Orędzia Pana Jezusa na 2011rok 2

ORĘDZIE PANA JEZUSA NA 2011 ROK

===================================================================

 

Pan Jezus: 

TEN ROK 2011 - BĘDZIE ROKIEM NADZIEI.

TEN ROK 2011 - BĘDZIE ROKIEM NADZIEI.
DAJĘ WAM CIĄGLE ŁASKĘ NADZIEI, A WY MÓDLCIE SIĘ O
                                                                                            DARY DUCHA ŚWIĘTEGO

 

Przebaczajcie sobie nawzajem,

przepraszajcie siebie nawzajem.

 

 ROK NADZIEI - NA POWRÓT BOGA W MOICH ŚWIĄTYNIACH DO CENTRALNYCH MIEJSC DLA NIEGO  PRZEZNACZONYCH.

 

  ROK NADZIEI - NA POWRÓT ODDAWANIA CZCI BOGU NALEŻNEJ PODCZAS PRZEŻYWANIA MĘKI MOJEJ.

           Padnij na kolana ludu czcią przejęty - śpiewacie - to padnij.

 Ale Ja nie mówię: „padnij”.

 Ja proszę – „uklęknij przed Stwórcą”.

 TEN ROK BĘDZIE DECYDUJĄCY, CZY ZECHCECIE Z TEJ ŁASKI SKORZYSTAĆ.

DLATEGO MÓWIĘ WSZYSTKIM MOIM KAPŁANOM - WSZYSTKIM, CZYLI TYM NAJWYŻEJ POSTAWIONYM TEŻ;

WSZYSTKIM MOIM APOSTOŁOM, WSZYSTKIM OBROŃCOM WIARY KATOLICKIEJ - DOZWALAM NA RÓŻNE POKOJOWE I UCZCIWE FORMY OBRONY - JEZUSA CHRYSTUSA - POPRZEZ SŁOWO MÓWIONE, PISANE; POPRZEZ MEDIA I STRONY INTERNETOWE, POPRZEZ HOMILIE PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ.

                             

NA PIERWSZYM MIEJSCU BÓG I MIŁOŚĆ DO NIEGO, A DOPIERO POTEM CZŁOWIEK.

 

                           TEN ROK 2011 - JEST ROKIEM NADZIEI.

 

NADZIEI - na powrót niezliczonych ilości dusz do ŚWIATŁA, do konfesjonałów, do OŁTARZA MOJEGO.

- Wspomagajcie się nawzajem,

- Upominajcie się nawzajem,

- Ratujcie się nawzajem,

 a nie złorzeczcie jedni drugim, nie przeklinajcie, oraz nie   hołdujcie  i nie kłaniajcie się naszemu wrogowi        

Lucyferowi, bo to są jego ostatnie chwile.

 

CO W TYM ROKU OSIĄGNIECIE, TO BĘDZIECIE MIELI W WIECZNOŚCI.

 

PRZEDŁUŻAM CZAS OCZYSZCZENIA JESZCZE O JEDEN, NASTĘPNY  ROK.

 

 Mam wzgląd na dusze małych dzieci - niewiniątek. Mam wzgląd na miłujących Mnie, których też przybywa.  Proszę - powracajcie do OŁTARZA  Mojego a nie odwracajcie się ode Mnie.

Powracajcie do konfesjonałów i wyznawajcie swoje grzechy z całego życia. 

Powracajcie do serca Mego, które otwarłem dla mających nadzieję, ale jeszcze wątpiących.

Przychodźcie do ŚWIATŁA, a nie oglądajcie się za siebie, aby was nie pożarł Mój wróg.

Mężowie - powracajcie do swoich żon, a żony do mężów. czyńcie pokutę. Skupiajcie się w waszych rodzinach.

 I jeszcze jedno ważne zdanie:

 "WSZYSCY, KTÓRZY SIĘ NAWRÓCICIE OD TEGO MOMENTU -
BĘDZIECIE BŁOGOSŁAWIENI NA WIEKI".

 Teraz już nie ma sentymentów, ponieważ ZŁO zacieśnia swój krąg, to i Ja zacieśniam warunki i czas.

 MIECZYSŁAWO - GŁOŚ I PISZ O MOIM MIŁOSIERDZIU, BO KOCHAM TEN ŚWIAT, BO KOCHAM SWOJE STWORZENIE.

 JA JESTEM POSŁUSZNY OJCU SWEMU, KTÓRY NIE MOŻE PATRZEĆ NA CAŁODOBOWE BICZOWANIE MOJEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA.   KAŻDY OJCIEC UJMIE SIĘ ZA SWOIM DZIECKIEM, TAK I MÓJ OJCIEC NIE MOŻE JUŻ ZNIEŚĆ WIDOKU DEPTANIA, OPLUWANIA, HAŃBIENIA ŚWIĘTOŚCI NAJŚWIĘTSZEJ. MÓJ OJCIEC JUŻ NIE CHCE TRZYMAĆ MOJEGO KRZYŻA, KTÓREGO  NIE-MOI KAPŁANI NIE CHCĄ ZNAĆ.

 

-  NIE-MOI KAPŁANI  - USUNĘLI MNIE - BOGA Z CENTRUM  MOICH  ŚWIĄTYŃ.
-  NIE-MOI KAPŁANI ZAMKNĘLI KOŚCIOŁY PRZED WIERNYMI.
-  NIE-MOI KAPŁANI POZWALAJĄ NA PROFANACJĘ BOGA, ICH STWÓRCĘ.
-  NIE-MOI KAPŁANI NIE CHCĄ WSPÓŁPRACOWAĆ Z LUDEM MOIM WIERNYM.
-  NIE-MOI KAPŁANI POZAMYKALI PRZED WAMI - MOIMI DZIEĆMI BRAMY DOMÓW SWOICH I BRAMY SWOICH SERC.

PRAWIE WSZYSTKO, CO ONI - WASI WROGOWIE GŁOSZĄ NIE JEST ZGODNE Z MOJĄ WOLĄ.
ONI TŁUMACZĄ WEDŁUG  SWOICH  WYUCZONYCH REGUŁ,
A NIEPOSŁUSZNYCH WOBEC MNIE.

DZIĘKUJĘ  WAM - MOI KAPŁANI, WSZYSCY MOI KAPŁANI, ŻE WIERNI JESTEŚCIE BOGU I GŁOSICIE PRAWDĘ JAKĄ JESTEM. TEN, KTO JEST MOIM - MOŻE NAWET WYDZIERAĆ ŁASKI, BO W TYM CZASIE ROZDAJĘ JE W OBFITOŚCI.

  

TEN ROK JEST ROKIEM NADZIEI

 

ZAPAMIĘTAJCIE:

 

POLACY - PROŚCIE, BŁAGAJCIE I CHCIEJCIE PRZYJŚĆ DO MNIE RÓŻNYMI DROGAMI
POPRZEZ MOJĄ MATKĘ.

MOICH ŚWIĘTYCH WZYWAJCIE NA POMOC.

Jeszcze jeden daję wam ratunek, bo Ja kocham was i kocham ten piękny świat. 

 

NIKT WAS NIE URATUJE  - TYLKO BÓG.

 

Wasi sąsiedzi czyhają na waszą ziemię, na wasze majątki i na wasze skarby. Im nie zależy abyście żyli.

 

TO MNIE ZALEŻY NA WAS - POLACY.

 

WSZYSCY - ŁĄCZNIE Z WASZYM RZĄDEM I EPISKOPATEM NIE SĄ ZAINTERESOWANI WAMI JAKO LUDŹMI. UWAŻAJCIE, ABYŚCIE SIĘ NIE OBUDZILI  PEWNEGO DNIA W INNYM KRAJU.

POLACY - NIKT ZA WAMI SIĘ NIE UJMIE ANI TEN RZĄD ANI EPISKOPAT.

 

ALE POWIADAM WAM,
KTO PODNIESIE NA WAS R
ĘKĘ - SAM ZGINIE Z MOJEJ RĘKI,
TYM RAZEM - KARZ
ĄCEJ RĘKI.

 

TO JEST ROK NADZIEI NA POWRÓT DO MNIE WSZYSTKICH.

 

W KOŚCIELE MOIM NIE MA NOWOCZESNOŚCI. JA JESTEM TEN SAM OD DWÓCH TYSIĘCY LAT I NIC NIE ZMIENIA SIĘ. JESTEM MALTRETOWANY, ZABIJANY I ZAWIESZONY NA KRZYŻU.  W MOIM KOŚCIELE NIE MA MODY NA BEZCZESZCZENIE MEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA.

              

KOCHAM WAS I BŁOGOSŁAWIĘ KAŻDEGO Z OSOBNA I WSZYSTKICH RAZEM.

 

                 MIECZYSŁAWO I TOBIE PODOBNI I KAPŁANI MOI - JESTEŚCIE MOJĄ NADZIEJĄ.

                       JA POKAZUJĘ WAM DROGĘ PROSTĄ - SKORZYSTAJCIE Z NIEJ. TAK WAM DOPOMÓŻ BÓG. AMEN.

                                            

   JEZUS CHRYSTUS - BÓG KRÓL - ZBAWICIEL I SĘDZIA „

 

DZIĘKUJEMY CI  JEZU CHRYSTE ZA TYLE SERCA DLA NARODU POLSKIEGO.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Ten rok 2011 – będzie rokiem nadziei, DAJĘ WAM CIĄGLE ŁASKĘ NADZIEI, A WY MÓDLCIE SIĘ O DARY DUCHA ŚWIĘTEGO. Przebaczajcie sobie nawzajem, przepraszajcie siebie nawzajem. ROK NADZIEI NA POWRÓT BOGA W MOICH ŚWIĄTYNIACH DO CENTRALNYCH MIEJSC DLA NIEGO PRZEZNACZONYCH. ROK NADZIEI ODDAWANIA CZCI BOGU NALEŻNEJ PODCZAS PRZEŻYWANIA MĘKI MOJEJ. Padnij na kolana ludu czcią przejęty, śpiewacie, to padnij. Ale Ja nie mówię: „padnij”, Ja proszę, „uklęknij przed Stwórcą”. DLATEGO MÓWIĘ WSZYSTKIM MOIM KAPŁANOM, WSZYSTKIM, CZYLI TYM NAJWYŻEJ POSTAWIONYM TEŻ; WSZYSTKIM MOIM APOSTOŁOM; WSZYSTKIM OBROŃCOM WIARY KATOLICKIEJ; POPRZEZ SŁOWO MÓWIONE POPRZEZ MEDIA I STRONY INTERNETOWE; POPRZEZ HOMILIE PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ:

NA PIERWSZYM MIEJSCU BÓG I MIŁOŚĆ DO NIEGO, A DOPIERO POTEM CZŁOWIEK.

TEN ROK 2011 – JEST ROKIEM NADZIEI. NADZIEI na powrót niezliczonej ilości dusz do ŚWIATŁA, do konfesjonałów, do OŁTARZA MOJEGO.

- Wspomagajcie się nawzajem,

- Upominajcie się nawzajem,

- Ratujcie się nawzajem,

A nie złorzeczcie jedni drugim, nie przeklinajcie oraz nie hołdujcie i nie kłaniajcie się naszemu wrogowi, Lucyferowi, bo to są jego ostatnie chwile.

CO W TYM ROKU OSIĄGNIECIE, TO BĘDZIECIE MIEĆ W WIECZNOŚCI.

PRZEDŁUŻAM CZAS OCZYSZCZENIA JESZCZE O JEDEN NASTĘPNY ROK.

Mam wzgląd na dusze małych dzieci – niewiniątek. Mam wzgląd na miłujących Mnie, których też przybywa.

Proszę, powracajcie do OŁTARZA Mojego, a nie odwracajcie się ode Mnie. Powracajcie do konfesjonałów i wyznawajcie swoje grzechy z całego życia. Powracajcie do serca Mego, które otwarłem na mających nadzieję, ale jeszcze wątpiących.

Przychodźcie do ŚWIATŁA, a nie oglądajcie się za siebie, aby Was nie pożarł Mój wróg. Powracajcie do serca Mego. Które otwarłem dla mających nadzieję, ale jeszcze wątpiących. Mężowie powracajcie do swoich żon, a żony do mężów, czyńcie pokutę. Skupiajcie się w waszych rodzinach.

I jeszcze jedno ważne zdanie :

WSZYSCY KTÓRZY SIĘ NAWRÓCICIE, OD TEGO MOMENTU, BĘDZIECIE BŁOGOSŁAWIENI NA WIEKI”.

Teraz już nie ma sentymentów, ponieważ ZŁO zacieśnia swój krąg, to i Ja zacieśniam warunki i czas.

MIECZYSŁAWO, GŁOŚ I PISZ O MOIM MIŁOSIERDZIU, BO KOCHAM TEN ŚWIAT, BO KOCHAM SWOJE STWORZENIE.

JA JESTEM POSŁUSZNY OJCU SWEMY, KTÓRY NIE MOŻE PATRZEĆ, NA CAŁODOBOWE BICZOWANIE MOJEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA. KAŻDY OJCIEC UJMIE SIĘ ZA SWOIM DZIECKIEM, TAK I MÓJ OJCIEC NIE MOŻE JUŻ ZNIEŚĆWIDOKU DEPTANIA, OPLUWANIA, HAŃBIENIA ŚWIĘTOŚCI NAJŚWIĘTSZEJ.

MÓJ OJCIEC JUŻ NIE CHCE TRZYMAĆ MOJEGO KRZYŻA, KTÓREGO

- NIE MOI KAPŁANI NIE CHCĄ ZNAĆ.

- NIE MOI KAPŁANI USUNĘLI MNIE BOGA Z CENTRUM MOICH ŚWIĄTYŃ,

- NIE MOI KAPŁANI ZAMKNĘLI KOŚCIOŁY PRZED WIERNYMI,

- NIE MOI KAPŁANI POZAMYKALI PRZED WAMI, MOIMI DZIEĆMI, BRAMY DOMÓW SWOICH I BRAMY SWOICH SERC.

PRAWIE WSZYSTKO CO ONI, MOI WROGOWIE GŁOSZĄ, NIE JEST ZGODNE Z MOJĄ WOLĄ.

ONI TŁUMACZĄ WEDŁUG SWOICH WYUCZONYCH REGÓŁ, A NIE POSŁUSZNYCH WOBEC MNIE.

ZAPAMIĘTAJCIE:

POLACY – PROŚCIE, BŁAGAJCIE I CHCIEJCIE PRZYJŚĆ DO MNIE RÓŻNYMI DROGAMI POPRZEZ MOJĄ MATKĘ.

MOICH ŚWIĘTYCH WZYWAJCIE NA POMOC. JESZCZE JEDEN DAJĘ WAM RATUNEK, BO JA KOCHAM WAS I KOCHAM TEN PIĘKNY ŚWIAT.

NIKT WAS NIE URATUJE – TYLKO BÓG.

WASI SĄSIEDZI CZYCHAJĄ NA WASZĄ ZIEMIĘ, NA WASZE MAJĄTKI I NA WASZE SKARBY. IM NIE ZALEŻY, ABYŚCIE ŻYLI.

TO MNIE ZALEŻY NA WAS POLACY.

WSZYSCY ŁĄCZNIE Z WASZYM RZĄDEM I EPISKOPATEM, NIE SĄ ZAINTERESOWANI WAMI JAKO LUDŹMI.

UWAŻAJCIE, ABYŚCIE SIĘ NIE OBUDZILI SIĘ PEWNEGO DNIA W INNYM KRAJU.

POLACY, NIKT ZA WAMI SIĘ NIE UJMIE, ANI TEN RZĄD, ANI EPISKOPAT.

ALE POWIADAM WAM, KTO PODNIESIE NA WAS RĘKĘ – SAM ZGINIE Z MOJEJ RĘKI – TYM RAZEM KARZĄCEJ RĘKI.

TO JEST ROK NADZIEI NA POWRÓT DO MNIE WSZYSTKICH.

W Kościele Moim nie ma nowoczesności. Ja jestem ten sam ten sam od dwóch tysięcy lat i nic się nie zmienia.

JESTEM MALTRETOWANY, ZABIJANY I ZAWIESZANY NA KRZYŻU. W MOIM KOŚCIELE NIE MA MODY NA BEZCZESZCZENIE MEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA.

KOCHAM WAS I BŁOGOSŁAWIĘ KAŻDEGO Z OSOBNA I WSZYSTKICH RAZEM.

MIECZYSŁAWO I TOBIE PODOBNI I KAPŁANI MOI JESTEŚCIE MOI NADZIEJĄ. JA POKAZUJĘ WAM DROGĘ PROSTĄ – SKORZYSTAJCIE Z NIEJ – TAK WAM DOPOMÓŻ BÓG. AMEN. JEZUS CHRYSTUS – BÓG KRÓL – ZBAWICIEL I SĘDZIA.

SŁOWA BOGA OJCA SKIEROWANE DO INNEJ WYBRANEJ DUSZY:

Polacy !!! Jeżeli nie wykonacie tego o co się was prosi, wówczas złożycie największą w waszej historii daninę waszej krwi. Masakra pochłonie 80 % waszej populacji. To wasz jest wybór! Intronizujcie Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Jedynie od waszych najbliższych decyzji zależy, czy uczynicie to teraz, czy dopiero wtedy, gdy pozostanie was 20% - to jest około 8 000 000.

Panie Jezu - bardzo proszą Ciebie ludzie, abyś bardziej dokładnie wyjaśnił ORĘDZIE na 2011 rok.
                    Wielka liczba ludzi cieszy się, że jesteś MIŁOSIERNY i że jeszcze przedłużyłeś nam życie w spokoju. Wzięli Twoje święte słowa do serc swoich i ten czas przeznaczą na modlitwę i wynagradzanie za grzechy swoje i innych, ale są ludzie, którzy cieszą się, że mogą jeszcze rok dłużej grzeszyć.
Pan Jezus:
                     Pisz córko - Jestem jeszcze Miłosierny i lituję się nad ludźmi bo wiem, że gdy przyjdzie na was to, co przyjdzie - nie będziecie mieli możliwości dokonać generalnej Spowiedzi, ani żyć w pokoju ze Mną, bo ogarnie wszystko was i nie będzie można znaleźć kapłana do uleczenia waszych dusz. Przez nieposłuszeństwo Kościoła Mojego z bólem serca Mojego to się będzie działo. Nie od razu będzie tak źle, ale będzie. Dlatego daję wam ten czas na załatwienie wszystkich spraw rodzinnych, domowych, państwowych a nade wszystko duchowych, żebyście nie powiedzieli - "nie wiedzieliśmy". Tak będzie jak za Noego. Będą jedli, pili i bawili się - bo nie rozpoznają czasu, który nadchodzi. Dlatego powiedziałem, że od tego momentu będę bardziej łaskawy, bo wiem, że podczas chaosu ludzie nie myślą o Bogu, tylko są wzburzeni i mają pretensje do wszystkich i do Boga też. Nie mówię - kiedy to będzie, ale bądźcie przygotowani zawsze na spotkanie ze Mną. Ludzie - ludziom zgotują ten los, jak zawsze. Jezus jeszcze Łaskawy.

Dziękujemy Tobie Królu Miłosierny, że ostrzegasz i przygotowujesz nas na te straszne czasy, ale jest nam bardzo przykro, że Twoi kapłani o najwyższych stanowiskach lekceważą Twoje słowa i wydają wyrok na nas. Oni najbardziej znają czas APOKALIPSY i nic nie robią aby ratować ten piękny świat, tylko biernie podporządkowują się działaniom szatana.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

II.

Orędzia Pana Jezusa przekazane „wybranej duszy” – Mieczysławie Kordas:

Pan Jezus: „ NIE ! Powtarzam wam – Ja Jestem Jeden Jezus zrodzony z Niewiasty Maryi, a gdyby byli tam ludzie, to też musiałbym tam się narodzić drugi raz. Ziemia jest wybrana dla was – ludzi. Na ziemi też będzie stworzona „nowa ziemia” i „nowe niebo”, ale ziemia nie jako nowa planeta, tylko przez kataklizmy uczyniona NOWA, CZYSTA, bez grzechu. „

Panie Jezu, pytają Ciebie, czy powinniśmy mieć świadomość reinkarnacji?

Pan Jezus: „Dzieci Moje – już wam mówiłem – każdy z was raz się rodzi i raz umiera, włącznie ze Mną i z Moją Matką, i ze Świętymi w Niebie. Każdy z Was ma jedną duszę, która jest nieśmiertelna i nie może wejść do drugiego człowieka, bo to byłby już inny człowiek. Do waszej duszy może wejść tylko Bóg lub wróg Mój „zły duch”. Uważajcie, aby „zły” nigdy nie mógł wejść do wnętrza waszego, bo utracicie Mnie. Jezus Doskonały”.

Panie Jezu, pytają się , czy to jest zgodne z prawem Bożym, jeżeli ludzie poddawani są TRANSPLANTACJI ORGANÓW?

Pan Jezus: „ Nie – dziecko – to nie jest według Mojej woli. Dałem wam naukę i pozwalam wam tę naukę rozszerzać i pogłębiać wiadomości, ale nie po to, aby zamieniać ludzkie części ciała. Możecie używać różnych pomocniczych urządzeń i przyrządów, ale ciałopodobnych. Dużo naukowców, których obdarzyłem łaską mądrości – wy zamordowaliście. W momencie poczęcia Ja wyznaczyłem dla każdego człowieka Jego rolę w życiu. Duże braki są osób obdarzonych wielką mądrością. Transplantacja nie jest zgodna z Moją wolą, ponieważ co zostało wyrwane z organizmu ręką człowieka, będzie miało ubytek po śmierci. Porównuję ten czyn do Mojego przypadku – gdy umierałem na krzyżu i gdyby jakiś uczony wyrwał Mi serce, to byłaby wielka strata dla ludzkości, bo nie miał bym was czym kochać. To samo odnosi się do wszystkich organów. Nie mógłbym stanąć przed wami brakowałoby Mi czegoś. A jak staniecie przede Mną na sądzie waszym ? Inne przypadki, a jest ich mnóstwo mają inne wytłumaczenie, których nie ujawniam. Mówię tu, o specjalnym okaleczeniu ciała. Jezus lekarz dusz i ciał.”

Panie Jezu, gdy wyjdzie zarządzenie, że mamy Cię przyjmować na rękę, bo ma panować grypa i robią to w trosce, by nie przenosić choroby i nie zarażać się poprzez dotyk do ust, czy do języka, co mamy robić ? Czy mamy przyjąć Cię na rękę ?

Pan Jezus: „ Starać się manifestować swoją rację, a Moją Prawdę. Jeszcze w historii świata nikt nie umarł, ani nie zachorował dlatego, że brał Mnie do ust. Ja Jestem Czystością Przenajświętszą i nikt nie zaraził się ode Mnie żadną chorobą. To jest wymysł biskupów, bo chcą być nadgorliwi wobec władz państwowych, ale to nie jest jeszcze akt przymusu. Macie wolną wolę i tylko od was zależy jak postąpicie. Powiedziałem : świeccy ludzie uratują ten świat od zguby, bo Moi Apostołowie bardziej się boją Mojego wroga, niż Mnie. Jak tak chcą, to w momencie ich śmierci będzie witał ich mój wróg, a nie Ja, bo Ja cały czas płaczę nad nimi. Cały czas przeszkody Mi stawiają i chcą być ważniejsi ode Mnie. Amen Jezus.”

Panie Jezu, pytają czy Ci, którzy przeklinają mogą przyjmować Ciebie w Komunii Świętej?

Pan Jezus: „Ci , którzy przeklinają, to i Mnie przeklinają. Więc dlaczego potem bez przeproszenia i wynagrodzenia za grzechy, chcą być ze Mną ?”

Panie Jezu, w świetle Twoich przekazów o przyszłości świata, nic nie jest ważne, tylko zjednoczenie z Tobą w modlitwie.. Bardzo proszę, powiedz SŁOWO Twoje odnośnie ogólnie krążącego widma wojny?

Pan Jezus: „Pisz Mieczysławo. Wojna będzie, Jeżeli.. Ja zawsze mówię, jeżeli nie będę waszym Królem, bo inne państwa będą brały z was przykład. Ja nie chcę karać, ale dopuszczam to, bo karaniem wy nazywacie nieszczęścia jakie na was spadają. Już tak dużo na was spadło nieszczęść, a wy dalej grzeszycie i dalej wasi politycy i Moi biskupi nie umieją rozeznać sytuacji na świecie. Oni sami są bardzo słabi wszyscy. … Rządzenie światem beze Mnie nikomu nie wyjdzie na dobre. Dopóki jeszcze Jestem Miłosierny, Ja błagam was o opamiętanie. Usłyszcie wołanie Moje, bo szkoda Mi jest Mojego niewinnego ludu, a iwy politycy i biskupi macie szansę do naprawy swoich win, tu na ziemi jeszcze, bo gdy śmierć was zastanie teraz, to niechybnie los wasz jest zagrożony czeluściami piekielnymi, z małymi wyjątkami, a podstawowym grzechem jest nieposłuszeństwo Bogu. Również dlatego, że przez to nieposłuszeństwo poślecie naśmieć nieprzygotowanych ludzi, którzy zginą na nadchodzącej wojnie. Będę dalej dopuszczał kataklizmy na ziemię, bo Mój wróg chce waszych nieszczęść i aby jak najwięcej ludzi wpędzić do piekła właśnie nieprzygotowanych.

6 grudnia 2009 r. zapowiedziałem to co przyszło, ale wasi rządzący dalej nie wierzą. Moja Matka – leje obficie łzy nad Polską – Jej i Moim umiłowanym krajem, a wasi rządzący dalej nie wierzą, że to jest za nieposłuszeństwo Bogu. Zapowiadam wojnę, a wasi rządzący dalej źle rządzą, bo beze Mnie. Moi hierarchowie dalej siedzą w swoich pałacach, a nie wyjdą do ludu Bożego, aby przywołać ich do modlitwy zorganizowanej przez nich.

Upadnij na kolana, ludu, nieszczęściami przejęty i wołaj: „Niech się stanie Twoja wola , Panie, nie moja”. Tylko Chrystus Król was uratuje”. Jakich słów powinienem użyć, abyście wreszcie zrozumieli, wy pyszni ludzie na tronach niegodnie zajmujących. JEZUS KRÓL POLSKI I ŚWIATA.”

III.

Panie Jezu, czy to prawda, że dzieci zamordowane przez własne matki, przychodzą w momencie ich śmierci?

Pan: „ Tak, to jest prawda, na ten moment, one bardzo czekają i te matki widzą całe ich życie, jakie zaplanował dla nich Ojciec Mój. Ten moment jest bardzo rozpaczliwy, ale i nadaremny żal. Moje serce pęka z bólu, gdy dzieci są mordowane w łonach ich matek. Dzieciobójczyni, jest to najpodlejszy czyn, jaki człowiek mógł wymyślić. One żyją i rosną ze Mną w niebie do tego momentu, do którego Mój Ojciec im zaplanował i dopiero, gdy kończy się ich Boży plan, w tym momencie rozpacz miesza się z żalem, najgorszy jest widok, gdy matki nie chodziły do Spowiedzi Świętej i nie żałowały swego czynu, bo te dzieci są najbardziej pokrzywdzone i niekochane. Gdy dorastają do wieku wyznaczonego przez Ojca Mego i waszego, to już są pełnoprawnymi członkami Mego Niebiańskiego świata i wtedy nic nie pamiętają i żyją we wspólnocie niebiańskiej wraz z innymi duszami i tworzą jedną rodzinę. Te dzieci żyją wciąż ze swoimi Aniołami Stróżami i w Niebie też. Mają tą Łaskę, że mają swoich Aniołów Stróżów cały czas. One żyją ze Mną w Niebie, bo za nie modlą się inni ludzie. Dużo jest ludzi wynagradzających za grzech tych matek. Jezus mordowany.”

Panie Jezu – Rosa Quattrini ze S. Damiano, powiedziała, że dzieci nienarodzone są w otchłani.

Pan Jezus: „Nie. Teraz nie ma otchłani. Po Moim Zmartwychwstaniu są trzy miejsca pobytu dusz: Niebo, czyściec i piekło. Otchłań, to byłaby następna kara dla tych dzieci, a one te Dzieciątka, to są Moje perełki i dałem im Łaskę przebywania w Niebie w towarzystwie swoich Aniołków Stróżów. Za nie i za ich matki dużo modlitw wynagradzających wznosi się do Nieba i My ich wysłuchujemy i raduje Nas to. Jezus żyjący w nich.”

Panie Jezu, M. pyta, czy powinna nadal święcić, chrzcić dzieci nienarodzone i modlić się za nie, skoro są już w niebie ?

Otchłań była do Mojego Zmartwychwstania. Od tamtego czasu zamknąłem otchłań, a otworzyłem Niebo i te Dzieciątka nie mogą być ukarane następny raz karą, czyli nie oglądaniem Mnie, ani Aniołów. One od razu, od momentu narodzenia są w Niebie z nami i radują nas i nigdy nie są same. Cieszą nas i jednocześnie smucą, że człowiek, przyjaciel, matka, nie pozwoli im zakosztować życia na ziemi.”

Panie Jezu, a gdzie są dzieci innych religii, które umarły zaraz po urodzeniu, a mogły żyć kilka lat?

Pan: „Dzieci nie są niczemu winne, że są urodzone w innej religii. Dziecko jest zawsze w Niebie, choćby było innej wiary, bo to ich rodzice decydują o ich religii. Dzieci w Niebie – to są skarby Moje – niewinne te, które umarły jako dzieci, to znaczy, że tyle żyły ile zaplanował im Mój Ojciec, są w Niebie, niewinne. Jezus kochający wszystkie swoje dzieci.”

Panie Jezu, pytają się Ciebie, gdzie znajdują się dorośli nieochrzczeni, którzy dobrze żyli?

Pan: „Tak, dusz tych jest bardzo dużo, a nie będę określał ich liczbą. One nie są potępione. To jest temat bardzo złożony. Są takie dusze, które nigdy nie miały możliwości o Mnie słyszeć, gdzieś w buszu. Buszem nazywam także wielki aglomeracje miejskie napędzane przez zgiełk medialny tego świata. Ja Jestem Sprawiedliwy i umieszczam ich w odpowiednich miejscach, ale nie są potępione. Katolicy mają wiedzę o Mnie nawet doskonałą i oni są traktowani inaczej, bo jeżeli idą do piekła to świadomie. Nie mogę zrównywać dusz nieświadomych Mnie, ze świadomymi. Komu więcej dano, to i więcej się wymaga. Pierwszy dzień po śmierci jest najważniejszy dla dusz, bo one otrzymują Łaskę rozeznania swoich win i jeszcze w tym dniu mogą wybierać. Jezus Sprawiedliwy.”

c.d.n.



.



8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron