Ryszard Frelek, Przedmowa do książki

Fidel Castro


Historia mnie uniewinni


Ryszard Frelek


Przedmowa do książki "Moncada nauczyła nas jak przekształcać klęski w zwycięstwa"

Oddajemy polskiemu czytelnikowi zbiór trzech przemówień przywódcy bratniej Kuby, Fidela Castro. Są one dziś uważane za najważniejsze dokumenty rewolucji kubańskiej, określiły bowiem jej zasadnicze cele na trzech głównych etapach.
Zbiór ten otwiera mowa obrończa przed sądem doraźnym miasta Santiago de Cuba, wygłoszona 16 października 1953 roku. W dwadzieścia lat później, kiedy cała Kuba obchodziła uroczyście rocznicę ataku na koszary Moncada, byłem tam, gdzie rozegrał się ten dramat. Byłem w małym domu na podmiejskiej fermie, w której młody Fidel Castro i jego równie młodzi towarzysze przygotowywali się do walki. Przeszedłem jej szlak w samych koszarach Moncada, widziałem miejsca, gdzie walczyli, gdzie ich torturowano i mordowano. I byłem także w pokoju szpitala, w którym odbywał się proces Fidela Castro i w którym wygłosił on swoją mowę obrończą.
Bronił w niej nie siebie, lecz celu, który w ataku na Moncadę im przyświecał, bronił rewolucyjnej racji - prawa do walki o obalenie zbrodniczej dyktatury, która z pięknej Kuby uczyniła wyspę nędzy ludu, bogactwa wyzyskiwaczy i faktycznego panowania gangsterskiego podziemia ze Stanów Zjednoczonych. Była to w istocie nie mowa obrończa. Przeszła ona do dziejów rewolucyjnego ruchu kubańskiego jako najostrzejsze i najpełniejsze, najgłębiej umotywowane i najśmielej postawione oskarżenie systemu, jaki wówczas na Kubie panował. "W toku rozprawy - mówił wtedy Fidel Castro - role się odwróciły: ci, którzy mieli oskarżać, okazali się oskarżonymi, a oskarżeni stali się oskarżycielami. Nie sądzono tutaj rewolucjonistów, lecz raz na zawsze osądzono pana nazwiskiem Ba-tista". Fidel Castro oskarżał w imieniu wszystkich uczestników ataku na Moncadę, w imieniu tych, którzy wówczas byli zesłani, i tych, którzy zostali w bestialski sposób i świadomie zamordowani.
Był to nie tylko akt oskarżenia, ale także program ruchu młodych rewolucjonistów, na którego czele stanął Fidel Castro. Nie nazywał go wówczas programem marksistowskim, odwoływał się do Josego Martiego i innych przywódców walki narodowowyzwoleńczej i społecznej. Równocześnie jednak był to program wynikający w sposób niewątpliwy z idei marksistowsko-leninowskich, z analizy społecznej sytuacji klasy robotniczej i chłopów kubańskich, z uświadomionej konieczności rewolucyjnych przeobrażeń. .,Problem ziemi, problem uprzemysłowienia, problem bezrobocia, problem mieszkaniowy, problemy oświaty i problem zdrowia publicznego - oto konkretnych sześć zagadnień, których rozwiązaniu przede wszystkim poświęcilibyśmy wszystkie nasze wysiłki", mówił Fidel Castro, przedstawiając w swej "mowie obrończej" cele podjętej atakiem na koszary Moncada walki.
Po procesie było więzienie, emigracja, ponowne gromadzenie towarzyszy i był w kilka lat później powrót na Kubę kutrem "Granma". I walka w tej samej prowincji Oriente, zwycięskie wkroczenie do Santiago de Cuba, do koszar Moncada, a potem triumfalny marsz do stolicy Hawany i proklamowanie rewolucyjnej Kuby.
W pierwszym dniu grudnia 1961 roku w przemówieniu na Uniwersytecie Ludowym Fidel Castro oświadczył: "Wierzę całkowicie w marksizm". Zaczął to słynne swoje wystąpienie od zdań: .,Myślę, że wszyscy musimy się jeszcze wiele nauczyć. Czy jestem rewolucjonistą z przekonania? Tak, jestem nim. Pytano mnie nieraz, czy w czasie ataku na Moncadę myślałem tak samo jak dziś. Odpowiedziałem im: "Myślałem bardzo podobnie jak dziś"".
Również to wystąpienie przeszło do historii kubańskiego ruchu rewolucyjnego jako jeden z jego najdonioślejszych dokumentów. To wtedy właśnie Fidel Castro mówiąc o celach rewolucji kubańskiej oświadczył: "Będzie to program marksistowsko-leninowski, dostosowany do określonych obiektywnych warunków naszego kraju. Oznacza to, że przyjmujemy w nim podstawowe zasady marksizmu-leninizmu, adaptując je do naszej sytuacji. To nie jest chyba dla nikogo żadną tajemnicą. Z tym też właśnie zgadza się nasza klasa robotnicza, z tym zgadza się nasze chłopstwo, z tym zgadzają się wszyscy uczciwi intelektualiści, młodzież. Zgadzają się z tym wszyscy uczciwi obywatele naszego kraju". Prasa burżuazyjna pisała wówczas, że "Fidel Castro przyznał się do komunizmu", że odsłonił cele swego ruchu. A istota sprawy polegała na tym, że zostały one jedynie nazwane właściwym imieniem, że po zdobyciu władzy i jej umocnieniu Kuba przechodziła do nowego etapu rewolucji - do socjalistycznych przeobrażeń społecznych i politycznych.
Tekst trzeci zamieszczony w tym zbiorze - to przemówienie Fidela Castro w dwudziestą rocznicę ataku na Moncadę, wygłoszone 26 lipca 1973 roku. Słuchałem go razem z olbrzymim tłumem robotników, żołnierzy, chłopów i młodzieży zebranym na centralnym placu w Santiago de Cuba, razem z delegacjami z krajów socjalistycznych i ruchów rewolucyjnych całego świata, a zwłaszcza Ameryki Łacińskiej. Oceniając całą przebytą przez dwadzieścia lat drogę i wracając do jej początku, Fidel Castro mówił: "Bez genialnej przepowiedni Josego Martiego, bez wspaniałego przykładu i nieśmiertelnego dzieła Cespedesa, Agramonte, Gomeza, Maceo i wielu innych osławionych postaci minionego okresu walk, bez nadzwyczajnych odkryć naukowych Marksa i Engelsa, bez genialnej interpretacji Lenina i bez jego wspaniałego dzieła historycznego nie doszłoby do 26 lipca".
Przemówienie z 26 lipca 1973 roku - to program obecnego etapu rewolucji kubańskiej - wszechstronnego umacniania jej zdobyczy, budowy społeczeństwa socjalistycznego w oparciu o uniwersalne zasady marksizmu--leninizmu i zgodnie z konkretnymi warunkami kraju. Jest to generalna wytyczna Kubańskiej Partii Komunistycznej na dzień dzisiejszy i na jutro.
Pierwsze zamieszczone w tym zbiorze wystąpienie dzieli od ostatniego blisko dwadzieścia lat. Był to czas walki i zwycięstwa, czas przełamywania imperialistycznej blokady i budowy podstaw socjalistycznego ustroju. W przemówieniach Fidela Castro, przywódcy socjalistycznej Kuby i jednego z najwybitniejszych działaczy światowego ruchu rewolucyjnego, odnajdujemy to, co w tej walce jest najważniejsze: jasno uświadamiane cele i gorącą rewolucyjną żarliwość, myśl i serce rewolucji kubańskiej.
Ryszard Frelek




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron