Matrix Reaktywacja – Rosja w NeuroNecie
Galina Carewa, reżyser wielu filmów, w tym głośnego dokumentu o broni klimatycznej i programie HAARP, który stworzyli Amerykanie. Opowiada w Pravda.Ru jak fantastyka naukowa staje się dziś przerażającą rzeczywistością. Mówi o próbach przemiany ludzi w biologicznych robotów.
– Witam na kanale Pravda.Ru Nazywam się Aleksander Artamonow i do studia zaprosiłem dziś Galinę Carewą. Witam panią.
– Również witam.
– Jest pani reżyserem wielu filmów, w tym głośnych dokumentów o broni klimatycznej i programie HAARP. W rzeczywistości jest to o broni klimatyczna, o której nie będziemy teraz mówić. Porozmawiamy natomiast o zainteresowaniach pani różnymi systemami zbrojeń. Takimi np. jak oddziaływanie na człowieka i jego środowisko. Pani nowe dzieło nosi bardzo ciekawą nazwę „Chcę pozostać człowiekiem”. Jest to ponad dwugodzinny film dokumentalny temu poświęcony. Zawiera on wiele ważnych informacji, które zapisywałem przygotowując się do tego programu. Film poświęcony jest problematyce wpływu na ludzki umysł za pomocą implantów i innych radiowych środków elektronicznych, aż do chipowania, oznaczania człowieka itd… Proszę opowiedzieć nam o istocie tego filmu. Na ile jest on aktualny?
– Na wstępie chcę powiedzieć, że to nie jest żadna konspiracyjna idea a obecna rzeczywistość. Jestem członkinią grupy robotniczej przy Dumie Państwowej. Mamy na ten temat, w związku z wprowadzeniem wszystkich tych technologii elektronicznych, dokumentów elektronicznych, poważną dyskusję. Prezydent podpisał dekret, że wszyscy ludzie żyjący w Rosji, będą mieli robioną daktyloskopie. Staraliśmy się przeciwstawić temu systemowi i udało nam się jednak na trzy lata UEK (Uniwersalna Karta Elektroniczna) odsunąć. Planowano ją już wprowadzić.
– Proszę rozszyfrować ten skrót dla naszych widzów?
– UEK czyli Uniwersalna Karta Elektroniczna.
– UEK, która znajduje się w Federacji Rosyjskiej, tak?
– Będzie to albo biometryczny dowód osobisty albo uniwersalna karta elektroniczna, lub jedno i drugie. Na razie jest to niezbyt zrozumiałe, w każdym razie będą to dokumenty biometryczne, w które wbudowany będzie chip. Będą tam wszystkie podstawowe dane o człowieku, w tym dane biometryczne takie jak: fotografia, siatkówka oka, odciski palców.
– Bardzo ciekawe. Tym niemniej wracając do tego czym pani się zajmuje twórczo i jak ja rozumiem tym czym w Dumie Państwowej. Amerykanie od dawna zajmują się tego typu programami. Te programy jak zrozumiałem z filmu nie wywołały protestów ze strony naszych uczonych. Mówiąc o pani filmie cytuję wątpliwości naszych rosyjskich uczonych, z wyższej szkoły biznesu, dlatego że jednak w pani filmie są opinie ostrożne lub otwarcie wrogie wypowiedziane przez przedstawicieli biznesu, proszę wybaczyć za innowację słowa o „startapach”, czyli nowych projektach. Są tam jeszcze postępowe przedsiębiorstwa zajmujące się rozwojem systemów nauki ludzkiego mózgu i odtworzenia jego funkcjonowania. Czyżbyśmy jeszcze nie zaszli w tym kierunku tak daleko w Rosji?
– Zaszliśmy dostatecznie daleko. W 2008 roku został podpisany dekret rządu (podpisał Putin) w sprawie zatwierdzenia list naukowo-badawczych i badawczo-rozwojowych. Jedną z idei tej decyzji był przemysł nanosystemów, tj. nanobioinformacyjne technologie poznawcze, opracowanie prostych interfejsów mózgowo-komputerowych. To jest to o czym będziemy mówić. W czym problem. 2008 rok, a w 2015 roku na posiedzenie rządu Miedwiediew polecił ministrowi edukacji i nauki Liwanowowi opracowanie rozporządzenia rządu w sprawie nowych technologii i projektów w Rosji. To już nie jest science fiction, to już się dzieje na poziomie rozporządzeń rządowych. 18 kwietnia 2016 r. została podjęta uchwała nr. 317 o realizacji inicjatywy narodowo-technologicznej. Ona polega właśnie na tym, że nastąpi wprowadzenie nowych systemów, nowych map drogowych. Co zawiera te 9 map drogowych: AerNet, AfteNet, EnergoNet, FinNet, Hills Net, NirNet i jeden z głównych NeuroNet. I na to właśnie wydziela się te kwoty, tak postanowił rząd. Na to ministerstwo edukacji i nauki wydziela z budżetu osiem miliardów rubli w celu realizacji planowych przedsięwzięć map drogowych. Plus budowa techno-parków dla dzieci w wysokości jednego miliarda rubli. Proszę zwrócić uwagę jakie to są ogromne sumy na mapy drogowe. Kiedy zaczynasz głębiej szperać czym jest np. NeuroNet i jak to będzie realizowane wyłania się coś takiego. Do roku 2020 suma inwestycji na jeden NeuroNet wyniesie 100 miliardów dolarów. To ogromna suma.
– W Rosji?
– Tak w Rosji. Mam tu plan jak wygląda NeuroNet. (powyżej)
Powinniśmy coś powiedzieć o tym systemie. Oto jak wyglądają badania mózgu w Rosji i to jak wyglądają te mapy na tle NeuroNetu. Programy nazywają się Kubryń. Rosyjski program badania mózgu. Słowo jeszcze o tym. Badania nad mózgiem stało się priorytetem na świecie. Zostały ogłoszone przez Kongres USA i Unię Europejską jako priorytet w tym dziesięcioleciu. Odczytam teraz sześć kierunków NeuroNetu: NeuroWykształcenie, NeuroSport, NeuroMedycyna, NeuroFarma, NeuroAsystent i NeuroKomunikacja. Co to takiego to Neuro i Net? To jest plan połączenia mózgu z komputerem poprzez chipowanie.
– Czy te chipowanie będzie w celu liczenia i identyfikacji ludzi? I czy również do torowania, że tak powiem mostu pomiędzy dyskiem twardym i naszym komputerem biologicznym, który jest w naszej głowie? Co oznacza chipowanie w tym przypadku?
– To będzie zupełnie inny rodzaj Internetu, inny system, będą budowane neurokomputery. One już w zasadzie są i działają. Po prostu jeśli teraz możemy zobaczyć, usłyszeć i rozmawiać z innymi, to tam ludzie będą już podłączeni bezpośrednio. Najważniejsze w NeuroNecie – to połączenie na ogromną skalę, jak piszą, mózgów ludzi w jeden system, i przekazywanie nie tylko słów i obrazów, ale i uczuć innym ludziom.
– To zadziwiające, budzi nie tylko szacunek ale i przerażenie. Dlatego, że każdy mózg człowieka zawiera masę informacji osobistych, którymi nie chce się dzielić. Mamy określony podział na warstwy informacyjne. Coś czym dzielimy się tylko z dziećmi, współmałżonkiem, innymi ludźmi w pracy. A okazuje się, że wszystko co jest w mózgu, cały „dysk twardy” będzie otwarty dla wszystkich. Jest pani za czy przeciw temu?
– Oczywiście, że przeciw. Dlatego, że nie wiadomo jak to w ogóle będzie działać i jak ludzie będą utrzymywać stosunki?
– Szklani ludzie…
– Po pierwsze, pełna przejrzystość i kontrola. W uwagach do planu działań mapy drogowej rozwoju NeuroNetu napisano: „Hybrydowy człowiek i intelekt maszyny pozwoli znacznie poszerzyć środowisko ludzkiego mózgu, podnieść jego wydajność dzięki integracji z technosferą. Rozmiar nowych segmentów rynku NeuroNet do roku 2020 szacuje się na 100 miliardów dolarów”. Tak jak wspominałam. Tu akurat mowa jest o prowadzeniu projektów badawczych CoBrain w Rosji. I to nie jest żadna fantastyka naukowa, jest to przyjęte na poziomie rządowym. I rzecz najważniejsza, realizowane to będzie w przedszkolach i szkołach. To pierwszy stopień, który zacznie działać.
– W pani filmie jest jeszcze straszniejsza perspektywa ponieważ nasi byli amerykańscy partnerzy okazało się, że już od dawna przestali uważać nas za partnerów. Oni w tym poszli znacznie dalej i chcą zacząć rozwój tych technologii na poziomie embrionalnym. System oddziaływania na głowę zostanie rozpoczęty jeszcze przed urodzeniem dziecka.
– Nie tylko na zachodzie ale to jest już u nas. Pieskow, który stoi na czele Agencji Inicjatyw Strategicznych na kierunku młodzieżowym mówi wprost, że to nie jest futurologia, i że już teraz niektóre firmy zajmują się tym. Zarabiają oni konkretne pieniądze na tworzeniu aktywności dziecka jeszcze w łonie matki.
– To jest nic innego jak wiwisekcja. Mogę powiedzieć jako ojciec czwórki dzieci, że za każdym razem badając, każdy ginekolog potwierdzi, że płód w łonie matki reaguje na to źle. W obszarze trójwymiarowym wyższej uczelni nawet odradzają, jedynie zrobić to tylko dwa razy. Ponieważ trójwymiarowy obraz jest po prostu połączony z komputerem. Z jakichś niezrozumiałych powodów oni po prostu nie obserwują i nie wyciągają wniosków. Komputer to zimne urządzenie…
– I przede wszystkim, to jest nie sprawdzone, nie wiadomo co będzie z tymi dziećmi. Jak można w ogóle to robić nie sprawdziwszy tego. Gdzie miały miejsce te eksperymenty, niech pokażą nam te dane. A okazuje się, że to wszystko już jest, działa, a my nawet o tym nie wiedzieliśmy.
– Jeśli pozwoli pani, ponieważ mamy dobrze podzielone role. Na podstawie dokumentów przedstawia pani widzom w filmie wiele szczegółów. Chodzi mi o to aby wszyscy zrozumieli w czym rzecz i nie było to skryte za suchymi zwrotami. W jaki sposób możemy uzyskać następujący obraz. Jest technologia, jeżeli wszystko dobrze zrozumiałem, która pozwala oddziaływać na mózg człowieka w taki sposób, że zachodzi niewerbalny związek z mózgiem innego człowieka bez znajomości języka. Jest to bez pomocy kartki papieru, ręki, komputera, bezpośrednio i praktycznie robione to jest w naszej pamięci, myślach i w całości dostępne dla człowieka, z którym mamy kontakty. Mało tego, mówi nam pani również o chipowaniu, które pozwala monitorować, śledzić człowieka, widzieć stale gdzie on się znajduje, co robi i nawet co myśli. Czy prawidłowo to zrozumiałem?
– Chipowanie to tylko mała część. Połączenie mózgu z komputerem może odbywać się przez czujniki, które są poza człowiekiem, np. mogą być na takich dziecięcych czapeczkach.
– Koszmar.
– Jest to wprowadzenie chipów do środka głowy.
– To już nie będą ludzie a roboty, tak?
– Co będzie z tymi dziećmi, co będzie w ogóle z tymi ludźmi nie wiadomo. Możemy założyć czym będzie absolutnie „przezroczyste” społeczeństwo. Niektórzy nawet mówią, że będą nowe religie kiedy miliard ludzi będzie mogła połączyć się w jedną całość i przeprowadzać jakieś wspólne medytacje. Mogą nam po prostu nakazać: „Róbcie to! ” A ja tak nie chcę! Ale wyboru już nie będzie. To im przypisano w przyszłym globalnym programie edukacyjnym „Edukacja 2030”. Tam również jest mowa, że z tego powodu społeczeństwo podzieli się na różne segmenty. Jedni przyjmą ten system, ten tryb życia. Inni – konserwatyści – nie zaakceptują tego. To rodzice, biznesmeni. I trzeci — wahający się. Mówi się, że ci którzy będą konserwatystami będą zobowiązani do szkoleń w wirtualnych światach. Będzie to się odbywało przez całe życie. Po to żeby zmienić ich świadomość, żeby byli jak cyborgi. Dlatego, że już nałożą pewien system zachowań, myśli i uczuć.
– To jest po prostu diaboliczne… Jeśli będziemy klonować dzieci, chodzi o drugą część programu genetycznej modyfikacji ludzi, jak to sugeruje pani w swoim filmie, chodzi o zmianę DNA człowieka poczynając od embrionu z inkubatora i wszczepiania mu chipu do mózgu z różnymi informacjami, edukację publiczną w światach 3D to nie będzie już to człowiek, a będzie robotem.
– Tak niestety można już o tym tak mówić. Oni mówią, że będzie to nie tylko 3D ale również 4D i 5D. Czyli całkowite wciągnięcie. W Dumie była wystawa o wykształceniu w tych wirtualnych światach ponieważ nigdzie nie jest napisane, że dzieci będą znajdować się w wirtualnych światach praktycznie stale. Wszyscy ludzie już w najbliższej przyszłości, jak oni piszą, w roku 2020-2025 będą znajdować się już w wirtualnych światach. Wypróbowałam na sobie taki hełm, posiedziałam w nim minutę, potem miałam zawroty głowy. Takie okulary w TV reklamuje się jako bezpłatne.
– Chodzi o okulary komputerowe?
– Tak, oczywiście, do świata wirtualnego.
– Czy ludzkie serce wytrzyma takie silne emocje?
– Proszę nam dać badania, które powiedzą jak to wpłynie na ludzi. Wszystko opowiedziałam w moim filmie gdzie Amerykanie, Anglicy mówią, że jest to już rzeczywistość. Oni twierdzą, że jest już nawet teleportacja świadomości człowieka. Jest możliwość zmiany emocji, i jest to fakt.
-
- W filmie jest wielu ekspertów, z którymi przeprowadzane są
wywiady. Jest uczestnik programu "Ludzki mózg", i ten
program w szczególności pozwolił zbudować komputer "Deep
Blue", który ogrywał wielkich szachistów w tym Kasparowa,
Karpowa. Okazuje się, że komputer przejął niektóre możliwości
i szybkość ludzkiego intelektu. Następnie były programy o nazwie
Avatar C, w których brali udział nasi uczeni. Polegał on na
ładowaniu mózgu z nośników zewnętrznych, dysku twardego. Możemy
zobaczyć jak to wygląda.
Dlatego
film, o którym wspominałem wcześniej jest przesycony szczegółami
o tym, co będzie jeśli stanie się to rzeczywistością. Chciałbym
zatrzymać się jeszcze nad nazwiskiem Nicka Bostroma, wspierającego
technologiczne elementy tych projektów. Myślę, że taki
elektromagnetyczny wpływ na mózg przekształcający wszystkich
ludzi na planecie w jedno pozwoli kontrolować świadomość...
- Teraz już wszystko się ocyfrowuje. Tak jak już wspominałam NeuroNet — i jeszcze HealthNet, który obejmuje digitalizację dokumentacji medycznej ludzi, gdzie te wszystkie dane trafią do jednego ogólnego koszyka. Do tego wprowadzana jest jeszcze telemedycyna. Polega to na monitorowaniu zdrowia na odległość. Będzie to przez bransoletę i inne czujniki na ciele lub chip. W ubiegłym roku byłam na konferencji w obwodzie swierdłowskim i tam w TV zobaczyłam taką wiadomość, że 62 tysiące kobiet przebyło program telemedyczny. W jaki sposób jeśli wskaźniki te były na stałe? Jak to jest możliwe? Tylko wtedy jeżeli one były całe w czujnikach. Proszę wybaczyć ale jak ciężarna kobieta pójdzie na dwór we wszystkich tych czujnikach? Pozostaje tylko chipowanie. Na Zachodzie (USA) program chipowania już uruchomiono. W Szwecji i we Włoszech również. Te programy już wchodzą. Będzie także system nauki na odległość. To bardzo ważne. Ludzi się nie informuje, że nasz system oświaty teraz jest po prostu niszczony. Ma powstać tzw. system nauki na odległość. I tylko zamożne dzieci będą mogły uczyć się bezpośrednio według schematu nauczyciel-uczeń a wszystkie pozostałe przez komputer. Odczytam tylko niektóre punkty: „masowe neuro-interfejsy, protokół wymiany myśli, cyfrowa kopia świata, masowe wirtualne światy, wysokopoziomowa sztuczna inteligencja, życie i praca w wirtualnych światach jako norma, interface do zabawy jako forma obszaru roboczego … ” Nauczyciele już nie będą potrzebni. Będzie nowy rodzaj pedagogiki dla grup, związanych neurosiecią. To jest całkowite zezłomowanie naszej edukacji i całego myślenia. Powstają specjalne technoparki. Już dwa są. A nad kręgami twórczości dziecięcej sprawuje opiekę DARPA — Biuro Badawcze Amerykańskiego Departamentu Obrony. Będzie to na zasadzie obozów pionierskich typu Artek itp. Oprócz tego powstają laboratoria, dzieci tam noszą hełmy, przeprowadzają na nich eksperymenty. To tak jakby w Związku Radzieckim, CIA kierowało naszymi dziećmi, pionierami w obozach.
– To okropne. Mogę tylko mieć nadzieję, że znajdą się sprawiedliwi aby to zatrzymać na szczeblu federalnym poprzez Dumę. Za pośrednictwem naszego programu wszyscy, tacy ludzie jak pani, którzy stoją na straży tego aby człowiek pozostał sobą i nie stał się maszyną, przy wszystkich osiągnięciach, z których możemy korzystać plus to aby obcy obszar informacyjny nie przejął naszych głów oraz głów naszych dzieci, które nie są jeszcze na to przygotowane. Oczywiście wszystkich rodziców to niepokoi, jak również obrazy obcych filmów animowanych, za którymi stoją nie rosyjskie nazwy… Zrozumiałem, że amerykańscy aktorzy uczą nasze dzieci takimi obrazami życia, nie naszymi a obcymi. Myślę, że ze względu na edukację poproszę panią ponownie do nas gdzieś za półtora dwa miesiące. Porozmawiamy na ten temat w nowym roku. Myślę drodzy telewidzowie kończąc temat, że bynajmniej nie ma tu nic wymyślonego. Zajrzyjcie do waszego dziecka i spójrzcie czy on gra, zwróćmy na niego uwagę. Co on mówi i na ile zaczyna projektować te postacie, naśladować przed rodzicami. W programie wystąpiła pani Galina Carewa, reżyser filmu „Chcę pozostać człowiekiem”. Jest to jeden z wielu jej filmów, jest autorką książki „Elektroniczna pułapka”, jak również członkinią komisji, która zajmuje się oddziaływaniem chipów na świadomość. Bardzo dziękuję za rozmowę i niech Bóg panią chroni.
– Dziękuję.
Film:
http://www.dailymotion.com/video/x53z0ea