Ojciec świętych marzeń
wstęp 1.Widzisz szlak na niebie Gdy nam wiary brak Jeszcze w dobrym chlebie Jest miłości smak Powiedz, gdzie tej nocy kres Pomóż ręce wznieść Ucisz moje serce Bym usłyszał pieśń
Refr. Twoje słowa wciąż wędrują w sercu mym Twoje oczy wypatrują lepszych dni Przez ulicy gwar, ciszę pól Święta Łódź niech płynie Twoje słowa……
Pauza jak wstęp
2.Chcesz mnie wziąć za rękę Aby razem iść I pokochać pięknie Dobry, słodki Krzyż Drogą z gwiazd nadchodzą już Ciepłe, jasne dni Ojcze moich marzeń Pobłogosław mi
Refr.Twoje słowa… }bis
zakończenie
|
|
|
|