SPOTKANIE BAJEK – Baś muzyczna tekst P. Łosowski
Ola – Oj gdzie ja jestem?
Czarodziej – Jesteś Oleńko w krainie baśni.
O – W krainie baśni ? A ty ? Ty kim jesteś?
Cz. – Ja tu mieszkam Oleńko.
O – Oleńko ? Skąd znasz moje imię.
Cz. Ja zna m imiona wszystkich dzieci. I wszystkie dzieci też mnie znają. Przed snem gdy pierwsza gwiazdka świeci często mnie w myślach przyzywają.
O – Już wiem ty jesteś pan Czarodziej, który z baśniami w sny przychodzi.
Cz. –Tak , to właśnie ja. A ty Oleńko przybyłaś do krainy baśni na niebieskim obłoczku snu. Sama wiesz że są takie obłoczki. Każde dziecko już nieraz unosiło się na takim obłoczku w barwne kolorowe sny. Tak jest właśnie w tej chwili . Spójrz, oto ze wszystkich stron na lekkich niebieskich mgiełkach płyną do nas dzieci. Za chwilę siądą tu w koło. Zaprosiłem je na spotkanie postaci z różnych bajek.
Piosenka.
Zapraszamy dzieci do krainy baśni
Gdzie słoneczko świeci, gdzie gwiazda nie gaśnie
Przypomnimy sobie jeśli tylko chcecie
bajki kolorowe , najpiękniejsze w świecie
W baśni bajka nie zna granic
W sercach dzieci ma swój dom
Tak jak uśmiech i jak taniec
Jak piosenki naszej ton
Raz dwa trala la
Każde dziecko bajki zna bis
Zapraszamy wszystkich do krainy baśni
Gdzie nie więdną kwiaty, bo jest wiosna zawsze
Tu brzydkie jest ładne , a nieładne piękne
Każdy mówi prawdą i ma dobre serce.
W bajce znajdziesz sto kolorów
Sto odcieni każdej z nas
Nikt tu nie ma złych humorów
Ale jasny uśmiech ma
Raz dwa trala la
Każde dziecko bajki zna bis
Cz. – Uwaga dzieci, za chwilę zawołam bajkowe postacie na nasze spotkanie.
Dzieci – A a a a
Cz. – Goście z bajek przybywajcie !
O – I nic !
Cz. – Goście z bajek przybywajcie !
O – I nic !
Cz. – Goście z bajek przybywajcie !
O – I nic !
Wróżka - I nic ! Bo pan Czarodziej zapomniał zaklęcia.
Cz. – A właśnie.
Wr. – Postacie z bajek nie mogą do nas przybyć , bo nie słyszą właściwego wezwania. Przybyłam tylko ja, dobra wróżka , żeby wam pomóc. Wyślemy razem 150 tysięcy baloników z listem malowanym akwarelą do wszystkich najpiękniejszych bajeczek. Zgoda?
Dz.- Zgoda!
Piosenka
Pejzaż malowany akwarelą
Błękit nieba i słoneczny blask
Nad chwilami które są nadzieją
Bo nas wiodą do szczęśliwych gwiazd
Wszystko w tym pejzażu jest znajome
Chleb na stole i w zagrodzie kwiat
Lot motyla i mały balonik
Który nas w bajkowy niesie świat.
Baloniku, baloniku, leć ku słonku
Nieś do wszystkich
Akwarelą malowane to przesłanie
W małym liście
Baloniku jak bajeczka
Kolorowo leć ku słonku
I nieś wszystkim na świecie te słowa,
Hej bajeczki przybywajcie.
Dz. - Hej bajeczki przybywajcie.
Cz. – Właśnie przypomniałem sobie zaklęcie. Szuru burum, paru paro, ciastko , orzech, trochę czary. Goście z bajek nie czekajcie, tylko do nas przybywajcie.
Koziołek – Me me
Cz. – O jaki piękny koziołek.
K – Ja jestem Koziołek Matołek , wagabunda i wesołek .
Dz. – Znamy cię koziołku.
K – Tutaj właśnie jak się zdaje jest spotkanie gości z bajek.
Dz. – Tak witamy cię koziołeczku.
K. – Ja jestem koziołkiem z bajki pana Kornela Makuszyńskiego Przygody Koziołka Matołka. Wyczarował mnie pan Marian Walentynowicz. Znacie tę bajeczkę.
Dz. – Znamy , znamy.
Piosenka
Nie ma miejsc na świecie takich
Gdzie by nie był nasz koziołek
Od Kamczatki , po Itakę
Swe przygody miał wesołe
Był na wyspie snów i marzeń
I na wyspy szczęścia dotarł
Sadził palmy na Sacharze
I w Ankarze szukał złota.
Kto zna kozła z Pacanowa
Z geografii piątkę ma
Bo z nim w bajkach przewędrował
Wzdłuż i wszerz calutki świat
Wiele przeżył pięknych przygód
I o świecie wiele wie
Bo choć zaznał stu niewygód
Z przeciwności śmieje się.
Wiem gdzie leży Samarkanda
W Rzymie byłem i na Krymie
W Honolulu spadł mi sandał
A odnalazł się w Londynie
Bohaterem jestem pieśni
Długich tak jak moja broda
Bo ma brodę nasz rówieśnik
Z pięknych bajek o przygodach.
Ref. Kto zna kozła z Pacanow
K – Tak ten koziołek to właśnie ja. Czy pozwolicie dzieci, że usiądę pośród was.
Dz. – Tak oczywiście.
K – Razem zaczekamy na postacie z innych bajek i bajeczek.
Wr. – Patrzcie, patrzcie, kto tu do nas zmierza
O – To złota rybka z pięknej baśni Aleksandra Puszkina. A czy ty naprawdę możesz uczynić wszystko, co sobie tylko wymarzysz?
Rybka – Mogę wszystko, mogę wszystko . Radość nieść w każde dzieciństwo.
Prawdę wracać w puste słowa, głodnych tortem poczęstować. Mogę wszystko, mogę wszystko . Zieleń wracać zeschłym listkom i każdemu dać najwięcej, najzwyklejsze ludzkie szczęście.
Piosenka
Uśmiech mamy chleb na stole
Jasny i radosny świat
Piłka w parku, książka w szkole
I ktoś bliski niczym brat
To wystarczy i nic więcej
Nie wypada nawet chcieć
Bo to jest zwyczajne szczęście
Które w życiu warto mieć.
Warto mieć szczęście
Warto mieć szczęście
Szczęście radości daje najwięcej
Szczęście uśmiechem każdego darzy
I jest słoneczkiem na każdej twarzy
Warto mieć szczęście . Lecz by mieć szczęście
Trzeba do innych mieć własne serce
I przyjaźń trzeba cenić i chronić
By swego szczęścia nic nie uronić.
Szewc – A ja wiem jak zdobyć szczęście. Wiem także , jak swoim postępowaniem przynosić szczęście innym.
Dz. – O to ktoś nowy.
O – Kim ty jesteś, masz taki dziwny strój.
Wr. – Jak to nie wiesz ?
O – Nie.
Wr. – To postać z bajki o Smoku Wawelskim.
Sz. – A ten strój, to strój szewski, bo ja jestem szewczykiem.
Cz. – Znacie dzieci tę bajeczkę?
Dz. – Znamy.
O – Bardzo dzielny jesteś szewczyku.
Zając – Ale ja jestem dzielniejszy!
Dz. – A kto to?
Z. – Ja zająć Lwie Serce z telewizyjnej bajki o Wilku i Zającu. Ja jestem najodważniejszy.
O – I naprawdę nikogo się nie boisz ?
Z. – Niczego , nikogo na świecie.
Wilk – A uuuuuuuuuu
Z. – Co to ? Co to ?
K – To głos zbliżającego się wilka.
Z – Ojejku jejku
K – Znam dobrze zająca Lwie Serce
Piosenka
Zając Lwie Serce, z tego jest znany
Że za swe męstwo jest szanowany
Na łące w lesie, w sadzie zielonym
Każdy mu bije niskie pokłony
I czołem bije głośno wołając
Brawo niech żyje odważny zając
Niech go w kapuście nie mija szczęście
Takich zajęcy trzeba nam więcej
O – Jakim ty jesteś zajączkiem Lwie Serce, czy zajączkiem strachliwym ?
Z – Przeważnie jestem zajączkiem Lwie Serce. Ojejku , jejku , ale teraz to bardzo się boję.
K – Zdaje się, że zbliża się do nas straszny wilk.
Z – Ja znam tego wilka.
Piosenka
Są na świecie różne wilki
Jest wilk szary, syberyjski
Wilk bieszczadzki, wilk stepowy
Wilk litewski, wilk preriowy
Jest wilk czarny i polarny
Na północy popularny
Jest żółtawy wilk pustynny i wataha wilków innych
A ten wilk z rosyjskiej baśni
Jest tych wilków królem właśnie
Najsprytniejszy, najmądrzejszy
Najsilniejszy i największy
Siłą dorównuje smokom
Widzi jak sokole oko
Biega szybko jak makaty
I jest groźny nie na żarty
Nu zajac pagadi !
W – Jestem wilkiem.
Z – O jejku jejku, boję się wilka.
Sz. – Nie bójcie się wcale , złapię wilka.
Piosenka
Złapiemy złego wilka, a gdy już to się stanie
Nim minie mała chwilka wilk będzie miał kaganiec.
Nosił wilk do lasu owce razy kilka
Lecz nosił do czasu , bo ponieśli wilka.
Choć masz wilku wilczy nos
Też cię czeka taki los
Choć masz wilku ostre kły
I tak zejdziesz na psy.
W – O jej jej ale ja i tak was zaraz wszystkich zjem, schrupię, z kosteczkami mniam , mniam. Ciebie zając i ciebie koziołku, zjem najpierw, a potem wróżkę, czarodzieja, a na deser szewczyka. Złotej rybki nie zjem bo za rybami nie przepadam.
O – A dzieci?
W – Też je zjem.
Wr. – Wiecie co ? Urządzimy sąd nad wilkiem
Cz. – Tak urządzimy sąd.
Z – Może wtedy zrozumie, że nie wolno straszyć zajączków i koziołka, ani tym bardziej zjadać, nawet w bajce.
W – A właśnie że można.
K – Ogłaszamy sąd nad wilkiem. Osądzimy go za chwilkę.
Cz. - Sąd nad wilkiem ogłaszamy!
Wr. – Zaczynamy?
Dz. – Zaczynamy!
Wr. – Sąd skazuje wilka na to, by odżywiał się sałatą. By jadł kaszę oraz groszek, słowem aby był jaroszem.
Cz. – Zamiast chrupkiej gęsi tłustej wilk od dzisiaj je kapustę. Zamiast szynki je makaron, zamiast schabu, szczaw na szaro.
W – Błagam, błagam proszę o rozsądek, szczaw mi szkodzi na żołądek
Piosenka
Lecz gdy stałem się jaroszem
O te dania już nie proszę
I jak to jest teraz w modzie
Swą gospodę mam w ogrodzie.
Jem rzodkiewkę, jem marchewkę
Groch, cebulę samosiewkę,
Szczaw , rabarbar , kalafiory,
Koper szpinak, pomidory,
Figę z makiem z ćwikłą serem
Kalarepkę , skorzonerę
Bób, sałatę, brukiew z dynią
i fasolę z oberżyną
jem kapustę i ogórki,
pory, czosnek, grzybki, kurki,
wiśnie w soku, kotlet z chrzanem
i pietruszkę z bakłażanem.
Dzięki temu każdy powie
Ten wilk ma żelazne zdrowie.
Nawet krzyczą proszę, proszę
Nie ma to jak być jaroszem.
W – Boję się jednak, że na tej jarskiej diecie nie wytrzymam długo przecież. Będę lekki jak piórko.
Czarownica – Nie musisz wilku być lekki jak piórko. Możesz polecieć z nami na Łysicę w Górach Świętokrzyskich. Zapraszamy cię na bal. Tam jadamy tylko potrawy ziołowe. Dziś będzie podany kisiel z wilczych jagód na talerzach z wilczego łyka.
W – Przecież to trujące. A kto ty jesteś?
Cz. – Ja jestem Baba Jaga, czarownica z pięknych polskich baśni i podań o Łysej Górze.
Wr. – Pobyt na Łysej Górze, dobrze ci zrobi.
W – A na czym się tam lata ?
Cz – Jak to na czym? Na miotłach. Oto twoja miotła. Siadaj.
Piosenka
Nocą nad chmurami, czasem można spotkać
Baby Jagi roztargane na brzozowych miotłach
Wysoko nad chmury wznoszą się ukosem
Patrzą się wysoko z góry i mówią pod nosem.
Latające talerze to nie dla nas
Latające dywany to nie dla nas
Nam wystarczy stara miotła
Gdy dobrze związana
Wr. – Polecieli, bardzo śmiesznie wyglądał wilk lecący na miotle.
O – A czy nie zaszkodzi mu kisiel z wilczych jagód.
Sz. – Nie z pewnością nie. Baba Jaga potrafi świetnie gotować.
Piosenka
Babusia Jagusia na twarzy uśmiech ma
W czarnego Piotrusia z ochotą z nami gra
A Baba Jaga ze starej baśni
Czarami włada i wzrok ma straszny. bis
Wr. - Słyszycie jakiś dziwny odgłos.
K – To ktoś zamiata, wiem coś o tym, bo sam byłem zamiataczem.
W – Uuuuu To ja wilk jarosz. Uciekłem właśnie z Łysej góry. Kisiel był bardzo nie dobry.
K – Przyleciałeś na miotle?
W – Gdzie tam, nie znam zaklęcia. Nie potrafię na nie latać, ale zamiatać już umiem.
Dz – Witajcie
Postacie – Witajcie dzieci.
Dz – Kim jesteście?
Wars – Jesteśmy postaciami z bajek Starej Warszawy. Ja jestem Wars.
Sawa – A ja Sawa.
O – Witajcie , a gdzie jest Syrenka?
Syrenka – Tu jestem.
Piosenka
Różne baśnie i legendy zna Warszawa
Stąd jest rodem Bazyliszek , Wars i Sawa
Tu pływała złota Kaczka koło Tamki
O dwa kroki od najmilszej Warszawianki.
A najmilsza Warszawianka to Syrenka
Żadna inna nigdy nie jest taka piękna
Niegdyś żyła w starych baśniach
Dziś jest dumą tego miasta
Jak Warszawa, zawsze jasno uśmiechnięta.
Czar. Piękne są baśnie starej Warszawy.
S – Dziękuję wam, to miło słyszeć , że się jest najmilszą Warszawianką. Ja Warszawska Syrenka jestem tą piosenką bardzo wzruszona. Słyszałam ją dzisiaj po raz pierwszy.
Wr. – Niedługo wstanie uśmiechnięte słonko. Niebieskie obłoczki znów rozwieją się jak poranna mgiełka.
Mamy zaproszą was na śniadanie.
K – I na nas też już pora. Musimy wrócić do naszych bajek.
Cz. – A które postacie podobały wam się najbardziej.
O – Wszystkie były bardzo piękne.
Czar .- Słyszycie dzieci, już na dobre wstaje nowy dzień.
Piosenka
Bajka różne ma imiona
Różną nosi postać
Rozśpiewana , roztańczona
Gwarna i radosna
Gości w sercach wszystkich dzieci
Łzy na uśmiech zmienia
I jak słonko jasne świeci
W najskrytszych marzeniach.
Bajka, bajka, bajka
różne ma imiona
jak niezapominajka niebiesko barwi świat
Bajka, bajka, bajka
Radosny jasny dom
Jak jasny promyk światła
Kochamy wszyscy ją