Placek powiedzmy po węgiersku!
Placki:
tarte ziemniaki;
jajko;
mąka pszenna;
starta
cebula;
sól, pieprz, maggi.
Farsz:
50 dkg
wołowiny;
1 papryka czerwona;
1 papryka żółta;
1
papryczka pepperoni;
25 dk pieczarek;
2 duże
cebule;
koncentrat pomidorowy;
lyżka oleju
;
2
ząbki czosnku;
papryka słodka i ostra, sól, pieprz zwykły,
pieprz ziołowy; chili, bazylia, oregano, kminek;
gęsta
śmietana.
Podany przepis
na farsz powinien starczyć na 4 duże placki.
Na rozgrzany olej wrzucić mięso ( można je prędzej obtoczyć w mące ). Smażyć
do
momentu aż woda
wyparuje i mięso zacznie się rumienić - wówczas podlać szklanką
wrzątku i dusić ok. pół godziny. Gdy woda znowu wyparuje, dodać
posiekaną cebulę a gdy ta się zeszkli - pokrojone w plasterki
pieczarki i zmiażdżony czosnek. Chwilę smażyć.
Papryki
oczyścić, pokroić w niewielką kostkę i dodać do reszty. Dusić
aż do miękkości mięsa. Dodać łyżkę koncentratu
i doprawić solidnie solą, pieprzem, papryką i bazylią. Dodać po
szczypcie mielonego kminku, chili i oregano. Powinno być
pikantnie.
Wg mnie farsz jest już gotowy natomiast mój Mąż
dolewa do tego wody, zagęszcza mąką i robi coś na wzór
gulaszu...
Na
patelni
usmażyć
solidnej wielkości placki.
Na
połowie placka rozprowadzić farsz i złożyć go na pół. Podawać
z gęstą śmietaną.
Przepis
zrobiony wg moich upodobań. Są placki po węgiersku, cygańsku,
bytomsku i wiele innych Nie wiem do jakiej kategorii dodać ten
przepis
stąd
też taka a nie inna nazwa.
Polecam
bo taki placek jest naprawdę smaczny
.
SMACZNEGO!!!