Magdalena Jagusiak
Kl. III c
Czym jest piękno?
Czy zastanawialiśmy się kiedyś, jak to możliwe, że stojąc przed wybranym dziełem sztuki, dla jednych z nas wydaje się ono piękne, gdy na innych wcale nie wywiera wrażenia? Co decyduje o pięknie określonego bytu? Czy decydującym czynnikiem, jest właściwe każdemu człowiekowi subiektywne spojrzenie? Wydaje mi się, że z pewnością każdy dziś odpowiedziałby z przekonaniem, że piękno jest wartością subiektywną. Każdy z nas ma swój własny gust dotyczący postrzegania otaczających nas bytów, ukształtowany w procesie dojrzewania naszej świadomości. Wiemy jednak, że ludzkość w ocenie rzeczy, kieruje się ogólnie przyjętym kryterium i panującymi trendami. W XXI wieku mówiąc o pięknie, mamy na myśli przede wszystkim fizyczny aspekt wyglądu ocenianej przez nas osoby lub rzeczy. Przykładowo mówimy: „ Ten obraz jest piękny.”, „ Anna to niesamowicie piękna kobieta.” Rzadko kiedy mówimy o aspekcie duchowym i niematerialnym. Co więcej, coraz częściej oddzielamy pojęcie dobra od piękna. Dziś bowiem, nawet to co złe może być piękne. Na czym polega ten błąd oceny i czy w ogóle można nazwać go błędem, przyjmując jako prawdziwe pojęcie piękna subiektywnego? Czym właściwie jest piękno? Czym było dla ludzi przez wieki?
Piękno to główny przedmiot estetyki. Encyklopedia PWN definiuje to pojęcie jako : „zespół cech osoby lub rzeczy wywołujących u odbiorcy bardzo miłe doznania estetyczne(..)” Starożytni Grecy uważali, że piękno oznacza wszystko to co się podoba, pociąga, budzi uznanie. Obejmowało ono swym zakresem widoki, dźwięki i cechy charakteru. W sztuce klasycznej Grecji piękno wyrażane zostało przez harmonię i doskonałość proporcji. Piękno stanowiło wtedy przede wszystkim wartość obiektywną. Panował powszechny wzorzec piękna, z którym zgadzał się ogół ludności. Filozofowie tacy jak Poliklet uważali, że piękno tkwi w proporcji ludzkiego ciała i doskonałości liczb matematycznych. Sokrates jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na wartość moralną – twierdził, że to co dobre jest piękne.
Następny filozof – Platon, bardzo szeroko rozumiał piękno. U Platona należało do wyznaczonej przez niego triady (prawda, dobro, piękno). Miało dla niego nie tylko wymiar estetyczny ale również moralny i poznawczy. Twierdził, że to co dobre po pierwsze nie ogranicza się do rzeczy zmysłowych, po drugie jest własnością obiektywną, z góry przypisaną bytom. Po trzecie jego sprawdzianem jest wrodzony zmysł piękna nie przelotne odczucie przyjemności. Po czwarte nie wszystko co nam się podoba jest piękne tworzy zaś pozory piękna.
Uczeń Platona – Arystoteles, definiował piękno, jako coś co jest samo przez się cenne, a zarazem przyjemne. Według niego leżało w wielkości, ładzie i proporcji. Piękno „arystotelesowskie” jest względne, gdyż zmienia się w zależności od wieku.
Według
pism Pisma Świętego piękno ma szczególny charakter moralny.
Również piękno Boga- jest pięknem absolutnym i najwyższym.
Piękno człowieka stawiane jest niżej, gdyż fizyczne aspekty są
przemijające. W średniowieczu uważano, że to co dobre musi być
piękne. Dopiero św. Tomasz, że wskazał piękno jako to co
postrzegamy, a dobro - jako to do czego dążymy. Św. Tomasz z
Akwinu twierdził, że obok piękna zmysłowego istnieje również
piękno umysłowe, że niedoskonałe jest odbiciem doskonałego.
Wszystko co dobre jest piękne. Piękno miało charakter zarówno
obiektywny i subiektywny. Według
św. Tomasza z Akwinu są trzy warunki piękna:
1. pełnia,
czyli doskonałość rzeczy – pięknem jest to co nie ma skazy
2.
proporcja, czyli harmonia – współgranie wszystkich elementów
3.
blask, czyli błyszczące jest piękne – to co błyszczy jest
piękne, bo piękno jest błyszczące
Przez wieki zmieniał się kanon piękna. W danej epoce obowiązywały zasady, których ściśle trzymano się w rzeźbie, malarstwie, literaturze, architekturze. Zmieniał się model pięknej kobiety. Kiedyś opalenizna na ciele świadczyła o jej niskim statusie społecznym (najczęściej o chłopskim pochodzeniu), podczas gdy cera blada była pożądana. Dziś opalenizna (zdrowa!) jest czymś normalnym, dodającym kobiecie seksapilu i zmysłowości.
Postrzeganie
piękna niewątpliwie zależy od form w jakie zostaje wtłoczony
człowiek zaraz po urodzeniu, od kultury w jakiej się wychowywał.
Piękno wynika ze schematów społecznych.
Wystarczy spojrzeć na murzynki z rozciągniętymi wargami, uszami i
szyjami - nas europejczyków nie zachwycają te zabiegi, podczas gdy
w Afryce stanowią one ważny element piękna kobiety. Innym
przykładem mogą być Aztekowie lub Inkowie, którzy specjalnie
deformowali swoim dzieciom czaszki i doprowadzali do chorób oczu, by
upodobnić je do samego Boga – największej piękności.
Immanuel Kant
„Piękne jest to, co podoba się całkiem bezinteresownie. Pięknym jest to, co wyobrażane jest bez pośrednictwa pojęcia jako przedmiot powszechnego upodobania.”