Chiny zdecydowane na przejęcie kontroli politycznej i gospodarczej w UE
China determined to take European Union under political and economic control
27.07.2017
Kiedy prezydent Serbii Alexander Vucic mówi o przyszłości Bałkanów, zawsze podkreśla swoje główne cele – drogi i gospodarka. Obecnie Serbia przechodzi wiele zmian z pomocą których Vucic zamierza zrobić ze swojego kraju pełnoprawnego członka UE. Żeby zmaterializować to marzenie, prezydent polega nie tak bardzo na skąpych europejskich wierzycielach, a raczej na ambitnych sił politycznych Chin.
Spójrzmy prawdzie w oczy: Serbia, przynajmniej siedzący serbski administrator, już nie patrzy z podziwem na Rosję. Rosja już nie prowadzi aktywnej polityki na Bałkanach z wielu obiektywnych powodów, a serbscy politycy nie chcą czekać na zmianę rosyjskiej polityki zagranicznej. Proeuropejskie siły w Belgradzie mają orientację zachodnią a nie wschodnią, pomimo tradycji historycznych.
Serbia jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie, z populacją ponad 7 mln. Oczywiście trudno jest wyobrazić sobie Serbię jako partnera, z pomocą którego Chiny zamierzają wejść do Europy. Ale długotrwałe więzi między obu krajami w połączeniu z poło-żeniem geograficznym, uczyniły Belgrad kluczowym graczem w polityce Beijingu na Bałkanach.
Jest to dwustronnie korzystna współpraca. Serbia potrzebuje inwestycji gospodarkę i infrastrukturę tak szybko jak możliwe, zaś Chiny realizują swój dawny cel zdobycia poparcia w Europie płd-wsch. i wzmocnić swoje wpływy w krajach które prawdopodobnie staną się pełnymi członkami UE.
W ostatnich kilku latach Chiny dużo zainwestowały w Serbii, np. €170 mln most przez Dunaj albo elektrociepłownię w Belgradzie za €700 mln. Chińska firma ostatnio zakupiła fabrykę metalurgiczną w Serbii i obiecała ożywić przemysł kraju bez cięcia zatrudnienia.
Odwrotnie do międzynarodowych wierzycieli jak Bank Światowy, Chiny często gotowe są finansować projekty o wątpliwych zwrotach przy niższych cenach rynkowych. Tak długo jak fundusze UE będą dostępne tylko dla jej członków, Chiny sa jedyna alternatywą dla kajów takich jak Serbia.
Serbski minister transportu Zoran Mihajlovic uważa, że bardzo skomplikowane było dla kraju dostać pożyczki od krajów zachodnich przed pojawieniem się chińskich inwestorów. "Teraz, kiedy omawiamy nasze projekty, pytają nas 'dlaczego Chiny?'" Uczciwie, dlatego, że Chińczycy mają pieniądze" – powiedział.
Dla Chin inwestycje w Serbii mają znaczenie gospodarcze i polityczne. Bałkany stanowią ważny korytarz w chińskiej inicjatywie [jak Don Kiszot] "pas i droga". Tworzenie nowych dróg wokół świata jest strategią która realizuje wpływy polityczne i gospodarcze w UE.
W ubiegłym roku chiński gigant transportu morskiego Cosco podpisał umowę przejęcia pakietu kontrolnego w największym porcie greckim – Pireusie. Chińczycy już zainwestowali €600 mln na jego modernizację, zrobiwszy zeń jeden z 50 największych portów świata. Z Pireusu Chiny robią bramę Europy.
Dla chińskich statków płynących do Europy przez Kanał Sueski stosunkowo bliski Pireus jest bardzo atrakcyjną opcją. Kiedy Bałkany będą miały nowoczesną infrastrukturę dla cargo, to handel będzie zwiększał się z roku na rok.
Dostęp na wielką skalę do rynku UE to tylko część historii. Chiny zamierzają nie tylko wysyłać towary do Europy – Niebiańskie Imperium chce eksportować towary z Europy. Długoterminowym celem Beijing jest utworzenie własnej bazy przemysłowej i produkcyjnej by służyła nie tylko rynkowi europejskiemu, ale też wschodzącym rynkom euroazjatyckim od wschodniego M Śródziemnego na Bliski Wschód i do Indii.
Chiny ustanowiły fundusz inwestycyjny ze skarbem wartym €10bn dla finansowania projektów infrastrukturalnych w krajach od Bałtyku do Bałkanów. Głównym celem jest zdobycie kontroli gospodarczej nad regionem, który wlecze się za Europą zachodnią w kategoriach dobrobytu. Serbia będąc w samym jej środku jest centrum planu Chin – utworzenia lądowego mostu z Pireusu.
Chiny naprawiają koleje których nie tknięto od ich konstrukcji w XIX wieku. Ponadto Chiny stopniowo wchodzą do lokalnego przemysłu. Na przykład niemieccy urzędnicy potwierdzają, że Chiny przejęły takie przemysły jak robotyka i oprzyrządowanie. Chiny robią wszystko szybko bez zadawania pytań, co jest oczywiście najbardziej korzystne.
Chiny już zdobyły przewagę w regionie przy pomocy Serbii i Grecji. A jeszcze Chiny nie ujawniły swojej woli politycznej.
Ale dobre spojrzenie na premiera Grecji, Alexisa Tsiprasa pokaże, że on ciągle blokuje oświadczenia UE o Chinach, jeśli nie zgadzają się z interesami chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.
Po kilku latach, jeśli UE nadal będzie się poszerzać, Komunistyczna Partia Chin będzie mieć dużo więcej przyjaciół w Brukseli. Starzejące się europejskie potęgi takie jak Niemcy i Francja będą mieli duże trudności w zwalczaniu potęgi Chińskiej Republiki Ludowej w Europie.
Victor Denisenko
http://www.pravdareport.com/world/europe/27-07-2017/138272-china_european_union-0/