ? Z powodu

braku wybaczenia .


- Brzmi to jak opis Środkowego Wschodu(głos z sali).


Tak. To wojny między narodami , dlatego mamy wojnę po wojnie , naród po narodzie . Ameryka zrobiła bardzo dobrą

rzecz po ostatniej wojnie z Japonią . Ameryka wybaczyła

i wyciągnęła Japonię . To przełamało tę karmę z Japonią .

Przełamując karmę z drugą osobą albo z narodem poprzez wybaczenie dajecie temu narodowi szansę wyjścia z tego,

bo ten naród nie jest więcej związany chęcią zemsty .

Dlatego Japonia mogła wyjść z tego . W całym swym życiu

Japonia zawsze ślepo naśladowała innych . Tym razem mogła

stanąć o własnych siłach , bo ta karma została przełamana. Ameryka to zrobiła , ale później Ameryka

zrobiła parę głupich rzeczy . Widzicie więc jak to się

dzieje , dlaczego wracamy ciągle w kółko i w kółko , bo

nie potrafimy zapomnieć i wybaczyć . Wybaczyć oznacza

całkowicie zapomnieć . W chwili , gdy znów wyciągacie ten

sam temat oznacza , że to nie wybaczyliście . I gdy za

każdym razem wyciągacie go w gniewie , ten incydent ,

czynicie tę świadomość zemsty w was silniejszą .


Teraz powiecie : " och , idę do domu i wybaczę wszystkim ,

niczego nie zrobię ". Przykro mi , ale powiem wam , że z późno . Za późno . Wybaczanie ma być zrobione od razu wtedy . A teraz :"więc co mam zrobić ? Przecież nie chcę odejść z całą chęcią zemsty ". Prześledź swe kroki . Możecie teraz wybaczyć każdemu robiąc przegląd tego , co

robiliście . Musicie przejrzeć to wszystko , co robiliście.

Wszystko to , czego nie wybaczyliście , wszystko to , za co

nienawidziliście drugą osobę , mieliście urazę i nie wiadomo , co jeszcze . Musicie to prześledzić . Musicie

dawać , dawać cały czas z siebie aby przezwyciężyć . to

ta niemoc wybaczenia , ta nasza akcja , która kosztuje

nas i wiąże nas i wiąże w kółko z przyjaciółmi , krewnymi, krajem , narodem itp..Nikt nie może w rzeczywistości wybaczyć drugiemu bez wybaczenia również krajowi . Musimy zapomnieć o wojnach , musimy wybaczyć

innym , którzy coś nam zrobili . Teraz jest pewien chwyt w wybaczaniu . Załóżmy , że ktoś przyszedł do mego domu

i coś zrobił . Mam mu wybaczyć i pozwolić odejść ze wszystkimi moimi rzeczami , a ja nic nie zrobię ?

Wybaczanie jest jedną sprawą , a przestrzeganie prawa

drugą . Musimy wybaczyć , a jednocześnie trzymać się prawa , fizycznego prawa . I tu jest ten chwyt . Jeśli

ktoś , przyjaciel - powiedzmy - zostaje szpiegiem , a ty

o tym wiesz i wiesz , że to co robi jest złe , a w sercu

chcesz mu wybaczyć - wybacz mu , ale co mam zrobić ?

Wybaczam mu i mam go sypnąć ? Tak , wybaczasz mu to co robi , bo nie wie co robi , ale ty musisz chronić swój

kraj . Musicie postępować zgodnie z prawem waszego kraju,

rządu , narodu , gdziekolwiek jesteście i musicie zrobić

o nim doniesienie , a jednocześnie wybaczyć mu . To jest

trudne dla kogoś , kto wie jak to zrobić , ale musicie

próbować .

Inna sprawa : załóżmy , że nagle zostaliście napadnięcie i wiecie , że było to spowodowane waszym przeszłym życiem, kiedyś tam w przeszłym życiu napadliście na kogoś, więc teraz jesteście napadnięci . "teraz więc wybaczę i nic nie zrobię " . Nie musicie . Wybaczacie mu

ten napad i wysłanie was do szpitala , ale również musicie na niego donieść . Musicie wypełnić wasz obowiązek jako obywatel , a również mimo , że on was

napastował , bo to była wasz karma , pamiętajcie , wasza karma jest potencjałem tego napastowania , jednak osoba , która na was napadła nie musi być tą , którą wy napastowaliście w innym życiu . Wasza karma stworzyła dla was tę możliwość , abyście byli napastowani , co nie oznacza , że to będzie spełnione przez tę samą osobę .

A ta osoba może potrzebować lekcji nauczenia się

zaprzestania napadania , więc musicie to zrobić .Musicie

postępować zgodnie z prawem , a jednocześnie w sercu uczyć się wybaczania . Rozumiecie ? Wybaczanie jest bardzo ważne , a jednocześnie bardzo skomplikowane . Nie

wszyscy z was tutaj uchwycą 100% tego , co uczę , ale

bierzcie ile możecie , a stopniowo jak będziecie w to

wchodzili , będziecie rozumieli coraz więcej , bo dotrze do was jak wyrażać to wybaczenie , żeby sprawdzić jak wiele wiecie. (...)


- Czy Jezus nie uczył wybaczania ? Kiedy uzdrawiał

ludzi mówił : " Twoje grzechy są wybaczone " O co tu

chodziło ?


Widzicie , to jest grzech , to twój grzech powoduje , że twoje ciało jest chore , więc kiedy ich uzdrawiał , gdy

do niego przychodzili z całą wiarą , ta wiara - ponieważ

J.Ch. jest kosmiczną istotą - ta wiara w niego , to

zaufanie do niego uzdrawiało ich , a poprzez uzdrawianie

grzech był wybaczony , w innym razie nie mogliby być

uzdrowieni .


- Czy to oznacza , że karma była skasowana ?


Nie cała karma , ta jedna karma , ta jedna szczególna karma tylko na to życie , na ten czas , kiedy przyszedł

do Jezusa , załóżmy , że jest niewidomy w tym życiu .

Może być znów niewidomy w innym życiu , może mieć inną karmę związaną ze ślepotą , ale w tym szczególnym czasie

ten grzech spowodował jego ślepotę , a kiedy przyszedł

do Jezusa po uzdrowienie to oznacza , że grzech musi być

usunięty , aby ta ślepota była usunięta , więc Jezus

powiedział :"twój grzech jest wybaczony" i poprzez wybaczenie tego grzechu ciało wraca do siebie i mógł

widzieć . Rozumiecie teraz ?


- Czy to oznacza , że będzie niewidomy w innym

wcieleniu ?


Nie , ta szczególna karma jest skończona , ale może mieć

jeszcze inną karmę , która może spowodować jego ślepotę

i będzie miał to znowu , ale ta jedna szczególna w tym życiu , kiedy Jezus mu wybaczył , jest wybaczona , ale

nie łańcuch tego m och nie , tylko w tym życiu kiedy

spotkał Jezusa i poprosił o wybaczenie . Jezus robił

masę tego . Choroba w tej karmie jest związana z grzechem, to grzech .



- Prowadzenie drugiej osoby ?


Weźmy znów A i B . A zrobiła coś B i B jest bardzo zła na A, więc nie rozmawiają ze sobą , bo A coś zrobiła , a to

znowu nie jest wybaczalne . Po wielu latach A żałuje .

A może trochę się rozwinęła i zobaczyła , że to co zrobiła

jest niewłaściwe , więc chce otrzymać wybaczenie . Przychodzi do B i prosi o wybaczenie . B odmawia wybaczenia, bo to jest niewybaczalne . Jak mogła przyjaciółka zrobić coś takiego swojej największej przyjaciółce ? Prawda ? Więc nie wybaczy . Co się teraz

stanie z B ? B nie tylko dźwiga karmę odwetu , a B weźmie

również karmę A , co nie zwalnia jednak A z tej karmy !

A musi nadal spełnić swoją karmę , ale B ma ją również .

Więc B będzie miała teraz 2 karmy , bo B nie mogła wybaczyć , więc proszę wybaczajcie zanim ludzie nawet

o to poproszą . Teraz B będzie musiała powrócić z chęcią zemsty , powróci też z karmą A . I inna sprawa : kiedy

prowadzicie ludzi , kiedy im radzicie , bądźcie pewni , że widzicie jasno , zanim zmienicie czyjeś działanie ,

powołanie , pracę czy cokolwiek ma ta osoba , bo weźmiecie na siebie karmę tej drugiej osoby , jeśli spowodujecie , że tę osobę minie przywilej nauczenia tej lekcji . Załóżmy , że ktoś ma jakiś konflikt z żoną .

Przychodzi do was i pyta , co ma robić gadając na żonę :

" Och , rzuć ją , odejdź od niej ". I druga osoba stosuje się do waszej rady . Wyrzuca żonę i bierze sobie inną czy cokolwiek . Teraz , jeśli jest karma dla tego męża i żony

do spełnienia (małżeństwo karmiczne) , mąż ma nauczyć się

od żony albo żona ma spełnić karmę lub coś innego , bo

musi być karma tam , gdzie są konflikty , a ty ją

skróciłeś , będziesz dźwigał resztę karmy tych osób aby

nauczyć się lekcji , że pozbawiłeś je tego tzn.te osoby

mają dalej karmę i nie mogą się jej pozbyć , będą nadal musiały spełnić tę karmę , ale ty również będziesz ją

dźwigać , aby nauczyć się co to znaczy pozbawić kogoś

lekcji jakiej miały się nauczyć . Widzicie ? Musicie być

bardzo ostrożni , gdy doradzacie innym . Dopóki nie

widzicie przeszłości , dopóki nie wiecie , że nie ma tam

karmy albo , że jest skończona , to nie możecie zrobić tego i mówić im co mają zrobić . Tak jest z pracą , z rodziną , z przyjaciółmi , z masą rzeczy . Nie rozdzielasz ich mówiąc:" zrób to !" . Nie ! Jest tam lekcja , nawet jeśli jest konflikt , ktoś musi ciężko

pracować aby odnieść sukces , są lekcje do nauczenia dla

obu stron , a jeśli będziecie uczyli jedną z nich , aby

poszła w swoją stronę i uniknęła lekcji - bierzecie na

siebie tę lekcję , weźmiecie na siebie tę karmę plus parę

innych spraw , wiec bądźcie bardzo ostrożni , gdy kogoś

prowadzicie . Jest znacznie lepiej uczyć innych tolerancji , zrozumienia niż powiedzieć :" zapomnij

o wszystkim , wyrzuć go , bla,bla,bla..." i w ten sposób

osoba straci szansę nauczenia się lekcji , więc i ty również będziesz musiał się jej nauczyć . Musimy być bardzo,bardzo ostrożni , gdy prowadzimy inna osobę .

Zawsze kierujemy osobę tak , aby była tolerancyjna , pełna zrozumienia , chyba , że jest przemoc , kiedy jest

prawdziwa przemoc to tak , próbujecie znaleźć sposób , dla uchronienia tej osoby , ale nie wpadajcie w skrajności dopóki nie jesteście pewni , dopóki nie wiecie , co jest właściwe , a co nie . Jest masa do nauczenia się , aby być doradcą , nie jest to łatwe , bo możecie wziąć masę na siebie .


- Splot słoneczny.


