Wielokrotnie przewijające się
pytanie. "Czy mam uszkodzoną uszczelkę pod
głowicą?"
Poniżej wymienione symptomy tej
awarii - od razu zaznaczam, że mogą występować pojedynczo lub też
kilka naraz i mogą występować ale nie wszystkie muszą. Zasadą
jest, że ZAWSZE któreś z wymienionych zjawisk ma miejsce. Owszem,
są pewne prawidłowości w występowaniu w grupach, ale nie ma sensu
ich wymieniać - jeśli poznasz wszystkie to powiążesz je ze sobą
i uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie.
Objawy:
1.
Ubywa płynu z układu chłodzenia.
2. Silnik na biegu
jałowym zaczyna "kulawo" pracować po pewnym czasie.
3.
Za samochodem unosi się duża biała chmura, kiedy przyspieszam lub
dodaję duzo gazu.
4. Przybywa oleju na bagnecie, olej ma
"oczka".
5. W zbiorniku wyrównawczym pływają
tłuste plamy oleju.
6. Ciśnienie w układzie chłodzenia,
powodujące przedostawanie się bąbelków powietrza do zbiornika
wyrównawczego, kiedy odkręcam korek - bąbelki cały czas wypływają
i mają zapach spalin.
7. Wyrzucanie płynu z układu
chłodzenia na otwartym zbiorniku wyrównawczym.
8.
Stanowczo za wysoka temperatura silnika - przegrzewanie się
silnika.
9. Twarde, napęczniałe (spuchnięte) węże
wodne układu chłodzenia.
10. Brak kompresji na którymś
cylindrze/ach.
11. Spaliny mają słodkawy zapach płynu
chłodzącego.
12. Trudności w uruchomieniu
silnika.
Suplement:
Ad.1.
Regularnie
dolewasz płynu a i tak po każdej jeździe jest go mniej, niż być
powinno. Sprawdzałeś wielokrotnie i ani na silniku nie ma nic
mokrego, ani pod samochodem w okolicy silnika nie ma żadnej mokrej
plamy po postoju.
Ad.2.
Odpalasz, silnik pracuje, ale
po pewnym czasie zaczyna jakby palić na 3 cylindry. Po przegazowaniu
wraca poprawna praca silnika, ale po jakimś czasie znowu zaczyna
"kuleć".
To jest przenikanie płynu chłodzącego do
komory spalania przez uszkodzoną uszczelkę i "zalewanie"
cylindra. Płyn z chłodnicy uniemożliwia przeskok iskry lub
poprawne spalanie mieszanki.
Ad.3.
Zawsze po
uruchomieniu widzisz jaki z tłumika "kopci", jednak im
bardziej auto się zagrzewa, tym kopcenie staje się mniej widoczne.
W tym wypadku im cieplejszy silnik, tym większa biaława chmura
wydobywa się z tłumika. Oprócz lekkiego zapachu spalin, jak
zwykle, czuć jeszcze słodkawy posmak płynu chłodzącego. W czasie
jazdy, kiedy silnik jest obciążony, lub przy przegazówce na
postoju, chmura staje się większa.
Ad.4.
Poziom
oleju sprawdzałeś i miałeś prawidłowy, a nagle jest go ponad
kreskę MAX. Ponadto olej na bagnecie ma małe oczka, takie jak
pływają w rosole. Może się też przydarzyć zjawisko "podwójnego
stanu oleju" czyli widać 2 poziomy: jeden to wyraźnie olej a
drugi to płyn chłodzący.
Ad.5.
Po odkręceniu
korka zbiornika wyrównawczego widać rosół, czyli na powierzchni
płynu pływają tłuste oczka - te oczka to olej. Płyn jest kalny,
traci kolor, jest mętny - nie wygląda tak jak
powinien.
Ad.6.
