Świeckich szafarzy wprowadzili do Kościoła, członkowie watykańskiej loży masońskiej P 2 Żywy Płomień Warszawa Jelonki, 25 sierpień 2011r Przekaz nr 578 2

Warszawa Jelonki, 25 sierpień 2011r. godz. 19:53 Przekaz nr 578

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

 Bóg Ojciec.

Jam Jest Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Pozwól drogie dziecię, że to Ja dziś będę mówił. Ufaj Mi bezgranicznie, bo wszelka nieufność, nawet ta najmniejsza rani Moje, Boże Serce. Chcę działać w was do woli, lecz wasza nieufność jest tamą, która dopuszcza i otwiera furtkę demonowi.

Żywy Płomieniu, nie zajmuj się nasłuchiwaniem, kto co mówi o tobie, bo to jest nieistotne, a ty realizuj to, co tobie wyznaczyłem. Przemyśl, w jaki sposób zrealizujesz zlecone tobie zadania, te, które musisz wykonać. Bądź ostrożny, bo wróg będzie chciał przybliżyć się do ciebie, psując twoją pracę, a zwłaszcza tę pracę zleconą.

Kochane dzieci Boże, chcę od was o wiele więcej waszej miłości i zaangażowania. Już nie wystarczy, gdy do wykonania waszej pracy, będziecie używać małego procentu waszych sił i zaangażowania, lecz teraz czasem potrzeba nawet ponad 100%. Nie możecie sobie pozwolić na bylejakość. Nie pozwólcie nigdy przejąć demonowi nad wami jakiejkolwiek kontroli.

Żywy Płomieniu, zauważyłeś, gdy zaprzestajesz aktywnej walki, demon natychmiast znieczula człowieka i prowadzi duszę dokładnie w odwrotnym kierunku. Człowiek sam, nie jest w stanie zauważyć ukrytego działania demona, ponieważ znieczulenie, którego demon używa, całkowicie uodparnia duszę, na odbiór bodźców, a sama dusza zauważy dopiero owoce jego złego działania. Tych owoców, demon nie jest w stanie zmienić czy podrobić.

Nie trwóżcie się o kochane dziatki bez potrzeby, bo trwogę wywołują demony chcące wzbudzić porażające przerażenie, które poprowadziłoby was wprost do jeziora ognia i siarki poprzez demoniczny skutek, jaki wywierają. Nie ulegajcie strachowi i jego pokrewnym uczuciom, ponieważ likwidują one całkowicie ufność, która jest bazą dla miłości. Zaufać bezgranicznie, to znaczy nigdy nie stawiać jakiejkolwiek granicy dla miłości, na której zbudowałem wszelki byt niebiański, zwany Niebem.

Wielu z was o słodkie dzieci światłości, które czytacie Słowa orędzi, odczuwa strach wraz z innymi złymi uczuciami. Powodem pojawienia się tych uczuć są otwarte przez was furtki do wnętrza waszej duszy na działanie demona. Słowa, które wam podaję, nie mają na celu wywołania w was przerażenia, lecz zachęcić was do dostosowania waszego dotychczasowego życia do wymagań, jakie wam stawiam. Chcę, abyście uratowali swoją wieczność, jak również wieczność osób wam bliskich i innych.

Mieczu Pana, jak już sama tego doświadczasz, realizowane są Prawdziwe Słowa, które otrzymujesz, a pomagają ci one w dostrzeżeniu zdrowotnych niuansów twego ciała. Nie trwóż się i nie panikuj, bądź roztropna, działając spokojnie i rozważnie. Nie obawiaj się tak bardzo Xx, lecz módl się nadal w ich intencji, ponieważ uparte demony nie chcą ich opuścić. One dobrze wiedzą, o co toczy się walka. Patrz na wszystko realnym wzrokiem i nie dopisuj w swojej wyobraźni faktów i scenariuszy, których nie ma. Całość walki w ostateczności oprze się o Mały Sąd, który będzie niebawem, bliżej niż myślisz.

Kochane dziateczki, Ja wiem, że jest wam coraz ciężej żyć i coraz więcej jest rzucanych wam kłód pod nogi. Chcę, aby nim nastąpi Mały Sąd, już teraz przejrzyjcie dokładnie wasze życie, sumienie i usiłujcie wynagrodzić bliźniemu już teraz to, co jesteście jemu winni. Zechciejcie już teraz pojednać się z wszystkimi osobami, z którymi trwacie w jakimkolwiek nieporozumieniu. Wielu z was będzie to naprawdę sporo kosztowało, ale musicie to wykonać.

Kształcicie o dziatki swoje umysły naukami ziemskiego żywota, ale przy tym zapominacie o dobrym kształceniu waszego ducha. Powinniście to jak najszybciej zrównoważyć. Nie zapominajcie o kształceniu swojej duszy, przez ubogacanie się czytaniem dobrych lektur duchowych. Nie zawsze jest dla was dobrym kopiowanie wzorców jednej osoby, od początku do końca. Miejcie świadomość, że chcę indywidualizmu każdej duszy. Zawsze się dobrze wsłuchujcie, co do was mówię, bo każde z was może usłyszeć Głos Boży we wnętrzu waszej duszy. Czytając o poszczególnych świętych daję wam natchnienia, co możecie wziąć od każdego i każdej z nich, za wzorzec dla własnej duszy. Tylko w ten sposób może powstać wasza indywidualna, osobista świętość. Nie trwajcie w waszej jałowości i bezmyślności.

Chcę, aby obudziły się do modlitwy serca tych, co do tej pory niewiele, albo prawie wcale się modlą. Nie może to być również modlitwa, kosztem waszych obowiązków stanu.

Żywy Płomieniu, nie zamykaj się nigdy na ludzi, choć twoje serce pragnie spokoju i ciszy oraz poczucia stabilności. Nie takie życie tobie zaplanowałem. Zawsze słuchaj wszelkich natchnień jakie ci daję, bo jak sam to zauważyłeś, o wiele lepiej na tym wychodzisz, gdy ich nie odrzucasz.

Wielu z was o słodkie dzieciny, cierpi więcej niż inni. Jest wielu spośród was, co chronicznie nie znosi cierpienia, buntując się przeciw niemu na każdym kroku. Tych gnębi demon, który chce wyrwać ich dusze, zmuszając do przeklinania własnego cierpienia. Demon wie, że ofiarowane przez was cierpienie, ratuje wiele dusz od wiecznego potępienia. Pragnę zatem, abyście ofiarowali Mi wszelkie wasze cierpienia, do Mojej dyspozycji poprzez Niepokalaną. Czyniąc to, sprawicie Mi wiele radości, ponieważ przez to będę mógł uratować od wiecznego potępienia o wiele więcej ludzi. Czas działania demona dobiega końca, sprawia on, że mogą uświęcać się coraz liczniej i coraz więcej, nowe dusze.

Demony wiedzą, że już niedługo będą musiały ustąpić, ale do tej pory będą mogły przeszkadzać bez przerwy. Najbardziej ze wszystkich ludzi nienawidzi on kapłanów i hierarchię, według ważności miejsc, jakie zajmują w Kościele Świętym ( Papież, kardynałowie, biskupi i kapłani). Cały stan kapłański nieustannie jest przez nich i wszystkie ich rodzaje atakowany, bez najmniejszego wytchnienia. Wiedzą oni dobrze, że im więcej kapłanów odwiodą od ich posługi, tym więcej dusz zwykłych ludzi podąży za nimi na wieczne potępienie. Niszczą one każdą osobę, która walczy o kapłanów i ich dusze. Kapłani nie są w stanie sami się uratować. Bądźcie świadome, że nie będzie wam łatwo walczyć o dusze kapłanów.

Demon będzie robić wszystko, abyście zaprzestali swojej modlitwy za kapłanów, oraz składania waszych ofiar w ich intencji. Czart tak łatwo nie chce opuścić duszy kapłana. Działa on na kapłana na początku bardzo subtelnie, prawie nie zauważalnie. Usypia on czujność kapłanów, podając im wiele prawdziwych spraw, podczas gdy już widzi jego uśpioną czujność, przemyca jedną złą rzecz. Działanie mechanizmu demona, nie zmienia się od wieków i działa podobnie na wszystkich także dzisiaj.

Chcę, aby w każdym polskim mieście, zmobilizowała się grupa ludzi, dla ratowania wieczności swoich kapłanów. Wiele osób w Polsce czyni to indywidualnie i dlatego Kościół w Polsce jeszcze się opiera działaniom masonerii, najdłużej ze wszystkich. Każdy roztropny kapłan bez trudu znajdzie ślady działania masonerii w Kościele.

O kapłani, chcę wam uświadomić, że nie jest możliwe pogodzenie faktu bycia kapłanem Kościoła Katolickiego i jednocześnie należenie do struktur masonerii, choćby tej miękkiej. Świadomy związek z każdą z jej odnóg, powoduje u takiego kapłana ekskomunikę, wykluczenie z Kościoła, do chwili pełnego nawrócenia takiego kapłana. Wszelkie dekrety wydane przez biskupa będącego w tak wielkim obciążeniu, także suspendowanie, nie pociąga za sobą Mojego działania, zatem staje się niewiele znaczącym pustosłowiem, nieposiadającym skutku nadprzyrodzonego, bo w takim przypadku, nie idzie za tym Moja akceptacja takiego działania.

Chcę, abyście objęli swoją modlitwą i ofiarą kapłanów całego świata. W wielu miejscach na świecie zainstalowali oni urządzenia do rozdawania Komunii Świętej, zwanymi komuniomatami.

Jest wielu kapłanów, którzy dają, co innego do konsekracji niż wino i chleb. Uświadamiam wam i przypominam, że gdy nie ma właściwych substancji do konsekracji, ona nie następuje. Jedynie wino gronowe może stać się Prawdziwą Krwią Mojego Boskiego Syna i jedynie prawdziwy chleb (opłatek lub chleb), może stać się Prawdziwym Bożym Ciałem.

Chcę uświadomić o szkodliwości zapędów niektórych biskupów, pozwalających na wyświęcanie kobiet na kapłanki. Nigdy nie pozwolę, aby zaistniała kiedykolwiek możliwość konsekracji kobiety na kapłankę. Kobieta nigdy nie uzyska ważnych święceń kapłańskich. Jedynie mężczyzna może być ważnie wyświęcony. Konsekracja na kapłana następuje jedynie u mężczyzny, poprzez posługę biskupa. Jeżeli biskup lub papież wyświęcałby kobietę, konsekracja na kapłankę nie nastąpi z samej natury rzeczy, z powodu braku współdziałania w tym kierunku Woli Trójcy Świętej do tej czynności.

Jeżeliby się kiedykolwiek znalazł, taki biskup łamiąc to Boże postanowienie, niechaj wie, że gest, który czyni wyświęcając kobietę, jest gestem jałowym. Nigdy nie pozwolę, aby Duch Święty odcisnął pieczęć kapłańską na duszy kobiety. Wyświęcając staje się on gestem obciążającym biskupa, szczególnie ciężkim przewinieniem i jeżeli uda mu się uniknąć piekła na wieki, cierpieć będzie w ciężkim czyśćcu do końca jego istnienia.

Żądam oczyszczenia całego Kościoła Świętego z wszelkiej naleciałości masonerii oraz ze wszelkich skutków jej działania. Niechaj Papież nie obawia się podjąć tych ważnych decyzji dla Kościoła, które zamierza. Niechaj nikt odtąd niczym się nie sugeruje, lecz niech słucha, co mówię do waszego serca.

Chcę, aby kapłani wysilili się i zaczęli się naprawdę modlić całym swoim sercem. Obrzydliwą jest Mi modlitwa odmawiana z urzędu. Dlaczego o kapłani sami siebie czynicie ślepymi? Patrzycie, ale nie widzicie. Jest coraz więcej ludzi potrzebujących prawdziwej posługi kapłańskiej.

Dlaczego ustanowiliście świeckich szafarzy Komunii Świętej? Wprowadzili ich do Kościoła, członkowie watykańskiej loży masońskiej P-2., dokonując odpowiednich zapisów w prawie kanonicznym, a niezgodnych z Wolą Bożą. Sami odpowiedzcie na pytanie, dlaczego jest wam łatwiej wykonać drogę i wolę demona, niż Bożą? Użyły demony znieczulenia duszy i uśpiły waszą uwagę, a wy już nie zauważacie tego, co podsuwa wam demon i realizujecie jego demoniczną wolę.

Nie obawiajcie się o kapłani, dać możliwości pomodlenia się w kościele osobom chętnym, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. W tym miejscu ludzie świeccy, tak bardzo pogardzani przez was, wymodlą wam nawrócenie i opamiętanie. Kto z was o dziatki usłyszy Moje wołanie? Wielu gardzi narzędziem przez które mówię oraz gardzi Słowami, które przez niego przekazuję. Żywy Płomień nie ma ascetycznego wyglądu to fakt, ale chce pełnić Moją Wolę bez jakichkolwiek zastrzeżeń i nikim nie gardzi. Czy was jest stać na to samo?

Pragnę umocnić was dzisiaj Moim specjalnym, Ojcowskim błogosławieństwem, na podejmowanie waszych ważnych wyborów. Wszystkim czytającym i słuchającym te Słowa, błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ Ufajcie Mi o dziatki! Kocham was bardzo niezmiernie!!! A wy? Czy na tyle Mnie kochacie, aby Mnie posłuchać?



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron