Władysław Stanisław Reymont – Chłopi

Władysław Stanisław Reymont – „Chłopi”

STRESZCZENIE:

Akcja powieści rozpoczyna się w porze wykopków. Najbogatszy gospodarz we wsi, Maciej Boryna, zamierza się ożenić, mimo, iż jego dzieci domagają się rozdzielenia między nich ziemi. Decyduje się starać o rękę najpiękniejszej panny w Lipcach - Jagny Paczesiówny, córki Dominikowej. Jagna bezwolnie godzi się na ślub z Boryną, ponieważ we wszystkim słucha matki. Córka Dominikowej wyróżnia się spośród wiejskich dziewcząt wrażliwością, spojrzeniem na świat. Antek Boryna, syn Macieja, buntuje się jednak przeciw temu małżeństwu - Jagna jest jego kochanką. Nie wyobraża sobie, że będą mieszkali pod jednym dachem. Ostatecznie, po jednej z awantur, Antek i jego żona Hanka z dzieckiem opuszczają zagrodę Borynów. Odbywa się jarmark w Tymowie, po którym Boryna wraca wraz z Dominikową i stara się dać do zrozumienia, że ma zamiar starać się o Jagnę. Otrzymując ciche przyzwolenie, wysyła swatów. Jego oświadczyny zostają przyjęte, zwłaszcza, że zostały poparte zapisem ziemi dla Jagny. Pod koniec jesieni odbywa się wspaniałe wesele. Kiedy w chacie Dominikowej trwa huczna zabawa, w stodole u Borynów umiera ich wierny parobek, stary Kuba, postrzelony przez leśniczego, kiedy kłusował w lesie. Nie mogąc znieść bólu toczonej gangreną nogi, odcina ją sobie siekierą.



BOHATEROWIE:

Maciej Boryna - 58-letni mężczyzna, najbogatszy gospodarz w Lipcach, cieszy się w gromadzie wielkim autorytetem, wraz z wójtem i księdzem często podejmuje ważne dla wsi decyzje. Wciąż wiedzie prym w gospodarstwie, choć ma dorosłego syna, Antka, i dorastającą córkę, Józkę. Czuje się jeszcze młodo, dlatego zamierza się ożenić, w końcu wybiera Jagnę - najpiękniejszą dziewczynę w Lipcach. Jest pewny siebie, uparty, sam podejmuje wszystkie decyzje dotyczące gospodarstwa i rodziny. Podobnie jak dla innych chłopów, tak i dla Boryny największą wartość ma ziemia, ona daje mu pozycję w Lipcach, żywi całą rodzinę. Boryna darzy ziemię uwielbieniem, niemal fizyczną miłością, wyrazem tych uczuć jest scena jego śmierci. Boryna umiera wiosną, kiedy ziemia budzi się do życia. Przed śmiercią podnosi się z łóżka, idzie na pole i dokonuje symbolicznego siewu. Słyszy wołanie przyrody, która chce go zatrzymać przy sobie. Dla Boryny podstawą oceny człowieka jest jego pracowitość. Właśnie dlatego tak radykalnie zmienia swój stosunek do Hanki, kiedy ta przyjmuje na siebie obowiązki wzorowej gospodyni, natomiast źle traktuje syna, Antka, który nie troszczy się o gospodarstwo.

Boryna to mądry, doświadczony, znający życie człowiek. Jest odważny, konsekwentny, uparty, bywa porywczy. Dba o swój majątek, nie interesuje go własność sąsiadów. Boryna nie jest nieomylny. Zapisuje Jagnie dużą część pola, nie licząc się z własnymi dziećmi. Ujawnia się przy tym silny biologizm tej postaci - Boryna patrzy na Jagnę nie jak na kobietę godną uwielbienia, delikatną, ale jak na potencjalną matkę, podziwia jej siłę, krzepkość, urodę, uważa, że będzie z niej dobra gospodyni.


Antek Boryna - syn Macieja, mężczyzna w sile wieku, ojciec rodziny, nie jest dobrym mężem ani ojcem. Traktuje Hankę jak jeszcze jedną osobę do pracy w polu, nie szanuje jej tym bardziej, że pochodzi ona z ubogiej rodziny i nie wniosła posagu w postaci pola. Również w życiu tej postaci nadrzędną rolę odgrywa natura, biologia. Nie kocha, raczej pożąda Jagny. Chociaż stać go i na rycerskie gesty wobec niej - wdaje się w bójkę z Mateuszem, ponieważ ten źle się o Jagnie wyraża. Nawet kiedy zostaje ona żoną Macieja, Antek nie rezygnuje. Jest wytrwały i uparty. Spodziewa się zająć po ojcu miejsce najbogatszego gospodarza we wsi. Traktuje Macieja jak rywala nie tylko w związku z Jagną, ale także jako przywódcę gromady. Antek również chce decydować, potrafi być rozważny i opanowany. Nie cieszy się jednak we wsi takim autorytetem jak ojciec, a po historii z Jagną bywa otwarcie potępiany. Antek niewątpliwie kocha ojca, łączą go z nim więzy krwi, które w ekstremalnych sytuacjach, np.: walka o las, dają o sobie znać. Wówczas Antek jest gotów ryzykować życiem, aby uratować ojca. W trakcie trwania akcji powieści bohater zmienia swój stosunek do żony. Na skutek jego niewierności Hanka przejmuje rolę głowy rodziny, budzi się w niej zupełnie inna kobieta. Antek jest początkowo zdziwiony, później uznaje jej wartość, imponuje mu mądrość i pracowitość Hanki. Antek jest bardzo mocno związany z gromadą. Okazuje się, że nawet związek z Jagną jest mniej ważny niż akceptacja mieszkańców Lipiec, dlatego ostatecznie nawet Antek potępia Jagnę, a jego słowa “Z gromadą żyję, to i z gromadą trzymam” można traktować jako wyrzeczenie się własnych, indywidualnych pragnień w imię woli większości.


Jagna - córka Dominikowej, postać wyróżniająca się na tle społeczności, dziwna i zagadkowa. Jest niepospolicie wrażliwa, absolutnie podporządkowana naturze, żyje w zgodzie z rytmem przyrody. Siłą nadrzędną w jej życiu jest popęd płciowy. Natura hojnie ją obdarzyła urodą, jest bardzo kobieca, wzbudza pożądanie we wszystkich mężczyznach mieszkających w Lipcach. Jagna nie jest w stanie oprzeć się sile własnej biologii i fizjologii. Cieszy się złą sławą i jest główną bohaterką plotek. Jest jednocześnie ambitna i pewna siebie, nie zwraca uwagi na ludzkie oceny, kiedy trzeba, potrafi ostro i dosadnie odpowiedzieć. Dobrze sobie radzi w kontaktach z mężczyznami, których ocenia jako potencjalnych partnerów. Trzeba jednak przyznać, że przynajmniej większość jej związków wynika nie tylko z fascynacji fizycznej, ale i zaangażowania emocjonalnego. Tak jest w wypadku Antka, a także Jasia, syna organisty. Jagna jest artystką, jej zdolności ujawniają się zwłaszcza podczas świąt, kiedy wykonuje oryginalne ozdoby. Cechuje ją także typowo młodopolski sposób patrzenia na świat, przyrodę, głęboko odczuwa nastrój, zmiany w naturze, natychmiast wpływają one na psychikę Jagny. Bohaterka żyje we własnym świecie, samotna i nie rozumiana, tęskni za czymś dalekim, niewiadomym, nie znajduje swojego miejsca w społeczności, odrzuca życie w gromadzie - w tym sensie jest bohaterką młodopolską. Jagna jest absolutnie podporządkowana matce. Zostawia jej wolną rękę podczas podejmowania decyzji, nawet tak ważnych, jak małżeństwo. Bohaterka jest zupełnie bezwolna, pozwala sobą manipulować. Bierze ślub z Maciejem, choć pociąga ją jego syn, Antek. To staje się powodem głębokich rozterek wewnętrznych i cierpienia. Jagna ma swoją własną moralność, zgodnie z którą wiąże się z tym mężczyzną, do którego czuje naturalną skłonność (zgodnie z młodopolskim przekonaniem na temat związków międzyludzkich). Cierpi nie z powodu tego, że zdradza męża, ale dlatego, że nie może żyć z Antkiem. Głęboko odczuwa ograniczenia społeczne, towarzyskie. Reymont kilkakrotnie opisuje jej samotne wędrówki po Lipcach, w których bohaterka czuje się jak w więzieniu. Oto, co czuje: “Żarło ją cosik, czego by i wypowiedzieć nie sposób, ni to był żal, ni to tęsknica, ni to kochanie, a oczy miała pełne suchego żaru i w sercu wzbierał wrzący, straszny szloch”. W końcu Jagna, nieszczęśliwa i upokorzona, zostaje usunięta ze wsi. Trudno przewidzieć jak potoczą się jej dalsze losy.


Dominikowa (Marcjanna Paczesiowa) - matka Jagny, Szymka i Jędrzycha. Jako matka faworyzuje córkę, która jest bardzo do niej podobna (na temat prowadzenia się Dominikowej w młodości krążą złe plotki). Synami rozporządza jak wynajętymi parobkami, wykonują pracę gospodarza i gospodyni. Dominikowa natomiast pełni w gromadzie rolę znachorki, zielarki, uzdrowicielki, niektórzy ufają w jej nadprzyrodzone umiejętności, wierzą, że może odegnać złe moce, lub rzucić urok. Ona bierze udział we wszystkich domowych uroczystościach: chrzciny, ślub, pogrzeb, na których wykonuje wszystkie rytualne czynności. Nie jest we wsi lubiana, ale poważa się ją w obawie, że może zaszkodzić. Dominikowa jest zamożną kobietą, ale uważa, że warto dla powiększenia gospodarstwa wydać Jagnę za mąż za Macieja Borynę. Interesuje ją przede wszystkim jego zapis dla młodej, pięknej żony. Doskonale wie o tym, jak prowadzi się Jagna - uważa, że dopóki nie doszło do publicznego skandalu, nie należy się niczym przejmować. Po ślubie stara się dowodzić uczciwości córki, ostatecznie (kiedy Maciej znajduje ją z Antkiem, a potem kobiety zbierające chrust spostrzegają Jagnę z wójtem) uznaje winę córki. Do końca jednak broni Jagnę przed rozgniewanym tłumem lipczan. W stosunku do synów Dominikowa jest uparta i zawzięta. Ostatecznie doprowadza do tragedii - bójki z synami, w wyniku której zostaje kaleką - ślepnie. Trudno z pewnością stwierdzić, dlaczego jako matka nie potrafi okazać synom odrobiny uczucia. Z jej stosunku do innych mężczyzn, m.in. do Boryny, wynika, że traktuje ich jak osoby niezbyt mądre, mniej sprytne i przebiegłe, którymi można manipulować. Dlatego nie może się pogodzić z dążeniem synów do samodzielności i niezależności.




Hanka - żona Antka, matka dwojga dzieci. Zna swoje miejsce w małżeństwie i w gromadzie, ale okaże się, że będzie musiała je zmienić i z roli matki i żony absolutnie podległej mężowi stać się samodzielną gospodynią, ciężko pracującą dla dobra całej rodziny. Hanka przechodzi wielką przemianę: z zahukanej, cichej, pokornej, często pochlipującej po kątach staje się odważną, silną, świadomą swoich praw kobietą. Instynkt macierzyński każe jej zadbać o własne dzieci, instynkt zdradzanej żony podpowiada jej nienawiść do Jagny i potrzebę otwartej walki z mężem. Dlatego po wielkiej kłótni małżonków, kiedy Antek próbuje przeszkodzić Hance w przyjęciu zboża i chleba od Boryny, ta wykrzykuje wszystkie swoje żale i pretensje do męża. Odtąd już sama będzie podejmować decyzje. Nie znaczy to, że Hanka nie kocha Antka. Darzy go szczerym, głębokim, a co najważniejsze stałym uczuciem. Próbuje zrozumieć męża, przebaczyć mu. Wydaje się także, że właśnie Hanka najlepiej rozumie Jagnę, obie bardzo cierpią i prawdopodobnie to je do siebie zbliża. Hanka nie ufa Jagnie, ale bardzo jej współczuje. Jak wielką przemianę przeszła bohaterka może świadczyć fakt, że to właśnie jej Boryna przekazuje wiadomość o ukrytych oszczędnościach. Widać, że ufa jej bezgranicznie. Natomiast przybyły z więzienia Antek z podziwem patrzy na dokonania Hanki w gospodarstwie, docenia pracę, umiejętności i mądrość żony, zaczyna ją traktować jak równorzędną partnerkę, a nie podległą sobie istotę.


Agata - staruszka, krewna Kłębów, jesień i zimę spędza żebrząc pod kościołami, na wiosnę wraca do Lipiec, aby pomóc krewnym w gospodarstwie. Skromna, nieśmiała, lękliwa, bardzo pobożna. Marzy o gospodarskim pogrzebie. Nie chcąc robić nikomu kłopotu swoją osobą Agata żmudnie gromadzi pieniądze, choć nigdy nie zapomina, aby przynieść z miasta podarunki dla krewnych i ich dzieci. Jest wzruszająco dobra, cicha i pokorna. Akceptuje wolę krewnych. W końcu Agata godnie umiera, wcześniej, co ważne i właściwe dla człowieka żyjącego zgodnie z naturą, przeczuwa dokładnie czas swego zgonu. Przy jej zwłokach gromadzi się cała wieś.


Jagustynka - starsza kobieta wydziedziczona przez własne dzieci, a przez to zmuszona chodzić do obcych “na wyrobek”, złośliwa, wygadana, dobrze poinformowana o wszystkim, co się dzieje we wsi, lubiąca podjudzać do kłótni i podtrzymywać trwające swary, “zawsze temu przytwierdzała, kto z nią radził”.


Ksiądz - miejscowy proboszcz cieszący się u parafian opinią człowieka wielce świątobliwego i dbałego o dobro swych owieczek, nie jest on jednak pozbawiony wad, gdyż jest chciwy i trzyma przeważnie stronę dworu lub co bogatszych gospodarzy.

Ambroży - “dziad może stuletni, prosty jak świeca, choć o drewnianej nodze i kiju”, kościelny.

Kuba - (Jakub Socha) parobek u Boryny, niemłody już, kulejący na jedną nogę i wyśmiewany z tego powodu przez innych parobków, bardzo pracowity, poczciwy, prosty i pobożny.

Witek - młody chłopak, sierota, pastuch u Boryny, zręczny, lubiący majsterkować, kochający zwierzęta, jednak często zaniedbujący swe obowiązki ze względu na zamiłowania.

Wójt - (Piotr) młody jeszcze mężczyzna, nie stroniący od alkoholu, dbający więcej o interesy własne niż o interesy miejscowych chłopów.

Kowal - (Michał) zięć Boryny, chciwy, przebiegły. Magda - córka Boryny, żona kowala.

Jankiel - Żyd, właściciel miejscowej karczmy.

Jasiek - syn organistów, pobiera nauki w mieście, ma zostać księdzem.

Mateusz - (przezywany Gołębiem) ponadtrzydziestoletni kawaler, silny, pracowity, zręczny, rozrzutny, uganiający się za dziewczętami.


Rocho - żebrak przybywający od czasu do czasu do Lipiec, człowiek pochodzący prawdopodobnie z wyższego niż chłopski stanu, wykształcony, posługujący się jednak gwarą, czuły na nędzę i niedolę, pomagający w miarę swych możliwości wszystkim potrzebującym. Prawdopodobnie zajmuje się również działalnością polityczną. Jest gorącym patriotą, budzi patriotyzm i świadomość narodową w chłopach, dba także o ich moralność, pociesza, podnosi na duchu, opowiada im, że “nadejdzie ów dzień święty, dzień zmartwychwstania, dzień prawdy i sprawiedliwości la całego narodu...”. Orientuje się w prawie, daje Hance wskazówki, jak pomóc Antkowi, kiedy ten jest w więzieniu, przynosi jej wiadomość o uwolnieniu męża. Lipczanie traktują go jak “rodzonego ojca”. Jest dla nich autorytetem moralnym, słuchają go, ufają mu. Antek nie waha się narazić własnej rodziny, aby go ukryć i uratować przed żandarmami, którzy przyszli go aresztować. Nawet Jagna słucha jego napomnień. Rocho wie, że Jagna ma wyjątkową, niespokojną naturę. W trakcie pożegnania poważnie obawia się o jej przyszłość.


Bylica - ojciec Hanki, jeden z najstarszych ludzi we wsi, ubogi gospodarz.

Pan Jacek - stryj dziedzica, były powstaniec, człowiek czuły na dolę ubogich wieśniaków, łagodny, życzliwy dla chłopów, choć uważany przez nich, ze względu na swe zachowanie, za człowieka dość oryginalnego.

Tomasz Kłąb - “człowiek ludzki, mądry i zgodę ze wszystkimi trzymający”, ojciec czterech dorosłych już prawie synów.


PROBLEMATYKA:

Powieść ta powstała w latach 1899-1908, po raz pierwszy zaś ukazała się drukiem w “Tygodniku Ilustrowanym” w latach 1902-1906 i 1908. Akcja rozgrywa się w przeniesionej z rzeczywistości wsi Lipce, położonej na południu dawnego Księstwa Łowickiego. W utworze zamknięty jest dziesięciomiesięczny okres: od wczesnej jesieni do późnego lata następnego roku. Dialogi pisane są gwarą, zaś w pozostałych partiach tekstu autor skorzystał z różnych odmian literackiej polszczyzny. Możemy tu wyróżnić dwa rodzaje bohaterów: indywidualnych, takich jak Maciej Boryna, Antek, Jagna czy Dominikowa oraz zbiorowego, którym jest cała społeczność wiejska. Losy bohaterów indywidualnych są wręcz zdeterminowane, a z pewnością mocno uzależnione od podwójnego cyklu przeplatających się wzajemnie, uschematyzowanych okresów: cyklu prac polowych uzależnionych od pory roku i warunków pogodowych oraz sekwencji roku obyczajowo-obrzędowo-liturgicznego. Los bohaterów indywidualnych jest też uzależniony od losów i form zachowania przyjętych w autonomicznym organizmie, jakim jest mieszkająca na danym terenie gromada chłopska. Powieść ta jest wprost niezgłębioną skarbnicą wiedzy dotyczącej ludowych obrzędów, tradycji i zwyczajów rozpowszechnionych na polskiej wsi z końca XIX wieku. W Chłopach zostały opisane przede wszystkim stosunki oraz nastroje panujące w pouwłaszczeniowej wsi polskiej, znajdującej się na terenie zaboru rosyjskiego. Znajduje się tu też wiele ciekawych i bardzo rozbudowanych studiów psychiki ludzkiej (Jagna, Antek, Jaś) i stanów psychicznych związanych z najróżniejszymi uczuciami. Studia te są co prawda tylko odbiciem procesów zachodzących w prostych i nie kształconych umysłach chłopskich, jednak przedstawione tu mechanizmy posiadają wiele cech wspólnych z analogicznymi procesami zachodzącymi w umysłach szczycących się wysokim ilorazem inteligencji i gruntownym wykształceniem ludzi współczesnych. Znajduje się tu również wiele pięknych opisów przyrody polskiej. Dzieło to doczekało się licznych przekładów oraz trzech ekranizacji. Zagraniczna krytyka potraktowała Chłopów jako pełną prawdy epopeję z życia chłopskiego. Na fabułę Chłopów składają się trzy główne ciągi zdarzeń i problemów, które przeplatają się ze sobą, uzupełniają się i budują pełny obraz wsi polskiej końca XIX wieku. Pierwszym ciągiem jest obraz gromady lipeckiej, drugi koncentruje się na przedstawieniu obyczajów i obrzędów wyznaczających życie chłopów, natomiast trzeci, nadrzędny, służy określeniu i analizie wpływu rytmu przyrody na rytm życia człowieka.

Ciąg pierwszy - społeczność lipecka: Reymont koncentruje się tu na ukazaniu możliwie najszerszego i najprecyzyjniejszego obrazu życia gromady lipeckiej. Pisarza interesuje wszystko: praca, dzień powszedni, święta, czas wolny, rozrywki i zabawy mieszkańców Lipiec. Okazuje się, że społeczność ta jest bardzo wyraźnie zhierarchizowana, tworzy pewnego rodzaju piramidę, na wierzchołku której znajdują się najbogatsi i najbardziej wpływowi członkowie gromady, zaś na jej dole - pozbawiona wpływu na losy społeczności biedota. Autor ukazuje wszystkich, którzy w jakiś sposób związani są z Lipcami, a więc, począwszy od najważniejszych: dziedzica (choć nie jest chłopem, to jednak żyje z pracy chłopów i ma wielki wpływ na ich życie), księdza, organistę, sołtysa, młynarza, bogatych gospodarzy (przede wszystkim Macieja Borynę), arendarza, średnio zamożnych chłopów, biedniaków, parobków, komorników i w końcu żebraków. W powieści pojawia się również tajemniczy wędrowny prorok i nauczyciel ludowy - Rocho, który, choć pozornie pozostawiony jest nieco na uboczu wydarzeń, jawi się jako opiekun lipczan i ich przewodnik.



Ciąg drugi - obyczaje i obrzędy: Całe życie na wsi podlega specyficznemu kalendarzowi, który określić można mianem kalendarza obyczajowo-obrzędowo-liturgicznego. Różni się on od roku kalendarzowego, a składają się na niego przede wszystkim wielkie święta religijne, odpusty, chrzciny, śluby wraz z weselami, pogrzeby, zwyczaje ludowe, wspólne spędzanie wolnego czasu, zabawy, wspólna praca, wróżby, zabobony... Wszelkie święta i uroczystości o charakterze religijnym, kultowym, nie wywodzą się jedynie z tradycji katolickiej czy nawet chrześcijańskiej, mają swoje korzenie o wiele głębiej, bo jeszcze w wierzeniach pogańskich. Wiara chrześcijańska przeplata się tu z wierzeniami przodków, tworząc przedziwną całość, pełną wzajemnie dopełniających się, różnych tradycji. Przykładem mogą być chrzciny, które rozpoczynają się uroczystością w kościele, a kończą rytualnym obchodzeniem czterech kątów domu i odpędzaniem “złego” od nowo narodzonego dziecka. Takie wzajemne przenikanie się różnych tradycji doskonale widoczne jest również w uroczystościach związanych z Dniem Zadusznym. Po mszy za dusze zmarłych Kuba wychodzi z kościoła, idzie na cmentarz i na starych grobach rozrzuca okruchy chleba dla dusz czyśćcowych. Jest to pozostałość po opisanym, między innymi w II części Dziadów Adama Mickiewicza, pogańskim obrzędzie, zwanym “ucztą kozła”. Opisując przebieg obchodzonych przez społeczność wiejską świąt, Reymont przedstawia bardzo szczegółowo wszystkie przygotowania do uroczystości, gotowanie potraw, porządki, wróżby... Szczególnie dokładnie widać to przy okazji małżeństwa Jagny z Boryną: posyłanie z wódką, zmówiny, zaręczyny, zapowiedzi, ślub, wesele, oczepiny, przenosiny, to wszystko zostaje w Chłopach bardzo drobiazgowo przedstawione, dowodzi niezwykłej, etnograficznej orientacji Reymonta w najdrobniejszych szczegółach wiejskich zwyczajów. Do obyczajów zaliczają się również wspólne prace, na przykład wieczorne spotkania przy szatkowaniu kapusty lub darciu pierza, którym towarzyszą rozmowy, śpiewy ludowych piosenek, wzajemne żarty i docinki. Obrzędy, obyczaje oraz święta wyznaczają rytm życia każdego bez wyjątku członka społeczności lipeckiej, od dnia urodzin aż do śmierci, towarzysząc mu we wszystkich najważniejszych chwilach. Rok obyczajowo-obrzędowo-liturgiczny decyduje o życiu każdej jednostki, która należy do gromady i musi przestrzegać jej zwyczajów. Kto spróbuje się wyłamać i wystąpi przeciw tym obyczajom, obrzędom czy prawom, wystąpi tym samym przeciwko gromadzie i zostanie z niej usunięty, jak na przykład Jagna.

Ciąg trzeci - rytm przyrody: Życie społeczności lipeckiej jest organizowane przez obyczaje, obrzędy i wierzenia, które z kolei podlegają rytmowi pór roku. Reymont usiłuje w Chłopach określić i przeanalizować wpływ rytmu pór roku na rytm życia mieszkańców. Życie na wsi toczy się w rytmie zgodnym z przemiennością pór roku, w odwiecznie ustalonym porządku. Zawsze po zimie nastąpi wiosna, a po wiośnie lato. Społeczność lipecka musi się takiemu rytmowi podporządkować, uzależnić od niego rozkład swoich prac, a także czasu wolnego. Śluby i wesela będą się najczęściej odbywać późną jesienią czy w zimie, nigdy w lecie, kiedy jest mnóstwo pracy w polu. Zmieniające się pory roku określają czas zasiewów i czas zbierania plonów dla wszystkich mieszkańców wsi, nikt nie jest wyjątkiem, nikomu nie wolno zaburzyć tego porządku. Czasu nie określa się według mijania kolejnych godzin, dni, tygodni czy miesięcy, nie jest to bowiem czas linearny, ale cykliczny, wyznaczany przez naturę i stale powtarzające się pory roku: wiosnę, lato, jesień i zimę. Chłop jest związany z pracą i swą ziemią od momentu urodzin do chwili śmierci. Rodzi się na niej i umiera, jak choćby Boryna, którego śmierć jest symbolem przynależności człowieka do świata natury, do ziemi.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron