Liczni biografowie poety mocno starali się ukryć przed czytelnikiem polskim wiele faktów z biografii poety. Oto one:
Levy Armand – urodzony jako francuz, pochodzenia żydowskiego – jeden z czołowych masonów europejskich (od 1871 r. uczestnik Komuny Paryskiej) – zaczął od 1953 roku regularnie sekretarzować Mickiewiczowi. Sekretarzowanie polegało głównie na stenografowaniu i korygowaniu francuskich utworów poety. Lista prac sekretarskich jest bardzo bogata, w muzeum Mickiewicza w Paryżu zachowało się kilkadziesiąt teczek, w których znajdują się teksty Mickiewiczowskie, przepisywane i redagowane przez Levy Armanda. Levy Armand razem z Mickiewiczem organizował w Turcji legion żydowski.
W spisie Kraushara pośród pierwszych Majewskich , którzy byli polskimi frankistami byli, Majewscy z Zabrzezia, Majewscy z Rohatyna oraz Majewski Hilel. Nieco później wyznanie rzymskokatolickie przyjęło jeszcze kilkudziesięciu Majewskich. Istnieją badacze zajmujący się życiorysem Mickiewicza, którzy twierdzą, że Adam Mickiewicz pochodzi z Majewskich Hilel (czyli, że ma turecko-żydowskie pochodzenie) – jako, że poznać drzewo po owocach jego! Jednak trzeba przyznać, że do dnia dzisiejszego nie odnaleziono dowodów, że dziadek Mickiewicza nosił kiedyś imię Hilel i zamieszkiwał pośród Turków.
W XVIII wieku, polski Żyd sabbataistyczny- Jakub Lejbowicz, zwany Frankiem, ogłosił się trzecim z kolei mesjaszem. Odtąd jego wyznawcy zwani są frankistami.
http://www.sztetl.org.pl/pl/cms/wiedza/1676,kim-byli-frankisci-/
Frank nawoływał do CZĘŚCIOWEJ asymilacji ze społeczeństwem polskim.Żydzi po przechrzczeniu się przyjęli polskie nazwiska, wśród nich najbardziej popularne to Wołoski, Jeziorański, Szymanowski, Majewski, Krzyżanowski, Dobrucki, Dąbrowski, Przybylski, Przybyszewski, Nawrocki, Kwiatkowski, Jakubowski, Matuszewscy
Zgodnie z niektórymi opiniami historycznymi frankiści mieli negatywny, destrukcyjny wpływ na Polskę. Zdaniem Didiera frankiści byli nieszczerymi neofitami i dążyli do przejęcia władzy w rozkładającej się Rzeczpospolitej. Już w pierwszym pokoleniu, zdaniem Didiera, szerzyli działalność rozkładową wśród narodu polskiego. Starali się rzucić zarzewie nieporozumienia między Polakami. Nowa szlachta neoficka rozpoczęła nieubłaganą walkę z warstwą przodującą w Polsce. Jako wybitni politycy zapełniali ławy poselskie, nie brakowało ich na dworze królewskim, słynęli z bogactw i znaczenia w większych miastach kraju. Dotarli także do szkół, gdzie starali się „urobić” młodzież w odpowiednim duchu. Zdaniem historyka, to złowrogi wpływ frankistów zaciążył specjalnie na losach naszej ojczyzny w ostatnich latach niepodległości. Posądzano ich o dążenie do stworzenia własnego, samodzielnego państwa na terenie Polski, zgodnie z planem Franka. Podczas sejmu 4-letniego frankiści zasiadali na ławach poselskich: Szymanowscy, Orłowscy, Jasińscy. Frankiści mieli jeden podstawowy obowiązek, poślubiać tylko frankistów. Celina Szymanowska, żona Mickiewicza, ma udokumentowane frankistowskie pochodzenie.
Faktem jest, że frankiści przeniknęli do wolnomularstwa. Zdaniem Didiera wynikało to z niemożności doprowadzenia do bratobójczej walki w Polsce. Frankiści postanowili po 1794 roku „zaopiekować się” młodzieżą szlachecką. Dlatego też starali się skupić tę młodzież w kręgu masonerii.
Adam Mickiewicz był jednym z założycieli filomatów (Zan, Mickiewicz i Jeżowski). Towarzystwo nigdy nie liczyło więcej niż 12 członków. Filomatom podlegali filareci i inne związki o różnym stopniu wtajemniczenia i sekretności. Filareci stanowili najliczniejszy i najniższy stopień Towarzystwa – należało do nich około 150 osób. Wszystkie dokumenty wskazują, że była to studencka przybudówka masonerii zainstalowana na Uniwersytecie Wileńskim.
Pelikan Wacław (jakoby syn żydowskiego zarządcy jednego z wileńskich domów) – szpicel Nowosilcowa (sporządził i przedstawił Nowosilcowi listę przeznaczonych do usunięcia profesorów i pracowników Uniwersytetu Wileńskiego (na której znaleźli się Joachim Lelewel(żyd), Ignacy Daniłowicz, Michał Bobrowski, Kazimierz Kontryn,…), awansował za swoje donosicielstwo na dożywotnie stanowisko rektora Uniwersytetu Wileńskiego. W 1825 Pelikan (jako rektor) wystawił fałszywe świadectwo potwierdzające, że Mickiewiczowi, w związku ukończeniem Uniwersytetu przysługuje tytuł kandydata filozofii, ale prawda jest taka, ze taki tytuł nie mógł Mickiewiczowi przysługiwać, ponieważ brakowało mu do ukończenia studiów zdanego egzaminu z algebry, który powinien zdać w 1816 r.!Czym różni się czyn Mickiewicza od czynu Kwaśniewskiego?
W liście do Delfiny Potockiej z 20 marca 1848 roku Zygmunt Krasiński opowiada o spotkaniu politycznym, które odbyło się w jego mieszkaniu. Obecni byli na nim Adam Mickiewicz, Eliza Krasińska, Norwid i przyjaciel Krasińskiego Stanisław Małachowski. W liście tym opisuje Krasiński co powiedział owego wieczoru Mickiewicz:
„Polski nie będzie już. Połączą się Czechy, Moskale i Polacy… Narodowości zaginą, stopią się. Zachodnia łacińska ogłada…przeklętą…rzymski język, rzymska literatura…i kościół odrzuconym jest. Szlachta Polska to najemcy!…Dziś ono plemię obce, ona szlachta musi się rozsypać, zaginąć, zniknąć….Wszelka przeszłość herezją, wszelka tradycja, jeśli nie jest pogańska, grzechem jest. Imię Polska nawet skazane jest na śmierć i zgubę…. Może to gorzkie prawdy, ale taka wola jest Boża, takie objawienie jej. Gorzkie przecież ojczyźnie żydowskiej było chrześcijaństwo….Szlachta….musi wykorzenioną być! Wszystko cokolwiek było, musi przestać być….o to przyszłość świata, oto zbawienie, oto życie!”
Norwid w liście do gen Skrzyneckiego tak osądził TEN występ Mickiewicza:
„ znalazłem go jako najpotężniejszym oszukańcem, jakiego przykładu dotąd nie ma.. Ten człowiek straszny jest dla Polski..”
W 1841 roku Towiański przybył do mieszkania Mickiewicza, wiedząc, że jest on autorytetem dla innych – w celu wspólnego szerzenia Towiańskiego nauki: reinkarnacji istnień ludzkich i gnostycznej nieustającej walki dobra ze złem i zła z dobrem. W 1842 roku Tobiański oraz Mickiewicz powołali Koło Sprawy Bożej, do koła można było wstąpić po przygotowaniu, i po końcowej rozmowie z Towiańskim lub Mickiewiczem (za ich osobista decyzją). Prawdą jest, że Żydzi mieli w Kole przewagę liczebną. To zamknięte środowisko wytworzyło swój styl bycia, obrzędy, aż po pomysł (autorstwa Mickiewicza) chrztów i ślubów wewnątrz wspólnoty.
W „Nieboskiej komedii” występujący przechrzta to nikt inny jak frankista. Przechrztów- frankistów Krasiński oskarżał o pozorne przyjęcie chrześcijaństwa, o działanie na szkodę dla Polski, o dążenie do obalenia władzy i pozbycia się Polaków i opanowania całego kraju, stworzenia własnego suwerennego państwa. Krasiński stwierdzał, ze niebezpiecznym jest to, że przechrzty opanowały wszystkie stanowiska trzeciego stanu i temu podobne. Upatrywał w tym zgubę dla Polski.
Montalembert Charles de – członek Izby Parów – po wizycie u niego Mickiewicza, który złożył mu wizytę w imię „towianistycznej służby” napisał do niego w 1844 r. list: „Jesteś na drodze ku otchłani, tej otchłani, w którą się wpada z mniejszym lub większym rozgłosem, ale z której nie sposób się podźwignąć raz w nią wpadłszy. O! Gdybyś nie był nigdy katolikiem, byłbyś inaczej wytłumaczony…”
Mickiewicz podczas pobytu w Turcji 1855 roku wraz z Levym postanowił zorganizować legion żydowski z Żydów wziętych do niewoli podczas wojny krymskiej oraz w dalszej fazie z Żydów z terenu Turcji. Mickiewicz chciał wojskiem żydowskim wywalczyć w wojnie z Rosją możliwość utworzenia Judeo-Polonii. Po śmierci Mickiewicza Levy chciał tworzyć żydowską formację wojskową w oparciu o bankierów (Rothschilda przede wszystkim).Czy hasła stworzenia Judeo-Polonii umarły, czy dalej po 250 latach są realne? Okazuje się, ze idea ta nie umarła, ponieważ Sierakowski w Berlinie wzywa trzy miliony Żydów: wracajcie do Polski! Żąda także wprowadzenie w Polsce języka hebrajskiego jako urzędowego!Stworzyli też godło organizacji – orzeł biały w koronie na tle gwiazdy Dawida.
A nam Polakom pozostaje dokładne wczytanie się w List do Efezjan 6.11-20
„W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego.
Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. ….
Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego; weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże…”
Źródła: „Mickiewicz Encyklopedia” – Jarosław Rymkiewicz, Dorota Siwicka, Alina Witkowska oraz Marta Zielińska
„Mickiewicz – mistyk polityk” – Wiktor Weintraub Data publikacji: 2.07.2012
Za: http://thot.neon24.pl/post/67307,adam-mickiewicz-czego-polakom-nie-wolno-wiedziec
===========================================================================================================================================================================================================
Jak nie żyd to ukrainiec.
Dr Andrzej Zapałowski, historyk i ekspert ds. bezpieczeństwa krytycznie skomentował w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” inicjatywę szefa Związku Ukraińców w Polsce Piotra Tymy, który zamierza utworzyć w Przemyślu Centrum Ukraińskiej Kultury Ziem Przygranicznych:
- Jest to niezwykle niebezpieczna inicjatywa, zresztą nie tylko dla Polski, ale także dla Ukrainy. Obecne kierownictwo Związku Ukraińców w Polsce, które nad tą inicjatywą będzie sprawować kontrolę, ma bardzo głębokie sympatie probanderowskie. To zaś w przełożeniu na bieżące relacje może prowadzić do trwałych napięć w rejonie pogranicza polsko-ukraińskiego.
Ekspert przyznaje, że jest to dalszy ciąg konsekwentnego budowania w tym mieście struktur, które niekoniecznie muszą być przychylne Polsce i Polakom. Przypomina, że już w latach 70. w sposób zorganizowany w rejon Przemyśla ściągano Ukraińców o sympatiach nacjonalistycznych. Podobnie było w 2002 r. w ramach akcji „Powroty”, gdy w środowisku ukraińskim specjalną komisję, weryfikującą osoby, które następnie wspomagano w osiedlaniu się w rejonie miasta.
CZYTAJ TAKŻE: Lider Związku Ukraińców w Polsce promuje grupę podważającą polskość Przemyśla
- (…) to, co się dzieje w przestrzeni medialnej, a dotyczy mniejszości ukraińskiej w rejonie Przemyśla, jest koordynowane i sterowane. Natomiast wszystkie osoby, które stają temu środowisku na drodze, są stygmatyzowane etykietką „agenta Moskwy” – zaznacza dr Zapałowski. Odnosząc się do oburzenia Tymy z faktu, że polski rząd odmówił ZUwP dofinansowania obchodów 70. rocznicy operacji „Wisła” zaznaczył, że działacze związku „przyzwyczaili się, że przez dwie dekady dostawali od polskich władz to, co chcieli”.
- Kiedy okazało się, że obecny rząd bardziej realnie podszedł do tych kwestii, to wywołało oburzenie ukraińskiej mniejszości – mówi ekspert dodając, że sam Tyma wielokrotnie podkreślał, że czeka na powrót PO do władzy. Przypominał też, że w tym roku Związek Ukraińców w Polsce otrzyma z budżetu naszego państwa ponad 1,5 mln złotych. Z czego 420 tysięcy zł dofinansowania na ukraińskojęzyczny tygodnik „Nasze Słowo” – „w którym promuje się banderyzm, a marszałka Józefa Piłsudskiego nazywa się większym terrorystą od Stepana Bandery”. Zwraca też uwagę, że ok. 4 tys. Ukraińców oficjalnie mieszkających w rejonie Przemyśla ma do dyspozycji szereg obiektów (w tym szkoły), przekazanych im przez państwo polskie i udogodnienia, na które nie mogą liczyć polskie dzieci. Podczas gdy „rząd Ukrainy wydaje na żyjących tam Polaków rocznie poniżej stu tysięcy złotych”.
Odnośnie operacji „Wisła”, ostro krytykowanej przez Ukraińców, dr Zapałowski zwraca uwagę, że w lecie 1946 r., mimo zasadniczego zakończenia akcji wyjazdów Ukraińców z Polski na sowiecką Ukrainę, działania terrorystyczne UPA nie ustały: „nadal płonęły wsie, mordowano ludność polską i ukraińską”.
- W związku z tym, że ówczesna władza nie potrafiła sobie poradzić z tym problemem, gdyż UPA poprzez terror doprowadziła do włączenia całej społeczności ukraińskiej w te działania, postanowiono wysiedlić ludność ukraińską z południowo-wschodniej Polski. Przy okazji władze wysiedliły także w tym czasie setki rodzin polskich związanych z PSL. Tym samym odpowiedzialność za wymuszenie na ówczesnej władzy przesiedlenia tej ludności spada na podziemie ukraińskie – mówi dr Zapałowski.
Jego zdaniem, gdyby wówczas nie doszło do przesiedlenia ukraińskiej ludności, to dziś „mielibyśmy na tych terenach sytuację podobną do tej, jaką obserwujemy w niektórych rejonach byłej Jugosławii”. - Jeżeli tak mała grupa ukraińskich ideologów nacjonalistycznych próbuje obecnie manipulować w większości spokojną społecznością ukraińską liczącą kilka tysięcy osób, to co by było, gdyby ich szeregi liczyły ponad sto tysięcy?
Przeczytaj: Ukraina: Dzień 70. rocznicy akcji "Wisła" został ogłoszony dniem żałoby w obwodzie lwowskim
- Próby wymuszania na państwie specjalnych przywilejów przez tak roszczeniową grupę jak Związek Ukraińców w Polsce są zwyczajnie nieprzyzwoite. I tutaj państwo polskie powinno jednoznacznie wskazać przedstawicielom Związku Ukraińców, że granice przyzwoitości zostały przekroczone – podkreśla dr Zapałowski.
Nasz Dziennik / Kresy.pl