Spółka chrześcijan z Żydami? – Stanisław Michalkiewicz
2011-08-3
To z pewnością przypadkowy zbieg okoliczności, ale trudno nie zauważyć, że krakowskie spotkanie Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów zakończyło się zaledwie w dwa tygodnie przed zasuspendowaniem przez Jego Eminencję Stanisława kardynała Dziwisza przewielebnego ks. Piotra Natanka. Wprawdzie uzasadnieniem suspensy są liczne sprośne błędy teologiczne, w jakich pogrążyć się miał przewielebny ks. Natanek, ale uzasadnienie – to jedna, a prawdziwy powód to inna sprawa. Ponieważ żaden konflikt wewnątrz polskiego Kościoła nie miał, ani nie ma charakteru teologicznego, to prawdziwym powodem mogą być krytyczne wypowiedzi przewielebnego ks. Natanka o Jego Eminencji oraz niektórych innych hierarchach, a przede wszystkim – o Unii Europejskiej.
Jej polityczni kierownicy, ustami francuskiego prezydenta Mikołaja Sarkozy’ego, nawiasem mówiąc – Żyda – przedstawili niedawno pod adresem Kościoła ofertę, że jeśli zaakceptuje on „zasadę laickości republiki”, to znaczy – wyrzeknie się wszelkich pretensji do przywództwa moralnego, zgodzi na zastąpienie etyki chrześcijańskiej w charakterze podstawy systemu prawnego demokratyczną etyką sytuacyjną (dobre jest to, co partia akurat uważa za dobre) oraz zacznie ewoluować w kierunku pozarządowej organizacji charytatywnej i przedsiębiorstwa przemysłu rozrywkowego – to będzie mógł liczyć nawet na rządowe subwencje.
To by wyjaśniało przyczyny, dla których natychmiast po dekrecie Jego Eminencji, wobec przewielebnego ks. Natanka swoje pretensje przedstawiły państwowe organy nadzoru budowlanego, sanepid, straż pożarna i ABW – oraz że wrażliwość niektórych hierarchów na krytykę Unii Europejskiej zdecydowanie wzrosła. W tej sytuacji również obrady Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów z pewnością były szalenie frapujące zwłaszcza, że nie bardzo wiadomo, co właściwie Rada uradziła, podobnie, jak nie jest jasne, kto w tym czcigodnym zgromadzeniu reprezentował stronę żydowską, a kto – chrześcijańską, bo różnie o tym mówiono i kiedyś i teraz. Udział Jego Ekscelencji Mieczysława Cisło, który, mówiąc nawiasem, uczestniczył w obradach Rady, w uroczystościach 10 lipca br. w Jedwabnem wątpliwości tych nie tylko nie rozwiewa, ale jakby nawet pogłębia. Miejmy jednak nadzieję, że w swoim czasie postanowienia Rady zostaną nam objawione, dzięki czemu będziemy mogli dowiedzieć się również, jakie stanowisko zajęły osoby reprezentujące chrześcijan w sprawie uruchomionego w tym roku przez rząd Izraela procesu „odzyskiwania mienia żydowskiego w Europie Środkowej” i czy przedstawiciele Żydów obiecali chrześcijanom jakiś udział w łupach.
Stanisław Michalkiewicz