Śmierć Generała, a co w tle?

      Zaskakująca i niepotrzebna śmierć gen.Petelickiego musiala wywołać w społeczeństwie różne reakcje. Od podejrzliwości, zresztą uzasadnionej do prób pragmatycznej analizy tego przypadku. Sam mam wątpliwości związane ze śmiercią Generała, a szczególnie z bardzo szybkim podaniem do wiadomości, że przyczyną mógł być zamach samobójczy. Co prawda mieliśmy spektakularna próbę płk.Przybyla i jego kabotyńska "próbę samobójczą", ale płk.Przybył chciał przykryć sprawy smoleńskie. Gen.Petelicki był człowiekiem innego rodzaju, i trudno uwierzyć mi w jego samobójstwo.

   Zresztą sprawa pojawiających się co rusz śmierci ludzi z " pierwszych stron gazet" jest intrygująca. Co ciekawe, giną najczęściej ludzie, którzy ośmielają się głośno mówić o niedociągnięciach obecnej władzy - odsyłam do listu gen.Petelickiego do Premiera Tuska wystosowanego po katastrofie smoleńskiej . Co jeszcze bardziej interesujące, w całym stanie wojennym wg. danych komisji Rokity straciły życie w niewyjaśnionych okolicznościach 122 osoby, w czasie rządów Premiera Tuska, a więc w ciągu niecałych 5 lat w niewyjaśnionych okolicznosciach zginęło ponad135 osób.

  Dlaczego? Może odpowiedzią będą tu slowa Prezydenta Komorowskiego wypowiedziane w dniu 1.06.2010 roku po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego: " Wpływy odzyskują środowiska ściśle związane z wojskowymi służbami specjalnymi. Są w nich ostatnio bardzo aktywne osoby z byłego WSI".

  Giną przede wszystkim wojskowi, wykształceni na Zachodzie, generałowie, którzy mieli certyfikaty dopuszczenia do tajemnic NATO. Przypadek? Moim zdniem nie, trwa walka o strefy wpływów, trwa walka z pomocą agentów wpływu usytuwanych blisko realnej władzy w naszym Kraju. Oczywiście można powiedzieć, że walka wywiadów nigdy się nie kończy. Prawdą też jest, że " siewcy demokracji" trafili ostatnio na minę w postaci stanowiska Rosji w sprawie Syrii i obserwujemy impas. A ochotników na " prawdziwych demokratów" w samej Syrii nie za bardzo widać. Działania " siewców demokracji" w Syrii mogą spowodować atak Iranu na Izrael i nie wiadomo czym to może się skończyć. Póki co " znikają" ludzie o zdecydowanej optyce prozachodniej.Proszę sobie zadać pytanie, czy przypadek ministra Grasia i jego dziwne związki z obywatelem Niemiec u którego pełni funkcję ciecia moglyby być traktowane jako normalne w jakimkolwiek innym kraju niż Polska? Przecież minister Graś był w sejmowych komisjach związanych z bezpieczeństwem Polski, i....darmowe mieszkanie w willi w zamian za....sprzątanie i dozorcostwo.  I śmieszne, ale przede wszystkim straszne.

  Ale giną nie tylko wojskowi, gina eksperci, ludzie z wywiadu przy których po roku, gdy odnaleziono ciało znaleziono bardzo czytelne dokumenty wskazujące na nazwisko / chorąży Zielonka/, przy daleko posuniętym rozkładzie ciała, ale dokumenty były nie naruszone i bardzo czytelne. Gdy Lepper zaczął dawać sygnały, że ma drażliwe informacje, które zdeponował u prawników to ginie adwokat, wg.Leppera posiadający te dokumenty,a w Moskwie umiera mec.Żarska, także blisko związana z Lepperem i w końcu ginie sam Lepper i jeszcze po śmierci blokuje telewizyjny kanał.

 Nie wiem czy będę w swoim życiu świadkiem normalności w Polsce, bo jak mogę mieć nadzieję, gdy patriotyzm jest obciachem dla wyborców obecnej władzy.