JULIUSZ SŁOWACKI „HORSZTYŃSKI”
Napisany prawdopodobnie w 1835r., nie drukowany za życia poety. Po raz pierwszy wydał go A. Małecki w „W dziełach pośmiertnych Juliusza Słowackiego” w 1866r. Niedokończony dramat o Szczęsnym Kossakowskim osadzony został w określonym choć niezgodnym z czasem historycznym momencie. Akcja Horsztyńskiego ma za tło wydarzenia z czasów insurekcji kościuszkowskiej. Powstanie, które w Warszawie wybuchło 17 klwietnia 1794r, dotarło do Wilna. W nocy z 22 na 23 kwietnia Jasiński zaatakował garnizon rosyjski. 25 kwietnia hetman Szymon Kossakowski zostaje powieszony za zdradę kraju. Jego brat, biskup Józef Kossakowski stracony zostaje w stolicy, 5 maja.
Bohaterem Słowackiego jest syn Szymona Kossakowskiego – postać fikcyjna. Wydarzenia przesunięto; czas akcji bowiem w dramacie zostaje określony jako „25 Juni”. 25 czerwca o godzinie siódmej wieczór ma się rozpocząc powstanie – to dokładne, a zarazem anachroniczne określenie czasu zwykło się uważać za niedopracowanie tekstu. Niezgodność z obiektywnym czasem historycznym nie zmienia niczego w obrębie utworu, wewnętrzny układ temporalny całkowicie odpowiada założeniu konstrukcyjnemu dramatu i przebiegom zdarzeń. Trudne do wyjaśnienia wydają się wydarzenia konfederacji barskiej. Horsztyński wspomina, że „kilka miesięcy temu” brał udział w walce, ale konfederację, która skończyła się i to w Małopolsce, w sierpniu 1772r., dzielą od insurekcji lata (błąd w tekście albo subiektywne odczucia ślepego starca). W Horsztyńskim tytułowa postać z epoki konfederacji prezentowana jest w interwale czasowym późniejszym, insurekcyjnych wstrząsów, w rezultacie dokłądne określenie akcji dramatau uznać należy za konwencjonalny chwyt zmierzający do wywołania wrażenia „wierności historycznej” zgodnie z postulatami poetyki romantycznego historyzmu. Do chwili wybuchu powstania w Wilnie odnoszą się aluzje w pierwszym akcie. Wyrażają obawy co do przyszłości, odnosząc ją do wydarzeń tragedii barskiej (Horsztyński) lub odsłaniają plany stłumienia buntu (Hetman). Wypowiedziom Kossakowskiego towarzyszy wycie psów zwiastujące nieszczęście. W akcie drugim Hetman zapowiada wyjazd o świcie dnia następnego, przybliżając wyraźniej moment realizacji swoich zamiarów i wyznaczając w grze politycznej rolę Szczęsnemu, który wieczorem miałby z wojskiem przybyć do Wilna. To planowanie zdarzeń służy wzmocnieniu napięcia dramatycznego – osiąga szczyt w akcie piątym. Akt trzeci i czwarty zawieszają wątek powstania, eksponując rozterki młodego Kossakowskiego. Dla zachowania jedności miejsca akcji w akcie ostatnim, wydarzenia wileńskie zostają pośrednio zasygnalizowane przez zjawiska nadnaturalne. Cień ojca ginącego właśnie w Wilnie, a ukazujący się Szczęsnemu w zamku zastępuje konieczne przeniesienie akcji. Tę równoległą informację potwierdzi opowieść Nieznajomego o wydarzeniach w Wilnie. Ostatnia wreszcie zapowiedź wydarzeń mówi o tym, co nastąpi w kilka godzin po rozmowie z Nieznajomym. Powstańcy przybędą zburzyć siedzibę zdrajcy, Szczęsny zaś może wysadzić zamek w powietrze.
Horsztyński i Szczęsny przeciwstawiają długi, miniony odcinek swojego życia każdemu momentowi teraźniejszości, przez co przeobrażają jego znaczenie, a przynajmniej łączą ze znaczeniami przeszłości. Nieustanny dramat Szczęsnego, który nie potrafi żyć w rzeczywistości teraźniejszej, jest egzystencjalnym dramatem czasu ludzkiego. Stąd bardzo charakterystyczne dla tego typu bohatera marzenia o szczęśliwym dzieciństwie, będę indywidualną kopią zbiorowych tęsknot za utraconym rajem czy złotym wiekiem ludzkości. Szczęsny ogląda swój portret dziecięcy i wyrywają mu się słowa, które wyjaśniają wszystko: „ja chcę być dzieckiem...”. Chce uciec od rzeczywistości i patrzeć na nią jak na wspomnienia. O tym, co się dzieje obecnie, niech zdecyduje za niego los.