Scenariusz spotkania integracyjnego z rodzicami pt. "LIstopadowe nastroje"
Data:
19 listopada 2009 roku
Grupa: IV
Cele:
-
integrowanie środowiska przedszkolnego ze środowiskiem rodzinnym
-
pełnienie roli gospodarza wobec osób zaproszonych do przedszkola,
-
rozwijanie twórczej aktywności dziecka,
- prezentacja
poznanych piosenek i zabaw o tematyce jesiennej.
Przebieg:
1.
Powitanie gości.
2. Piosenka „Spacer po dywanie” (muzyka:
K. Kwiatkowska, słowa: D. Gellner).
I. Kiedy niebo
płacze, idziemy na spacer,
dookoła stołu, z piosenką
wesołą.
Ref.: Idą parami lalki
z misiami,
depczą dywan, depczą dywan z frędzelkami!
Idą
parami lalki z misiami,
a gumowe piłki dwie po dywanie toczą
się!
II. Choć za oknem dmucha, nikt wiatru nie
słucha,
chodzi dookoła wycieczka
wesoła.
Ref.: Idą parami.....
3. Recytacja
wiersza „Kiedy pada” J. Kulmowej.
Dziecko:
A
kiedy tak pada i pada,
ogromnie jestem rada
i kalosze
wkładam bardzo duże,
żeby włazić w największe kałuże,
żeby
mącić, mięsić błoto rozpryśnięte
i być kaczką albo
okrętem.
Dziecko:
A niech spadnie ulewa
niech
roztańczą się drzewa,
to pofrunę nad lasem, nad polem,
pod
niebieskim parasolem.
4. Piosenka „Pada deszcz na
dworze” z akompaniamentem na trójkątach.
Wszyscy:
O
szyby deszcz dzwoni,
deszcz dzwoni jesienny
i pluszcze
miarowy,
jednaki, niezmienny.
I. Pada deszcz, pada
deszcz,
pada deszcz na dworze.
Taki mokry, że już
bardziej
mokry być nie może.
Lecą w dół, lecą w dół
srebrne koraliki.
Zmoczą drzewa, zmoczą pola,
domy
i chodniki.
II. Pada deszcz, pada deszcz,
Pada deszcz na
dworze.
Stuka, puka, stuka, puka,
Straszy kogo może.
Mała mysz, mała mysz
Chodzi na paluszkach
I
deszczowe koraliki
zbiera do fartuszka.
5.
Inscenizacja wiersza „Jesień u fryzjera” Danuty
Gellnerowej.
Narrator:
Przyszła jesień
do
fryzjera:
Jesień:
- Proszę mną się zająć
teraz!
Lato miało włosy złote,
ja na rude mam
ochotę.
No, bo niech pan
spojrzy sam,
rudo tu i rudo
tam...
Narrator:
Mówi fryzjer:
Fryzjer:
-
Rzeczywiście!
Dookoła rude liście,
ruda trawa, rude
krzaki,
chyba modny kolor taki.
Szczotka,
grzebień,
farby
fura,
już gotowa jest fryzura.
Narrator:
Woła
jesień:
Jesień:
- W samą porę!
Płacę panu
muchomorem!
6. Piosenka „ Pan listopad” (sł. Zofia
Holska – Albekier, muz. Krystyna Kwiatkowska).
I. Pan
Listopad gra na basie
dylu, dylu, bum.
Na jesiennym graniu
zna się
Trawką dotknął strun.
Ref: Wesoło gra
muzyka
Pada deszcz
Świerszcz za kominem cyka
Tańcz,
gdy chcesz.
II. Pan Listopad gra na bębnie
bara, bara,
bum.
Z deszczem puka równo, pięknie
Koncert daje
nam.
III. Pan Listopad gra na flecie
fiju, fiju, fiu.
Z
liści złotych ma berecik
A kubraczek z nut.
7.
Wiersz „Jesienny kujawiaczek” Doroty Gellner.
Dziecko:
Jesienny
kujawiaczek
na skakance z wiatru skacze,
płaszczyk ma w
deszczowych kropkach,
daj mu uśmiech, gdy go spotkasz!
Dziecko:
Jesienny kujawiaczek
z rudych liści
ma kubraczek,
czasem gwiżdże, czasem dzwoni,
bukiet
wrzosów trzyma w dłoni.
Dziecko:
Jesienny
kujawiaczek
czasem w deszczu cicho płacze,
nieraz śmieje
się do słońca
i orzechy z drzewa strąca.
8.
Improwizacja taneczna przy piosence „Wiej, wietrze wiej”.
Ref.:
Hej, wietrze mocno wiej, wiej.
Latawiec ponieś hen, hen,
hen.
Hej, wietrze mocno wiej, wiej,
By wzniósł wysoko
się.
I. Latawiec piękny mam,
skleiłem go dziś
sam.
Kleiłem cały dzień,
zużyłem cały klej,
papieru
rolki dwie,
listewki, długi sznur.
Tak długi, żeby
mógł
polecieć aż do chmur.
Ref.: Hej, wietrze mocno
wiej, wiej.
II. Latawiec gotowy
szybko wznosi się
wciąż
wyżej i wyżej
zaraz porwie mnie.
O rety, lecę z
nim,
niebo jest tuż, tuż,
strach mnie ogarnia,
nie
chcę latać już.
Hej, wietrze przestań wiać!
Latania
dosyć mam.
Hej, wietrze przestań wiać!
Na ziemi chcę
już stać.
Wiatr!
9. Wiersz „Jesienny wiatr” H.
Ożogowskiej.
Dziecko:
Wiatr jesienią ma robotę
w nocy i za dnia.
Ciągle
strąca liście złote
i przed siebie gna.
I nasiona
drzew bez liku
nosi tu i tam.
Dziecko: Kiedy
spoczniesz już, wietrzyku?
Powiedz, powiedz nam!
Po
zielonym wielkim lesie
wiatr piosenki dzieci niesie.
Aż
się dziwią stare drzewa
Kto was tak nauczył śpiewać?
10.
Piosenka „Wiewióreczka” (muzyka: T. Mayzner, słowa: E.
Szamański).
I. Sąsiadeczko, wiewióreczko,
co masz
oczka czarne.
Nie bójże się, pokaż w lesie,
gdzie masz
swą spiżarnię.
Wszędzie mam, tu i tam,
czego chcecie,
to wam dam.
Fik - myk! Hyc - hyc!
Czego chcecie, to wam
dam.
II. Sąsiadeczko, wiewióreczko,
co masz rude
łapki,
jeśli łaska, sypnij z góry
orzeszków do
czapki.
Dałabym nawet sześć,
lecz co w zimie będę
jeść?
Fik - myk! Hyc - hyc!
Był orzeszek, nie ma
nic!
III. Sąsiadeczko, wiewióreczko,
co masz rudy
pyszczek,
tu na ziemię rzuć uprzejmie
kilka ładnych
szyszek.
Szyszki masz tu i tam,
wejdź na sosnę, urwij
sam,
Fik - myk! Hyc - hyc!
Były szyszki, nie ma nic!
11.
Prezentacja układu choreograficznego do utworu „Jesień” A.
Vivaldiego.
Anna Wnuk - Przegalińska, Marzanna Maj
Lublin