Eve Lorgen Wywiad z Maarit, skandynawską MILAB


Wywiad z Maarit, skandynawską MILAB [fragment]
Autor: Eve Lorgen

2. Jak uważasz, dlaczego oni wykorzystują Cię w swoich eksperymentach? Może poinformowali Cię o tym obcy lub wojskowi kontrolerzy? Czy jesteś hybrydą lub jesteś genetycznie zmodyfikowana przez kosmitów?

Obcy używali mnie, ponieważ żyję w genetycznie zmodyfikowanym ciele. Moje fizyczne istnienie stwarza okazję dla obcych - wielopokoleniowy, genetyczny monitoring. Mówiąc genetycznie zmodyfikowana, mam na myśli zmianę DNA w taki sposób, iż ciało energetyczne oraz zmodyfikowany układ nerwowy, połączony z DNA obcych, mogą podtrzymywać świadomość obcych, ponieważ tylko ten rodzaj świadomości może sprawić, aby ciało hybrydy funkcjonowało, per se. W rzeczywistości jest to częścią technologii recyklingu duszy. Kiedy mówię, że jestem hybrydą, rozumiem, iż moja świadomość jest czymś, co określamy jako świadomość drakońska. Jeszcze przed narodzinami zostałam zobligowana do wejścia w odpowiednio zmienione ciało, w celu wypełnienia swego zadania. Aby wykonać to przejście, mogłam wybrać ludzkich rodziców, z jednym warunkiem - matka miała posiadać grupę krwi Rh minus. Ta immunologiczna cecha jest wspólna wśród Drakonów i ich reprodukcji. Pamiętać jednak należy, że posiadanie grupy Rh- nie oznacza bycia hybrydą, to tylko warunek konieczny do realizacji biologicznej technologii obcych. Modyfikacja genetyczna jest ściśle związana z funkcjami ośrodkowego układu nerwowego [OUN] (ang. central nervous system - CNS) i w mniejszym stopniu z systemem immunologicznym. Ten genetyczny czynnik obcych obejmuje modyfikację świadomości, zwaną również wibracyjnym aspektem matrycy duszy. Matryca duszy jest jak wibracja energii elektrycznej, także można ją obserwować jako tony o różnych częstotliwościach. Kwestia zmian genetycznych nie jest czysto fizyczna, jak my to rozumiemy. Obejmuje też czynnik wibracyjny. W moim przekonaniu, w przeciwieństwie do ludzkiego, drakońskie DNA jest w zasadzie nieorganiczne. Funkcjonowanie drakońskiego DNA wymaga promieniowania, aby podtrzymywać świadomość, tak jak ludzie potrzebują powietrza do oddychania. Struktura drakońskiego DNA nie jest spiralną helisą alfa, ale gęstszą formą jakiejś nieorganicznej i dynamicznej materii - ma to postać czworokąta. Tutaj następuje organizacja struktury tonów energetycznych, aby służyć funkcjom organizmu. Wierzę, że to jest właśnie powód, dlaczego na ludzkim DNA dokonywane są różne procedury - w celu zrównoważenia funkcji i podziałów nieorganicznej i organicznej materii w obrębie DNA. Najwyraźniej podstawowy budulec życia nie jest całkiem tym, czym nam powiedziano, że jest.

Tak więc prawdziwe hybrydy mają świadomość obcych w zmienionym organiźmie poprzez modyfikację genetyczną OUN. Modyfikacja OUN jest częściowo potrzebna do obsługi częstotliwości świadomości obcych w ciele energetycznym. Zmiana genetyki OUN odbywa się podczas zapłodnienia, poza macicą, przy użyciu technologii, która może utrzymać i zmienić matrycę duszy za pośrednictwem pola magnetycznego. Zmodyfikowany zarodek jest następnie wszczepiony w łono kobiety z Rh-. Inny, od ludzkiego, rodzaj matrycy duszy obcych przywraca normalnie niedostępne funkcje ciału hybrydy i zmienia funkcje OUN (wszystkie hybrydy są psionikami).
Można więc zrozumieć, dlaczego prawdziwe hybrydy trzymane są w tajemnicy i ciszy. Modyfikacje, w stadium embrionalnym poza macicą, ciał wytwarzanych istot mają na celu osiągnięcie również innych rzeczy, takich jak choćby funkcjonowanie w innym rodzaju środowiska. Hybrydy mają większą tolerancję na promieniowanie. Promieniowanie, samo w sobie, w ogóle nie jest trucizną dla niektórych ras pozaziemskich. (EL - dowiedziałam się o tym PRZED nuklearną katastrofą w Fukushimie 3/11/2011).

Byłam używana jako inkubator dla hybrydowych embrionów obcych. Współczynnik Rh- jest tutaj kluczowy. Wiele uprowadzonych kobiet używanych w ten sposób miało grupę krwi Rh-. Czynnik Rh- zapobiega ewentualnej reakcji autoimmunologicznej podczas wczesnych etapów ciąży ze zmodyfikowanym embrionem obcych.

"Normalne" kobiety produkują również ludzkie embriony dla obcych. Te zarodki są częściowo rozwinięte i wykorzystywane jako źródła biologicznego białka dla Reptiodów. Ludzie porwani nie potrzebują zmian genetycznych, używani są do innych zastosowań biotechnologicznych oraz do konsumpcji dla Reptiodów. Krótko mówiąc - jako pokarm. Te gadzie istoty są w stanie hodować duże ilości biologicznie "żywych" tkanek. Taka tkanka może być sklonowana, aby produkować również i szare istoty. Ten rodzaj tkanek nie może być bez końca klonowany bez zdegenerowania. Dlatego obcy uprowadzają tak wielu ludzi. Każdy z nas ma zaspokoić potrzebę jedzeniową dla dużej cywilizacji obcych. To takie proste. Nie jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego. To jest coś, co po prostu musimy przyznać przed samymi sobą.

Wielu uprowadzonych opowiada o tym, jak to obcy pokazują im małe dzieci. Cała ta sprawa, moim zdaniem, ma po prostu za zadanie stworzyć jakąś psychologiczną więź emocjonalną, która ma zapobiegać oporowi ze strony ludzi. Nic więcej. Pokazywane niemowlęta, jakoby bardziej rozwinięte [od normalnych dzieci], są najprawdopodobniej obco-ludzkimi hybrydami, stworzonymi do bycia sługami w przyszłości.

Mój syn jest również uprowadzany. Jest on genetycznie zmodyfikowany. Jego narodziny to cud. Musieliśmy używać metody ICSI (rodzaj procedury zapłodnienia in vitro), aby umieścić żywy embrion w łonie. Podczas uprowadzeń, kiedy byłam w ciąży, zostałam przedstawiona mojemu synowi dwa razy. Jego ciało było małe, skóra blada. Miał ogromne niebieskie oczy i tylko niewielka ilość włosów. Kiedy przychodził zobaczyć mnie z tym "nordyckim" wizerunkiem, jego świadomość była utrzymywana w klasycznym ciele hybrydy. I tak jak moja, jego świadomość dołączyła do genetycznie zmodyfikowanego, ludzkiego ciała podczas porodu. Takie są jego wspomnienia. Mamy bardzo silną więź, możemy komunikować się za pomocą uczuć.

Wojsko chce wszystkie "kąski", które mogę im dać: moje geny, moje zdolności psychiczne. Przeprowadzane są badania medyczne, które oferują korzyści dla obu zaangażowanych stron. Mojego syna również włączyli do tych swoich operacji. To był główny powód, dlaczego postanowiłam podzielić się moją historią, powiedzieć ludziom, aby się obudzili i walczyli o swoją wolność. Musimy zrozumieć, że istnieje wielu uczestników z wieloma planami, którzy są związani z uprowadzeniami i operacjami MILAB. I wieloma więcej, sądzę, że te dwie grupy, medyczna i wojskowa, są powiązane ze sobą. Wydaje mi się, że ludzie, którzy biorą udział w tych procederach, muszą pracować dla kosmitów na o wiele głębszych poziomach niż wcześniej sobie wyobrażaliśmy. To jeden z powodów, dlaczego uważam, że nie będzie otwartego ujawnienia (disclosure) na temat prawdziwej natury spotkań z obcymi. Niektóre grupy ludzi są zbyt głęboko zamieszane w tym bałaganie. Ujawnienie wystawiłoby na ryzyko ekonomiczne i naukowe korzyści oraz władzę, jaką te grupy uzyskały dzięki związkom i współpracy z obcymi.

Kiedy człowiek zostaje uprowadzony po raz pierwszy, wszczepiany jest mu implant. Wojsko ma potrzebną technologię do śledzenia sygnałów emitowanych przez implanty tych nowych uprowadzonych. Implanty wnikają do ośrodkowego układu nerwowego - połączenie zostaje nawiązane; wysyłany jest sygnał, który wojsko może odbierać. Tak więc, wszyscy porwani ludzie są możliwymi ofiarami MILAB (ReAbs), jeśli posiadają coś, co może mieć wartość dla wojska. Nikt nie jest bezpieczny, era MK-Ultra się nie skończyła. Wojsko/rząd cieni posiada tożsamości wszystkich uprowadzonych osób na tym świecie.

Tłumaczył: kowal

Źródło:
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/interview-with-maarit-a-scandinavian-milab/



-- 15 lut 2013, 12:55 --

Cytuj:

przez timewave » 03 cze 2012, 12:32
Helsing - Ręce precz od tej książki - 2005 napisał(a):... Sam pan pisał w swoich książkach - wszyscy je znamy - o obcych cywilizacjach, które pojawiły się i nadal pojawiają na naszej planecie. A my sprzysięgliśmy się z nimi. Za coś, czego tamci przybysze potrzebowali z naszej planety, otrzymywaliśmy technologie. A ludzie się dziwią, że w latach pięćdziesiątych rozpoczęta się rewolucja w technice...
Ale tego nie można ludziom powiedzieć - jeszcze nie można. Z kim te bardzo inteligentne istoty, które nas odwiedzają, miałyby tutaj rozmawiać i pertraktować? Z arabskim szejkiem, a może z buddyjskim mnichem, raczej bujającym w obłokach niż chodzącym po ziemi? Z anatolijskim Turkiem, Meksykaninem z getta w Mexico City, sycylijskim Włochem czy może alpejskim góralem?
Oni nie są reprezentantami naszego świata. Już w latach pięćdziesiątych zasiadali w naszych gremiach przedstawiciele innych światów i trafili nawet do Pentagonu, i wszędzie udzielali nam poparcia, gdy wyrażaliśmy chęć przyspieszenia działań na rzecz utworzenia rządu globalnego - przy pomocy ONZ.
Środki, jakie stosujemy, żeby osiągnąć ten cel, nie zawsze są chwalebne. Każdego, kto będzie stawiać opór, zniszczymy. Przyszłością rodzaju ludzkiego jest kosmos. Współpraca z jego mieszkańcami będzie możliwa dopiero wtedy, gdy staniemy się jednym światem wtedy nie powinna już wybuchnąć żadna wojna. Dlatego właśnie narzucamy światu ten rodzaj rządu globalnego, a ludzie będą musieli do niego przywyknąć.
Poinformowaliśmy rządy wszystkich państw o naszych zamiarach i o tym, że są dwie możliwości - albo dobrowolne współdziałanie, albo wymuszenie. Te państwa, które będą się opierać, czeka wojna. Albo rozpętamy w tych państwach rewolucje, albo wykończymy ich gospodarkę.





Horus-Ra jako archonowy, pasożyt pozaziemskiego pochodzenia: kontynuacja wywiadu z Maarit - skandynawską MILAB

Autor: Eve Lorgen
http://evelorgen.com/wp/

Streszczenie

Artykuł skupia się na pasożytniczej naturze Horus-Ra, jako "archona", międzywymiarowej istoty, odkrytej podczas uprowadzeń przez obcych i doświadczeń z MILAB. Horus-Ra ma podobny wygląd do istot z głową jastrzębia, znanych ze starożytnego Egiptu, zdarza się też, że przyjmuje on postać węża. Jest to kontynuacja wywiadu z Maarit, skandynawską MILAB, uznawaną jako kluczowy świadek, który dał najbardziej fascynujące, dziwaczne i niepokojące świadectwo, obejmujące takie elementy jak: uprowadzenia przez obcych, MILAB, rytuały, manipulacja genetyczna, kontrola umysłu i wojna duchowa.

Artykuł jest podzielony na kilka kategorii:

• Starożytny, gnostycki pogląd na archonów, opisany w traktatach ze zbiorów Nag Hammadi.
• Optogenetyka, manipulacje genetyczne obcych i mitochondrialne DNA, oraz znaczenie spójności ludzkiej triady: umysłu, ducha i duszy.
• Ludzkie klony uprowadzonych i technologia recyclingu duszy.
• Elementy rytuałów w doświadczeniach z MILAB.
• Doświadczenie Maarit z archońskim pasożytem Horus-Ra.
• Horus-Ra jako ogromny wąż i człowieko-ptak.
• Operacje kontroli umysłu i tortury zgodne z niemoralną agendą Nowego Porządku Świata (NWO).
• Szkice i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA Draco.

Wywiad z Maarit z kwietnia 2011
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/interview-with-maarit-a-scandinavian-milab
zawiera bardziej aktualne doświadczenia uprowadzeń przez obcych, opisujących podobną Horusowi-Ra postać, znaną z religii starożytnego Egiptu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Horus,%20http://en.wikipedia.org/wiki/Ra

Jej spójne doświadczenia są zgodne z motywami operacji MILAB i zagadnieniami okultyzmu Nowego Porządku Świata. W moim przekonaniu, wykazują pasożytniczą i archonową naturę obcych. Archonowe zachowania są również widoczne u ludzkich współpracowników, którzy potajemnie służą, wrogim ludziom, pozaziemskim kontrolerom, w ramach wojskowego kompleksu przemysłowego. Postrzeganie obcych jako inwazyjnych pasożytów, można znaleźć w pracach dr Corrado Malangi oraz w moich własnych ustaleniach, dotyczących uprowadzeń i operacji MILAB. Ten aspekt obcej ingerencji, wykracza poza fizyczne uprowadzenia. Dotyczy on także systemu bioenergetycznego porwanych, ich ducha, umysłu i duszy.


Pogląd starożytnych gnostyków na archonów

Obcy jako pasożyty, które atakują umysł ludzkiego żywiciela, są opisani w starożytnych pismach gnostyckich z Nag Hammadi. (
http://www.gnosis.org/naghamm/nhl.html) Z tej perspektywy, obce siły nazywane archonami, nieorganiczne istoty, działające pod władaniem Demiurga, określane są one w tradycji gnostyckiej jako "Ialtobaoth". Ialdabaoth jest znany jako potężny zmieniacz kształtu (shapeshifter). Jedną z jego postaci jest lew o wężowym ciele. John Lash, badacz zagadnień gnostyckich, w artykule "Alien Dreaming" tak oto pisze:

"... obraz lwa-węża jest cały czas widoczny, w formie hieroglifów, na ścianach świątyni Horusa w Edfu, czterdzieści mil na południe od Nag Hammadi. W kulcie Hathor, tam praktykowanym, lew-wąż reprezentował 'królewskie nasienie' faraonów ".

Ilustracja z artykulu "Alien Dreaming"autorstwa Johna Lash'a
http://www.metahistory.org/gnostique/archonfiles/AlienDreaming.php



Czy to "królewskie nasienie" faraonów mogło być hybrydami ludzko-obcymi lub istotami, które zostały genetycznie zmodyfikowane przez kosmitów, podczas programu hodowli hybryd, tak spopularyzowanego we współczesnych badaniach nad uprowadzeniami przez UFO? Niektórzy uważają, że "nasienia królewskie" są potomkami Annunaki, często opisywanymi w książkach Zechariach Sitchin'a. Niektórzy twierdzą, że starożytni Annunaki nie są niczym więcej, jak gadzimi istotami, szeroko omawianymi przez badaczy spiskowych, takich jak David Icke.

Maarit powiedziała mi w swoim poprzednim wywiadzie oraz w wielu prywatnych rozmowach, że drakońskie istoty panują nad gadami i wielu innymi rasami, które biorą udział w programie porwań na naszej planecie. Przyznała również, że istnieje wiele ras obcych, które tak jak my, poszukują bożych prawd duchowych, i które także są wprowadzane w błąd przez wiele skorumpowanych przekonań religijnych, których pierwotnego źródła można doszukiwać się w tym samym satanistyczno-archońsko pasożytniczym planie gry. Twierdzi, że istnieją rasy pozaziemskie, które są duchowo bardziej rozwinięte, podobnie jak istnieją ludzie, którzy są bardziej oświeceni, niż większa cześć społeczeństwa. To nie czarno-biały obraz, ale pewne podstawowe prawdy, które są trzymane w tajemnicy przed masami. Najbardziej strzeżona tajemnica, która stoi za obcymi, agendą Nowego Porządku Świata i pasożytniczym, archońskim planem gry, koncentruje się wokół kombinacji satanistyczno-psychicznego wampiryzmu i zaawansowanych technologii. Ta wysoka technologia jest również określana jako czarna meta-technologia, ponieważ łączy w sobie elementy rytuałów czarnej magii, nanotechnologii, kontroli umysłu, manipulacji genetycznej i technologii implantów obcych. Prawdziwie uciskające duszę połączenie i moim zdaniem, jest to wielkie zagrożenie dla ludzkości. O ile, oczywiście, nie obudzimy się i nie weźmiemy odpowiedzialności za naszą własną wolność.


Optogenetyka, manipulacje genetyczne i mitochondrialne DNA

W poprzednim wywiadzie, Maarit tłumaczy, w jaki sposób rozumie, co to znaczy być genetycznie zmodyfikowanym przez obcych. Przebudowa DNA odbywa się w taki sposób, iż centralny układ nerwowy uprowadzonego, zostaje zmieniony w celu dostosowania i skutecznego "wyrażania" świadomości obcych. Mówi dalej, że świadomość obcych, która funkcjonuje na innej wibracyjnej częstotliwości, działa, jako swego rodzaju, współczynnik epigenetyczny, który uruchamia genetykę hybrydowego ciała, uprzednio już zmodyfikowanego, aby przyjąć obcą świadomość. Tutaj kwestia zmian genetycznych może być funkcją modulacji częstotliwości energetyczno-wibracyjnej. Energetyczno-epigenetycznego czynnika, jeśli wolicie.

Książka doktora Corrado Malangi "Alieni o Demoni. La Battaglia per la vita eterna" (wydanie drugie, Terresommerse, 2010) oraz obecne badania, potwierdzają związek między uprowadzeniami, a mitochondrialnym DNA oraz faktem, że konsekwencje uprowadzeń są przenoszone z matki na dzieci. Oznacza to, że ojciec, który był uprowadzony, nie może przekazać ich swoim synom, chyba że matka też była uprowadzona. Na podstawie wyników badań, uzyskanych z pracy z setkami uprowadzonych, dr Malanga doszedł do wniosku, że kosmici są zainteresowani tylko ludźmi obdarzonymi, co umownie można by nazwać, "świadomością duszy" lub "nieświadomym umysłem". Malanga podkreśla:

1) Ktoś (obcy i twórcy obcych) pod hasłem "Divide et impera" ("dziel i rządź"), podzielił świadomość na trzy części:
- Umysł (bardziej podobny do świadomego umysłu)
- Duch (bardziej podobny do podświadomości)
- Dusza (bardziej podobna do nieświadomego umysłu)

2) W przypadku uprowadzonych, te trzy części świadomości nie znają się, nie rozmawiają ze sobą i często nawet nie wiedzą, kim są i dlaczego są w danym miejscu.

Zasadniczo istnieje "rozłączenie duszy" u uprowadzonych. (EL - może być to zrozumiane, jako rodzaj odłączenia od siebie różnych aspektów jednej osobowości.) Rozłączenie uzyskiwane jest za pomocą różnych obcych technologii, takich jak implanty, obce pasożyty, programowanie kontroli umysłu czy trauma. Takie rozłączenie, ułatwia obcym korzystanie z energii duszy uprowadzonego, podobnie jak nurt wody w rzece, może być "podkradany" przez dołączanie doń różnych węży i rur, przekierowuje przepływ z głównego nurtu na boki.

3) W przypadku uprowadzonych, przez większość czasu świadomość duszy wierzy, że jest niewolnikiem obcych, spogląda na nich jak na bogów i boi się ich.

Według dr Malangi, lekarstwem na kosekwencje porwań, jest odzyskanie przez duszę pamięci, przypomnieniu sobie kim ona naprawdę jest, a jest przecież suwerennym podmiotem, wobec którego obcy nie mają żadnych praw. Ciało musi być oczyszczone z pasożytów i implantów. Dusza, umysł i duch, muszą poznać siebie i zjednoczyć się w jedną i suwerenną świadomość. Proces ten przynosi nieoczekiwaną spójność ludzkiej psychice.

Dr Malanga zaprojektował pół-hipnotyczną, neurolingwistyczną wizualizację o nazwie mentalno-cielesna symulacja (Flash Mental Simulation - FMS). Ma ona pomóc uprowadzonym połączyć ze sobą świadomość duszy, ducha i umysł, w taki sposób, aby mogli korzystać z ich mocy i świadomości. Należy usunąć lub zneutralizować obce implanty, żeby uprowadzeni mogli "ponownie połączyć się z wewnętrzną siły duszy". (Patrz - procedury FMS
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/)

Kiedy uprowadzeni byli pod wpływem hipnozy, dr Malanga był w stanie uzyskać informacje od ich duszy, części, będącej wszystkiego świadomej, mającej pamięć i moc, i mogącej współistnieć w ponadczasowym, wiecznym miejscu. W miejscu, gdzie obcy istnieć nie mogą. Powodem jest energia duszy, której obcy najwyraźniej nie mają, a którą chcą wykorzystać jako źródło energii i nieśmiertelnego życia.

Ciekawym uzupełnieniem jest, że dzięki licznym regresjom hipnotycznym, dr Malanga odkrył powód, dlaczego obcy porywają takie, a nie inne osoby. To kwestia DNA. Dusza łączy się bezpośrednio z DNA danej osoby. Ta wiedza została uzyskana poprzez komunikację z duszą uprowadzonej osoby, podczas hipnozy i od niektórych obcych pasożytów, które mówiły przez uprowadzonego, w stanie hipnozy. Niektórzy ludzie są odpowiedni dla obcych, a niektórzy nie są, ponieważ ich DNA wibruje na częstotliwości niezgodnej z częstotliwością duszy. Także, najwyraźniej taka genetyczna niezgodność występuje u dużej części ludzkości. Wielu uprowadzonych poproszono podczas hipnozy również o to, aby powiedzieli, ilu ludzi na Ziemi faktycznie posiada duszę, w ogólnie rozumianym sensie. Odpowiedzi wahały się w przedziale: od niewielu, do mniej niż 50% populacji ma duszę. Uprowadzeni, stanowią tylko 5-10% ludzi posiadających duszę. Koncepcja ta mówiąca o tym, iż nie wszyscy ludzie mają duszę per se, jest, co najmniej, bardzo kontrowersyjna.

Uprowadzeni często raportują o wystawieniu ich na działanie różnych tonów, częstotliwości i kolorów, podczas porwania przez obcych, bądź doświadczeń MILAB. Rozwijająca się optogenetyka, może wyjaśnić wartość takich doświadczeń i możliwych zastosowań; optogenetyka ustanawia nowe granice w badaniach medycznych. Może być zdefiniowana jako integracja optyki i genetyki, do kontroli dobrze zdefiniowanych zdarzeń (takich jak potencjałów czynnościowych) w ramach określonych komórek (np. ukierunkowane klasy neuronów projekcyjnych), w żywych tkankach (np. mózgu swobodnie zachowujących się ssaków). Patrz poniżej - link do pełnego artykułu: Microbial Opsins: A family of Single Component Tools for Optic control of Neural Activity.

http://cshprotocols.cshlp.org/content/2011/3/top102.full
http://www.technologyreview.com/biomedicine/24870/?mod=related,
http://www.technologyreview.com/biomedicine/27123/?mod=related

Cóż, dodać, w sensie zaawansowania, temu wiele lat i mamy tajna technologia już wykorzystywaną i przeprowadzane, przy jej użyciu, eksperymenty na ludziach, podczas uprowadzeń i operacji MILAB.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów moich licznych rozmów z Maarit, były dyskusje dotyczące genetycznej manipulacji mitochondrialnego DNA uprowadzonych. Mitochondrialne DNA jest to DNA wewnątrz mitochondriów, wytwarzających energię organelli w każdej komórce. Mitochondria rozumiane są jako główny składnik produkcji energii u wszystkich istot ludzkich; mitochondria biorą udział w fosforylacji oksydacyjnej i łańcuchu transportu elektronów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mitochondrion

Maarit i ja, spekulowałyśmy, że Drakonidzi mają żywotny interes w mitochondriach i jego DNA i może nawet pomogli wprowadzić te organella do ludzkiego systemu, aby przejąć władzę nad naszym systemem produkcji energii. Nasze organizmy mogą produkować subtelne energie dla tych pasożytniczych kosmitów, którzy wprowadzają w nas różne implanty, do być może transportowania lub przekształcania tych subtelnych energii na ich własny użytek.

Nigel Kerner, autor książki "Alien Grey’s and the Harvesting of Souls" (Bear & Company, 2010) („Szaraki i zbieranie dusz”) uważa, że manipulacja genetyczna obcych na ludziach, jest łatwiejsza u kaukaskiej rasy, ponieważ ich DNA jądra komórkowego jest mniej osłonięte przez granulki melaniny, które zwykle pokrywają duże fragmenty chromosomowego DNA u kolorowej ludności. W skórze czarnych ludzi granulki melaniny skupiają się wokół jądra komórki. Takie rozmieszczenie melanosomów służy do ochrony komórek przed uszkodzeniami ultrafioletem, a więc nadmiernymi mutacjami genetycznymi przez promieniowanie ultrafioletowe. Kerner wierzy, że to jeden z powodów, dlaczego kosmici preferują porywać ludzi kaukaskiej rasy, ponieważ ich DNA jest bardziej dostępne niż u ludzi z ciemniejszą karnacją. Ponieważ melanina absorbuje światło, to ma się rozumieć, że biali ludzie będą bardziej podatni na manipulacje światłem, również poprzez zaawansowaną optogenetykę. Ludzie o jasnej karnacji są bardziej światłoczuli i bardziej podatni na raka skóry.

Mitochondria to organella wytwarzające energię w każdej z naszych komórek, zawierają własny kulisty DNA, podobnie jak bakterie lub plastyd, uważa się, że mają endosymbiotyczne pochodzenie, gdzieś w naszej ewolucyjnej historii.
http://www.ruf.rice.edu/~bioslabs/studies/mitochondria/mitorigin.html

Okrągła struktura MtDNA (mitochondrialne DNA, przyp. tł.) może ułatwiać replikację w komórce. Dzięki okrągłej konstrukcji, zgodnie z teorią Kernera, obcy mogli wstawić własne wybrane geny w nasz genom MtDNA, który zawiera trzydzieści siedem genów. (Str. 191)

Warto również zauważyć, że mitochondrialne DNA u ludzi można prześledzić wstecz do jednej mitochondrialnej matki Ewy, afrykańskiej kobiety istniejącej około 500.000 lat temu.

Innym ciekawym aspektem dotyczącym mitochondrialnego DNA, jest jego zdolność do "przechowywania danych", zgodnie z tym co mówi grupa badaczy genetyki z Hongkongu.
http://www.nigelkerner.com/Confirmations/Bacterial_Hard_in_our_Cells.html

Inacze niż DNA, MtDNA jest łatwiejsze w dostępie i manipulacji, gdyż jest to okrągły plazmid, podobnie do DNA bakterii i nie jest osłonięte przez granulki melaniny, jak DNA jądra komórkowego. W wyżej wspomnianym artykule, bakterie lub mitochondria, mogą być używane do biokryptografii. Jest to sztuka do przechowywania i szyfrowania informacji w organizmach żywych. Biokryptografia i mechanizm kodowania, zawierają wbudowane układy kontrolne w celu zapewnienia, żeby mutacje DNA w pewnych komórkach bakteryjnych (lub, na przykład, mitochondriach) nie uszkodziły danych w żaden sposób. To umożliwia nałożenie dużej ilości informacji na mitochondrialnym DNA. Mogą również opisywać dodatkowe informacje, na genetycznie zmodyfikowanych genach, w celu przechowywania danych, dotyczących genetycznych modyfikacji, coś na podobieństwo czytania kodów kreskowych.

W wywiadzie z kwietnia 2011 roku, Maarit przyznaje, że wiele modyfikacji genetycznych, na niej przeprowadzonych, ma związek ze zmianami w centralnym układzie nerwowym i w funkcjach układu odpornościowego. W szczególności wiele uprowadzonych kobiet, jest dotkniętych zaburzeniami autoimmunologicznymi, takimi jak toczeń, stwardnienie rozsiane, egzemy i fibromialgia czy zespół przewlekłego zmęczenia. Czy te problemy zdrowotne są wynikiem modyfikacji genetycznych przez obcych lub nadmiernego wampiryzmu energetycznego przez samych obcych?

Klony i recycling dusz

Maarit wraz z 5-letnim synem, opisując jedno ze swoich doświadczeń, opowiadają, jak zostali umieszczeni w zamkniętym urządzeniu z ciemnoczerwonymi światłami i pulsującym dźwiękiem. Jej syn przypomina sobie wbijane w niego długie igły. Maarit wierzy, że ten pulsujący dźwięk i światło miały, w jakiś sposób, coś wspólnego z klonowaniem. Doświadczenie jej i jej syna, są bardzo podobne do wydarzeń z uprowadzenia Teda Rice, opisanych w książce zmarłej dr Karli Turner "Masquerade of Angels" (Keltworks, 1995) ("Maskarada aniołów"). W jednym wspomnień z tego uprowadzenia, obecna jest mała, czarna skrzynka, która została użyta do przeniesienia świadomości z jego astralnego ciała, z oryginalnego ciała, do sklonowanej wersji Teda. Maarit powiedziała mi, że jednym z powodów używania czarnej skrzynki, jest, aby ludzka, duchowa świadomość się nie rozproszyła i "odleciała" gdzie indziej, a zamiast tego była przechwycona i skierowana do sklonowanych ciał lub przechowywana do czasu przeniesienia do miejsca, gdzie kosmici chcą umieścić świadomość astralnego ciała. Maarit uważa, że ta czarna skrzynka jest także kluczem do "recyklingu duszy" technologii obcych, która usidla ludzkie dusze, aby te narodziły się w wybranych dla tych osób ciałach. Niektórzy uprowadzeni mówili mi prywatnie, że kosmici wtrącali się w ich życie w innych wcieleniach i powiedziano im, albo sami pamiętali, żeby podpisali pakt z Reptilianami w przyszłym życiu. To powód, dlaczego, na przykład, uczestniczą teraz w programach superżołnierzy MILAB.

Fakt obserwacji sklonowanych ludzkich ciał, jest powtarzającym się tematem w wielu świadectwach z uprowadzeń i od samych MILAB. Według badań dr Corrado Malangi, na które składają się zeznania z wywiadów i regresji hipnotycznych, uprowadzeni opisują wyraźne wspomnienia sklonowanych ludzkich ciał innych uprowadzonych, przechowywane w różnych miejscach przez obcych oraz ich ludzkich współpracowników wojskowych.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/clones-removal/

Informacje te zgromadzono z licznych świadectw, danych przez uprowadzonych, oraz z regresji hipnotycznych. W mojej pracy, widzę więcej tego typu informacji w zeznaniach MILAB. W gruncie rzeczy, na podstawie licznych raportów MILAB i uprowadzonych, są oni używani jako "agenci", przez obcych lub wojskowych. Prowadzi to do hipotezy, iż sklonowane ciała uprowadzonych, są czasami fizycznymi nośnikami, używanymi do wykonywania różnych operacji w stanie kontroli umysłu, dla różnych agend - obcych i ludzkich. To jeden z powodów, dlaczego niektórzy MILAB i superżołnierze, z którymi rozmawiałem, twierdzili, iż podczas operacji (ich umysł jest wtedy kontrolowany), czują się, jakby ich ciała były o wiele młodsze, a na pewno nie starsze niż 35 lat. Z wieloma uprowadzonymi prowadzę dyskusję na temat występowania u nich takich samych snów. Częstym motywem tych snów są wojskowe operacje, jak gdyby uprowadzeni byli testowani lub szkoleni na potrzeby specjalnych misji, albo też dosłownie byli używani w trybie alternatywnej osobowości, bądź ewentualnie w sklonowanych ciał.


Elementy rytuałów w doświadczeniach MILAB

Maarit wspomina wykorzystywanie jej w rytuałach, podczas niektórych ze swoich doświadczeń MILAB. Mimo, że jej wspomnienia nie są do końca wyraźne, jednak są na tyle wyraźne, aby można było stwierdzić, że niektórzy obcy oraz ludzie, którzy pracują dla nich, są mocno zaangażowani w obrzędy rytualne. Jeden z takich rytuałów miał miejsce zaraz po tym, jak stanęła w wirtualnej rzeczywistości oko w oko z Reptilianinem. Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z pojęciem doświadczenia wirtualnej rzeczywistości (VRE - virtual reality experience), doświadczenie takie wywoływane jest w następujący sposób - do umysłu uprowadzonego wprowadza się inwazyjnie interfejs technologii, która może zmieniać stany fal mózgowych. Technologia ta, jak się uważa, używana jest podczas testowania i szkolenia uprowadzonych, do programowania umysłu, tortur, a także "włamań do snu" ("dream hacking"). We włamaniach do snu, umysł lub stan snu, jest nagle przerwany przez obcych, istoty w przebraniu lub ludzi, którzy poprzez różne zachowania, testują lub wpływają na stan psychiczny uprowadzonego. Podczas trwania jednego z takich zhackowanych snów, który był, jak się później okazało, współdzielony przez Maarit i jej syna, Maarit słyszała przez sen, dźwięk wirnika helikoptera, unoszącego się nad jej domem. "Często - mówi - słyszę ten dźwięk helikoptera, kiedy mam intensywne doświadczenia VRE." Czasami włamania do snu są wykonywane, aby utrzymać daną osobę w stanie niższych emocjonalnych wibracji. W zarządzanych snach, mogą odbywać się przesłuchania lub ataki na szacunek uprowadzonego do samego siebie, tak aby znajdował się on w stanie permanentnego lęku, bezradności i niskiej samooceny. Jest to podstawowe narzędzie do osłabiania uprowadzonego i podtrzymywania przekonania o byciu ofiarą, co prowadzi do poczucia bezsilności. Dopóki uprowadzony uważa, że to wszystko obywa się na poziomie podświadomości, jest nierzeczywiste, tak długo zhackowane sny mogą zmieniać jego zachowania, przekonania, wybory życiowe, które będą wówczas korzystne dla uprowadzających. Ma to na celu utrzymanie stałej kontroli przez kontrolujących. Spotykamy się z tym w wielu raportach MILAB. Aby być w stanie wykryć tego typu manipulacje, uświadomiona osoba musi posiadać zdolność przypominania sobie snów oraz zdolność świadomego śnienia. Dla większości ludzi, trudno przypomnieć sobie sny wyraźnie, jeśli w ogóle, nie mówiąc już o umiejętność świadomego śnienia. Wymagana jest podwyższona wrażliwość, żeby być w stanie zdać sobie sprawę z poziomu manipulacji świadomością, która odbywa się dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii. W interesie porwanych i ich terapeutów leży cofnięcie tego rodzaju programowania i ponownie "zainstalowanie" korzystnych przekonań, poprzez techniki hipnotyczne i metody neurolingwistyczne.

Doświadczenie Maarit z Horus-Ra - Archońskim pasożytem

Interakcja Maarit ze świadomością Horus-Ra, miała miejsce dopiero po jej konfrontacji z Retlilianami i Drako. Maarit wyjaśnia:

"Horus-Ra występował naprzód, aby jego obecność stała się jasna. Pomimo zamkniętych oczu, widziałem tę świadomość bardzo wyraźnie - jako hologram starego, szarawego węża z twarzą. Przesłanie było jasne: miałam z nim do czynienia. "

Maarit powiedziała, że rzadkością jest spotkać Horus-Ra bezpośrednio, chyba że czynnik strachu związany z gadami i ich współpracownikami, jest nieobecny. Innymi słowy trzeba być wolnym od strachu, w taki sposób, żeby świadomość i jasność umysłu, były w stanie postrzegać wpływ Ra. Twierdzi, że osobiste, emocjonalne zawirowania zazwyczaj zapobiegają prostej obserwacji tej "ciemnej immanencji" Ra. Jedną z różnic między Horus-Ra i innymi istotami, takimi jak Reptilianie, Drako czy nawet niektórymi szarymi, jest to, iż zazwyczaj odczuwa się instynktowny wstręt i odrazę, przebywając w pobliżu tych drapieżnych obcych. Jednak wpływ i psychiczne oddziaływanie energii Horus-Ra, jest dość intrygujące i kuszące. Maarit dodaje: "musisz się temu oprzeć psychicznie, aby zachować wolność siebie, jedność swojej istoty. Ra blokuje wolność umysłu." Powiedziała także, że większość czasu Ra jest już w ludziach, ale oni go po prostu nie rozpoznają. Przypomina to, co gnostycy mówili o intruzach-archonach, istniejących w umyśle ludzkim. Zawsze tam są, ale można zminimalizować ich wpływ, poprzez praktykowanie świadomości, biorąc Światło na ochronę i unikając uwięzienia w uczuciach zazdrości i zawiści. (artykuł Johna Lash'a "Alien Dreaming", cytat z "Dialogu Zbawiciela, NHC II, 5 (85))

Maarit opowiada o spotkaniach Ra: "W nocy obudziłem się w w miejscu, wyglądającym jak komora. Nie było to duże pomieszczenie. Na ścianach wisiały różne obrazy i znajdowały się egipskie hieroglify i piktogramy. Pozwolili mi jeden wybrać. Zrobiłam to. Wtedy straciłam przytomność i obudziłam się ponownie. Tym razem znajdowałam się w grobowcu z szarego kamienia. Obserwowałam świadomość Horus-Ra. Położył mnie w trumnie z ciężką pokrywą i zostawił mnie tam, żebym się udusiła. Następnego ranka obudziłam się z zabawnymi znakami odciśniętymi na nadgarstku. Takie samo doświadczenie obejmowało Reptilian i wojskowych, kiedy znalazłem implant w nacięciu na dłoni."



Innym razem Maarit powiedziała: "Znalazłem się w komorze, wyglądającej jak tunel, a na jej końcu była ogromna figura Sfinksa. Ra mieszkał w tym miejscu, wykonanym z substancji podobnej do białego marmuru, tak zostało mi to przedstawione. I był smutny, ponieważ wybrałam Boga zamiast "niego". Widziałem go wtedy jako wielkiego, białego węża, który jakoś nie mógł mnie dosięgnąć. Ta bitwa odbywa się w ludzkiej psychice i w ludzkim duchu. Nie może zostać wygrana, dopóki ludzie nie osiągną świadomego kontaktu z ostateczną miłością, poprzez praktyki duchowe i cnoty w tym życiu - tak jak twierdzili gnostycy." Maarit dała mi link (poniżej) do zdjęcia grobu Ra, ze względu na jego podobieństwo do jej wspomnienia o tym doświadczeniu.
http://www.flickr.com/photos/52848718@N08/5226636111/

Maarit kontynuowała wyjaśnienia o tym, jak odczuwała energię Ra w tym doświadczeniu i jak pojawiła się w jej umyśle:

"Po tym doświadczeniu w grobowcu, byłam podłączona do Ra. Wrota używające tej formy energii zostały otwarte. Musiałam być bardzo skoncentrowana i kontrolować się, by mu nie ulec. (EL - nie pozwolić przejąć świadomości i wolnej woli). Czuję jego obecność, robiąc coś w rodzaju psychologicznego skanu, produkując więcej uczuć w sobie. Oddanie się Ra, służy również NWO, ponieważ taki rodzaj połączenia, mocno zwiększa zdolności psychiczne. Tak więc niezależne myślenie i opanowanie jest potrzebne, nie może być całkowicie przejęte. Te doświadczenia współgrają z reptiliańskimi procedurami rytualnymi. Podobnie jak przed połączeniem z Ra, rzeczywisty rytuał odbywa się z udziałem Reptilian, etc. świadomie manipulują i tworzą środowisko nadmiernego lęku i obaw, w moim codziennym życiu, tworząc odpowiednie reakcje emocjonalne. W trakcie i po przeprowadzeniu rytuałów, rzeczywiście czułam energie nagromadzoną w górnej części ciała. Następną rzeczą, jaką pamiętam, to moja obecność w, leżącej głęboko pod ziemią, bazie wojskowej (DUMB - Deep Underground Military Base), w otoczeniu tych Gadów. Leżałam twarzą do podłogi. Nagle całe moje ciało zaczęło poruszać się spontanicznie. Wykonało mimowolny ruch z jogi asana, przypominający kobrę asana. Wtedy byłem w stanie lewitować. Straciłam przytomność, będąc w powietrzu, obudziłam się po tym, jak opuściłam się już na ziemię. Nie powiedzieli mi co się stało, kiedy zemdlałam. Gdy moje ciało zaczęło wykonywać mimowolne ruchy asana, wysłali obraz do mojego trzeciego oka (oko umysłu) i było to miejsce nad moim sakrum."

Kiedy oglądałem obrazek, który Maarit dla mnie narysowała, byłem zaskoczona, kiedy zobaczyłam jego podobieństwo do starożytnego kwiatu lilii ("Fleur de Lis") francuskiego projektu, tak często widocznego na królewskich emblematach. (EL - został odwrócony na szkicu) Następnego dnia, po tym rytuale MILAB, syn Maarit powiedział jej, że był w stanie zobaczyć "czarne światło" wokół niej. "Czułam połączenie z inną energią - energią Ra. Muszę to przyznać, żeby być szczerą. Ostatecznie walczę o to, aby utrzymać swoją wewnętrzną spójność, żeby nie była zabsorbowana przez Ra po śmierci lub nawet podczas tego życia. Ze względu na moje pochodzenie, (modyfikacja genetyczna i rozpoznana przed narodzinami obca świadomość Draco) jestem bardziej świadoma tych rzeczy na subtelnych poziomach."

Obydwoje, Maarit i jej syn, mieli doświadczenia z Horus-Ra pod postacią człowieko-ptaka, jak i dużego węża. Maarit widziała energię Horus-Ra w wężowej postaci. Powtarzała, że Horus-Ra może przybierać różne formy - nasza percepcja związana jest z naszym rozumieniem i naszym własnym symbolizmem. Naprawdę jesteśmy na granicach świadomości i percepcji, gdy mamy do czynienia z tymi poziomami i formami rzeczywistości.

Bardzo interesującym jest, w świetle faktu, że w badaniach dr Corrado Malangi, Horus-Ra jest jedną z głównych wpływowych istot wśród wielowymiarowych, pozaziemskich pasożytów.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/the-physics-ofabductions



To właśnie te bezcielesne obce istoty zbudowane ze światła, opisane przez Malangę, jako "sześciopalczaste, świetliste istoty i Horus-Ra, który kontroluje wszystkich pozostałych, pasożytniczych obcych." Malanga wspomina także, że te wielowymiarowe pasożyty mogą przybierać różne postaci, ale prawdziwa energia będąca w nich, jest ich prawdziwą tożsamością, a ta jest niczym więcej, niż czarną kropką lub cieniem.

Korespondowałam z Dorica Manu, koleżanką dr Corrado Malangi, odnośnie istoty Horus-Ra. Pisała: "We Włoszech używaliśmy tego zapisu, ponieważ jednostka Ra operuje w wielowymiarowym ciele, które wygląda jak bardzo wysoka ptasiopodobna istota, zbliżona wyglądem do egipskiego boga Horusa. Ta ptasiopodobna istota nie jest cyborgiem, ale wydaje się być ciałem z podupadającej, humanoidalnej rasy z Oriona. Tak więc, wielowymiarową formą jest Horus, ciemnym podmiotem jest Ra. W rzeczywistości, to nic więcej, jak czarny cień lub kropka". Według dr Malangi, Ra jest ciemną istotą, pochodzącą z innego wszechświata, wszechświata standardowo znajdującego się za naszym wszechświatem. Jest tam ciemno, nie ma ciał fizycznych, nie ma światła, nie ma miłości ani duszy. Ra umieszcza implanty na kości ogonowej, poniżej kości krzyżowej, dzięki którym wczepia się w ciało uprowadzonego, pasożytuje na nim i dokonuje, przewrotnego rodzaju, kontrolę umysłu. Ra może przychodzić i odchodzić, zależnie od zachcianki.


Oblicze Horus-Ra otrztymane od dr Corrado Malangi i jego współpracowników.

Czy ten ciemny wszechświat, który znajduje się za naszym wszechświatem, może być tym, co starożytni gnostycy opisywali jako "ciemność zewnętrzna"?

Wzmianka o "istotach cienia" obecnymi pod różnymi formami, przypomniała mi o oświadczeniu złożonym przez jednego z moich byłych ankietowanych MILAB, kobiety o imieniu Lilu.
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/milabs-a-pandoras-box/

Stwierdziła ona, że to Cienie, które stoją za Reptilianami i innymi będącymi w zmowie, pasożytami pozaziemskimi, i że te istoty są tymi, którymi musimy się martwić. Maarit mówiła mi, że ta czarna kropka, cień, jest innym rodzajem energii w ciele energetycznym. Jest to obecność. Powiedziała także, że większość Reptilian i Drako, jest zgodna i zjednoczona z "energią cienia". Maarit wyjaśnia:

"Jestem w stanie wszędzie rozpoznać energię Ra i utrzymać swoją wewnętrzną spójność. Moim zdaniem, poziom Ra ogólnego istnienia, jest poziomem tak zwanych archonów, nie zwykłych Reptilian, Szarych lub Drako. Ra jest poziomem, który spożywa przebudzoną świadomość, a my musimy obejść to w celu osiągnięcia wyższych sfer egzystencji. Ważniejsze jest, aby skupić się nie na pochodzeniu Ra ani jego różnych formach, ale aby zobaczyć wzorce zachowań Ra. On naprawdę zniewala. Tak jak widać to w kultach. Ra cieszy esencja egoistycznego wyniesienia.” Maarit stanowczo stwierdziła:

"Celem siły energii Horus-Ra jest nie tylko konsumpcja ludzi czy innych gatunków, ich wewnętrznego rdzenia, ale także zniszczenie w nich czystości. Chce, aby ludzie zapomnieli o ostatecznej prawdzie i połączeniu z Bogiem. Pod każdym względem jest to prawda. Tak się dzieje również i z innymi rasami. Większość z nich jako zagubiona jak ludzie. Niektóre są obudzone, jak niektórzy ludzie są obudzeni. Dlatego ruchy New Age są tak niebezpieczne, tworzą bezpośredni portal dla tych ciemnych sił, by mogły się zamanifestować. Zmuszają ludzi do konkurowania - którzy są najbardziej uzdolnieni duchowo, najmądrzejsi, którzy mają większą moc uzdrawiania, moc psychiczną itp. i czynią cały bałagan, krążący wokół ludzkiego ego, które staje się źródłem ego samego zła. Nie przypadkowo Jezus powiedział: nie czcij obrazów i idoli Boga. Trzeba pozostawić dobra materialne za sobą, aby podążać ścieżką Boga. Bóg jest w nas. Dlatego jest tak dużo przeprowadzanych rytuałów w ramach sieci NWO. Sekretna "okultystyczna" energia sprawia, że zło staje się silniejsze, daje "praktykującym" ludziom moc i poczucie wyjątkowości. Deprawuje czystość".

Uważam, że widoczna jest tendencja rozpraszania naszej uwagi, przez rozrywkowy aspekt ufologii, powinniśmy raczej skupić się na duchowo-psychicznych skutkach ewolucyjnych, powstałych z ingerencji obcych. Uwielbiamy pławić się w błahostakach, a to odwraca naszą świadomość od kwestii siły naszej wrodzonej boskości. Wierzę, że starożytni Gnostycy byli w pełni świadomi tej "archońskiej kontroli" nad ludzkością. (”Hipostaza Archonów lub Rzeczywistość Władców”, (II,4) Traktat ze zbiorów Nag Hammadi) Gnostycy w swej mądrości mówią, co jest znakiem rozpoznawczym archonów - jest to zazdrość. To był klucz do upadku człowieka, czyni nas to bardziej podatnymi na ich działanie. Ale nie jesteśmy pozbawieni nadziei na rozwiązanie. Jeśli oddamy się pod ochronę Światła, pozbędziemy się zazdrości, dostąpimy prawdy Chrystusowej (gnostycka komnata ślubna - "bridal chamber", opisana w Ewangelii Filipa ze zbiorów Nag Hammadi, przyp. tł). (artykuł Johna Lash'a "Alien Dreaming", cytat z "Dialogu Zbawiciela, NHC II, 5 (85)

Czy ludzie zaangażowani w satanistyczny Nowy Porządek Świata mogą być prowadzeni przez tą samą energię czarnego cienia Horus-Ra? Czy tym jest prawdziwy wpływ archonów, przed którym ostrzegali nas starożytni gnostycy?

Sposób, w jaki archonowie pasożytują, przypomina mi niektóre elementy z popularnego serialu science-fiction pod tytułem Stargate SG-1. Gouldowie (Goa'uld) są wrogą rasą istot, scharakteryzowanych jako postaci z głową sokoła i szakala - wizerunki bogów ze starożytnego Egiptu. Kiedy ktoś przejęty jest przez Goulda, otrzymuje jakby wężowy symbiont, wszczepiany w kręgosłup i od tej pory zostaje "gospodarzem" dla ciemnych bogów Gouldów. Czy autorzy tych telewizyjnych show wiedzą, co tak naprawdę ma miejsce w głębokich, mrocznych, działaniach Iluminatów, NWO i ich starożytnych, egipskich bogów obcych? Zastanawia mnie to. Uprowadzeni i MILAB tego wszystkiego nie zmyślili!

Horus-Ra jako olbrzymi wąż i ptakoczłowiek

5-letni syn Maarit przypomina sobie przeżycie uprowadzenia kosmicznego i ma wyraziste sny, odnoszące się do tych samych motywów z Horus-Ra. Zarówno matka jak i syn, mają podczas jednej nocy takie same sny, co potwierdza, że jest to coś więcej, niż tylko zwykłe marzenie senne. Zwłaszcza kiedy mogą potwierdzić nawzajem swoje wspomnienia, a jej syn nie miał możliwości wcześniej nawet o tym słyszeć. Maarit wyjaśnia:

"Mój syn powiedział, że był wielki wąż, który przyszedł, aby go zjeść. Ten wąż miał ogromny brzuch. Wewnątrz węża były mniejsze węże, które lizały jego ciało, gdy był w brzuchu tej postaci wężowej Horus-Ra. Pokazał mi ruchy małych węży swoim językiem, starając się lizać mi rękę. Powiedziałem mu, że musiało to być strasznym przeżyciem dla niego. Przytuliliśmy się i pocałowaliśmy, od tej chwili, nie wspominał o tym doświadczeniu. Podczas tego wydarzenia, syn powiedział mi również, że w swoich snach widzi człowieka- jastrząbia lub ptakoczłowieka (birdman). Ptakoczłowiek siedzi na drzewie, patrzy na niego i postanawia go zjeść. Potem rozcina mojego syna na kawałki i zjada go. Wspominał o ptakoczłowieku kilka razy. Czasami mówi, że ptakoczłowiek płacze, bo nie ma ochoty na zjedzenie go. Nie jestem pewna, co to oznacza, ale może ma to stanowić psychologiczną więź lub współczucie dla ptakoczłowieka. Jednakże nie widziałem żadnych śladów na jego ciele".

Maarit później powiedziała mi, że również widziała Ra z głową sokoła, w innym ze swych doświadczeniu, gdzie płakał, miał łzy w oczach, przed chirurgiczną procedurą podczas uprowadzenia. Przypuszczała, że łzy Ra są ogólnym przedstawieniem tego bóstwa, jako że są one symbolem kreatywności, pracy i mocy Ra. Według wierzeń starożytnych egipcjan ludzie zostali stworzeni z łez i potu Ra.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ra_%28b%C3%B3g%29

Bardziej niepokojące jest to, że syn Maarit opisuje rzeczy, które Maarit doświadczyła podczas uprowadzeń, a o których mu nawet nie opowiadała. Powiedziała: "[syn] opowiada mi, jak niektóre z tych stworzeń odpiłowały nasze głowy i wbijały igły w nasze ciała".

Te motywy są podobne do niektórych z szamańskich rytuałów inicjacyjnych, gdzie ciało jest rozdzierane przez drapieżne zwierzęta, by dopiero później zostać "zreformowanym" w nową istotę. Jest to czasem określane jako "mała śmierć", która jest psychicznie transformującym doświadczeniem dla szamańskich inicjacji i przypomina doświadczenia pośmiertne (Near Death Experience). Ale w przypadku uprowadzonych można się zastanawiać: jaki jest ostateczny cel i plan tego wszystkiego?

Operacje kontroli umysłu i tortury w celu przeprowadzenia niemoralnej agendy New World Order

Maarit wierzy, że niektóre z doświadczeń, szczególnie tych skierowanych do wzmacniania zdolności psychicznych, są wykonywane, aby była ona bieglejsza w zdalnym widzeniu (remote viewing), w przeprowadzanych operacjach wojskowych, podczas uprowadzeń. Powyższe, przyznała, używane jest do przeprowadzania operacji kontrwywiadowczych – zdalnego widzenia ludzi i obcych, w różnych sytuacjach. Opowiada:

"Oni - kontrolerzy - kontynuowali mnie trenować w kontroli i monitorowaniu niedoświadczonych MILAB, w przeprowadzaniu psychicznych odczytów na ludziach. Miałam sprawdzać i monitorować ich rozwój oraz akuratność ich sesji zdalnego widzenia. Byłam w zorganizowanej grupie w DUMB (podziemnej bazie wojskowej). Wysyłano różnych MILAB do odpowiednich tam miejsc, ponieważ byli pod wpływem narkotyków i pod kontrolą umysłu, a większość z nich była w stanie podobnym do transu. Inne szkolenia obejmowały poszukiwania fizycznej lokalizacji dokumentów i zapamiętywanie ich lub sprzątania po zakończonej operacji, ponieważ nie robiona jest żadna dokumentacja z jej przebiegu."

Przyznaje, że została ona straumatyzowana i była torturowana, jak wiele ofiar MK-Ultra, różne osobowości zostały w niej utworzone. Teraz zdaje sobie sprawę, że życie w warunkach traumy i braku zaufania, osłabia poczucie własnej siły, przez co łatwiej uformować uprowadzenych podług tego, czego chcą obcy i wojskowi kontrolerzy. Ich celem jest niewolnik z kontrolowanym umysłem, z fotograficzną pamięcią i zwiększonymi zdolnościami psychicznymi.

Maarit mówi, że kontrolerzy NWO, ludzie będący w zmowie z wrogimi obcymi, wciąż próbują przekonać ją do swoich racji, aby dobrowolnie została agentką pracującą przy ich agendzie. Za każdym razem odmawia im. Kilka lat temu, kiedy odmówiła po raz kolejny, porywacze zintensyfikowali tortury medyczne, powodujące opóźnienie rozpoznania stwardnienia rozsianego i wynikających z tego powikłania zdrowotne.

"To miało mnie złamać emocjonalnie, tak, abym chciała dołączyć do satanistycznej frakcji NWO i świadomie zaoferować do użytku swoje zdolności psychiczne, ale tak się nie stało. W moim przypadku, pytano mnie o przyłączenie się, podczas doświadczenia w wirtualnej rzeczywistości (VRE). To bardzo trudne dla ludzi, aby zrozumieć poziom skuteczności, jaki udało im się osiągnąć w kontrolowaniu umysłu. Oni przez cały czas manipulują twoją podświadomością i tworzą emocjonalne dodatki, które kontrolerzy wykorzystują do swoich potrzeb. (EL-Stockholm Syndrome) Testują również wypełnianie zobowiązań i ludzką lojalność. W mojej "codziennej" świadomości nie zawarłam żadnej umowy z NWO, odnośnie pracy dla nich. Ponieważ byłem już umieszczona w systemie, kiedy się urodziłem, użyli mnie i tak. Używają i manipulują twoją świadomością dla własnego pożytku za pomocą czarnej technologii, kiedy już jesteś podłączony do niej. To jest ważne. Nie potrzebują twojej zgody, aby cię użyć w swoich operacjach kontroli umysłu. Jednakże, jeśli zgodzisz się uczestniczyć świadomie, rezultat jest oczywiście lepszy. Oni wymagają świadomej zgody, kiedy chcą uczestnictwa MILAB w rytuałach satanistycznych. Uznają odpowiedź na "tak", nawet wtedy, gdy jest ona udzielona pod kontrolą umysłu lub pod wpływem hipnozy. „Śpiący” to ci, którzy nie mogą pokonać barier (amnezji), przenieść wspomnień na płaszczyznę codziennego życia. Opowiadając o tym, narażam siebie i moją rodzinę na niebezpieczeństwo ".

Niedawno grożono Maarit "zainfekowaniem" rakiem, z powodu tego, o czym szeroko mówi. Podobne groźby usłyszało wielu innych uprowadzonych, MILAB i badaczy. Za demaskowanie ciemnej strony planu porwań przez obcych.

Maarit jest nadal zła o to, iż wcześniej w swoim życiu, wykorzystano jej "wszystkich kochającą" osobowość do promowania ideologii New Age, dotyczącą kwestii planów obcych; promowania "obcych jako łaskawe świadomości, podniosłe istoty, które udoskonalą nasze DNA" - przeinaczenie tak często spotykane nawet teraz w społeczności UFO - New Age. Maarit nawet stwierdziła: "tu, w moim kraju, społeczność UFO nadal tkwi w epoce myślenia Adamskiego." (George Adamski, przyp.tł.)

Szkice i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA Draco

Zwróciłam się do Maarit z prośbą o narysowanie szkiców rzeczy, które ona i jej syn sobie przypominają z doświadczeń z Horus-Ra. Poprosiłam ją także, aby narysowała, co zapamiętała z części nieorganicznej postaci DNA (pochodzenia draco) z manipulacji genetycznej aktywowanej przez promieniowanie. Ma to wygląd kostki z wieloma mniejszymi kostkami, reprezentującymi różne dźwięki lub częstotliwości, które uruchamiają się zależnie od wystawienia ich na promieniowanie o różnej częstotliwości. Sakralny symbol po doświadczeniu z Horus-Ra wygląda jak odwrócony kwiat lilii ("Fleur de Lis"). Symbol nieskończoności, występujący w rytuałach, był również używany jako symbol na czole. Człowiek-wąż Horus-Ra wygląda podobnie do obrazu węża, narysowanego wewnątrz głowy człowieka, na starożytnym egipskim szkicu i gnostyckim szkicu z artykułu Johna Lash'a "Alien Dreaming", dostępnego na stronie internetowej metahistory.org. To tak, jakby szkic symbolizował pasożyta Horusa-Ra w umyśle człowieka.


Rysunek Maarit przedstawiający istotę Horus-Ra, węże i emblematy.
Obrazek Maarit jest bardzo podobny do szkicu poniżej, dokonanego przez innych doświadczających isoty Horus-Ra.


Rysunek współpracownicy dr Malangi.

Możemy nigdy nie poznać dokładnych odpowiedzi, jakie chcemy otrzymać, dotyczących prawdziwego planu, wtrącających się w nasze życie obcych. Wiemy tylko o konsekwentnych uprowadzaniach, różnego rodzaju wizytacjach i zakłóceniach na wielu poziomach. Oczywistym jest, że niektórzy ludzie na tej planecie, są w zmowie z niektórymi rasami obcych, w celu uciskania i eksperymentowania na ludzkości. Możemy uważać, że fizyczne aspekty uprowadzeń, są najważniejsze, ale jeśli naprawdę poznamy rzeczywistość fizyki kwantowej, charakter naszej świadomości i potencjału z uświadomienia w sobie boskości, tak wiele rzeczy wydaje się być ważniejszymi. Nie możemy zaprzeczyć znaczenia naszej własnej duchowości oraz wolności naszych dusz.

Tłumaczył: kowal

Źródło:
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/horus-ra/

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron