Bolesław
Leśmian
„pośmiertny
triumf Młodej Polski”
BOLESŁAW
LEŚMIAN 1877-1937
Twórczość Młoda Polska/XX-lecie międzywojenne
Debiut wiersz „Sekstyny” w „Wędrowcu” 1895
Tomy poezji ”Sad rozstajny” 1912
„Łąka” 1920
„Napój cienisty” 1936
„Dziejba Leśna” 1938
„Poezje wybrane”
1974
„Poezje zebrane” 1993
Proza „Przygody Sindbada Żeglarza” 1913
„Klechdy sezamowe” 1913
„Klechdy polskie” 1956
Ballady są zaludnione postaciami z wyobrażeń ludowych, dziwnymi, pokracznymi stworami.
„Ballada dziadowska”
„Dusiołek”
„Świdryga”
„Midryga”
Erotyki, w których miłość nie ma charakteru idealnego i duchowego, ale stanowi odkrywanie siebie oraz osoby ukochanej.
„W malinowym chruśniaku” to wiersz niezwykle zmysłowy
CechY:
poezja symboliczna - symbole wieloznaczne, złożone;
wpływ filozofii Bergsona:
- intelektualność, która szufladkuje rzeczywistość,
jest poznaniem fałszywym;
- intuicyjność, wnikająca w istotę rzeczy i
gwarantująca poznanie prawdy;
élan vital (pęd życiowy) - rzeczywistość jest zmienna, płynna, dynamiczna.
Życia i jego istoty nie można okiełznać;
rzeczywistość można poznać tylko przez słowo, które ma być jakby odświętne;
poeta człowiekiem pierwotnym, poznaje świat obiektywnie, stanowi jego element;
silny i aktywny człowiek to człowiek z ludu;
rytm wyraża jedność człowieka ze światem;
śmierć wyrywa człowieka z wichru życia;
Bóg jest absolutem. Człowiek pragnie Jego śmierci, bo sam jej doświadcza.
ELEMENTY TWÓRCZOŚCI:
POETA – mit regresu, powrotu do natury, poety jako człowieka pierwotnego, któremu przyznawał duchową metafizyczną wyższość nad człowiekiem współczesnym, określając go jako kogoś o tułowiu na wpół ludzkim, na wpół jeszcze boskim i podkreślając, iż pragnął on przesadnie być sobą, powrócić do wszechświata, który go wyłonił, pogrążyć się w nirwanie. Przeświadczenia te należały do mitu o Raju Utraconym (religia hinduska).Łąka→ romans z Naturą: dziejący się między tęsknotą za miłosnym z nią współżyciem a myślą o takim zespoleniu, że równa się ono śmierci.
SYTUACJE NIEMOŻLIWE – pasja Leśmiana- kreowanie sytuacji szokująco niemożliwych. Łąka - opowieść o tym, jak w ubogiej chacie narratora- w atmosferze cudu- dokonała się wizja „całej” Łąki. Rozmach wyobraźni- Dziewczyna i Pan Błaszczyński- metafizyczna rycerskość: bohaterska pomoc udzielana „dziewuszynemu niebytowi” nadaremnie, jak w Balladzie bezludnej z Łąki- pragnącemu zaistnieć. Dwaj Macieje- metafizyczna autoofiara: tytułowi bohaterowie matu rezygnują z własnej nieśmiertelności na rzecz, nieśmiertelnego, co prawda, ale, „a nuż się nieśmiertelność w niebiosach wyczerpie.”-Płaczyboga. Eliasz wpływa w ocean wszechświata, by sprawdzić możliwość innej jawy, niż jawa istnienia. Metafizyczno- fantastyczne przygody bohaterów kończą się źle, ale jest w nich wiew wielkości. Są nosicielami przesłań, które uczą. W Eliaszu- heroizmu nie liczącego się z nadzieją i walki usque ad finem. W Panu Błaszczyńskim przedstawia twórczą potęgę poety: naśladowcy i konkurenta Pana Boga. Przygody te dzieją się na granicy nie tyle życia i śmierci, co istnienia i nieistnienia, bytu i nicości.
RAJSKA TONACJA – miłość i braterstwo między człowiekiem i zwierzęciem czy rośliną.
ŚMIERĆ – czasem zbyt głębokie zachłyśnięcie się naturą staje się śmiertelne. Topielec – fascynacja śmiercią, w latach 30. - Napój cienisty, Dziejba leśna – obsesja śmierci nabiera akcentów osobistych, autobiograficznych. Śmierć nie jest tu już pojęciem abstrakcyjnym, ale budzącym grozę i smutek ludzkim nieszczęściem. Atmosfera trącącej makabrą pozagrobowości, osobisty status metafizyczny przyznawany ciałom zmarłych, wciąż jeszcze żyjących jakimś niepełnym, szczątkowym życiem i umierających kolejnymi śmierciami. W tematyce wielu spośród Ballad sprawa przedstawia się podobnie, jak w Topielcu, z tym, że śmierć człowieka jest w zetknięciu z naturą na ogół „seksualna” i makabrystyczna.
BRZYDOTA – Zbliżenie się do folkloru podkreślało swoistą barokowość wyobraźni Leśmiana: fascynację nie tylko śmiercią, ale i rozkładem, brzydotą, potwornością – zarówno w wersji groźniej, jak i groteskowej, pełnej ludowego humoru. Nie były to już przyjaźnie z łąką, koniem czy wierzbą lecz śmiercionośne stosunki płciowe a to dziewczyny z czerwiem, a to „dziadygi” z rusałką. Bardziej stonowany charakter miały Pieśni kalekujące. Potworność była w nich przede wszystkim ludzkim kalectwem, nieszczęściem. Żołnierz – wiersz o wywyższeniu śmiesznego dla ludzi i odepchniętego przez nich wojennego inwalidy, kaleki – prostaczka, który stowarzyszywszy się z Chrystusem – świątkiem razem z nim „doskakuje” w końcu do samego nieba. Dwoje ludzieńków – wiersz o narastaniu nieszczęścia i nicości w losie bajkowej pary kochanków nie-kochanków.
BÓG – W latach 30. częściej niż poprzednio pojawia się jako chrześcijański, osobowy Bóg-ojciec, czasem w wersji naiwnej, dziecięco-ludowej. Niejednokrotnie jest adresatem buntu i skargi np. w Trupięgach z niesamowitą pointą: „Będę tupał na niego tymi trupięgami”. Przede wszystkim jednak podlega procesowi dewaloryzacji; jest Bogiem o nadwątlonej doskonałości, wszechmocy, nieśmiertelności, wreszcie Bogiem z pogranicza istnienia i nieistnienia, Bogiem zagrożonym przez nicość i śmierć. Jedną z najłagodniejszych form tej dewaloryzacji jest wiersz Urszula kochanowska. W konkursie an miłość dziecka Bóg przegrywa tu z istotami śmiertelnymi, jego rodzicami. Betleem – ktoś spieszący do stajenki nikogo już nie zastaje, a na pytanie o Boga otrzymuje odpowiedź pastucha: „Już od dawna pochowany w grobie,/ Już szepcą, że go nigdy na świecie nie było” i radę, żeby wracał skąd przychodzi. On jednak „nie ma po co, i nie ma powrócić do kogo”. Stopniowe zanikanie Boga odbywa się w tej poezji w aurze metafizycznego tragizmu, wywołuje reakcje sprzeciwu i rozpaczy. Dramat Boga łączy się z dramatem człowieka we wspólnocie nieszczęścia, żalu i smutku.
CZAS TERAŹNIEJSZY – nie ma trwania, nie ma przeszłości i przyszłości, są jedynie bieżąco dostępne chwile. Bohater liryczny Leśmiana żyje wśród „źdźbeł czasu” lub jego „drobin”. Taki układ czasu potrzebny jest do wyrażenia takiej jakości, której uchwycenie miary czasowej nie potrzebuje. Poeta odnajduje tę jakość w egzystencji ułomnej, niedokończonej, ale także „zwiewnej”, zjawiającej się na pograniczu istnienia i nieistnienia, pszczoły mogą ją posiadać, ale i Szewczyk i Pan Błyszczyński, a w końcu Eliasz.
ŚWIAT NIECIĄGŁY – Leśmian potrafił wyobrazić sobie świat pozbawiony ciągłości. Próbował swoimi wizjami przeniknąć w nicość, w negatywną przestrzeń między zjawiskami, wyobrażać sobie stany graniczne, kiedy istnienie ulega unicestwieniu albo wyłania się z nicości, aby się w niej na powrót pogrążyć.
EFZYSTENCJE UPOŚLEDZONE – żołnierze bez nóg, garbusy, podziemne kocmołuchy. Ich wymiar istnienia jest metafizyczny. Są to istnienia, które mogą przenikać granicę materialności. Mogą brać udział w misterium przenikania przez granicę istnienia. Poeta wybiera egzemplarze wcześniej niedocenione, lekceważone dla podkreślenia wszechobejmujących jakości bytu. Ale są to też postacie nie upośledzone, a nawet obdarzone władzą – król Asoka, Pan Błyszczyński, Eliasz. Pojawia się motyw udziału Boga w powszechnym misterium przekraczania granicy istnienia.
NIEHIERARCHICZNOŚĆ – wszyscy mają równy start na drodze do transcendencji, wszyscy mogą doznać dziwności i niesamowitości. Nie ma powołanych i wybranych, nie ma góry i dołu.
TRAGIZM POSTACI – egzystencja człowieka jest „zatartą”, nie osiągającą trwałej tożsamości, poczucia trwałości swego miejsca. Odnalezienie tego miejsca, wysiłek utrwalenia się w zwiewności bytu, wysiłek skazany na daremność – to tragizm postaci. Sam byt, samo istnienie zawiera w sobie pierwiastek rozpadu, jest momentalne, niespełnione i przypadkowe.