Wywiad
z Maarit, skandynawską MILAB [fragment]
Autor:
Eve Lorgen
2.
Jak uważasz, dlaczego oni wykorzystują Cię w swoich
eksperymentach? Może poinformowali Cię o tym obcy lub wojskowi
kontrolerzy? Czy jesteś hybrydą lub jesteś genetycznie
zmodyfikowana przez kosmitów?
Obcy używali mnie,
ponieważ żyję w genetycznie zmodyfikowanym ciele. Moje fizyczne
istnienie stwarza okazję dla obcych - wielopokoleniowy, genetyczny
monitoring. Mówiąc genetycznie zmodyfikowana, mam na myśli zmianę
DNA w taki sposób, iż ciało energetyczne oraz zmodyfikowany układ
nerwowy, połączony z DNA obcych, mogą podtrzymywać świadomość
obcych, ponieważ tylko ten rodzaj świadomości może sprawić, aby
ciało hybrydy funkcjonowało, per se. W rzeczywistości jest to
częścią technologii recyklingu duszy. Kiedy mówię, że jestem
hybrydą, rozumiem, iż moja świadomość jest czymś, co określamy
jako świadomość drakońska. Jeszcze przed narodzinami zostałam
zobligowana do wejścia w odpowiednio zmienione ciało, w celu
wypełnienia swego zadania. Aby wykonać to przejście, mogłam
wybrać ludzkich rodziców, z jednym warunkiem - matka miała
posiadać grupę krwi Rh minus. Ta immunologiczna cecha jest wspólna
wśród Drakonów i ich reprodukcji. Pamiętać jednak należy, że
posiadanie grupy Rh- nie oznacza bycia hybrydą, to tylko warunek
konieczny do realizacji biologicznej technologii obcych. Modyfikacja
genetyczna jest ściśle związana z funkcjami ośrodkowego układu
nerwowego [OUN] (ang. central nervous system - CNS) i w mniejszym
stopniu z systemem immunologicznym. Ten genetyczny czynnik obcych
obejmuje modyfikację świadomości, zwaną również wibracyjnym
aspektem matrycy duszy. Matryca duszy jest jak wibracja energii
elektrycznej, także można ją obserwować jako tony o różnych
częstotliwościach. Kwestia zmian genetycznych nie jest czysto
fizyczna, jak my to rozumiemy. Obejmuje też czynnik wibracyjny. W
moim przekonaniu, w przeciwieństwie do ludzkiego, drakońskie DNA
jest w zasadzie nieorganiczne. Funkcjonowanie drakońskiego DNA
wymaga promieniowania, aby podtrzymywać świadomość, tak jak
ludzie potrzebują powietrza do oddychania. Struktura drakońskiego
DNA nie jest spiralną helisą alfa, ale gęstszą formą jakiejś
nieorganicznej i dynamicznej materii - ma to postać czworokąta.
Tutaj następuje organizacja struktury tonów energetycznych, aby
służyć funkcjom organizmu. Wierzę, że to jest właśnie powód,
dlaczego na ludzkim DNA dokonywane są różne procedury - w celu
zrównoważenia funkcji i podziałów nieorganicznej i organicznej
materii w obrębie DNA. Najwyraźniej podstawowy budulec życia nie
jest całkiem tym, czym nam powiedziano, że jest.
Tak
więc prawdziwe hybrydy mają świadomość obcych w zmienionym
organiźmie poprzez modyfikację genetyczną OUN. Modyfikacja OUN
jest częściowo potrzebna do obsługi częstotliwości świadomości
obcych w ciele energetycznym. Zmiana genetyki OUN odbywa się podczas
zapłodnienia, poza macicą, przy użyciu technologii, która może
utrzymać i zmienić matrycę duszy za pośrednictwem pola
magnetycznego. Zmodyfikowany zarodek jest następnie wszczepiony w
łono kobiety z Rh-. Inny, od ludzkiego, rodzaj matrycy duszy obcych
przywraca normalnie niedostępne funkcje ciału hybrydy i zmienia
funkcje OUN (wszystkie hybrydy są psionikami).
Można więc
zrozumieć, dlaczego prawdziwe hybrydy trzymane są w tajemnicy i
ciszy. Modyfikacje, w stadium embrionalnym poza macicą, ciał
wytwarzanych istot mają na celu osiągnięcie również innych
rzeczy, takich jak choćby funkcjonowanie w innym rodzaju środowiska.
Hybrydy mają większą tolerancję na promieniowanie.
Promieniowanie, samo w sobie, w ogóle nie jest trucizną dla
niektórych ras pozaziemskich. (EL - dowiedziałam się o tym PRZED
nuklearną katastrofą w Fukushimie 3/11/2011).
Byłam
używana jako inkubator dla hybrydowych embrionów obcych.
Współczynnik Rh- jest tutaj kluczowy. Wiele uprowadzonych kobiet
używanych w ten sposób miało grupę krwi Rh-. Czynnik Rh-
zapobiega ewentualnej reakcji autoimmunologicznej podczas wczesnych
etapów ciąży ze zmodyfikowanym embrionem obcych.
"Normalne"
kobiety produkują również ludzkie embriony dla obcych. Te zarodki
są częściowo rozwinięte i wykorzystywane jako źródła
biologicznego białka dla Reptiodów. Ludzie porwani nie potrzebują
zmian genetycznych, używani są do innych zastosowań
biotechnologicznych oraz do konsumpcji dla Reptiodów. Krótko mówiąc
- jako pokarm. Te gadzie istoty są w stanie hodować duże ilości
biologicznie "żywych" tkanek. Taka tkanka może być
sklonowana, aby produkować również i szare istoty. Ten rodzaj
tkanek nie może być bez końca klonowany bez zdegenerowania.
Dlatego obcy uprowadzają tak wielu ludzi. Każdy z nas ma zaspokoić
potrzebę jedzeniową dla dużej cywilizacji obcych. To takie proste.
Nie jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego. To jest coś, co po
prostu musimy przyznać przed samymi sobą.
Wielu
uprowadzonych opowiada o tym, jak to obcy pokazują im małe dzieci.
Cała ta sprawa, moim zdaniem, ma po prostu za zadanie stworzyć
jakąś psychologiczną więź emocjonalną, która ma zapobiegać
oporowi ze strony ludzi. Nic więcej. Pokazywane niemowlęta, jakoby
bardziej rozwinięte [od normalnych dzieci], są najprawdopodobniej
obco-ludzkimi hybrydami, stworzonymi do bycia sługami w
przyszłości.
Mój syn jest również uprowadzany. Jest
on genetycznie zmodyfikowany. Jego narodziny to cud. Musieliśmy
używać metody ICSI (rodzaj procedury zapłodnienia in vitro), aby
umieścić żywy embrion w łonie. Podczas uprowadzeń, kiedy byłam
w ciąży, zostałam przedstawiona mojemu synowi dwa razy. Jego ciało
było małe, skóra blada. Miał ogromne niebieskie oczy i tylko
niewielka ilość włosów. Kiedy przychodził zobaczyć mnie z tym
"nordyckim" wizerunkiem, jego świadomość była
utrzymywana w klasycznym ciele hybrydy. I tak jak moja, jego
świadomość dołączyła do genetycznie zmodyfikowanego, ludzkiego
ciała podczas porodu. Takie są jego wspomnienia. Mamy bardzo silną
więź, możemy komunikować się za pomocą uczuć.
Wojsko
chce wszystkie "kąski", które mogę im dać: moje geny,
moje zdolności psychiczne. Przeprowadzane są badania medyczne,
które oferują korzyści dla obu zaangażowanych stron. Mojego syna
również włączyli do tych swoich operacji. To był główny powód,
dlaczego postanowiłam podzielić się moją historią, powiedzieć
ludziom, aby się obudzili i walczyli o swoją wolność. Musimy
zrozumieć, że istnieje wielu uczestników z wieloma planami, którzy
są związani z uprowadzeniami i operacjami MILAB. I wieloma więcej,
sądzę, że te dwie grupy, medyczna i wojskowa, są powiązane ze
sobą. Wydaje mi się, że ludzie, którzy biorą udział w tych
procederach, muszą pracować dla kosmitów na o wiele głębszych
poziomach niż wcześniej sobie wyobrażaliśmy. To jeden z powodów,
dlaczego uważam, że nie będzie otwartego ujawnienia (disclosure)
na temat prawdziwej natury spotkań z obcymi. Niektóre grupy ludzi
są zbyt głęboko zamieszane w tym bałaganie. Ujawnienie
wystawiłoby na ryzyko ekonomiczne i naukowe korzyści oraz władzę,
jaką te grupy uzyskały dzięki związkom i współpracy z
obcymi.
Kiedy człowiek zostaje uprowadzony po raz
pierwszy, wszczepiany jest mu implant. Wojsko ma potrzebną
technologię do śledzenia sygnałów emitowanych przez implanty tych
nowych uprowadzonych. Implanty wnikają do ośrodkowego układu
nerwowego - połączenie zostaje nawiązane; wysyłany jest sygnał,
który wojsko może odbierać. Tak więc, wszyscy porwani ludzie są
możliwymi ofiarami MILAB (ReAbs), jeśli posiadają coś, co może
mieć wartość dla wojska. Nikt nie jest bezpieczny, era MK-Ultra
się nie skończyła. Wojsko/rząd cieni posiada tożsamości
wszystkich uprowadzonych osób na tym świecie.
Tłumaczył:
kowal
Źródło:
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/interview-with-maarit-a-scandinavian-milab/
--
15 lut 2013, 12:55 --
Cytuj:
przez
timewave » 03 cze 2012, 12:32
Helsing
- Ręce precz od tej książki - 2005 napisał(a):... Sam pan pisał
w swoich książkach - wszyscy je znamy - o obcych cywilizacjach,
które pojawiły się i nadal pojawiają na naszej planecie. A my
sprzysięgliśmy się z nimi. Za coś, czego tamci przybysze
potrzebowali z naszej planety, otrzymywaliśmy technologie. A ludzie
się dziwią, że w latach pięćdziesiątych rozpoczęta się
rewolucja w technice...
Ale tego nie można ludziom powiedzieć
- jeszcze nie można. Z kim te bardzo inteligentne istoty, które nas
odwiedzają, miałyby tutaj rozmawiać i pertraktować? Z arabskim
szejkiem, a może z buddyjskim mnichem, raczej bujającym w obłokach
niż chodzącym po ziemi? Z anatolijskim Turkiem, Meksykaninem z
getta w Mexico City, sycylijskim Włochem czy może alpejskim
góralem?
Oni nie są reprezentantami naszego świata. Już w
latach pięćdziesiątych zasiadali w naszych gremiach
przedstawiciele innych światów i trafili nawet do Pentagonu, i
wszędzie udzielali nam poparcia, gdy wyrażaliśmy chęć
przyspieszenia działań na rzecz utworzenia rządu globalnego - przy
pomocy ONZ.
Środki, jakie stosujemy, żeby osiągnąć ten cel,
nie zawsze są chwalebne. Każdego, kto będzie stawiać opór,
zniszczymy. Przyszłością rodzaju ludzkiego jest kosmos. Współpraca
z jego mieszkańcami będzie możliwa dopiero wtedy, gdy staniemy się
jednym światem wtedy nie powinna już wybuchnąć żadna wojna.
Dlatego właśnie narzucamy światu ten rodzaj rządu globalnego, a
ludzie będą musieli do niego przywyknąć.
Poinformowaliśmy
rządy wszystkich państw o naszych zamiarach i o tym, że są dwie
możliwości - albo dobrowolne współdziałanie, albo wymuszenie. Te
państwa, które będą się opierać, czeka wojna. Albo rozpętamy w
tych państwach rewolucje, albo wykończymy ich gospodarkę.
Horus-Ra
jako archonowy, pasożyt pozaziemskiego pochodzenia: kontynuacja
wywiadu z Maarit - skandynawską MILAB
Autor:
Eve Lorgen
http://evelorgen.com/wp/
Streszczenie
Artykuł
skupia się na pasożytniczej naturze Horus-Ra, jako "archona",
międzywymiarowej istoty, odkrytej podczas uprowadzeń przez obcych i
doświadczeń z MILAB. Horus-Ra ma podobny wygląd do istot z głową
jastrzębia, znanych ze starożytnego Egiptu, zdarza się też, że
przyjmuje on postać węża. Jest to kontynuacja wywiadu z Maarit,
skandynawską MILAB, uznawaną jako kluczowy świadek, który dał
najbardziej fascynujące, dziwaczne i niepokojące świadectwo,
obejmujące takie elementy jak: uprowadzenia przez obcych, MILAB,
rytuały, manipulacja genetyczna, kontrola umysłu i wojna
duchowa.
Artykuł jest podzielony na kilka kategorii:
•
Starożytny, gnostycki pogląd na archonów, opisany w traktatach ze
zbiorów Nag Hammadi.
• Optogenetyka, manipulacje genetyczne
obcych i mitochondrialne DNA, oraz znaczenie spójności ludzkiej
triady: umysłu, ducha i duszy.
• Ludzkie klony uprowadzonych
i technologia recyclingu duszy.
• Elementy rytuałów w
doświadczeniach z MILAB.
• Doświadczenie Maarit z archońskim
pasożytem Horus-Ra.
• Horus-Ra jako ogromny wąż i
człowieko-ptak.
• Operacje kontroli umysłu i tortury zgodne
z niemoralną agendą Nowego Porządku Świata (NWO).
• Szkice
i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA
Draco.
Wywiad
z Maarit z kwietnia 2011
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/interview-with-maarit-a-scandinavian-milab
zawiera
bardziej aktualne doświadczenia uprowadzeń przez obcych,
opisujących podobną Horusowi-Ra postać, znaną z religii
starożytnego Egiptu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Horus,%20http://en.wikipedia.org/wiki/Ra
Jej
spójne doświadczenia są zgodne z motywami operacji MILAB i
zagadnieniami okultyzmu Nowego Porządku Świata. W moim przekonaniu,
wykazują pasożytniczą i archonową naturę obcych. Archonowe
zachowania są również widoczne u ludzkich współpracowników,
którzy potajemnie służą, wrogim ludziom, pozaziemskim
kontrolerom, w ramach wojskowego kompleksu przemysłowego.
Postrzeganie obcych jako inwazyjnych pasożytów, można znaleźć w
pracach dr Corrado Malangi oraz w moich własnych ustaleniach,
dotyczących uprowadzeń i operacji MILAB. Ten aspekt obcej
ingerencji, wykracza poza fizyczne uprowadzenia. Dotyczy on także
systemu bioenergetycznego porwanych, ich ducha, umysłu i duszy.
Pogląd
starożytnych gnostyków na archonów
Obcy
jako pasożyty, które atakują umysł ludzkiego żywiciela, są
opisani w starożytnych pismach gnostyckich z Nag Hammadi.
(http://www.gnosis.org/naghamm/nhl.html)
Z tej perspektywy, obce siły nazywane archonami, nieorganiczne
istoty, działające pod władaniem Demiurga, określane są one w
tradycji gnostyckiej jako "Ialtobaoth". Ialdabaoth jest
znany jako potężny zmieniacz kształtu (shapeshifter). Jedną z
jego postaci jest lew o wężowym ciele. John Lash, badacz zagadnień
gnostyckich, w artykule "Alien Dreaming" tak oto
pisze:
"... obraz lwa-węża jest cały czas
widoczny, w formie hieroglifów, na ścianach świątyni Horusa w
Edfu, czterdzieści mil na południe od Nag Hammadi. W kulcie Hathor,
tam praktykowanym, lew-wąż reprezentował 'królewskie nasienie'
faraonów ".
Ilustracja z artykulu "Alien
Dreaming"autorstwa Johna
Lash'a
http://www.metahistory.org/gnostique/archonfiles/AlienDreaming.php
Czy
to "królewskie nasienie" faraonów mogło być hybrydami
ludzko-obcymi lub istotami, które zostały genetycznie zmodyfikowane
przez kosmitów, podczas programu hodowli hybryd, tak
spopularyzowanego we współczesnych badaniach nad uprowadzeniami
przez UFO? Niektórzy uważają, że "nasienia królewskie"
są potomkami Annunaki, często opisywanymi w książkach Zechariach
Sitchin'a. Niektórzy twierdzą, że starożytni Annunaki nie są
niczym więcej, jak gadzimi istotami, szeroko omawianymi przez
badaczy spiskowych, takich jak David Icke.
Maarit
powiedziała mi w swoim poprzednim wywiadzie oraz w wielu prywatnych
rozmowach, że drakońskie istoty panują nad gadami i wielu innymi
rasami, które biorą udział w programie porwań na naszej planecie.
Przyznała również, że istnieje wiele ras obcych, które tak jak
my, poszukują bożych prawd duchowych, i które także są
wprowadzane w błąd przez wiele skorumpowanych przekonań
religijnych, których pierwotnego źródła można doszukiwać się w
tym samym satanistyczno-archońsko pasożytniczym planie gry.
Twierdzi, że istnieją rasy pozaziemskie, które są duchowo
bardziej rozwinięte, podobnie jak istnieją ludzie, którzy są
bardziej oświeceni, niż większa cześć społeczeństwa. To nie
czarno-biały obraz, ale pewne podstawowe prawdy, które są trzymane
w tajemnicy przed masami. Najbardziej strzeżona tajemnica, która
stoi za obcymi, agendą Nowego Porządku Świata i pasożytniczym,
archońskim planem gry, koncentruje się wokół kombinacji
satanistyczno-psychicznego wampiryzmu i zaawansowanych technologii.
Ta wysoka technologia jest również określana jako czarna
meta-technologia, ponieważ łączy w sobie elementy rytuałów
czarnej magii, nanotechnologii, kontroli umysłu, manipulacji
genetycznej i technologii implantów obcych. Prawdziwie uciskające
duszę połączenie i moim zdaniem, jest to wielkie zagrożenie dla
ludzkości. O ile, oczywiście, nie obudzimy się i nie weźmiemy
odpowiedzialności za naszą własną wolność.
Optogenetyka,
manipulacje genetyczne i mitochondrialne DNA
W
poprzednim wywiadzie, Maarit tłumaczy, w jaki sposób rozumie, co to
znaczy być genetycznie zmodyfikowanym przez obcych. Przebudowa DNA
odbywa się w taki sposób, iż centralny układ nerwowy
uprowadzonego, zostaje zmieniony w celu dostosowania i skutecznego
"wyrażania" świadomości obcych. Mówi dalej, że
świadomość obcych, która funkcjonuje na innej wibracyjnej
częstotliwości, działa, jako swego rodzaju, współczynnik
epigenetyczny, który uruchamia genetykę hybrydowego ciała,
uprzednio już zmodyfikowanego, aby przyjąć obcą świadomość.
Tutaj kwestia zmian genetycznych może być funkcją modulacji
częstotliwości energetyczno-wibracyjnej.
Energetyczno-epigenetycznego czynnika, jeśli wolicie.
Książka
doktora Corrado Malangi "Alieni o Demoni. La Battaglia per la
vita eterna" (wydanie drugie, Terresommerse, 2010) oraz obecne
badania, potwierdzają związek między uprowadzeniami, a
mitochondrialnym DNA oraz faktem, że konsekwencje uprowadzeń są
przenoszone z matki na dzieci. Oznacza to, że ojciec, który był
uprowadzony, nie może przekazać ich swoim synom, chyba że matka
też była uprowadzona. Na podstawie wyników badań, uzyskanych z
pracy z setkami uprowadzonych, dr Malanga doszedł do wniosku, że
kosmici są zainteresowani tylko ludźmi obdarzonymi, co umownie
można by nazwać, "świadomością duszy" lub
"nieświadomym umysłem". Malanga podkreśla:
1)
Ktoś (obcy i twórcy obcych) pod hasłem "Divide et impera"
("dziel i rządź"), podzielił świadomość na trzy
części:
- Umysł (bardziej podobny do świadomego umysłu)
-
Duch (bardziej podobny do podświadomości)
- Dusza (bardziej
podobna do nieświadomego umysłu)
2) W przypadku
uprowadzonych, te trzy części świadomości nie znają się, nie
rozmawiają ze sobą i często nawet nie wiedzą, kim są i dlaczego
są w danym miejscu.
Zasadniczo istnieje "rozłączenie
duszy" u uprowadzonych. (EL - może być to zrozumiane, jako
rodzaj odłączenia od siebie różnych aspektów jednej osobowości.)
Rozłączenie uzyskiwane jest za pomocą różnych obcych
technologii, takich jak implanty, obce pasożyty, programowanie
kontroli umysłu czy trauma. Takie rozłączenie, ułatwia obcym
korzystanie z energii duszy uprowadzonego, podobnie jak nurt wody w
rzece, może być "podkradany" przez dołączanie doń
różnych węży i rur, przekierowuje przepływ z głównego nurtu na
boki.
3) W przypadku uprowadzonych, przez większość
czasu świadomość duszy wierzy, że jest niewolnikiem obcych,
spogląda na nich jak na bogów i boi się ich.
Według dr
Malangi, lekarstwem na kosekwencje porwań, jest odzyskanie przez
duszę pamięci, przypomnieniu sobie kim ona naprawdę jest, a jest
przecież suwerennym podmiotem, wobec którego obcy nie mają żadnych
praw. Ciało musi być oczyszczone z pasożytów i implantów. Dusza,
umysł i duch, muszą poznać siebie i zjednoczyć się w jedną i
suwerenną świadomość. Proces ten przynosi nieoczekiwaną spójność
ludzkiej psychice.
Dr Malanga zaprojektował
pół-hipnotyczną, neurolingwistyczną wizualizację o nazwie
mentalno-cielesna symulacja (Flash Mental Simulation - FMS). Ma ona
pomóc uprowadzonym połączyć ze sobą świadomość duszy, ducha i
umysł, w taki sposób, aby mogli korzystać z ich mocy i
świadomości. Należy usunąć lub zneutralizować obce implanty,
żeby uprowadzeni mogli "ponownie połączyć się z wewnętrzną
siły duszy". (Patrz - procedury
FMS
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/)
Kiedy
uprowadzeni byli pod wpływem hipnozy, dr Malanga był w stanie
uzyskać informacje od ich duszy, części, będącej wszystkiego
świadomej, mającej pamięć i moc, i mogącej współistnieć w
ponadczasowym, wiecznym miejscu. W miejscu, gdzie obcy istnieć nie
mogą. Powodem jest energia duszy, której obcy najwyraźniej nie
mają, a którą chcą wykorzystać jako źródło energii i
nieśmiertelnego życia.
Ciekawym uzupełnieniem jest, że
dzięki licznym regresjom hipnotycznym, dr Malanga odkrył powód,
dlaczego obcy porywają takie, a nie inne osoby. To kwestia DNA.
Dusza łączy się bezpośrednio z DNA danej osoby. Ta wiedza została
uzyskana poprzez komunikację z duszą uprowadzonej osoby, podczas
hipnozy i od niektórych obcych pasożytów, które mówiły przez
uprowadzonego, w stanie hipnozy. Niektórzy ludzie są odpowiedni dla
obcych, a niektórzy nie są, ponieważ ich DNA wibruje na
częstotliwości niezgodnej z częstotliwością duszy. Także,
najwyraźniej taka genetyczna niezgodność występuje u dużej
części ludzkości. Wielu uprowadzonych poproszono podczas hipnozy
również o to, aby powiedzieli, ilu ludzi na Ziemi faktycznie
posiada duszę, w ogólnie rozumianym sensie. Odpowiedzi wahały się
w przedziale: od niewielu, do mniej niż 50% populacji ma duszę.
Uprowadzeni, stanowią tylko 5-10% ludzi posiadających duszę.
Koncepcja ta mówiąca o tym, iż nie wszyscy ludzie mają duszę per
se, jest, co najmniej, bardzo kontrowersyjna.
Uprowadzeni
często raportują o wystawieniu ich na działanie różnych tonów,
częstotliwości i kolorów, podczas porwania przez obcych, bądź
doświadczeń MILAB. Rozwijająca się optogenetyka, może wyjaśnić
wartość takich doświadczeń i możliwych zastosowań; optogenetyka
ustanawia nowe granice w badaniach medycznych. Może być
zdefiniowana jako integracja optyki i genetyki, do kontroli dobrze
zdefiniowanych zdarzeń (takich jak potencjałów czynnościowych) w
ramach określonych komórek (np. ukierunkowane klasy neuronów
projekcyjnych), w żywych tkankach (np. mózgu swobodnie
zachowujących się ssaków). Patrz poniżej - link do pełnego
artykułu: Microbial Opsins: A family of Single Component Tools for
Optic control of Neural
Activity.
http://cshprotocols.cshlp.org/content/2011/3/top102.full
http://www.technologyreview.com/biomedicine/24870/?mod=related,
http://www.technologyreview.com/biomedicine/27123/?mod=related
Cóż,
dodać, w sensie zaawansowania, temu wiele lat i mamy tajna
technologia już wykorzystywaną i przeprowadzane, przy jej użyciu,
eksperymenty na ludziach, podczas uprowadzeń i operacji
MILAB.
Jednym z najbardziej fascynujących aspektów moich
licznych rozmów z Maarit, były dyskusje dotyczące genetycznej
manipulacji mitochondrialnego DNA uprowadzonych. Mitochondrialne DNA
jest to DNA wewnątrz mitochondriów, wytwarzających energię
organelli w każdej komórce. Mitochondria rozumiane są jako główny
składnik produkcji energii u wszystkich istot ludzkich; mitochondria
biorą udział w fosforylacji oksydacyjnej i łańcuchu transportu
elektronów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mitochondrion
Maarit
i ja, spekulowałyśmy, że Drakonidzi mają żywotny interes w
mitochondriach i jego DNA i może nawet pomogli wprowadzić te
organella do ludzkiego systemu, aby przejąć władzę nad naszym
systemem produkcji energii. Nasze organizmy mogą produkować
subtelne energie dla tych pasożytniczych kosmitów, którzy
wprowadzają w nas różne implanty, do być może transportowania
lub przekształcania tych subtelnych energii na ich własny
użytek.
Nigel Kerner, autor książki "Alien Grey’s
and the Harvesting of Souls" (Bear & Company, 2010)
(„Szaraki i zbieranie dusz”) uważa, że manipulacja genetyczna
obcych na ludziach, jest łatwiejsza u kaukaskiej rasy, ponieważ ich
DNA jądra komórkowego jest mniej osłonięte przez granulki
melaniny, które zwykle pokrywają duże fragmenty chromosomowego DNA
u kolorowej ludności. W skórze czarnych ludzi granulki melaniny
skupiają się wokół jądra komórki. Takie rozmieszczenie
melanosomów służy do ochrony komórek przed uszkodzeniami
ultrafioletem, a więc nadmiernymi mutacjami genetycznymi przez
promieniowanie ultrafioletowe. Kerner wierzy, że to jeden z powodów,
dlaczego kosmici preferują porywać ludzi kaukaskiej rasy, ponieważ
ich DNA jest bardziej dostępne niż u ludzi z ciemniejszą karnacją.
Ponieważ melanina absorbuje światło, to ma się rozumieć, że
biali ludzie będą bardziej podatni na manipulacje światłem,
również poprzez zaawansowaną optogenetykę. Ludzie o jasnej
karnacji są bardziej światłoczuli i bardziej podatni na raka
skóry.
Mitochondria to organella wytwarzające energię w
każdej z naszych komórek, zawierają własny kulisty DNA, podobnie
jak bakterie lub plastyd, uważa się, że mają endosymbiotyczne
pochodzenie, gdzieś w naszej ewolucyjnej historii.
http://www.ruf.rice.edu/~bioslabs/studies/mitochondria/mitorigin.html
Okrągła
struktura MtDNA (mitochondrialne DNA, przyp. tł.) może ułatwiać
replikację w komórce. Dzięki okrągłej konstrukcji, zgodnie z
teorią Kernera, obcy mogli wstawić własne wybrane geny w nasz
genom MtDNA, który zawiera trzydzieści siedem genów. (Str.
191)
Warto również zauważyć, że mitochondrialne DNA u
ludzi można prześledzić wstecz do jednej mitochondrialnej matki
Ewy, afrykańskiej kobiety istniejącej około 500.000 lat
temu.
Innym ciekawym aspektem dotyczącym
mitochondrialnego DNA, jest jego zdolność do "przechowywania
danych", zgodnie z tym co mówi grupa badaczy genetyki z
Hongkongu.
http://www.nigelkerner.com/Confirmations/Bacterial_Hard_in_our_Cells.html
Inacze
niż DNA, MtDNA jest łatwiejsze w dostępie i manipulacji, gdyż
jest to okrągły plazmid, podobnie do DNA bakterii i nie jest
osłonięte przez granulki melaniny, jak DNA jądra komórkowego. W
wyżej wspomnianym artykule, bakterie lub mitochondria, mogą być
używane do biokryptografii. Jest to sztuka do przechowywania i
szyfrowania informacji w organizmach żywych. Biokryptografia i
mechanizm kodowania, zawierają wbudowane układy kontrolne w celu
zapewnienia, żeby mutacje DNA w pewnych komórkach bakteryjnych
(lub, na przykład, mitochondriach) nie uszkodziły danych w żaden
sposób. To umożliwia nałożenie dużej ilości informacji na
mitochondrialnym DNA. Mogą również opisywać dodatkowe informacje,
na genetycznie zmodyfikowanych genach, w celu przechowywania danych,
dotyczących genetycznych modyfikacji, coś na podobieństwo czytania
kodów kreskowych.
W wywiadzie z kwietnia 2011 roku,
Maarit przyznaje, że wiele modyfikacji genetycznych, na niej
przeprowadzonych, ma związek ze zmianami w centralnym układzie
nerwowym i w funkcjach układu odpornościowego. W szczególności
wiele uprowadzonych kobiet, jest dotkniętych zaburzeniami
autoimmunologicznymi, takimi jak toczeń, stwardnienie rozsiane,
egzemy i fibromialgia czy zespół przewlekłego zmęczenia. Czy te
problemy zdrowotne są wynikiem modyfikacji genetycznych przez obcych
lub nadmiernego wampiryzmu energetycznego przez samych obcych?
Klony
i recycling dusz
Maarit
wraz z 5-letnim synem, opisując jedno ze swoich doświadczeń,
opowiadają, jak zostali umieszczeni w zamkniętym urządzeniu z
ciemnoczerwonymi światłami i pulsującym dźwiękiem. Jej syn
przypomina sobie wbijane w niego długie igły. Maarit wierzy, że
ten pulsujący dźwięk i światło miały, w jakiś sposób, coś
wspólnego z klonowaniem. Doświadczenie jej i jej syna, są bardzo
podobne do wydarzeń z uprowadzenia Teda Rice, opisanych w książce
zmarłej dr Karli Turner "Masquerade of Angels" (Keltworks,
1995) ("Maskarada aniołów"). W jednym wspomnień z tego
uprowadzenia, obecna jest mała, czarna skrzynka, która została
użyta do przeniesienia świadomości z jego astralnego ciała, z
oryginalnego ciała, do sklonowanej wersji Teda. Maarit powiedziała
mi, że jednym z powodów używania czarnej skrzynki, jest, aby
ludzka, duchowa świadomość się nie rozproszyła i "odleciała"
gdzie indziej, a zamiast tego była przechwycona i skierowana do
sklonowanych ciał lub przechowywana do czasu przeniesienia do
miejsca, gdzie kosmici chcą umieścić świadomość astralnego
ciała. Maarit uważa, że ta czarna skrzynka jest także kluczem do
"recyklingu duszy" technologii obcych, która usidla
ludzkie dusze, aby te narodziły się w wybranych dla tych osób
ciałach. Niektórzy uprowadzeni mówili mi prywatnie, że kosmici
wtrącali się w ich życie w innych wcieleniach i powiedziano im,
albo sami pamiętali, żeby podpisali pakt z Reptilianami w przyszłym
życiu. To powód, dlaczego, na przykład, uczestniczą teraz w
programach superżołnierzy MILAB.
Fakt obserwacji
sklonowanych ludzkich ciał, jest powtarzającym się tematem w wielu
świadectwach z uprowadzeń i od samych MILAB. Według badań dr
Corrado Malangi, na które składają się zeznania z wywiadów i
regresji hipnotycznych, uprowadzeni opisują wyraźne wspomnienia
sklonowanych ludzkich ciał innych uprowadzonych, przechowywane w
różnych miejscach przez obcych oraz ich ludzkich współpracowników
wojskowych.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/clones-removal/
Informacje
te zgromadzono z licznych świadectw, danych przez uprowadzonych,
oraz z regresji hipnotycznych. W mojej pracy, widzę więcej tego
typu informacji w zeznaniach MILAB. W gruncie rzeczy, na podstawie
licznych raportów MILAB i uprowadzonych, są oni używani jako
"agenci", przez obcych lub wojskowych. Prowadzi to do
hipotezy, iż sklonowane ciała uprowadzonych, są czasami fizycznymi
nośnikami, używanymi do wykonywania różnych operacji w stanie
kontroli umysłu, dla różnych agend - obcych i ludzkich. To jeden z
powodów, dlaczego niektórzy MILAB i superżołnierze, z którymi
rozmawiałem, twierdzili, iż podczas operacji (ich umysł jest wtedy
kontrolowany), czują się, jakby ich ciała były o wiele młodsze,
a na pewno nie starsze niż 35 lat. Z wieloma uprowadzonymi prowadzę
dyskusję na temat występowania u nich takich samych snów. Częstym
motywem tych snów są wojskowe operacje, jak gdyby uprowadzeni byli
testowani lub szkoleni na potrzeby specjalnych misji, albo też
dosłownie byli używani w trybie alternatywnej osobowości, bądź
ewentualnie w sklonowanych ciał.
Elementy
rytuałów w doświadczeniach MILAB
Maarit
wspomina wykorzystywanie jej w rytuałach, podczas niektórych ze
swoich doświadczeń MILAB. Mimo, że jej wspomnienia nie są do
końca wyraźne, jednak są na tyle wyraźne, aby można było
stwierdzić, że niektórzy obcy oraz ludzie, którzy pracują dla
nich, są mocno zaangażowani w obrzędy rytualne. Jeden z takich
rytuałów miał miejsce zaraz po tym, jak stanęła w wirtualnej
rzeczywistości oko w oko z Reptilianinem. Dla tych, którzy nie są
zaznajomieni z pojęciem doświadczenia wirtualnej rzeczywistości
(VRE - virtual reality experience), doświadczenie takie wywoływane
jest w następujący sposób - do umysłu uprowadzonego wprowadza się
inwazyjnie interfejs technologii, która może zmieniać stany fal
mózgowych. Technologia ta, jak się uważa, używana jest podczas
testowania i szkolenia uprowadzonych, do programowania umysłu,
tortur, a także "włamań do snu" ("dream hacking").
We włamaniach do snu, umysł lub stan snu, jest nagle przerwany
przez obcych, istoty w przebraniu lub ludzi, którzy poprzez różne
zachowania, testują lub wpływają na stan psychiczny uprowadzonego.
Podczas trwania jednego z takich zhackowanych snów, który był, jak
się później okazało, współdzielony przez Maarit i jej syna,
Maarit słyszała przez sen, dźwięk wirnika helikoptera, unoszącego
się nad jej domem. "Często - mówi - słyszę ten dźwięk
helikoptera, kiedy mam intensywne doświadczenia VRE." Czasami
włamania do snu są wykonywane, aby utrzymać daną osobę w stanie
niższych emocjonalnych wibracji. W zarządzanych snach, mogą
odbywać się przesłuchania lub ataki na szacunek uprowadzonego do
samego siebie, tak aby znajdował się on w stanie permanentnego
lęku, bezradności i niskiej samooceny. Jest to podstawowe narzędzie
do osłabiania uprowadzonego i podtrzymywania przekonania o byciu
ofiarą, co prowadzi do poczucia bezsilności. Dopóki uprowadzony
uważa, że to wszystko obywa się na poziomie podświadomości, jest
nierzeczywiste, tak długo zhackowane sny mogą zmieniać jego
zachowania, przekonania, wybory życiowe, które będą wówczas
korzystne dla uprowadzających. Ma to na celu utrzymanie stałej
kontroli przez kontrolujących. Spotykamy się z tym w wielu
raportach MILAB. Aby być w stanie wykryć tego typu manipulacje,
uświadomiona osoba musi posiadać zdolność przypominania sobie
snów oraz zdolność świadomego śnienia. Dla większości ludzi,
trudno przypomnieć sobie sny wyraźnie, jeśli w ogóle, nie mówiąc
już o umiejętność świadomego śnienia. Wymagana jest podwyższona
wrażliwość, żeby być w stanie zdać sobie sprawę z poziomu
manipulacji świadomością, która odbywa się dzięki zastosowaniu
zaawansowanych technologii. W interesie porwanych i ich terapeutów
leży cofnięcie tego rodzaju programowania i ponownie
"zainstalowanie" korzystnych przekonań, poprzez techniki
hipnotyczne i metody neurolingwistyczne.
Doświadczenie
Maarit z Horus-Ra - Archońskim pasożytem
Interakcja
Maarit ze świadomością Horus-Ra, miała miejsce dopiero po jej
konfrontacji z Retlilianami i Drako. Maarit wyjaśnia:
"Horus-Ra
występował naprzód, aby jego obecność stała się jasna. Pomimo
zamkniętych oczu, widziałem tę świadomość bardzo wyraźnie -
jako hologram starego, szarawego węża z twarzą. Przesłanie było
jasne: miałam z nim do czynienia. "
Maarit
powiedziała, że rzadkością jest spotkać Horus-Ra bezpośrednio,
chyba że czynnik strachu związany z gadami i ich współpracownikami,
jest nieobecny. Innymi słowy trzeba być wolnym od strachu, w taki
sposób, żeby świadomość i jasność umysłu, były w stanie
postrzegać wpływ Ra. Twierdzi, że osobiste, emocjonalne
zawirowania zazwyczaj zapobiegają prostej obserwacji tej "ciemnej
immanencji" Ra. Jedną z różnic między Horus-Ra i innymi
istotami, takimi jak Reptilianie, Drako czy nawet niektórymi
szarymi, jest to, iż zazwyczaj odczuwa się instynktowny wstręt i
odrazę, przebywając w pobliżu tych drapieżnych obcych. Jednak
wpływ i psychiczne oddziaływanie energii Horus-Ra, jest dość
intrygujące i kuszące. Maarit dodaje: "musisz się temu oprzeć
psychicznie, aby zachować wolność siebie, jedność swojej istoty.
Ra blokuje wolność umysłu." Powiedziała także, że
większość czasu Ra jest już w ludziach, ale oni go po prostu nie
rozpoznają. Przypomina to, co gnostycy mówili o
intruzach-archonach, istniejących w umyśle ludzkim. Zawsze tam są,
ale można zminimalizować ich wpływ, poprzez praktykowanie
świadomości, biorąc Światło na ochronę i unikając uwięzienia
w uczuciach zazdrości i zawiści. (artykuł Johna Lash'a "Alien
Dreaming", cytat z "Dialogu Zbawiciela, NHC II, 5
(85))
Maarit opowiada o spotkaniach Ra: "W nocy
obudziłem się w w miejscu, wyglądającym jak komora. Nie było to
duże pomieszczenie. Na ścianach wisiały różne obrazy i
znajdowały się egipskie hieroglify i piktogramy. Pozwolili mi jeden
wybrać. Zrobiłam to. Wtedy straciłam przytomność i obudziłam
się ponownie. Tym razem znajdowałam się w grobowcu z szarego
kamienia. Obserwowałam świadomość Horus-Ra. Położył mnie w
trumnie z ciężką pokrywą i zostawił mnie tam, żebym się
udusiła. Następnego ranka obudziłam się z zabawnymi znakami
odciśniętymi na nadgarstku. Takie samo doświadczenie obejmowało
Reptilian i wojskowych, kiedy znalazłem implant w nacięciu na
dłoni."
Innym
razem Maarit powiedziała: "Znalazłem się w komorze,
wyglądającej jak tunel, a na jej końcu była ogromna figura
Sfinksa. Ra mieszkał w tym miejscu, wykonanym z substancji podobnej
do białego marmuru, tak zostało mi to przedstawione. I był smutny,
ponieważ wybrałam Boga zamiast "niego". Widziałem go
wtedy jako wielkiego, białego węża, który jakoś nie mógł mnie
dosięgnąć. Ta bitwa odbywa się w ludzkiej psychice i w ludzkim
duchu. Nie może zostać wygrana, dopóki ludzie nie osiągną
świadomego kontaktu z ostateczną miłością, poprzez praktyki
duchowe i cnoty w tym życiu - tak jak twierdzili gnostycy."
Maarit dała mi link (poniżej) do zdjęcia grobu Ra, ze względu na
jego podobieństwo do jej wspomnienia o tym
doświadczeniu.
http://www.flickr.com/photos/52848718@N08/5226636111/
Maarit
kontynuowała wyjaśnienia o tym, jak odczuwała energię Ra w tym
doświadczeniu i jak pojawiła się w jej umyśle:
"Po
tym doświadczeniu w grobowcu, byłam podłączona do Ra. Wrota
używające tej formy energii zostały otwarte. Musiałam być bardzo
skoncentrowana i kontrolować się, by mu nie ulec. (EL - nie
pozwolić przejąć świadomości i wolnej woli). Czuję jego
obecność, robiąc coś w rodzaju psychologicznego skanu, produkując
więcej uczuć w sobie. Oddanie się Ra, służy również NWO,
ponieważ taki rodzaj połączenia, mocno zwiększa zdolności
psychiczne. Tak więc niezależne myślenie i opanowanie jest
potrzebne, nie może być całkowicie przejęte. Te doświadczenia
współgrają z reptiliańskimi procedurami rytualnymi. Podobnie jak
przed połączeniem z Ra, rzeczywisty rytuał odbywa się z udziałem
Reptilian, etc. świadomie manipulują i tworzą środowisko
nadmiernego lęku i obaw, w moim codziennym życiu, tworząc
odpowiednie reakcje emocjonalne. W trakcie i po przeprowadzeniu
rytuałów, rzeczywiście czułam energie nagromadzoną w górnej
części ciała. Następną rzeczą, jaką pamiętam, to moja
obecność w, leżącej głęboko pod ziemią, bazie wojskowej (DUMB
- Deep Underground Military Base), w otoczeniu tych Gadów. Leżałam
twarzą do podłogi. Nagle całe moje ciało zaczęło poruszać się
spontanicznie. Wykonało mimowolny ruch z jogi asana, przypominający
kobrę asana. Wtedy byłem w stanie lewitować. Straciłam
przytomność, będąc w powietrzu, obudziłam się po tym, jak
opuściłam się już na ziemię. Nie powiedzieli mi co się stało,
kiedy zemdlałam. Gdy moje ciało zaczęło wykonywać mimowolne
ruchy asana, wysłali obraz do mojego trzeciego oka (oko umysłu) i
było to miejsce nad moim sakrum."
Kiedy oglądałem
obrazek, który Maarit dla mnie narysowała, byłem zaskoczona, kiedy
zobaczyłam jego podobieństwo do starożytnego kwiatu lilii ("Fleur
de Lis") francuskiego projektu, tak często widocznego na
królewskich emblematach. (EL - został odwrócony na szkicu)
Następnego dnia, po tym rytuale MILAB, syn Maarit powiedział jej,
że był w stanie zobaczyć "czarne światło" wokół
niej. "Czułam połączenie z inną energią - energią Ra.
Muszę to przyznać, żeby być szczerą. Ostatecznie walczę o to,
aby utrzymać swoją wewnętrzną spójność, żeby nie była
zabsorbowana przez Ra po śmierci lub nawet podczas tego życia. Ze
względu na moje pochodzenie, (modyfikacja genetyczna i rozpoznana
przed narodzinami obca świadomość Draco) jestem bardziej świadoma
tych rzeczy na subtelnych poziomach."
Obydwoje,
Maarit i jej syn, mieli doświadczenia z Horus-Ra pod postacią
człowieko-ptaka, jak i dużego węża. Maarit widziała energię
Horus-Ra w wężowej postaci. Powtarzała, że Horus-Ra może
przybierać różne formy - nasza percepcja związana jest z naszym
rozumieniem i naszym własnym symbolizmem. Naprawdę jesteśmy na
granicach świadomości i percepcji, gdy mamy do czynienia z tymi
poziomami i formami rzeczywistości.
Bardzo interesującym
jest, w świetle faktu, że w badaniach dr Corrado Malangi, Horus-Ra
jest jedną z głównych wpływowych istot wśród wielowymiarowych,
pozaziemskich
pasożytów.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/the-physics-ofabductions
To
właśnie te bezcielesne obce istoty zbudowane ze światła, opisane
przez Malangę, jako "sześciopalczaste, świetliste istoty i
Horus-Ra, który kontroluje wszystkich pozostałych, pasożytniczych
obcych." Malanga wspomina także, że te wielowymiarowe pasożyty
mogą przybierać różne postaci, ale prawdziwa energia będąca w
nich, jest ich prawdziwą tożsamością, a ta jest niczym więcej,
niż czarną kropką lub cieniem.
Korespondowałam z
Dorica Manu, koleżanką dr Corrado Malangi, odnośnie istoty
Horus-Ra. Pisała: "We Włoszech używaliśmy tego zapisu,
ponieważ jednostka Ra operuje w wielowymiarowym ciele, które
wygląda jak bardzo wysoka ptasiopodobna istota, zbliżona wyglądem
do egipskiego boga Horusa. Ta ptasiopodobna istota nie jest
cyborgiem, ale wydaje się być ciałem z podupadającej,
humanoidalnej rasy z Oriona. Tak więc, wielowymiarową formą jest
Horus, ciemnym podmiotem jest Ra. W rzeczywistości, to nic więcej,
jak czarny cień lub kropka". Według dr Malangi, Ra jest ciemną
istotą, pochodzącą z innego wszechświata, wszechświata
standardowo znajdującego się za naszym wszechświatem. Jest tam
ciemno, nie ma ciał fizycznych, nie ma światła, nie ma miłości
ani duszy. Ra umieszcza implanty na kości ogonowej, poniżej kości
krzyżowej, dzięki którym wczepia się w ciało uprowadzonego,
pasożytuje na nim i dokonuje, przewrotnego rodzaju, kontrolę
umysłu. Ra może przychodzić i odchodzić, zależnie od
zachcianki.
Oblicze
Horus-Ra otrztymane od dr Corrado Malangi i jego
współpracowników.
Czy ten ciemny wszechświat, który
znajduje się za naszym wszechświatem, może być tym, co starożytni
gnostycy opisywali jako "ciemność zewnętrzna"?
Wzmianka
o "istotach cienia" obecnymi pod różnymi formami,
przypomniała mi o oświadczeniu złożonym przez jednego z moich
byłych ankietowanych MILAB, kobiety o imieniu
Lilu.
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/milabs-a-pandoras-box/
Stwierdziła
ona, że to Cienie, które stoją za Reptilianami i innymi będącymi
w zmowie, pasożytami pozaziemskimi, i że te istoty są tymi,
którymi musimy się martwić. Maarit mówiła mi, że ta czarna
kropka, cień, jest innym rodzajem energii w ciele energetycznym.
Jest to obecność. Powiedziała także, że większość Reptilian i
Drako, jest zgodna i zjednoczona z "energią cienia".
Maarit wyjaśnia:
"Jestem w stanie wszędzie
rozpoznać energię Ra i utrzymać swoją wewnętrzną spójność.
Moim zdaniem, poziom Ra ogólnego istnienia, jest poziomem tak
zwanych archonów, nie zwykłych Reptilian, Szarych lub Drako. Ra
jest poziomem, który spożywa przebudzoną świadomość, a my
musimy obejść to w celu osiągnięcia wyższych sfer egzystencji.
Ważniejsze jest, aby skupić się nie na pochodzeniu Ra ani jego
różnych formach, ale aby zobaczyć wzorce zachowań Ra. On naprawdę
zniewala. Tak jak widać to w kultach. Ra cieszy esencja
egoistycznego wyniesienia.” Maarit stanowczo stwierdziła:
"Celem
siły energii Horus-Ra jest nie tylko konsumpcja ludzi czy innych
gatunków, ich wewnętrznego rdzenia, ale także zniszczenie w nich
czystości. Chce, aby ludzie zapomnieli o ostatecznej prawdzie i
połączeniu z Bogiem. Pod każdym względem jest to prawda. Tak się
dzieje również i z innymi rasami. Większość z nich jako
zagubiona jak ludzie. Niektóre są obudzone, jak niektórzy ludzie
są obudzeni. Dlatego ruchy New Age są tak niebezpieczne, tworzą
bezpośredni portal dla tych ciemnych sił, by mogły się
zamanifestować. Zmuszają ludzi do konkurowania - którzy są
najbardziej uzdolnieni duchowo, najmądrzejsi, którzy mają większą
moc uzdrawiania, moc psychiczną itp. i czynią cały bałagan,
krążący wokół ludzkiego ego, które staje się źródłem ego
samego zła. Nie przypadkowo Jezus powiedział: nie czcij obrazów i
idoli Boga. Trzeba pozostawić dobra materialne za sobą, aby podążać
ścieżką Boga. Bóg jest w nas. Dlatego jest tak dużo
przeprowadzanych rytuałów w ramach sieci NWO. Sekretna
"okultystyczna" energia sprawia, że zło staje się
silniejsze, daje "praktykującym" ludziom moc i poczucie
wyjątkowości. Deprawuje czystość".
Uważam, że
widoczna jest tendencja rozpraszania naszej uwagi, przez rozrywkowy
aspekt ufologii, powinniśmy raczej skupić się na
duchowo-psychicznych skutkach ewolucyjnych, powstałych z ingerencji
obcych. Uwielbiamy pławić się w błahostakach, a to odwraca naszą
świadomość od kwestii siły naszej wrodzonej boskości. Wierzę,
że starożytni Gnostycy byli w pełni świadomi tej "archońskiej
kontroli" nad ludzkością. (”Hipostaza Archonów lub
Rzeczywistość Władców”, (II,4) Traktat ze zbiorów Nag Hammadi)
Gnostycy w swej mądrości mówią, co jest znakiem rozpoznawczym
archonów - jest to zazdrość. To był klucz do upadku człowieka,
czyni nas to bardziej podatnymi na ich działanie. Ale nie jesteśmy
pozbawieni nadziei na rozwiązanie. Jeśli oddamy się pod ochronę
Światła, pozbędziemy się zazdrości, dostąpimy prawdy
Chrystusowej (gnostycka komnata ślubna - "bridal chamber",
opisana w Ewangelii Filipa ze zbiorów Nag Hammadi, przyp. tł).
(artykuł Johna Lash'a "Alien Dreaming", cytat z "Dialogu
Zbawiciela, NHC II, 5 (85)
Czy ludzie zaangażowani w
satanistyczny Nowy Porządek Świata mogą być prowadzeni przez tą
samą energię czarnego cienia Horus-Ra? Czy tym jest prawdziwy wpływ
archonów, przed którym ostrzegali nas starożytni
gnostycy?
Sposób, w jaki archonowie pasożytują,
przypomina mi niektóre elementy z popularnego serialu
science-fiction pod tytułem Stargate SG-1. Gouldowie (Goa'uld) są
wrogą rasą istot, scharakteryzowanych jako postaci z głową sokoła
i szakala - wizerunki bogów ze starożytnego Egiptu. Kiedy ktoś
przejęty jest przez Goulda, otrzymuje jakby wężowy symbiont,
wszczepiany w kręgosłup i od tej pory zostaje "gospodarzem"
dla ciemnych bogów Gouldów. Czy autorzy tych telewizyjnych show
wiedzą, co tak naprawdę ma miejsce w głębokich, mrocznych,
działaniach Iluminatów, NWO i ich starożytnych, egipskich bogów
obcych? Zastanawia mnie to. Uprowadzeni i MILAB tego wszystkiego nie
zmyślili!
Horus-Ra
jako olbrzymi wąż i ptakoczłowiek
5-letni
syn Maarit przypomina sobie przeżycie uprowadzenia kosmicznego i ma
wyraziste sny, odnoszące się do tych samych motywów z Horus-Ra.
Zarówno matka jak i syn, mają podczas jednej nocy takie same sny,
co potwierdza, że jest to coś więcej, niż tylko zwykłe marzenie
senne. Zwłaszcza kiedy mogą potwierdzić nawzajem swoje
wspomnienia, a jej syn nie miał możliwości wcześniej nawet o tym
słyszeć. Maarit wyjaśnia:
"Mój syn powiedział,
że był wielki wąż, który przyszedł, aby go zjeść. Ten wąż
miał ogromny brzuch. Wewnątrz węża były mniejsze węże, które
lizały jego ciało, gdy był w brzuchu tej postaci wężowej
Horus-Ra. Pokazał mi ruchy małych węży swoim językiem, starając
się lizać mi rękę. Powiedziałem mu, że musiało to być
strasznym przeżyciem dla niego. Przytuliliśmy się i pocałowaliśmy,
od tej chwili, nie wspominał o tym doświadczeniu. Podczas tego
wydarzenia, syn powiedział mi również, że w swoich snach widzi
człowieka- jastrząbia lub ptakoczłowieka (birdman). Ptakoczłowiek
siedzi na drzewie, patrzy na niego i postanawia go zjeść. Potem
rozcina mojego syna na kawałki i zjada go. Wspominał o
ptakoczłowieku kilka razy. Czasami mówi, że ptakoczłowiek płacze,
bo nie ma ochoty na zjedzenie go. Nie jestem pewna, co to oznacza,
ale może ma to stanowić psychologiczną więź lub współczucie
dla ptakoczłowieka. Jednakże nie widziałem żadnych śladów na
jego ciele".
Maarit później powiedziała mi, że
również widziała Ra z głową sokoła, w innym ze swych
doświadczeniu, gdzie płakał, miał łzy w oczach, przed
chirurgiczną procedurą podczas uprowadzenia. Przypuszczała, że
łzy Ra są ogólnym przedstawieniem tego bóstwa, jako że są one
symbolem kreatywności, pracy i mocy Ra. Według wierzeń
starożytnych egipcjan ludzie zostali stworzeni z łez i potu
Ra.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ra_%28b%C3%B3g%29
Bardziej
niepokojące jest to, że syn Maarit opisuje rzeczy, które Maarit
doświadczyła podczas uprowadzeń, a o których mu nawet nie
opowiadała. Powiedziała: "[syn] opowiada mi, jak niektóre z
tych stworzeń odpiłowały nasze głowy i wbijały igły w nasze
ciała".
Te motywy są podobne do niektórych z
szamańskich rytuałów inicjacyjnych, gdzie ciało jest rozdzierane
przez drapieżne zwierzęta, by dopiero później zostać
"zreformowanym" w nową istotę. Jest to czasem określane
jako "mała śmierć", która jest psychicznie
transformującym doświadczeniem dla szamańskich inicjacji i
przypomina doświadczenia pośmiertne (Near Death Experience). Ale w
przypadku uprowadzonych można się zastanawiać: jaki jest
ostateczny cel i plan tego wszystkiego?
Operacje
kontroli umysłu i tortury w celu przeprowadzenia niemoralnej agendy
New World Order
Maarit
wierzy, że niektóre z doświadczeń, szczególnie tych skierowanych
do wzmacniania zdolności psychicznych, są wykonywane, aby była ona
bieglejsza w zdalnym widzeniu (remote viewing), w przeprowadzanych
operacjach wojskowych, podczas uprowadzeń. Powyższe, przyznała,
używane jest do przeprowadzania operacji kontrwywiadowczych –
zdalnego widzenia ludzi i obcych, w różnych sytuacjach.
Opowiada:
"Oni - kontrolerzy - kontynuowali mnie
trenować w kontroli i monitorowaniu niedoświadczonych MILAB, w
przeprowadzaniu psychicznych odczytów na ludziach. Miałam sprawdzać
i monitorować ich rozwój oraz akuratność ich sesji zdalnego
widzenia. Byłam w zorganizowanej grupie w DUMB (podziemnej bazie
wojskowej). Wysyłano różnych MILAB do odpowiednich tam miejsc,
ponieważ byli pod wpływem narkotyków i pod kontrolą umysłu, a
większość z nich była w stanie podobnym do transu. Inne szkolenia
obejmowały poszukiwania fizycznej lokalizacji dokumentów i
zapamiętywanie ich lub sprzątania po zakończonej operacji,
ponieważ nie robiona jest żadna dokumentacja z jej
przebiegu."
Przyznaje, że została ona
straumatyzowana i była torturowana, jak wiele ofiar MK-Ultra, różne
osobowości zostały w niej utworzone. Teraz zdaje sobie sprawę, że
życie w warunkach traumy i braku zaufania, osłabia poczucie własnej
siły, przez co łatwiej uformować uprowadzenych podług tego, czego
chcą obcy i wojskowi kontrolerzy. Ich celem jest niewolnik z
kontrolowanym umysłem, z fotograficzną pamięcią i zwiększonymi
zdolnościami psychicznymi.
Maarit mówi, że kontrolerzy
NWO, ludzie będący w zmowie z wrogimi obcymi, wciąż próbują
przekonać ją do swoich racji, aby dobrowolnie została agentką
pracującą przy ich agendzie. Za każdym razem odmawia im. Kilka lat
temu, kiedy odmówiła po raz kolejny, porywacze zintensyfikowali
tortury medyczne, powodujące opóźnienie rozpoznania stwardnienia
rozsianego i wynikających z tego powikłania zdrowotne.
"To
miało mnie złamać emocjonalnie, tak, abym chciała dołączyć do
satanistycznej frakcji NWO i świadomie zaoferować do użytku swoje
zdolności psychiczne, ale tak się nie stało. W moim przypadku,
pytano mnie o przyłączenie się, podczas doświadczenia w
wirtualnej rzeczywistości (VRE). To bardzo trudne dla ludzi, aby
zrozumieć poziom skuteczności, jaki udało im się osiągnąć w
kontrolowaniu umysłu. Oni przez cały czas manipulują twoją
podświadomością i tworzą emocjonalne dodatki, które kontrolerzy
wykorzystują do swoich potrzeb. (EL-Stockholm Syndrome) Testują
również wypełnianie zobowiązań i ludzką lojalność. W mojej
"codziennej" świadomości nie zawarłam żadnej umowy z
NWO, odnośnie pracy dla nich. Ponieważ byłem już umieszczona w
systemie, kiedy się urodziłem, użyli mnie i tak. Używają i
manipulują twoją świadomością dla własnego pożytku za pomocą
czarnej technologii, kiedy już jesteś podłączony do niej. To jest
ważne. Nie potrzebują twojej zgody, aby cię użyć w swoich
operacjach kontroli umysłu. Jednakże, jeśli zgodzisz się
uczestniczyć świadomie, rezultat jest oczywiście lepszy. Oni
wymagają świadomej zgody, kiedy chcą uczestnictwa MILAB w
rytuałach satanistycznych. Uznają odpowiedź na "tak",
nawet wtedy, gdy jest ona udzielona pod kontrolą umysłu lub pod
wpływem hipnozy. „Śpiący” to ci, którzy nie mogą pokonać
barier (amnezji), przenieść wspomnień na płaszczyznę codziennego
życia. Opowiadając o tym, narażam siebie i moją rodzinę na
niebezpieczeństwo ".
Niedawno grożono Maarit
"zainfekowaniem" rakiem, z powodu tego, o czym szeroko
mówi. Podobne groźby usłyszało wielu innych uprowadzonych, MILAB
i badaczy. Za demaskowanie ciemnej strony planu porwań przez obcych.
Maarit jest nadal zła o to, iż wcześniej w swoim
życiu, wykorzystano jej "wszystkich kochającą" osobowość
do promowania ideologii New Age, dotyczącą kwestii planów obcych;
promowania "obcych jako łaskawe świadomości, podniosłe
istoty, które udoskonalą nasze DNA" - przeinaczenie tak często
spotykane nawet teraz w społeczności UFO - New Age. Maarit nawet
stwierdziła: "tu, w moim kraju, społeczność UFO nadal tkwi w
epoce myślenia Adamskiego." (George Adamski, przyp.tł.)
Szkice
i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA
Draco
Zwróciłam
się do Maarit z prośbą o narysowanie szkiców rzeczy, które ona i
jej syn sobie przypominają z doświadczeń z Horus-Ra. Poprosiłam
ją także, aby narysowała, co zapamiętała z części
nieorganicznej postaci DNA (pochodzenia draco) z manipulacji
genetycznej aktywowanej przez promieniowanie. Ma to wygląd kostki z
wieloma mniejszymi kostkami, reprezentującymi różne dźwięki lub
częstotliwości, które uruchamiają się zależnie od wystawienia
ich na promieniowanie o różnej częstotliwości. Sakralny symbol po
doświadczeniu z Horus-Ra wygląda jak odwrócony kwiat lilii ("Fleur
de Lis"). Symbol nieskończoności, występujący w rytuałach,
był również używany jako symbol na czole. Człowiek-wąż
Horus-Ra wygląda podobnie do obrazu węża, narysowanego wewnątrz
głowy człowieka, na starożytnym egipskim szkicu i gnostyckim
szkicu z artykułu Johna Lash'a "Alien Dreaming",
dostępnego na stronie internetowej metahistory.org. To tak, jakby
szkic symbolizował pasożyta Horusa-Ra w umyśle
człowieka.
Rysunek
Maarit przedstawiający istotę Horus-Ra, węże i emblematy.
Obrazek
Maarit jest bardzo podobny do szkicu poniżej, dokonanego przez
innych doświadczających isoty Horus-Ra.
Rysunek
współpracownicy dr Malangi.
Możemy nigdy nie poznać
dokładnych odpowiedzi, jakie chcemy otrzymać, dotyczących
prawdziwego planu, wtrącających się w nasze życie obcych. Wiemy
tylko o konsekwentnych uprowadzaniach, różnego rodzaju wizytacjach
i zakłóceniach na wielu poziomach. Oczywistym jest, że niektórzy
ludzie na tej planecie, są w zmowie z niektórymi rasami obcych, w
celu uciskania i eksperymentowania na ludzkości. Możemy uważać,
że fizyczne aspekty uprowadzeń, są najważniejsze, ale jeśli
naprawdę poznamy rzeczywistość fizyki kwantowej, charakter naszej
świadomości i potencjału z uświadomienia w sobie boskości, tak
wiele rzeczy wydaje się być ważniejszymi. Nie możemy zaprzeczyć
znaczenia naszej własnej duchowości oraz wolności naszych
dusz.
Tłumaczył:
kowal
Źródło:
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/horus-ra/