W pustyni i w
puszczy
Nel jest córką Anglika, pana Rawlisona. Jest on
jednym z dyrektorów kompanii Kanału Sueskiego. Władysław
Tarkowski, ojciec Stasia, także pracuje przy budowie Kanału, jest
inżynierem. Obaj panowie znają się bardzo dobrze od bardzo dawna i
są przyjaciółmi, tak samo jak dzieci.
Mieszkają w Egipcie, w Port ? Saidzie, w pobliżu Kanału. Staś
przyszedł na świat w Egipcie, bardzo dobrze się tam czuje, ma
czternaście lat, jest mądry i wysportowany. Nel ma osiem lat i
odznacza się wyjątkową urodą.
Panowie Rawlison i Tarkowski
mają ocenić roboty prowadzone przy kanałach w El ? Fajum. Za parę
dni mają się zacząć ferie szkolne, więc ojcowie wspólnie
postanawiają, iż zabiorą dzieci ze sobą. Sami są zmuszeni
wyjechać natychmiast, więc dzieci mają do nich dojechać, kiedy
już nie będą miały zajęć. Podróż może być niebezpieczna,
ponieważ rozpoczęło się powstanie Mahdiego. Wojska arabskie
otoczyły Chartum, gdzie stawia opór angielski generał,
Gordon.
Egipska policja aresztuje Fatmę, która jest żoną
dozorcy Smaina, oraz jego dzieci. Kobieta jest krewną Mahdiego. Jej
mąż jest w obozie przywódcy Arabów. Fatma prosi Tarkowskiego i
Rawlisona, by pomogli jej uzyskać zgodę na wyjazd do swojego męża.
Podaje różne nieprawdziwe wyjaśnienia. Krótko potem planuje już
porwanie dwójki białych dzieci, jeżeli nie dostanie pozwolenia na
wyjazd.
Panowie wyjeżdżają następnego dnia. Pani Oliver,
która ma towarzyszyć dzieciom, zostaje ugryziona przez jadowitego
skorpiona i nie może wstawać z lóżka. Staś i Nel zatem
wyjeżdżają z Dinah. Płyną kanałem, potem jadą pociągiem.
Przez cały ten czas Staś bardzo troskliwie opiekuje się małą
przyjaciółką. W Kairze dzieci spotykają się z rodzicami. Nel
otrzymuje od ojca ogromnego psa, Sabę.
Święta dzieci spędzają
w obozie razem z inżynierami. Potem organizują wycieczki i
zwiedzają okolicę. W końcu obaj panowie są zmuszeni wyjechać, by
wizytować następny odcinek robót.
Jednego dnia pojawia się
Chamis i zawiadamia, że ojcowie każą dzieciom przyjechać do
siebie. Mimo podejrzeń Stasia, wyruszają pociągiem. Na stacji nikt
na nich nie czeka. Arabowie mówią, że mają się spotkać z
inżynierami n pustyni. Rozpoczyna się jazda na wielbłądach, które
są ciągle poganiane i pędzą bardzo szybko. Staś uzmysławia
sobie, że on i Nel zostali porwani przez Arabów.
W tym czasie
ojcowie oczekują na swoje dzieci w innym miejscu. Zaczynają sięgać,
kiedy nie ma ich w umówionym pociągu. Zaczynają poszukiwania. Z
biegiem czasu dochodzi do nich okrutna prawda: dzieci zostały
porwane. Stoi za tym Fatma. Mają być zawiezione do Mahdiego.
Staś
i Nel jadą na pędzących wielbłądach przez pustynię przez całą
noc. W końcu zatrzymują się na postój. Stasiowi nie udaje się
namówić Beduinów, by ich wypuścili, a za to otrzymają duży
okup. Dla Arabów liczy się przede wszystkim błogosławieństwo
Mahdiego. Rano w obozie zjawia się Saba i z wielką radością wita
się z dziećmi. Rozpętuje się burza piaskowa. Cudem unikają
zasypania.
Karawana dociera do Khor. Tam zatrzymuje się na
odpoczynek. Gdy kończy się burza piaskowa zaczyna padać deszcz.
Staś cały czas myśli, jak się oswobodzić. Udaje mu się ukraść
broń, ale Saba głośnym szczekaniem budzi Arabów i plan się nie
udaje.
Całymi dniami i nocami pędzą na południe. Zaczyna
brakować jedzenia, ale Arabowie chcą jak najszybciej ominąć
miasto Asuan. Wreszcie to im się udaje. Wszyscy są wyczerpani,
nawet Saba schudł. Pewnego dnia Beduini idą zdobyć coś do
jedzenia. W tym czasie Staś usiłuje zabić Arabów, którzy zostali
w obozie. Jednakże niespodziewanie do obozu przybywają jeźdźcy z
nowinami, że arabskim wojskom udało się zdobyć Chartum i zabić
generała Gordona. Na wieść o tym Staś traci nadzieje. Znajdują
się na terenie.
zdobytym przez Mahdiego. Wreszcie stają w
Chartumie.
Dzieci
zostają przywiezione do Omdurmanu. Wszędzie są widoczne krwawe
ślady wojny. Mogą tutaj usłyszeć i zobaczyć proroka mahdiego.
Prorok osobiście się z nimi spotyka. Staś jest niezwykle śmiały
i mówi, co myśli. Powoduje to zamieszanie i strach proroka. Na
początku chce on ukarać chłopca, bo odmawia on przyjęcia islamu.
Ostatecznie postanawia oddać dwójkę dzieci Smainowi.
W
Omdurmanie Nel razem ze Stasiem głodują, chłopiec musi nawet
prosić o jedzenie na ulicy.
Zaczyna się podróż w górę
Nilu. Nel jest bardzo słaba. Staś daje jej każdego dnia pół
proszka chininy. Droga jest bardzo długa i męcząca. Jednego
popołudnia spotykają ogromnego lwa, który leży na środku wąwozu
i uniemożliwia przejazd. Chamis i Gebhr są przerażeni. Chcą zabić
rzucić murzyna Kalego na pożarcie zwierzęciu. Nie pozwala na to
Staś. Gebhr daje mu strzelbę. Chłopiec zabija zwierzę jednym
strzałem. Następnie kolejno strzela do Arabów. Dzieci odzyskują
wolność. Są z nimi Kali i Mea. Murzyni są oddani bez reszty
Stasiowi i Nel.
Dalej jadą wąwozem. Staś poluje na zwierzęta,
troszczy się o Nel. Ciągle jest z nimi Saba. Rozpoczyna się pora
deszczowa. Pewnego dnia słyszą dziwne dźwięki. To ryczą lwy. W
nocy zagryzają konie ? przeżywają tylko dwa.
Nel coraz gorzej
się czuje. Staś daje jej końcówkę chininy. W wąwozie znajdują
uwięzionego słonia. Nie potrafi on wyjść ze skalnej pułapki, w
jakiej znalazł w czasie burzy. Karmią wygłodniale zwierzę.
Zamieszkują w ogromnym baobabie, drzewie o pustym pniu. Nazywają
swoją siedzibę ?Krakowem?.
Nel poważnie choruje. Ma atak
febry, a Stasiowi skończyły się wszystkie leki. Nel majaczy w
gorączce. Cały czas padają ulewne deszcze. Po tygodniu dziewczynka
dostaje drugiego ataku choroby. Staś na szczęście spotyka
Szwajcara Lindego, który daje mu duży zapas chininy. Przebywa on
tylko z jednym murzyńskim chłopcem. Pozostali Murzyni, którzy
towarzyszyli mu w wyprawie, zachorowali na śpiączkę, albo zmarli
na ospę. Daruje Stasiowi ryż, kawę, herbatę i inne produkty.
Chłopiec dostaje też znakomitą broń i nowe konie.
Kilka dni
potem Szwajcar umiera. Przed śmiercią przekazuje Stasiowi wszystkie
swoje papiery. Chłopiec zabiera ze sobą również murzyna Namibu.
Wysadza skalę i oswobadza słonia, którego dzieci
nazywają Kingiem. Teraz w skład ich karawany wchodzi pięć
obładowanych koni i słoń, który bardzo mocno zaprzyjaźnił się
z dziećmi. Jadą na południe. Docierają do góry, o której
opowiadał Linde. Prowadzi tam tylko jedna, bardzo wąska ścieżka.
Ułatwia to obronę, więc wszyscy czują się bezpiecznie.
Staś
poluje, łowi ryby, gromadzi jedzenie na dalszą podróż. Nel robi
latawce, mające powiadomić białych ludzi, gdzie znajdują się
dzieci. Po kilku dniach ruszają dalej, podążają w kierunku
oceanu. Docierają do wioski Murzynów. Dzieci podróżujące na
słoniu robią wielkie wrażenie na mieszkających tam
tubylcach.
Karawana przejeżdża teraz przez zamieszkałe
tereny, mija następne wioski. Staś wspólnie z Kalim i innymi
murzyńskimi wojownikami pokonują plemię Samburów, które od dawna
było w stanie wojny z rodzinnym plemieniem Kalego. Murzyn zostaje
królem Wa ? himów. Teraz dzieciom towarzyszy już prawie 150
Murzynów.
Pokonują górskie przełęcze i znajdują się na
dużej górskiej równinie. Napotykają przeróżne plemiona.
Niektóre z nich są wrogo nastawione do białych ludzi. Potem
trafiają do bezludnej okolicy, gdzie brakuje wody. Szamani, których
w przeszłości Staś ośmieszył, zabijają strażników i niszczą
worki z wodą. Wszystkim grozi śmierć z braku wody. W pobliżu
karawany latają już sępy. Gdy są już bardzo wyczerpani zauważają
w nocy na niebie kolorowe rakiety. Zaczynają podążać w kierunku
swoich wybawców. Niedługo potem spotykają oddział, którym
dowodzi kapitan Glen i doktor Clary. Jest to wyprawa, która ma
zbadać mało znane obszary Afryki. Odnaleźli oni jeden z latawców
zrobionych przez Nel i zaczęli poszukiwania.
Panuje ogólna
radość. Dzieci mogą się wreszcie najeść, napić i spokojnie
zasnąć. Potem wszyscy wyruszają w drogę, a Kali razem ze swymi
wojownikami powraca do swojego plemienia. Kapitan i doktor z wielkim
zainteresowaniem słuchają opowieści o przygodach dzieci. Mężczyźni
mówią dzieciom, że Mahdi nie żyje. Potem Staś i Nel spotykają
się w końcu ze swoimi ojcami.
Po kilkudziesięciu latach,
kiedy Nel ma osiemnaście lat wychodzi za mąż za Stasia. Razem z
ojcem Stasia na stałe przenoszą się do Polski.