Jeśli odkręcisz korek zbiornika
wyrównawczego i zapalisz silnik, to ze zbiornika wydobywać się
będą bąbelki. Czasem może się lekko dymić. Zapach powietrza
wydobywającego się ze zbiorniczka ma zapach spalin - taki sam jak z
tłumika.
Ad.7.
Odkręcasz korek zbiornika
wyrównawczego, uruchamiasz silnik i płyn który się tam znajduje
zostaje wypluwany pod ciśnieniem. Zakręcenie korka powoduje
wypychanie płynu przez wszystkie możliwe miejsca: połączenia
węży, pod korkiem zbiorniczka, może też doprowadzić do
rozerwania jakiegoś elementu, np rury wodnej w układzie
chłodzenia.
Ad.8.
Silnik nie dość że bardzo
szybko się rozgrzewa, to ma zdecydowanie wyższą temperaturę niż
zawsze miewał, wentylator na chłodnicy włącza się, ale to nic
nie daje. Wskazówka temperatury z uporem maniaka wędruje na
czerwone pole, w układzie chłodzenia zaczyna się gotować i wali
para pod maską.
Ad.9.
Grube węże wodne, na
przykład te przy chłodnicy, podczas stanu normalnego dają się
bezproblemowo ściskać. W wypadku uszczelki głowicy są twarde jak
kamień, ciężko jest je ręką zgnieść.
Ad.10.
Po
prostu silnik z reguły nie odpala. Można wskazać, w którym
miejscu uszczelka głowicy ma przerwę, ponieważ wystarczy wykonać
pomiar kompresji na kazdym cylindrze. Jeśli na którymś z nich jest
mocno zaniżony pomiar (ok. >2atm) to wiemy w obrębie którego
cylindra jest przerwa na uszczelce. Często zdarza się, że
sąsiadujące ze sobą cylindry nie mają kompresji - uszczelka jest
przestrzelona właśnie pomiędzy nimi. Silnika wtedy z reguły nie
daje się uruchomić.
Ad.11.
Wąchasz spaliny
wydobywające się z tłumika i ich zapach jest inny niż zwykle -
mają lekko słodkawy zapach biorący się z obecności odparowanego
od temperatury płynu chłodzącego.
Ad.12.
Rozruch
silnika jest kiepski, trzeba albo kilka razy kręcić, albo jak
załapie to zachowuje się, jakby na którejś ze świec nie było
iskry. Nie ma takiej mocy jak zawsze miał, nie pracuje tał gładko
i równo jak zwykle.
ZAPAMIĘTAJ
Nie jeździj
z uszkodzoną uszczelką głowicy. Jeśli tylko masz możliwość, to
jak najszybciej postaw auto do mechanika. Skutkami używania auta z
uszkodzoną uszczelką głowicy mogą być:
- skrzywienie
głowicy - płynu ubywa, głowica się przegrzewa. Skrajny przypadek
to popękanie gniazd zaworów i głowicy.
- zapieczenie się
pierścieni tłokowych - słabe chłodzenie to wysoka temperatura.
Potem wymienisz uszczelkę a auto w nagrodę zacznie spalać olej i
bedziesz mógł powiedzieć: "jeżdżę czołgiem, pali 100/100
i beczke oleju"
- zatarcie wału na panewkach głównych
lub panewkach korbowych - obecność płynu chłodzącego w oleju, a
jak wiemy woda ma kiepskie właściwości smarujące. Ucierpi układ
korbowo-tłokowy silnika i oczywiście po kolei wszystko: pompa
oleju, wałki rozrządu...
- całkowite zatarcie silnika - po
prostu tłoki zakleszczą się w cylindrach i masz cel w życiu:
"wymienić silnik na nowy"
Przykład uszkodzonej
uszczelki głowicy - przepalenie pomiędzy 2-gim a 3-cim cylindrem.
Zdiagnozowano: brak ciśnienia na cylindrze 2 i 3. Silnik ledwo
zapalał i bardzo nierówno pracował (tylko na 2 cylindry).