Cała karma podświadomości znajduje się w splocie słonecznym. Macie ciało eteryczne . Cała wasza energia -

prana - przechodzi przez ciało eteryczne , przez 7 ośrodków

i dociera do ciała fizycznego . Jeśli jest jakaś choroba ,

to oznacza , że nie ma harmonii między ciałem eterycznym ,

a ciałem fizycznym . Kiedy prana nie może dotrzeć właściwie

do fizycznego ciała będziecie mieli chorobę . Ludzie , którzy mają masę problemów szczególnie , gdy nie ma w nich wybaczenia , gromadzą masę chęci odwetu . W chwili ,

gdy nie wybaczacie , a zamiast tego powtarzacie w kółko

to samo :"och, ten człowiek , bla,bla,bla...." cały czas,

gdy słyszycie jego imię za każdym razem od razu reagujecie . Nikt nie może wymówić jego imię , bo od razu

z czymś wychodzicie - spowodowaliście , że ta chęć odwetu

jest w was bardzo ciężka . Oznacza to , że wasz splot

słoneczny stał się bardzo zablokowany .


Najwięcej prany płynie do splotu słonecznego . Splot

słoneczny jest ośrodkiem uzdrawiającym całego ciała .

Splot słoneczny jest największym ośrodkiem uzdrawiającym,

a kiedy jest zablokowany wszelkimi emocjami i nie wiadomo

czym , prana nie może wejść . A kiedy prana nie może wejść , będziecie mieli problemy z ciałem i dlatego Jezus

powiedział:"wybaczam ci". Każdy problem z ciałem to rodzaj grzechu , bo jest to coś co nagromadziliście , czego nie zrobiliście . Wszystkie problemy w ciele mają

masę do czynienia z ciałem eterycznym nie mogącym pozwolić , aby energia płynęła , więc fizyczne jest zablokowane . Wygląda jakby każdy problem zaczynał się

w dolnym ciele :nerki , wątroba , żołądek i nie wiadomo co , emocje szczególnie : żołądek podchodzi do góry , bo

tu właśnie energia jest odcięta .


Tu możecie otrzymać trochę światła od Wyższego Ja - jeśli

jesteście dobrzy , czyści , ale to tędy energia - witalność wchodzi , więc wszystkie emocje , są tym , co

odcina ten dopływ , więc nie otrzymujecie jej i natychmiast macie problemy . Wszystkie wasze problemy zaczynają się tutaj i idą w górę , zawsze !!!


- A ból głowy ?


To system nerwowy , to coś innego , może zbyt dużo używasz energii mózgu . Wszystko co ma do czynienia z głową to system nerwowy . Więc proszę bądźcie w harmonii.

Kiedykolwiek macie napięcie , depresję , ból i smutek i to wszystko - podejdźcie do okna , otwórzcie je , wyciągnijcie ręce przed siebie , weźcie głęboki wdech,

wstrzymajcie go, a następnie zróbcie powolny wydech .

Jeśli zrobicie to od 7 do 10 razy , poczujecie pewną

ulgę.(...)


Bądźcie świadomi tego , co się w was dzieje , bo musicie

mieć zdrowe ciało , aby osiągnąć Wyższe Ja , nawet po to,

aby osiągnąć Ja Jestem - musicie mieć zdrowe ciało . Wyższe Ja nie zejdzie do słabego , kalekiego ciała , nie

będzie mogło nic zrobić , to strata czasu , więc będzie robiło coś innego , bez ciebie .

Czy są jakieś pytania ?


- Mam pytanie dotyczące moich ćwiczeń . Zaczęłam

ćwiczenia i robiłam je przez może tydzień , później

zdarzyło się coś drobnego , wstałam trochę później

albo jeszcze co innego i nie zrobiłam już tego

następnego dnia , ani następnego.....


Coraz bardziej leniwa , coraz bardziej leniwa....


- Czy ma to coś do czynienia z wolą ?


Tak , to twoja wola .Musisz powiedzieć:"wstanę 5 minut

wcześniej codziennie i będę to robiła i to wszystko.

Musisz dać sobie ten czas i robić to , a nie mówić , że jak wrócę z pracy do domu , to będę ćwiczyła , bo nigdy

nie wracasz o tej samej porze . Nigdy nie wracasz do domu w najlepszej z form . Zawsze wracasz mówiąc:"nienawidzę dziś mojego szefa" .


- Powracam do tego , co powiedziałaś , że Wyższe Ja

nie zejdzie w kalekie ciało . Mam przyjaciela ze

szkoły duchowej . Brał narkotyki przez długi okres

czasu i wyskoczył przez okno pod wpływem narkotyków

i teraz jest sparaliżowany i przywiązany do wózka

inwalidzkiego , ale jednocześnie bardzo poszukuje

duchowości we wszystkim . Czy to oznacza , że może to

osiągnąć ?


Tak , teraz może , jeśli rzuci narkotyki . Tak . Widzicie

, musiał nauczyć się całego tego bólu , aby wreszcie zrozumieć , co te narkotyki z nim zrobiły . Wyższe Ja

może mimo to zejść , ale on nie będzie w stanie wypełnić

misję Wyższego Ja czym jest służba ludzkości . Zejdzie

i da mu masę nauk , aby go przygotować na następne życie

tak , aby mógł służyć , ale nie będzie zdolny wykończyć

masę karm . Tylko poprzez służbę możecie wykończyć karmy.

Najpierw poprzez dawanie , a następnie służbę , wtedy

możecie wykończyć karmy . Ale Wyższe Ja może zejść . Nie

wejdzie w jego ciało , będzie pozostawało na czubku ,

weźmie go . Nie musi się martwić o swoje Wyższe Ja .

Wszystko o co ma się troszczyć , to jak się dostać do

Ja Jestem , co jest dla niego bardzo ciężkie z powodu

narkotyków . Ale uczy się wielu lekcji w bólu . Wszystko , co ma teraz zrobić , to odnaleźć swoje Ja Jestem , co

jest trudne , bo zablokował je narkotykami . Nie musi się

zbytnio martwić o Wyższe Ja . Najpierw musicie się

martwić jak dostać się do Ja Jestem .


- Powiedziałaś , że dopóki nie widzi się jasno ,

to nie jest dobre pomagać komuś ?


Kierować kogoś w innym kierunku albo coś takiego , możesz

ich uczyć - dać nauki i to wszystko , ale nie zmieniaj ich kierunku działania na coś innego .


- A jakieś drobne ukierunkowanie ?


A co jest tym drobnym ukierunkowaniem ? Co jest tym drobnym ukierunkowaniem ? To może być drobne dla ciebie,

a wyjdzie z tego bardzo duże , co jest tym małym

ukierunkowaniem . Drobne ukierunkowanie może być

niewłaściwe i stać się bardzo dużym , a jednocześnie duże

może być właściwe , albo mało bardzo właściwe i bardzo dobre albo małe bardzo niewłaściwe . Więc jak jest ? - nie wiem , musicie popatrzeć na sytuację .


- A jeśli podchodzisz do sytuacji z miłością ?

Troszczysz się o osobę i widzisz trochę , ale nie

widzisz wszystkiego ?


Więc milcz , nie rób niczego , będziesz bezpieczniejszy,

bo inaczej będziesz dźwigał tę karmę . Nie masz już

wystarczająco dużo karm ? Chcesz dźwigać jeszcze inne ?


- Czy ludzie , którzy czytają psychicznie nie tworzą

dla siebie karmy w ten sposób ?


Tak , bo jeśli nie widzą jasno , a robią masę psychicznego

czytania , to są zatkani . Psychiczne zjawiska ciągną w dół

do sfery psychicznej , a zajmuje dużo czasu ponowne wyjście

z tego . Czytanie psychiczne nie jest najlepsze dla ludzi ,

bo prowadzi ich nadal w sferę psychiczną , a chcecie aby

ludzie przeszli z poziomu psychicznego do duchowego .


(...)Wielokrotnie zdarza się , że siły psychiczne działają poprzez psychiczne medium , które jest otwarte dla sfery psychicznej tak , że niższe siły czasem wkraczają i jeśli dusza , która przychodzi do nauczyciela

psychicznego po radę , czy konsultację jest gotowa

odnaleźć Boga , niższa siła będzie starała się wkroczyć

i coś posiać i odciągnąć tę duszę .


- Rozumiem ważność wybaczania . Czy mogłabyś

powiedzieć coś jak to robić , jak odpuścić , aby

rzeczywiście wybaczyć ?


Jak odpuścić , żeby rzeczywiście wybaczyć ? - w porządku.


Załóżmy , że ty i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółkami

i masz do mnie zaufanie ,a ja odbijam ci męża . To się

zdarza tak często , wiec jak możesz mi wybaczyć ? Prawda?

Ja zabrałam ci męża , nigdy nie będziesz mogła mi wybaczyć , więc co robisz ? To bardzo trudne . Najpierw

zawsze pomyśl:"to moja wina.Musiałam to jej zrobić w innym życiu i w tym życiu ona robi mi to samo ". Jest

znacznie łatwiej wybaczyć , jeśli potraficie popatrzeć na

to , że to jest wasza wina . Jest tak trudno wybaczyć ,

kiedy mówicie :"nigdy tego nie zrobiłam".Prawda?Tak trudno. Ale popatrzysz na to i mówisz:" wybaczam jej".

To nie oznacza , że musisz być w stosunku do niej urocza,

unikasz tę osobę , unikasz , ale w sercu wybaczasz .A jest tak ciężko wybaczyć , gdy myślicie :"ja tak wierzyłam,tak kochałam , a ona ukradła mi męża. To jest najgorsza rzecz , jaką ktoś mógłby zrobić swej najlepszej

przyjaciółce ". Wiec co robicie ? Medytujecie i mówicie:

"Boże,dziękuję Ci , że mi pomogłeś zobaczyć , że to ja

spowodowałam , iż stało się to możliwe . Ja jej to

zrobiłam .Dziękuję jej , że mi to teraz zrobiła ". A wtedy jest wybaczone . Twoje wybaczenie mi , bo ja

zabrałam ci męża , zwolni mnie od powrotu i z kolejnej karmy z tobą , tak że będę mogła iść wyżej , ale to

podniesie cię za to że mi wybaczyłaś podwójnie wyżej .


- A co się dzieje , jeśli osoba , której nie

wybaczyłam , już odeszła, a teraz chcę jej wybaczyć?


Jest za późno . Powrócisz z nią znowu. Och!


Raz jak przeniesiesz to na drugą stronę , nie możesz już tego więcej zmienić . Chyba , że osoba śpieszy się i szybko wraca i jako dziecko prosicie:"wybacz mi , wybacz!".


- A jak wybaczamy samym sobie ?


To jest najtrudniejsze . Najtrudniej jest wybaczyć samemu

sobie. Więc jak wybaczyć samemu sobie . Kiedy mówię:

"dawaj z siebie nie oznacza to , ze masz oddać wszystko

co masz . Dawać z siebie oznacza dawać kiedy tylko możesz, aby dopomóc komuś . Widzisz kogoś w potrzebie

szczególnie bardzo starych i bardzo młodych , oni są

szczególnie zasłużonymi istotami do pomagania im . Dawaj

z siebie w ten sposób pomoc , albo czasem jakieś

poświęcenie :"nie pójdę dziś do kina , przeznaczę te pieniądze dla św.Antoniego dla nakarmienia głodnych".

Poprzez twoje dawanie możesz zwrócić sobie to wybaczenie.

Musisz dać , abyś mogła dać sobie z powrotem to co

potrzebujesz czy to ma być miłość cz wybaczenie . Jeśli

nigdy nic ci nie dano i jeśli nigdy nikomu niczego nie dasz "bo oni też mają 2 ręce jak i ja i mogą sami

popracować bla,bla,bla...." - nigdy nie będziesz w stanie

wybaczyć samej sobie . Możesz jedynie wybaczyć samej sobie poprzez własne dawanie . A następnie zawsze medytuj

i módl się i mów:"Boże dziękuję Ci za to co sobie zrobiłam , bo zasłużyłam na to , zrobiłam to a teraz jest mi to dane , abym mogła to wypełnić i wybaczam samej sobie , że to zrobiłam w tych życiach ". Wybaczasz sobie

to wszystko co inni ci zrobili , bo ty im najpierw to zrobiłaś , a więc wybaczasz sobie ty sama . Mówisz:

"wybaczam samej sobie to co zrobiłam". kiedy mówisz , że wybaczasz , to Ja Jestem mówi ci to , tobie zewnętrznej,

wybaczając tobie , fizycznej istocie to , co zrobiłaś ,

ale ja Jestem jest tym , które wybacza , a ty musisz to

robić w medytacji , albo gdy się modlisz . Patrz na wszystko to , co ludzie ci zrobili i wybaczaj im to ,

bo to twoja wina , że to się stało i teraz wybaczasz sobie . Idź w serce i czuj serce , a wtedy miłość wychodzi . Daj tę miłość :"wybaczam ci , Lotus , to co zrobiłaś ". To głos Ja Jestem , który będzie mówił przez

ciebie wybaczając twemu zewnętrznemu ja , twemu fizycznemu instrumentowi .


- Mówiłaś , że 90% świadomości jest w podświadomości...


Wszystkie te rzeczy , których nie pamiętacie , te które są

w podświadomości pokrywają 90% waszej świadomości .Ta

podświadomość ma się powoli usuwać i usuwać , aż dojdzie

do równowagi ze świadomą jaźnią, wtedy jesteście na ścieżce. Stopniowo usuwacie ją całkowicie , aż nie ma więcej podświadomości i jesteście Ja Jestem Który Jestem .


- W ciągu ostatnich paru miesięcy doświadczam

chorobę w ciele . Czy to jest przeszły grzech ?


Może być z tego życia . Powinnaś pomedytować nad tym .

Może być z tego życia , to co się nazywa natychmiastową

karmą (instant karma), żeby szybko zwolnić . Jest lepiej

mieć natychmiastową karmę niż późniejszą .


- Jak to się dzieje , że ma się natychmiastową karmę?


Zrobiłaś coś i bardzo szybko się dzieje .


- Ale jak to się dzieje , ze mamy tę możliwość

spłacania coś od razu ?


Zrobiłaś coś dobrego . Zasługa wymaga innej zasługi .


- W ciągu ostatnich paru miesięcy karma z Jezusem

wychodzi . Wychodzi uczucie prześladowania , a to

trudno wybaczyć , jeśli ktoś ci o tym przypomina

przez cały czas .


Kiedykolwiek coś takiego wychodzi oznacza to dla ciebie ,

żebyś wybaczył samemu sobie , a nie żebyś pozwalał , aby

wracało . Ty sam ciągniesz to , bo jest to w twojej

podświadomości . Rozumiesz ? Więc co robisz ? Sprowadzasz

to i akceptujesz:"tak , ja to zrobiłem , my to zrobiliśmy. Jezu prosimy o wybaczenie". A wtedy patrzysz na to:"jest dla nas konieczne zejść z drogi , abyśmy mogli nauczyć się dziś tej lekcji". Zawsze wszystko akceptujecie . Zawsze akceptujecie , że jest to konieczne

dla was , że potrzebowaliście tej lekcji , że to zejście z drogi było niewłaściwe , a jednocześnie mówicie:

"potrzebowaliśmy tego . Potrzebowaliśmy tego zboczenia,

aby nauczyć się jak powrócić na drogę". I zwalniasz .

Twoje uznanie , twoja akceptacja jest najważniejsza

w wybaczaniu samemu sobie .


- Powiedziałaś , że jeśli nie wybaczyliśmy komuś

w przeszłości , to jest zbyt późno , aby robić to

teraz , ale jednocześnie powiedziałaś , że wszystko ,

co mamy teraz do zrobienia to prześledzić nasze kroki.

Czy mogłabyś wytłumaczyć , co to oznacza ?


Trzeba by popatrzeć na sytuację . Jeśli osoby już nie ma,

jak to prześledzisz , prawda ? Wybaczysz robiąc cała masę

rzeczy , których przedtem nie mogłaś , albo których nie

chciałaś , albo które odrzucałaś . Nie mogę ci tego wyjaśnić , bo każda sytuacja jest inna .

Załóżmy teraz inaczej:ona odeszła z moim mężem , więc

jestem bardzo zła i nie wybaczę jej . Po wielu latach

poznałam duchowość i zrozumiałam wybaczenie i zobaczyłam,

jaki błąd popełniłam nie wybaczając jej nawet jeśli odeszła z moim mężem . Więc co robię ? W medytacji jej wybaczę . Będę wzywała ją i wybaczę jej . Jeśli są nadal w pobliżu będę starała się z nimi zaprzyjaźnić i zapomnieć o przeszłości . Jeśli nie ma jej w pobliżu ,

wysyłasz jej dużo miłości i wybaczenia . To nie oznacza,

że wszystko będzie spełnione ,Może jeszcze coś być , bo musisz prześledzić , musisz być w jej obecności i rzeczywiście wyciągnąć całą tę wrogość , która kiedyś zaistniała i przemienić ją znów w przyjaźń . A wtedy możesz jej wybaczyć nawet na odległość i coś zrobić ;

poświęcaj się , dawaj coś w jej imieniu , a znacznie to

osłabisz , nie będzie w tobie tej chęci odwetu , ale

możesz nauczyć się lekcji w jakiś inny sposób , znacznie lżej .


Zawsze możecie zajmować się dobroczynnością w miejsce

czegoś , ale nie róbcie tego z uczuciem :"wybaczam jej ,

a teraz będę się zajmowała dobroczynnością w tej intencji

wybaczenia , ale tak naprawdę , to ja jej nie mogę

wybaczyć , ale wybaczam...".W ten sposób to nie będzie działało , a ja widzę ludzi , którzy usiłują właśnie tak postępować : "lepiej zajmować się działalnością

charytatywną niż wybaczać" - "ale w ten sposób nie wybaczam - mówię" . Powinniście wiedzieć , że musicie

wybaczyć we właściwy sposób, więc kiedy osoba jest daleko

i nie możecie jej osiągnąć , aby się z nią zaprzyjaźnić,

wtedy wybaczycie , możecie się modlić do Boga za nią

i prosić o wybaczenie i kiedy medytujecie będziecie na nią kierowali i otaczali ją światłem i miłością i prosili

ją o wybaczenie . Jednocześnie mówicie jej duszy , że

będziecie robili to dla niej . I to co robicie:dobroczynność w jej intencji dopomoże jej w pewnych jej karmach , bo to jest dla niej .


- A co jeśli nauczyciel wskazuje nam wybaczenie , a gdy

zbliżamy się znowu do tej osoby , osoba reaguje

w stosunku do nas poczuciem winy ?



Nic nie robisz . Jesteś miła nie musisz iść i zaprzyjaźnić

się z osobą , jeśli ona tego nie chce . Tak długo jak

wybaczasz w sercu rzeczywiście wybaczasz i pragniesz z nią być w przyjaźni , a osoba nie chce - wszystko w porządku . To jest tej osoby przywilej i wolna wola ,

a ty robisz to , co do ciebie należy - to jest najważniejsze . Nie dbasz o to co robi druga osoba .

Jeśli ty prosisz o przebaczenie , a tamta osoba przepędza

ze swego domu kijem - to w porządku - uciekasz ale

przyszłaś prosić o przebaczenie .


- Czy jest jakiś właściwy sposób proszenia

o przebaczenie ?


Każda sytuacja jest inna . Idź za swym sercem .


- Czy to ma być w duchu , czy wypowiedziane ?


Wypowiedziane jeśli możesz. Twarzą w twarz . Musisz być

pokorny - bardzo trudne .


- Osoba może iść do łoża śmierci prosząc

o wybaczenie....


To jest wina tej osoby .- To co daje ta droga osoba?



Wybaczyłaś i pragniesz wybaczyć i poszłaś i próbowałaś

to otrzymać , a jeśli druga osoba nie zaakceptuje , to

wtedy jesteś wolna , niczego więcej nie robisz , ale zawsze wyślesz do tej osoby miłość i będziesz robiła cały czas w medytacji , w ciszy wszystko co możesz , by dopomóc tej osobie , ale zostawiasz tę osobę w spokoju .


- Jeśli mamy prześledzić nasze kroki jak daleko

mamy się cofać ?


Tak daleko jak pamiętasz . Wyższe Ja da ci tylko tyle,

jaki jest twój poziom . Właściwa intuicja pochodzi od Wyższego Ja . Wszystkie twoje wspomnienia są w Wyższym Ja, wszystkie karmy w niższym ja .

Pracuj nad karmą , która cię uderza , bo jeszcze nie wiesz , jakie są inne karmy . Może tworzysz jakieś zasługi i dzięki temu możesz zwolnić albo uczynić lżejszymi , ale nie zmyjesz wszystkich , uczynisz je tylko lżejszymi , więc nie wyciągaj rzeczy , które nie

są jeszcze gotowe , aby nad nimi pracować .Pracujesz tylko nad karmą , która jest na powierzchni .


- A co z mechanicznymi przedmiotami? Czuję jakbym miał

karmę z samochodem. Mogę zrozumieć karmę z ludźmi ,ale..


Przedmioty mechaniczne nie mają karmy z sobą , ale ty coś do zrobienia rękoma . I to jest to . Są lekcje dla ciebie do nauczenia , pewne prace do wykonania , aby cię odciągnąć od umysłu - oto co to jest . Więc pracujesz rękoma , aby zwolnić umysł . Pracowanie rękoma zwalnia umysł - zawsze o tym pamiętajcie . Oto co to jest .

Zwolnijcie więc umysł , to nie będziecie mieli tak wielu

załamań .


- Czasem czuję się zła z jakiegoś powodu .

Czy to moja podświadomość ?


Tak , coś w twojej podświadomości .


Inna sprawa to złośliwość/złość (spite).

Załóżmy , że jesteś studentem. Uczysz się , a ludzie

z ciebie się naśmiewają i włażą ci na głowę itp., a ty

rozwijasz się całkiem dobrze i po paru latach zostajesz nauczycielem , a ci którzy się z ciebie nabijali teraz

przychodzą do ciebie po rady , a ty pamiętasz to , co ci robili . "Teraz im zwrócę". Złośliwość Nigdy tego

nie róbcie! Bo kiedy będziecie gotowi stanąć przed samym sobą , twoja karma się obróci i zrobi ci coś na złość .

Karma wam powie :"acha , zrobiłeś mi coś takiego?", a wtedy będziecie zgadywali dlaczego nieustannie się cofacie , tak jakbyście nie byli nigdy w stanie dalej

się posunąć , trochę się posuwacie i znowu w dół .

Złość pracuje przeciwko tobie . to co wyraziłeś będzie teraz robiło ci na złość . Nigdy nie miejcie

złości/złośliwości .


Kiedy osoba przychodzi do was po radę patrzcie na to tylko teraz . zapomnijcie o całej wczorajszej przeszłości, tylko teraz - liczy się potrzeba tej osoby

po co do was przychodzi , a nigdy nie pozwólcie , aby

przeszłość wkraczała . Bo to co dopuściliście , aby weszło i stało się złośliwością zwracając tamtej osobie,

wasza karma zrobi wam to samo i nie będziecie mogli dalej

się rozwijać . Będziecie ciągle zatkani . Niech przeszłość pozostanie przeszłością .


Ktoś mnie zapytał, jaka jest różnica między nie przywiązywaniem się , a nie troszczeniem.

Nie przywiązywanie , a nie troszczenie . Jest duża różnica.

Nie przywiązywać sięoznacza , że jesteście rozwinięci duchowo , czy zaangażowani w coś , ale nie

kontrolowani przez to . Nie troszczyć się , to tak jak objętość i spowoduje , że będziecie mieli karmę , kiedy

powinniście się troszczyć np.rodzice powinni się troszczyć

o dzieci , prowadzić je aż do pewnego wieku , a wtedy

powinni pozwolić temu dziecku , aby zadecydowało , co chce robić i pozwolić dziecku odejść , jeśli dziecko chce

odejść . Żeby dziecko samo wybrało zawód jaki mu odpowiada , a nie przywiązywać się do dziecka . Teraz jeśli rodzice powiedzą : karmię dziecko , daję mu

wykształcenie i to wszystko , dbam o dom , ale nie chcę

przywiązywać się do dziecka , więc tu macie to młode dziecko , które robi to , co mu się podoba , rodzice nie dbają o to , co to dziecko faktycznie robi:"bo nie chcę

się przywiązywać , to jest przywiązanie , więc powinienem

pozwolić , aby moje dziecko było wolne..." - to jest nie dbanie . Musicie wiedzieć , co robi wasze dziecko , dopóki nie skończy 21 lat . Pamiętajcie , ono jest pod waszą opieką do tego czasu i musicie wiedzieć , gdzie jest , co robi , jak się uczy - to jest dbanie , a wy musicie dbać , bo jeśli sądzicie , że to jest nie

przywiązywanie się , to będziecie mieli karmę:powrócicie

znów z tym dzieckiem i zrobicie wszystko od początku

właściwie . Jest różnica między nie przywiązywaniem się

i nie troszczeniem się .


Załóżmy , że macie dom ;Bóg wam dał przyjemny dom z masą

ładnych rzeczy; musicie utrzymać go w czystości , porządku i w dobrym stanie , bo Bóg , który jest w was mieszka w tym domu .Musicie faktycznie dbać o ten dom ,

aby go ładnie utrzymywać . Nie jest przywiązaniem dbanie o dom , posiadanie domu jeśli stać nas na to , macie pełne prawa mieć go ; to nie jest przywiązaniem . To wasz

obowiązek dbać o dom , ale staje się to przywiązaniem , kiedy macie ładny dom i masę ładnych rzeczy , ale nikt

nie może ich dotknąć , nikt nie może przyjść na herbatkę

"bo mogą zbić naczynia","bo mogą zabrudzić podłogę , a ja

muszę brudzić sobie ręce , aby zmyć naczynia po podaniu

im herbaty..." - to jest przywiązanie , bo kiedy zostały

dane ci rzeczy , uprzyjemniające życie przedmioty , musisz się nimi dzielić . Nie możesz zabrać tych rzeczy

ze sobą , kiedy umrzesz albo domagać się ich zwrotu po

powrocie . Musisz je używać i radować się nimi z przyjaciółmi . Dlatego są wam dane . Bóg służący Bogu ,

Bóg radujący się Bogiem . Ale jeśli macie ładny dom tylko

po to , aby się nim chwalić , a nikt nic nie może zrobić,

"bo mogą zabrudzić podłogi" - to jest przywiązanie . Tak

jesteście przywiązani do domu . Ale jest dbaniem kiedy

macie te wszystkie ładne rzeczy i lubicie się cieszyć

nimi z przyjaciółmi , kiedy macie z nimi herbatki i kolacje - to jest dbanie - dwie różne rzeczy .

A wielokrotnie , nieświadomie wiele osób jest przywiązanych do swych domów i wszystkiego , co mają ,

nawet jeśli nie są tego świadomi , bo nagromadzili ,

ale nikt nie może tego dotknąć "zrobią to czy tamto"-

to jest wszystko przywiązanie , więc musicie być bardzo

uważni wiedząc , co jest dbaniem , a co jest przywiązaniem.


- A jak wiesz , kiedy nie dbasz wystarczająco o dom ?



Kiedy jest paskudny , brudny i zabałaganiony . Nie mówcie:

"och , Lotus przychodzi , więc muszę się pośpieszyć

i posprzątać"- bo ja to wiem . Musicie utrzymywać dom

w czystości , bo Bóg w was w nim mieszka . Nie ma znaczenia

czy to jest duży dom czy mały , wielki czy prosty - nieważne . Ważne jest jedynie jego czystość i porządek .


- A jeśli nie lubisz sprzątania , czy możesz zarobić

pieniądze , aby ktoś to zrobił za ciebie ?


Och tak ! Nie musisz robić to sama , ale musisz go utrzymywać w porządku . Jeśli stać cię na kogoś , to dobrze.


-Czy to jest perfekcjonista , bo chce utrzymać

porządek ?


Jest różnica między perfekcjonistą . Perfekcjonista, to osoba małostkowa:" nie siadaj na

moim krześle , bo możesz je zabrudzić !" , "nie dotykaj

moich naczyń , bo możesz je zbić" , " Nie ruszaj tego , to musi stać tutaj w określony sposób , to musi stać tam...", niczego ludzie nie mogą dotknąć , nie mogą robić, ludzie muszą być tacy , albo inni...Ludzie

przychodzą do waszego domu z zarządzeniem :"Przechodzimy

tylko po tej stronie dywanu "- to są perfekcjoniści .

Jest prawo we wszystkim . Osoba może być również

grymaśna : coś nie na swoim miejscu -"pośpiesz się i odłóż to na miejsce!" . Drobny pyłek -"pośpiesz się

i wyczyść !".To są grymaśni ludzie . To są też

nawyki/przyzwyczajenia . Pamiętajcie:wasze

dzisiejsze nawyki , tworzą wasz jutrzejszy charakter ,

pamiętajcie o tym ! Chciałabym was zobaczyć w następnym

życiu , gdy powrócicie jako co ?


- Jak akceptujesz coś , co jest nie do

zaakceptowania ? Co takiego ?

Próbujący kontrolować wszystko . To

przeciwieństwo akceptowania , nieprawdaż?Nie .


Aby zaakceptować musisz popatrzeć : co to jest , co mam zaakceptować . Powiedzmy , jak zaakceptować ludzi , którzy są bardzo podli w stosunku do ciebie . Żebym mogła

im wybaczyć muszę ich zaakceptować , więc najpierw ,

uspokoję się , aby móc ich zaakceptować . Zaakceptowałabym ich , że są dla mnie podli , bo w jednym życiu musiałabym być dla nich taka sama , dlatego właśnie są tacy w stosunku do mnie , więc wybaczam im . Mogę

zobaczyć , bo ja to zrobiłam . Zawsze przyjmujcie , że wy

to zrobiliście . Dlatego , że ja to zrobiłam , jest to

łatwo wybaczyć :"Ja nigdy tego nie zrobiłam" - nigdy nie

będziecie w stanie wybaczyć , bo jest trudno wybaczyć coś

czego nie potrafiliście znaleźć przyczyny , ale jeśli

możecie znaleźć przyczynę czegoś wtedy jest łatwo

wybaczyć .


- Mam kogoś bliskiego , kto ma problemy z najbliższym

otoczeniem . Sądzę , że oni robią się podli w stosunku

do niej , bo ona coś w nich zobaczyła czego nie lubi

i odchodzi każdego dnia pracując z nimi codziennie,

a ponieważ , nie lubi ich takimi jakimi są , oni do

niej wracają i to narasta i narasta , a ona czuje się

słabsza i to powoduje w niej depresję , więc

powiedziałam jej przez telefon , żeby zaakceptowała ich

takimi , jakimi są , ale ona nie może . Pomyślałam,

że może ona uczy się lekcji akceptowania - Acha .

Może to jest jej karma?- Bo to jest karma -

ale ponieważ , ona nie jest tak rozwinięta do poziomu

zrozumienia czym jest karma , jak mogę jej pomóc,

bo nawet jeśli powiem:"zaakceptuj" - dla niej jest to

poza możliwością zrozumienia .


Nie możesz wytłumaczyć karmy ludziom , bo nikt nie może

zaakceptować karmy , dopóki nie osiągną odpowiedniego

poziomu . A więc tu jest postawiona w obecności tych

ludzi , których nie może znieść . Powód jest taki , że jest to pewna karma z powodu innych żyć , więc nie może ich znieść . To co powinna zrobić , aby jej nie zmienili

to zaakceptować w nich wszystko , czego nie lubi .

Powinna kochac w nich wszystko to , czego nie lubi .

- Próbuję -ale ona nie jest gotowa - nie jest- więc zostaw ją w spokoju ! - Znając jej

cierpienia to powoduje , że ja....- trudno zaakceptować prawda ? Zostaw ją w spokoju ! Pozwól jej

nauczyć się lekcji ! - Ale ja ją kocham i jestem

z nią blisko.- Kochasz ją to oznacza , że chcesz , aby nauczyła się lekcji , aby nie potrzebowała powrócić

w następnym życiu , żeby to zrobić.- Więc miłość do niej będzie oznaczała...kochać ją i kierować do niej

miłość , aby mogła zobaczyć i zaakceptować .- Cz sądzisz, że to się zdarzy?(salwa śmiechu na sali)-

Łatwo to ci powiedzieć , ale co byście sami zrobili

w takiej sytuacji we własnym życiu...Łatwo jest

powiedzieć....Nie mogę ci na to odpowiedzieć.

- bo ja mam nad tym pracować.Dziękuję w każdym razie..(Annie)


- Jak mówisz trzeba pracować nad zaakceptowaniem

poziomów charakteru jakie się ma . Czy możesz

coś o tym powiedzieć?(Marsha)


Czy tylko jeden poziom?Każdy ma poziomy/platformy

charakteru . Chcemy je poprawić.Najpierw patrzcie na taki, który jest najłatwiejszy do poprawienia . Załóżmy ,

że bardzo szybko reaguję na ludzi . Ktoś mi coś powie , a ja reaguję zamiast być po prostu spokojna , więc jesteś

tego świadoma cały czas . Prosisz Boga , że chcesz to

przezwyciężyć. W medytacji widzisz samą siebie przed

jakąś osobą , nie jakąś szczególną , ale jakiej nigdy

w życiu nie spotkałaś mówiącą ci coś , a ty nie reagujesz.Będziesz próbowała i powiesz sobie,że jeśli

oni coś powiedzą , to ja nie zareaguję , nie zareaguję,

najpierw dam miłość . Ale to może będzie trudne na początku , więc co robisz ?Odwracasz się natychmiast,

gdy ktoś coś mówi i odchodzisz z jego widoku . Poczekaj

tam , zrób parę oddechów , pomyśl ,wróć i dopiero

odpowiedz tej osobie , stopniowo nad tym zapanujesz.

Musisz być bardzo zdeterminowana , popełnisz na początku wiele błędów zanim to opanujesz .


- Powiedziałaś , że nasz dzisiejszy charakter staje

się naszym jutrzejszym charakterem .


Wasze dzisiejsze nawyki/przyzwyczajenia tworzą wasz

jutrzejszy charakter .


- Czy to oznacza , że mamy poziomy charakteru?


I jeśli ich nie naprawisz , to wrócisz z nimi znowu.

Tak.Jeśli jesteś dziś bardzo dobry , bardzo czysty ,

to jutro wrócisz piękny.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron