Masoni znowu dzialaja grudzien 2011

Kim są masoni? Tajemniczą organizacją trzymającą władzę nad światem czy nic nieznaczącym klubem towarzyskim? Czy są nimi najważniejsi politycy w naszym kraju? A może loże masońskie to pieśń przeszłości i pozostały po nich tylko ślady na ulicach naszych miast?

We Wrocławiu, podobnie jak w innych polskich miastach, nietrudno natknąć się na ślady masonerii. Czasem wystarczy podnieść głowę nieco do góry. Nigdy nie zastanawiały was tajemnicze symbole na fasadach kamienic? Co oznaczają? Zapraszamy na wycieczkę po stolicy Dolnego Śląska śladami masonów!

Najważniejszymi symbolami masońskimi są cyrkiel i węgielnica. Cyrkiel to symbol mądrości, wiedzy i rozumu, oraz twórczych i aktywnych sił Boga. Łącząc w sobie okrąg, czyli nieskończoność i punkt – początek, symbolizuje absolut. Węgielnica to równowaga i szczerość, w przeciwieństwie do cyrkla oznacza siłę pasywną.

Niewinny pelikan to symbol ofiarności (legendarny pelikan karmił własną krwią swe pisklęta), symbol często używany w masonerii szkockiej wyższych stopni. Ten przycupnął na Placu Muzealnym, pod numerem 16. To dawna siedziba loży wolnomularskiej "Hermann zur Bestandigkeit" we Wrocławiu.

Ten okazały budynek na ul. Prusa, to obecnie siedziba Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Widnieje na nim szereg symboli wolnomularskich. „Mularz” znaczył dawniej to samo, co „murarz”. Pierwsze bractwa masońskie biorą zatem swój rodowód od gildii murarskich – budowniczych gotyckich katedr, które zazdrośnie strzegły tajemnic swojego fachu.

Później wolnomularstwo stało się tajnym (i elitarnym) ruchem społecznym. Wolnomularzom przypisywano organizowanie wielu spisków na światową skalę. Sporą role w popularyzacji tej wizji odegrał bestseller Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” istnieje też wiele legend dotyczących lóż masońskich. Dziś loże masońskie działają jawnie, choć ich członkowie często wolą się nie ujawniać. Do loży mógł wstąpić człowiek wolny i dobrych obyczajów, szanowany i stateczny, który przekroczył ustaloną granicę wieku. Wymagana była rekomendacja dwóch członków loży. Wiele ze znanych postaci historycznych było masonami.

We Wrocławiu od XVIII w. do lat 30. XX wieku działało kilkanaście lóż masońskich – „Pod trzema szkieletami”, „Pod kolumną”, „Pod dzwonem” i inne. Obecnie w Polsce najważniejszą organizacją masońską jest Wielka Loża Narodowa. We Wrocławiu została reaktywowana loża „Horus”. Na zdjęciu jej przedwojenna siedziba na ul. Lelewela 15.

Masoneria, czyli inaczej wolnomularstwo lub sztuka królewska, to międzynarodowy ruch mający na celu duchowe doskonalenie jednostki i braterstwo różnych religii, narodowości i poglądów. Tak przynajmniej twierdzą sami masoni. Jednak niektóre loże wykluczają możliwość wyznawania jakiejkolwiek religii. Jaki był wpływ masonów na politykę?

Zastanawiające jest, jak wiele słynnych postaci historycznych należało do lóż masońskich. Wystarczy wymienić George’a Washingtona, Benjamina Franklina, Thomasa Woodwarda Wilsona, Franklinda D. Roosevelta, Edwarda VIII, Dantona, Woltera, Lafayette’a, czy Winstona Churchilla. Masonami byli Mozart i Beethoven, oraz bardziej nam współczesny Luis Armstrong. To również Goethe, Artur Conan Doyle czy Mark Twain. Nie zdziwi nas też obecność na liście ekscentryka Walta Disney’a. Najsłynniejsi polscy masoni to król Stanisław August Poniatowski; gen. Józef Poniatowski; gen. J. H. Dąbrowski; ojciec teatru polskiego - W. Bogusławski, komediopisarz A. Fredro, czy autor hymnu narodowego Józef Wybicki.

W okresie komunizmu loże masońskie trwały w uśpieniu, by wznowić (jawną) działalność w III RP. Dziś żaden z prominentnych polityków nie przyznaje się otwarcie do członkostwa w jakiejkolwiek loży, a masoni oficjalnie nie maja wpływu na życie polityczne kraju. Jak jest naprawdę? Być może jedynym rozwiązaniem jest przystąpienie do tego tajemniczego ruchu…

Tym, którzy chcą odnaleźć jak najwięcej symboli masońskich w jednym miejscu, polecamy spacer ul.
Norwida, nieopodal Pasażu Grunwaldzkiego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron