2 ZAMACH W BERLINIE NOWE FAKTY SPISEK TAJNYCH SŁUŻB FAŁSZYWA FLAGA (2)

Już w zamachu z 11. września 3 budynki WORLD TRADE CENTER W NOWYM YORKU zamieniły się w drobny pył. Największą rzeczą, jaką wydobyto z ruin była połówka klawiatury telefonu komórkowego. Według oficjalnego raportu nawet tytanowe turbiny samolotów po prostu się spulweryzowały. Nie znaleziono również szczątek żadnej z 3 tysięcy osób przebywających w budynku. Tożsamość pasażerów można było ustalić tylko za pomocą list pasażerskich. 
Poza jednym. Satam al Suquami. Jego paszport znaleziono w nienaruszonym stanie i to on stał się oficjalnym porywaczem American-Airlines-Lot 11. Takie znaleziska nazywane są w zachodniej kryminalistyce śladami słonia, gdyż ich wyrazistość nasuwa natychmiast podejrzenie, że miejsce zbrodni zostało zmanipulowane. Przy mniej dramatycznych przestępstwach podejrzanym staję się przede wszystkim ten, który takie ślady prezentuje.
Po 11 września śledczy serwują nam permanentnie takie właśnie ślady słonia. Ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy sprawcy są pochodzenia arabskiego. W Berlinie zastosowano ten wzorzec już po raz piąty. Ale nie ma w tym chyba nic niezwykłego, bo nawet nasze niezależne media nie dostrzegają w tym żadnych nieścisłości.
Kiedy 7 stycznia 2015 roku dwie osoby arabskiego pochodzenia zdecydowały się zrobić masakrę na pracownikach redakcji Charlie Hebdo, bardzo szybko udało się ustalić ich tożsamość, bo jedna z nich Saïd Kouachi, zgubiła swój dowód osobisty w samochodzie, którym uciekali. Niestety podczas próby aresztowania podejrzani sprawcy zostali podziurawieni przez kule policjantów. Zero przesłuchań, zero procesu. Sprawa zamknięta. A martwy podejrzany to dobry podejrzany, bo można mu wszystko przywiesić.
14. lipca 2016. W nicei biała ciężarówka wjeżdża w tłum. 87 u ludzi ginie. Podejrzany zostaje na miejscu podziurawiony od kul policji. I tak, jak to przystało na sprawcę arabskiego pochodzenia miał przy sobie dowód osobisty. Prawdopodobnie policja zadziałała zbyt szybko, aby zdążył go zgubić. 
13. listopada 2015. W Paryżu przed stadionem eksplodują 3 bomby a 6u zamachowców organizuje krwawe strzelaniny. Ginie ogółem 130 osób . Kto był organizatorem tej akcji? Oczywiście sprawca pochodzenia arabskiego, który rozerwał się przed stadionen na 1000 drobnych kawałków. Ocalał jedynie jego dowód osobisty.
19 grudnia 2016 roku - w Berlinie po raz piąty zagubione dokumenty osobiste pomagają ustalić torzsamość zamachowca. Niestety znowu nie udaje się złapać go żywcem, przesłuchać i postawić pod sąd. 
Według oficjalnych doniesień policji Około godziny 3 w nocy z 22 na 23 grudnia podejrzany 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri został zastrzelony w Mediolanie przez włoską policję podczas rutynowej kontroli. I znowu Zero przesłuchań, zero procesu. Sprawa zamknięta
Dlaczego Berlińska policja najpierw szukała innego podejrzanego?
Według oficjalnych oświadczeń, kabina kierowcy została zaraz po wydobyciu zwłok polskiego kierowcy zapieczętowana, aby nie zatrzeć wartościowych śladów zbrodni. Cy to wiarygodne? Najważniejszym faktorem sukcesu śledztwa po takim zamachu jest czas. Dlatego tworzy się natychmiast komisję specjalną, a zabezpieczenie wszystkich śladów ma absolutny priorytet. Ślady i dowody rzeczowe pozwalają znacznie szybciej ustalić sprawcę, niż na podstawie zeznań świadków. Te i tak zbiera się równolegle.
Czy wiarygodnym jest fakt, że dopiero po ponownym przeszukaniu kabiny kierowcy kilka dni później znaleziono użędowe pozwolenie na pobyt CZYLI TAK ZWANY duldung Tunezyjczyka?
Jak często zdarza się nam, zgubić dowód osobisty? I to sam dowód - bez portfela?
To jednak nie wszystkie nieścisłości związane z zamachem w Berlinie.

Dziwnym jest również fakt, że podczas zamachu w Berlinie, na miejscu znajdował się Shlomo Shpiro. Izraelski ekspert od tajnych służb i terroryzmu na Uniwesytecie BAR-ILAN w TELAVIVIE.
W wywiadzie z telewizją NTV jak i ze Stephanem Lamby z kanału DBate opowiada że spędził na kiermaszu ok 2 godzin, poczym zrobiło mu się zimno i wsiadł do autobusu kilka minut przed zamachem.
Jeszcze w autobusie słyszał syreny policyjne. Przypadek? Craziness1 miesiąc temu

Jeśli już do jakiejś wojny dojdzie, to podwórkiem tego konfliktu będzie ZACHODNIE WYBRZEŻE EUROPY, wojna na terenach bogatych w ropę czyli kraje arabskie trwa od kilkudziesięciu lat, tylko ludzie są kurwa zbyt tępi żeby to zauważyć!!

Myszka Miki1 miesiąc temu

Niezły materiał. Przypadki chodzą po ludziach. Saddama Huseina znaleziono w jakiejś ziemiance w jakiejś wsi. Bin Ladena zabito, skremowano, a prochy wysypano do morza. Miliony ton betonu i stali w WTC wyparowały i tak dalej, i tak dalej... Spiskowa teria dziejów? Nie, Umberto Eco mawiał, że to spiskowa praktyka dziejów, po czym sam zginał w dziwnych okolicznościach :)




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron