Znany amerykański psycholog i hipnoterapeuta, autor światowych bestsellerów Michael Newton pomagający przez wiele lat rozwiązywać swoim pacjentom problemy ze zdrowiem za pomocą podróży poprzez hipnozę w przeszłość twierdzi, że podróże świadomości nie ograniczają się tylko do jednego życia.
Jego klienci zanurzeni w hipnozie, w poszukiwaniu przyczyn swoich chorób, znajdowali je między innymi w poprzednich życiach. Często przyczyny wynikały z okoliczności ich śmierci w tych życiach.
Podróże świadomości w przeszłość bardzo przypominają szamańskie w inne rzeczywistości i kluczem do nich są specjalne stany odmiennej świadomości. Osiągnąć takie stany można nie tylko za pomocą hipnozy ale również innych metod. Przy tym, niebagatelną rolę w ich realizacji mają praktyki wizualizacji. Oto co o nich pisze w swojej książce „Życie między życiami”:
„Poprzez pogłębienie hipnozy moje ćwiczenia z wizualizacją powiązane są z symbolami w rozumieniu Erikssonowskim a także z tymi, które ułatwiają przejście w eter warstwy świata duchowego. Długo w praktyce stosowałem metodę Erikssonowską, ale wydaje mi się, że bardziej formalne i autorytarne metody hipnozy są przez seans ŻMŻ, są o wiele skuteczniejsze. Chociaż bliższe mi jest metaforyczne, niedyrektywne podejście do wizualizacji. Uzgadniam swoją historię z osobowością, interesami, przyzwyczajeniami i emocjonalnym poziomem pacjentów aby wzbudzić w nich potrzebną informację. Nie zawsze to mi się udaje ale mimo wszystko wolę pracować z obrazami wyrażającymi świat, spokój i uwolnienie od trosk, co jest bardzo korzystne w czasie seansu. Oto dwa krótkie przykłady.
Wyobraźmy sobie, że lecimy z tego pokoju, unosimy się coraz wyżej i podążamy ku dalekim górom. Możemy swobodnie szybować wśród miękkich, ciepłych strumieni powietrza. Obok nas płyną białe puszyste obłoki, jest jasna cudowna pogoda. Jesteśmy w absolutnej nieważkości. Zbliżamy się do wierzchołków górskich, jakby góry same zbliżały się do nas. Przelatujemy nad jednym z grzbietów, następnie nieco się obniżamy. W dolinie przed nami widać wspaniałą łąkę. Schodzimy niżej i niżej, na razie nie zauważamy, że łąka otoczona jest wysokimi majestatycznymi drzewami. Łąka – to święte, zaciszne miejsce. Jesteśmy nad łąką i zaczynamy powoli lecieć nad drzewami od zewnętrznej strony w poszukiwaniu ścieżki, która prowadzi do centrum tego magicznego miejsca.
Rozwijam opowieść dalej proponując pacjentowi odnalezienie drogi, porusza się on na przód pchany nieznaną siłą. Po tym, jak opuszczamy się na łąkę (to metafora wnikania w świat duchowy), wprowadzam inne symbole. Na przykład, złote promienie słoneczne, które zamykają pacjenta w tarczę z ciepłego światła i chronią go (bezpieczeństwo). Zwracam jego uwaga na jaskrawe barwy, zapachy kwiatów, śpiewające ptaki (magia oddziaływania na różne zmysły).
Można spróbować umieścić człowieka na plaży, gdzie jest wokół nieskończony ciepły piasek, symbolizujący wieczny spokój, z mewami nad głową (symbol wolności) i falami, ze szmerem piasku (czystość i przyjemne dźwięki). Jeżeli ktoś lubi wodę, mogę wprowadzić do obrazu jezioro z czystą wodą symbolizujące oczyszczenie. Wykorzystanie czasu w utworzonym obrazie wskazuje na nieskończoność. Oto przykład takiej wizualizacji.
Uwolnijmy się od wszystkiego; płyńmy gdzieś w dół, z łatwością oddychajmy, bez trudu pokonujemy czas i przestrzeń. Nasze ciało otaczają delikatne i miękkie strumienie, jakby pieszcząc i usypiając. Schodzimy poniżej patrząc na unoszące się wokół nas błyszczące pęcherzyki białego światła, im głębiej opadamy tym lepiej widzimy jak one unoszą się wszystkie wyżej i wyżej. Wkrótce w pełni – od głowy do pięt jesteśmy zanurzeni we własnym wewnętrznym świetle, jakby zanurzeni w wodzie, ale wynurzamy się naprzeciw przestrzeni i czasu. Czas płynie jak rzeka, ciągnąc nas… Pogrążamy się w jej wody, to płyniemy z prądem, to posuwamy się po skosie, do tego przenikamy się z wodą, nie opierając się jej nurtowi… Płyniemy bezcelowo i beztrosko, podążając do miejsca gdzie staramy się dostać w czasie snu”.
Nawiasem mówiąc, wielu poza fizycznych podróżnych wykorzystuje również „pośrednie stacje” takie jak „bezpieczne miejsce”, które odwiedzają na początku a następnie stamtąd badają inne światy, czasy i przestrzenie.
Taka wizualizacja ułatwia przejście do innych rzeczywistości. Niektóre techniki wizualizacji i podróży świadomości do innych światów wykorzystają również szamani w czasie specjalnego stanu transowego, przypominającego samohipnozę. Tak więc można powiedzieć, że wizualizacja jest jednym z najważniejszych elementów, wyzwalających naszą świadomość i pozwalającą oderwać się od ciała fizycznego.