TEMAT: Kicz
Kłopoty z definiowaniem kiczu
Kicz nie przynależy tylko do sztuki – jest obecny w życiu codziennym.
Według Abrahama Molesa kicz to społeczne przyzwolenie na przyjemność płynącą z cichego porozumienia i uczestnictwa w umiarkowanym i uspokajającym “złym guście”, ale przede wszystkim jest to “sztuka szczęścia” (jak ją nazywa autor), czyli “raj dla mało wymagających”.
Abraham Moles wyróżnił 5 zasad rządzących kiczem:
niedostosowanie – przekroczenie zasady funkcjonalności w przedmiocie kiczowatym
kumulacji – przeciwieństwa ascezy i prostoty, gromadzenie w jednym przedmiocie różnych funkcji
synestezja - oddziaływanie na wiele zmysłów na raz
przeciętność - kicz znajduje się w pół drogi między tym, co akceptowane, a tym, co pociąga nowością, odrzucenie idei awangardy, dążenie do zaspokajania masowych gustów
komfort - unikanie wszystkiego, co trudne i niewygodne
Te zasady nie decydują o tym, ze coś jest kiczem.
Człowiek kiczowaty
Istnienie człowieka kiczowatego, który jest w stanie zmienić każde zjawisko przyrodnicze i artystyczne w rzecz fałszywą, sentymentalną i pośrednią – Hermann Broch – „Kilka uwag o kiczu” 1950r.
Człowiek kiczowaty uważa, że sztuka powinna dostarczać jedynie słodkich przyjemności.
Dla Brocha kicz nie jest zjawiskiem estetycznym, ale etycznym, bo od dzieła sztuki wymaga się prawdy, od kiczu zaś wyłącznie piękna.
Cechy kiczu (Maria Poprzęcka):
brak oryginalności, naśladownictwo, powtarzanie
jest tani
dostępny i „łatwy” – czytelny, nie wymaga dużego wysiłku intelektualnego, daje poczucie zadowolenia, ze człowiek dobrze coś zinterpretował, daje poczucie spełnienia, brak wątpliwości
Najczęstsze przyczyny powstawania kiczu:
transpozycja – przeniesienie dzieła z jednego środka wyrazu na inny. Np. ekranizacja książki albo książka na podstawie scenariusza filmowego
„kłamstwo materiału” – np. gips udaje marmur
imitatorstwo, brak oryginalności, wtórność
wewnętrzna niespójność- nagromadzenie, łączenie przedmiotów które do siebie nie pasują
Rzeczy kiczowate mają często wartość symboliczną, nie artystyczną czy estetyczną. Świadome sięganie po kicz nie jest kiczem.
Maria Poprzęcka – „Zło kiczu tkwi w fałszu. W tym, że odbiorca widzi w nim sztukę”.
Kicz nie jest przeciwieństwem sztuki, ale „złą sztuką”.
„Sztuka zła”:
nie stawia żadnych wymagań, zwalnia z wszelkiego trudu
podsuwa łatwe poczucie zadowolenia
Postmodernizm
Zatarł granice między tym co do tej pory było nazywane sztuką wysoką i sztuką niską
Cechą współczesnej rzeczywistości jest jej powszechna estetyzacja i upiększanie – „totalna estetyzacja” powoduje, że wszystko ma piękny wygląd
Cechą kiczu wynikającego z estetycznego zdobienia rzeczywistości jest jego powierzchowność. Kawiarnie, sklepy, biura tworzy się tak, by je przeżywać. Są to jednak tylko pseudoprzeżycia, które stając się źródłem rozczarowania populacji ludzi do kolejnego przeżycia. W ten sposób kicz się rozprzestrzenia.
W powierzchownej estetyzacji dominują płytkie wartości, hedonizm – dążenie do przyjemności i zabawy
Rzeczywistość prezentowana w mediach jest manipulowana i modelowana estetycznie
Gdy wszystko jest piękne, nic już nie jest piękne, bo ciągłe bodźce rodzą otępienie
Estetyzacja przechodzi w anestetyzację – w znieczulenie wobec nadmiernej ilości bodźców.
Anestetyka:
nie jest zatem przeciwnością estetyki, ale jej dopełnieniem, częścią
nie zajmuje się też tym, co nieestetyczne
Anastetyzacja prowadzi do zaniku zaufania, które żywiliśmy kiedyś do swoich zmysłów informujących nas poprawnie o tym, co jest bezpieczne.
Sztuka współczesna nie ufa estetycznym nawykom wpojonym przez sztukę tradycyjną.
Sztuka współczesna zrywa z tym, co estetyczne i balansuje na granicy estetyki i anestetyki; a w związku z tym sięga często po kicz.