Władysław z Gielniowa
W świetle ostatnich odkryć i badań filologicznych (przede wszystkim Wiesława Wydry) Władysław z Gielniowa jawi się jako najwybitniejszy spośród znanych z imienia poetów naszego średniowiecza. Urodził się ok. 1440 r. w Gielniowie pod Opocznem w rodzinie mieszczańskiej. W roku 1462 zapisał się na Akademię Krakowską, studia jednak szybko porzucił i wstąpił do krakowskich bernardynów. Był to reformistyczny odłam franciszkanów zwanych "obserwantami". W Polsce ruch obserwancki zaszczepił Jan Kapistran w roku 1453, kiedy w Krakowie powstał pierwszy klasztor p.w. Św. Bernarda z Sieny (stąd polska nazwa zakonu).
Bernardyni zajmowali się głównie pracą duszpasterską, w której propagowali takie formy pobożności, jak jasełka, kolędy, pieśni religijne, bractwa tercjarskie itd. Akcentowali przy tym kult ludzkiej natury Chrystusa z tajemnicami Jego narodzin i męki, kult Matki Boskiej i świętych. Władysław z Gielniowa dwukrotnie pełnił w zakonie funkcję prowincjała, usilnie pracując nad usprawnieniem jego organizacji oraz podniesieniem poziomu formacyjnego i intelektualnego zakonników. Zasłynął jako znakomity kaznodzieja. Uczestniczył w kapitułach generalnych zakonu w Urbino i Mediolanie. W latach 1504-1505 był przełożonym w warszawskim klasztorze Św. Anny, tutaj też zmarł 4 maja 1505 roku. W 1750 roku został beatyfikowany. Jest patronem Warszawy, Polski i Litwy.
Władysław z Gielniowa pisał zarówno po łacinie (dla współbraci), jak po polsku (dla ludu). Do utworów łacińskich należy m.in. antyfona i epitafium na cześć bł. Szymona z Lipnicy, autobiograficzny wiersz o wstąpieniu do zakonu, modlitwa do św. Brygidy, wierszowany wykaz kar pokutnych, pieśń do Matki Bożej na czas zarazy oraz poemat oparty na biblijnej Pieśni nad pieśniami. Po polsku pisał Gielniowczyk przede wszystkim pieśni przeznaczone dla wiernych. Należą do nich: pieśń na Boże Narodzenie Augustus kiedy krolował (zob. fragmenty w dziale Z pieśni bożonarodzeniowych), pieśń pasyjna Żołtarz Jezusów, pieśń Jasne Krystowo oblicze, nawiązująca do apokryficznej legendy o obliczu Chrystusa odbitym w cudowny sposób na chuście Weroniki, pieśń-modlitwa do Jezusa o siedem darów Ducha Świętego (Jezu, Zbawicielu ludzski) oraz przedstawione poniżej dwie pieśni o tematyce maryjnej: Anna, niewiasta niepłodna i Już się anjeli wiesielą. Prócz nich Gielniowczykowi można przypisać kilka innych utworów maryjnych; przedstawimy je - jako pieśni o autorstwie niepewnym - w kolejnym dziale.
Władysław z Gielniowa pisał regularnym wierszem sylabicznym, stosował rymy wewnętrzne, anafory, akrostychy i układy abecedariuszowe. Większość jego pieśni polskich, a więc przeznaczonych dla ludu, ma charakter wierszowanych legend opartych na popularnych wątkach apokryficznych. Odbija się w nich żarliwe nabożeństwo do Matki Bożej i Jezusa w duchu devotio moderna i propagowanej przez nią modlitwy myślnej. Dzięki twórczości bernardyńskiego poety język polski zaczął częściej i donośniej rozbrzmiewać w murach naszych świątyń, tym bardziej, że Gielniowczyk doczekał się licznych uczniów i kontynuatorów.
Monografię twórczości Władysława z Gielniowa i jego "poetyckiego kręgu" wydał W. Wydra, Władysław z Gielniowa. Z dziejów średniowiecznej poezji polskiej, Poznań 1992.
|
|
Anna, niewiasta niepłodna...
De
nativitate Marie ista cancio
Anna
niewiasta niepłodna,
Sprawi<e>dliwa i nabożna,
Czystą
Pannę porodziła,
Ktorą Maryją wezwała1.
Balaam2,
prorok pogański,
Patr<z>ąc na rodzaj żydowski3,
O
tej Pannie prorokował,
Jasnej gwiaździe ją
przyrownał.
Czysta Panna, gwiazda morska,
Uciecha
jest krześcijańska;
Na tę wszystcy poglądajcie,
A
nabożnie k niej wołajcie.
Duchem Świętym oświęcona,
A
przez grzechu narodzona,
O Maryja lutościwa,
Bądź
grzesznikom miłościwa.
Ezechijel4,
prorok Boży,
Duchem Świętym oświecony,
Widział
zamknioną uliczkę5
Znamionując6
Bożą Matkę.
Farao7,
krol, widzenie miał,
Gdy sietm8
kłosow cudnych widział;
Sietm darow Świętego Ducha
Miała
w sobie Boża Matka.
Grzesznicy oczy otworzcie,
Na
Matkę Bożą patrzajcie,
Tać darow Bożych jest
pełna,
Abociem9
była pokorna.
Helijasz10,
kiedy głod cierpiał,
Do niektorej wdowy bieżał11;
Wdowa
ta jest Matka Boża,
K tej biegaj, o duszo głodna.
Jako
wdowa nakarmiła
Proroka i napoiła,
Tak Maryja Bożą
łaską
Karmi rzyszą krześcijańską.
K tobie,
Krolewno Niebieska,
Woła tłuszcza12
krześcijańska,
Nakarmi nas utrudzone,
Na tem świecie
udręczone.
Łaskawa Panno Maryja,
O Matuchna
miłościwa,
Napoj nas wodą gorzkości13,
Bychom
opłakali złości14.
Morska
gwiazdo, Panno czysta,
Proś za nami Jezu Krysta,
By nasze
grzechy odpuścił,
A swą łaskę z nieba spuścił.
Nasza
rzeczniczko15,
Maryja,
Wysłuchaj nas, lutościwa;
Sąd Boży nas barzo
straszy,
Nasze sąmnienie16
nas męczy.
O Maryja miłosierna,
O Panno czysta i
skromna,
Kiedy przydziem na Sąd Boży,
Tedy nam grzesznem
pomoży.
Proś za nami Syna twego,
Jezusa
miłosiernego,
By nas w dzień sądny postawił
Na prawicy
i też zbawił.
Kwitnąca Panno Maryja,
Jaśnie<j>sza
niżli lilija,
Ucieszy nas wszystki smętne,
Daj nam
ucieszenie duszne17.
Rajska
uliczko, Maryja,
Raczy nam być miłościwa,
Od złych
duchow nas obraniaj,
W pokusach nam dopomagaj.
Studnia
rajska jeś Maryja,
Studnia rajska rzeki działa18,
Od
ciebie dobroci płyną,
Ktore wszytcy święci mają.
Ty
jeś gołębiczka Boża19,
Niosąc
rożdżkę zieleniuchną20,
Tyś
światu pokoj przyniosła,
Kiedyś Syna porodziła.
Wielebna
Panno Maryja,
Ktora jeś miłości pełna,
Udziel nam Bożej
miłości,
Zakryj nasze wszytki złości.
Krystusa,
Syna twojego,
Udziałaj21
nam łaskawego;
Ukaży go nam po śmierci,
Tam gdzie są
wieczne radości.
Jasna gwiazdo nas oświeci,
Uchowaj
od nagłej śmierci,
Wywiedź nas <z> świata nędznego
Do
krolestwa niebieskiego.
Żywot wieczny nam otrzymaj22,
A
wwiedzi nas w niebieski raj;
Przez twe, Panno, narodzenie,
Daj
twem sługam ucieszenie.
Objaśnienia
1wezwała
- nazwała.
2Balaam
- postać biblijna; na rozkaz króla moabskiego Balaka miał rzucić
przekleństwo na naród izraelski. Jednak pod wpływem pojawienia się
anioła i dziwnego zachowania się oślicy (mówiąca oślica
Balaama) powstrzymał się od klątwy i wypowiedział proroctwo o
losach narodu izraelskiego (zob. Lb 24, 17)
3rodzaj
żydowski - ród, naród izraelski.
4Ezechijel
- Ezechiel, jeden z czterech wielkich proroków Starego Testamentu,
autor Księgi Ezechiela.
5zamknioną
uliczkę - zamkniętą furtkę (zob. Ez 44, 2).
6znamionując
- oznaczającą, symbolizującą.
7Farao
- faraon (por. Rdz 41, 5-7).
8sietm
- siedem.
9abociem
- albowiem.
10Helijasz
- Eliasz, prorok Starego Testamentu, którego życie i działalność
opisane zostały w 3 Kr 17 i 18.
11do
niektorej wdowy bieżał - udał się do pewnej wdowy; aluzja do
zdarzenia opisanego w 3 Kr 18, 8-24.
12tłuszcza
- gromada, rzesza.
13napoj
nas wodą gorzkości - tu w sensie przenośnym: napój nas goryczą
żalu.
14złości
- grzechy.
15rzeczniczko
- orędowniczko.
16sąmnienie
- sumienie.
17ucieszenie
duszne - pocieszenie duszy.
18studnia
rajska rzeki działa - tu: studnia rajska daje początek
rzekom.
19gołębiczka
Boża - w pismach Ojców Kościoła Maryja niepokalanie poczęta
ukazywana jest często jako "czysta gołębica", która
przyniosła ludziom gałązkę oliwną, znak bliskiego
wybawienia.
20rożdżkę
zieleniuchną - zieloną różdżkę, gałązkę oliwną
symbolizującą pokój.
21udziałaj
- uczyń.
22otrzymaj
- tu: wyproś, wybłagaj.
Już się anjeli wiesielą...
Już
się anjeli wiesielą,
Na niebie słodko śpiewają,
Bo
Maryja w niebo jidzie,
Radujcie się wszystcy
ludzie.
Ewanjelista Jan święty,
Jen1
był zawsze panic czysty2,
Pannie
czystej posługował,
Panic Pannę za matkę miał.
Święte
mieśćca nawiedzała
Maryja, a tam płakała,
Po Synie
swem jest tążyła3
I
z niem mieszkać pożądała4.
Wielebną
Matkę ucieszył
Anjoł Boży i pozdrowił,
Rzekąc:
"Pozdrowienie tobie,
Już rychło będziesz na
niebie".
Święta Matka pożądała,
By apostoły
widziała,
Pirzwej niżliby umarła,
A to wszytko
otrzymała.
Krystową Matkę darował
Anjoł, palmę
rajską jej dał,
Aby przed Panną noszona,
Gdy do grobu
prowadzona.
Rychło wielmi się zebrali
Wszytcy
święci apostoli,
Matka Boża radość miała,
Gdy
apostoły widziała.
Jezus Matce tę cześć działał5,
Iże
apostoły zebrał,
Ktorzy po świecie kazali6,
A
pogany nawracali.
Swe skonanie powiedziała,
Miedzy
świętemi siedziała,
Tamo7
świece są gorzały,
A święci Boga chwalili.
Tedy
pr<z>ez8
wszelkiej boleści
Umarła Matka miłości,
Syn Matuchny
swej duszę wziął,
A słodkie pienie jest zaczął:
"Wiesiel
się Matuchno moja,
Juże podź ze mną do raja,
Śpiewajcie
wszytcy anjeli,
Wiesielcie się apostoli.
Święte
ciało pochowajcie,
A do grobu je donieście,
W padoł
Jozefat9
pojdziecie,
Tamo grob nowy najdziecie.
Moji mili
apostoli,
Tam mię będziecie czekali,
A ja rychło was
nawiedzę,
A moję Matkę obudzę".
Apostoli
ciało wzięli,
A wielmi10
słodko śpiewali;
Jan przed ciałem palmę nosił,
Piotr
święte ciało prowadził.
Rzecz tę Żydowie
uznali11,
Ktorzy
w Jeruzalem byli,
Tamo z biskupem bieżeli,
Spalić ciało
święte chcieli.
Jezus Matkę swą obronił,
Żydy
ślepotą zaraził,
Biskupowi ręce <z>schnęły12,
A
ku maram są przylnęły13.
Ale
gdy grzech swoj poznali,
A do Piotra są wołali,
Biskup z
ludem uzdrowieni,
Matuchnę Bożą wielbili.
Ludzie
grzeszni pokutujcie,
Matuchny Bożej wzywajcie,
By was
Panna oświeciła,
A w niebiosa wprowadziła.
A gdy
ciało pochowali
Czystej Panny apostoli,
Jezus przyszedł
dnia trzeciego
Do grobu tako świętego.
Dziewicze
ciało obudził
Jezus, swoją Matkę wskrzesił,
Rzekąc:
"Powstań, namilejsza,
Nad wsz<y>tki panny
cudniejsza".
Jasne ciało jako słuńce
Wstało
z grobu wielmi mocnie14,
Apostoli
to widzieli,
A barzo się wiesielili.
Swoję Matuchnę
Jezus jest wziął,
Apostoły jest pożegnał;
Apostoli się
radują,
Anjeli słodko śpiewają.
Łaskawie Matkę
prowadził
Jezus, ktorą jest powyższył,
Nad anjoły ją
posadził,
Koronę na głowę włożył.
Anjeli Bogu
dziękują,
A wszytcy wielbią Maryją,
Ta jest Krolewna
Anjelska,
Ta jest Pani Krześcijańska.
Wiesielcie
się krześcijani,
Bo za wami prosi Pani
Jezu Krysta Syna
swego,
By wam dał Ducha Świętego.
Święta
Matuchno, Maryja,
Tobie śpiewamy Alleluja,
Daj bychom15
ciebie widzieli,
A w niebiesiech przebywali. Amen.
Objaśnienia
1jen
- który.
2panic
czysty - młodzieniec czysty, dziewiczy.
3tążyła
- tęskniła.
4pożądała
- prosiła, pragnęła.
5działał
- uczynił.
6kazali
- tu: głosili Ewangelię.
7tamo
- tam.
8przez
- bez.
9w
padoł Jozefat - do Doliny Jozafata, symbolicznego miejsca
ostatecznego sądu Bożego nad ludzkością, od IV wieku
utożsamianego z doliną Cedronu.
10wielmi
- bardzo, wielce.
11uznali
- spostrzegli.
12zschnęły
- uschły.
13są
przylnęły - przylgnęły, przylepiły się.
14wielmi
mocnie - z wielką mocą.
15bychom
- byśmy.
Jezu, zbawicielu ludzski...
Jezu,
zbawicielu ludzski,
Proszę ciebie człowiek grzeszny,
Daj
mi dar świętej bojaźni,
Jen1
nie wypędza miłości.
Jezu, krolu miłościwy,
Nad
grzeszniki lutościwy2,
Daj
mi dar wiernej lutości3,
Bych
opłakał moje złości.
Jezu, rozdawca dobroci,
Jenże
jeś4
studnia miłości,
Daj mi dar nauki prawej5,
By6
rzeczy nie żądał marnej.
Jezu, sierdeczna
słodkości,
Daj mi dar dusznej mocności7,
Bych
pokusy przewiciężył,
Mocnie tobie zawsze służył.
Jezu,
raczy mię wysłuchać,
A dar rady dobrej mi dać,
Bych się
dobrych rzeczy dzierżał8,
A
złych rzeczy się wiarował9.
Jezu,
ktory świat oświecasz,
A jasne rozumy dawasz,
Raczy mi
dać rozum dobry,
Twą miłością oświecony.
Jezu,
Boga Oćca mądrość,
Jen jeś mojej duszy radość,
Daj
mi dar świętej mądrości,
Bych zakusił10
twej słodkości.
Objaśnienia
1który; 2litościwy; 3prawdziwej litości, zmiłowania; 4któryś jest; 5prawdziwej; 6bym; 7duchowej mocy; 8trzymał; 9wystrzegał; 10spróbował, skosztował
Jezusa
Judasz przedał za pieniądze nędzne
(Żołtarz Jezusów)
Jezusa
Judasz przedał za pieniądze nędzne,
Bog Ociec Syna wydal na
zbawienie duszne.
Jezus kiedy wieczerzał, swe ciało rozdawał,
Apostoły swe smętne swoją krwią napawał.
Jezus
w ogrodek wstąpił <z> swymi miłosniki,
Trzykroć się
Oćcu modlił za wszytki grzeszniki;
Krwawy pot s niego płynął
dla boju silnego.
Duszo miła, oględaj miłosnika
twego!
Jezusa miłosnego gdy Żydowie jęli,
Baranka
niewinnego rwali i targali;
Opak ręce związali Panu
niebieskiemu,
Pędem rychłym bieżeli do miasta
świętego.
Jezus jest policzek wziął u Annasza wielki,
Do Kajifasza posłan, a tamto jest uplwan;
Oczy mu
zawiązali Żydowie okrutni,
Poszyjki mu dawali, w lice jego
bili.
Jezus staroście wydan, łajncuchem swiązany;
Piłat
Żydow jest pytał, ktore jego winy.
Widząc jego przez winy,
do Heroda posłał;
Żydowie go soczyli, ale Jezus
milczał.
Jezus swleczon z odzienia, u słupa uwiązan,
A
tak przez miłosierdzia okrutnie biczowan -
Krew z ciała jest
płynęła. Pan niebieski zranion;
O duszo moja, patrzy, płaczy
rzewno, wzdychaj!
Jezus gdy ubiczowan, na stolcu posadzon,
Cirnim jest koronowan, a przeto jest wzgardzon;
Przed
Jezusem klękali rycerze niewierni,
S niego się naśmiewali,
na oblicze plwali.
Jezus potem osądzon, Piłat jego
sądził,
Od Żydow jest nawi<e>dzon1,
a w tym Piłat zgrzeszył;
Maryja, Matka Boża, tedy sie
smęciła,
Wzdychała a płakała i wszytka semglała.
Jezus
s miasta wywiedzion, krzyżem uciążony,
A łotrom jest
przyłączon, jak robak wzgardzony;
Matka mu zabieżała, chcąc
jego oględać,
A gdy jego uźrzała, jęła rzewno
płakać.
Jezusa już krzyżują, patr<z>y, duszo,
pilnie,
Ręce i nogi ranią, krew s ran jego płynie;
Matka
gdy to widziała, na ziemię upadła,
Dla Synaczka miłego rada
by umarła.
Jezus z krzyżem podniesion, patrzcie,
krześcijani,
Miedzy łotry postawion, drogą krzwią2
skropion<y>;
Od Żydow jest pośmiewan, gdy na krzyżu
wisiał,
Jezus, miłosierny Pan, wszytko skromnie
cirpiał.
Jezus Oćcu sie modlił za swe krzyżowniki,
Smętną Matkę ucieszył, łotra i grzeszniki;
"Pragnę
grzesznych zbawienia, duszo moja miła,
Już Oćcu polecaję"
- wołał wszytką siłą.
Jezusa umarłego stworzenie
płakało,
Pana swego miłego barzo żałowało;
Słojnce
się zacimilo, ziemia barzo drżała;
Opoki sie ściepały,
groby otwarzały.
Jezusowa Matuchna gdy u krzyża stała,
Bok jego włocznią zbodzion i wielko otworzon;
Krew i
woda płynęła z boku naświętszego,
Matuchna jego miła
żałowała tego.
Jezus z krzyża sejmowan w nieszporną
godzinę,
Maryja piastowała ciało swego Syna;
Ciało
maścią mazali Jozef z Nikodemem,
W prześciradło uwili,
potym w grob włożyli.
Jezusow żołtarz czcicie i często
śpiewajcie,
Maryją pozdrawiajcie, k tej się
uciekajcie;
Maryja, przez boleści, ktore jeś cirpiala,
Oddal
od nas złości, daj wieczne radości.
Trzykroć
pięćdziesiąt mowcie: "Zdrowa bądź, Maryja",
A
jeden pacierz pojcie3
za kożdym dziesią<t>kiem;
Piętnaście rozmyślenia w
Bożym umęczeniu
Są do nieba stopienie4,
duszne oświecenie. Amen.
Objaśnienia
1nawi<e>dzon
- namówiony, skłoniony.
2krzwią
- krwią.
3pojcie
- śpiewajcie.
4stopienie
- stopnie.
Augustus kiedy krolował...
De
nativitate Domini1
Augustus2
kiedy krolował,
Wszytkiemu światu panował;
Świat
wszystek popisać3
kazał
A czynsz od każdej głowy brał.
Betleem,
miasto niewielgie,
Miało goście tedy mnogie;
Tamo Jozef z
swoją oblubienicą
Poszedł z Maryją brzemienną.
Ci,
iże ubodzy byli,
Gospody w mieście nie mieli,
Przeto do
stajniej stąpili,
Tamo w ubostwie mieszkali.
Dziewica
tedy przeczysta
Porodziła Jezu Krysta;
W poł nocy się
Bog narodził,
A wszystek świat uwiesielił.
Emanuel
się narodził,
A żywota4
nie otworzył;
Izaijasz prorokował5,
A
to znamię6
krolowi dał.
Fałszywi Żydowie błądzą,
Pisma
świętego nie widzą;
Źwierzątka7
Boga poznały,
Gdy na kolana klękały.
Gdy
Dzieciątko jest płakało,
Na gołej ziemi leżało,
Tedy
Matka poklęknęła,
Dzieciątku modłę dawała.
Ha,
ha, ha - Dziecię krzyczało,
Za grzechy ludzskie
płakało,
Matuchna je z ziemie wzięła,
A w płacie8
je powijała.
Iże stajnia ciasna była,
Dziecię w
jasłki położyła;
Żadna niewiasta tam była9,
Ktora
by Matce służyła.
Kłamając, niektorzy mowią,
A
w tem Matce urągają,
Aby tam niewiasty były,
Ktore by
Matce służyły.
Ludzie wsz<y>tcy się
wiesielcie,
A piesnkę nową śpiewajcie,
Bo Krystus się
nam narodził,
Ktoryż niebo nam otworzył.
Maryja,
Matuchno Boża,
Tyś jeś woniająca roża,
Proś za nami
Syna twego,
By nam dał Ducha Świętego.
Nasze
grzechy by odpuścił,
Ten, ktory się dziś narodził,
Proś
za nami, Panno czysta,
Oświeci nas, gwiazdo morska.
O
Jezu, wieczna światłości,
Łaską twoją nas oświeci,
Przez
twe święte narodzenie
Daj nam grzechom
odpuszczenie,
Pastyrzowie kiedy czuli10,
A
gdy trzod swych przyglądali,
Anjoł światły je
przestraszył,
A przestraszone ucieszył.
Kwiatek
polny się narodził,
Czujnem11
pastyrzom się wzjawił12,
Pastyrzowie
się wiesielcie,
A do Betleem biegajcie.
Rzysza
anjelska śpiewała,
A Pana Boga chwaliła:
"Chwała
Bogu bądź na niebie,
A pokoj ludziem dobrej wolej".
Słuch13
ten pastyrze ucieszył,
Jeden do drugiego mowił:
"Podźmy
do Betleem rychło,
Obglądajmy takie słowo14".
Tedy
pastyrzowie biegli,
Matkę, Jozefa naleźli,
Dzieciątko w
jasłkach widzieli,
A modłę jemu dawali.
Wielebna
Matuchna Boża
Słowo w siercu swem chowała.
Pastyrzowie
się wrocili,
Jidąc, Bogu dziękowali.
Kryste, przez
twe narodzenie,
Daj nam duszne ucieszenie,
Odpuści nam
nasze winy,
Przez twoje naświętsze krciny!15
Juże
wszystcy się radujcie,
Pies<n>kę nową zaczynajcie,
Bo
się nam Pan Bog narodził,
Naszę naturę uwielbił.
Żywot
wieczny, Jezu, nam daj,
Od nagłej śmierci zachowaj,
Daj
nam spokojne bydlenie16,
Po
śmierci wieczne zbawienie.
Objaśnienia
Pieśń
na Boże Narodzenie autorstwa Władysława z Gielniowa ułożona w
formie abecedariusza.
1De
nativitate Domini
(łac.) - O Narodzeniu Pana.
2Augustus
- cesarz rzymski Caius Julius Caesar Octavianus Augustus (63
p.n.e.-14 n.e).
3popisać
- spisać.
4żywota
- łona (nie naruszył dziewiczości Maryi).
5Izaijasz
prorokował - zob. Iz 7, 14.
6znamię
- znak.
7Źwierzątka
- tj. wół i osioł (zob. Iz 1, 3: "Wół rozpoznaje swego pana
i osioł żłób swego właściciela, Izrael na niczym się nie zna,
lud mój niczego nie rozumie").
8w
płacie - w chusty.
9Żadna
niewiasta tam była - nie było tam żadnej niewiasty, tj. położnej
- aluzja do apokryficznego motywu obecności przy narodzinach
Chrystusa dwóch położnych.
10czuli
- czuwali.
11Czujnem
- czuwającym.
12wzjawił
- objawił.
13Słuch
- wieść.
14Obglądajmy
takie słowo - tu zapewne: zobaczmy, czy to prawda.
15krciny
- chrzciny, chrzest.
16bydlenie
- byt, życie.
|
|
Jasne Krystowo oblicze...
Jasne
Krystowo oblicze,
Więcej niż słuńce świecące,
Tobie
dawam pozdrowienie,
Ty jeś moje ucieszenie.
Jakob
to oblicze widział1,
Przeto nabożnie zawołał:
"Widziałem oblicze Boże,
A z tegom wziął duszne zdrowie".
Ezechijasz,
krol niemocny,
A już na śmierć osądzony,
Ku ścienie
się jest obrocił,
A tedy Bog go uzdrowił2.
Ściana
Krysta znamionuje3,
Jen oblicze ukazuje.
O ty, niemocny człowiecze,
Patrz
na Krystowo oblicze.
Weźrzy na oblicze jasne,
Na
oblicze wielmi słodkie,
A w tem sie obliczu kochaj,
A
nabożnie je pozdrawiaj.
Święte oblicze Krystowo,
Bądź
ode mnie pozdrowiono,
Ty jeś wiesiele anjelskie,
Ty jeś
ucieszenie ludzskie.
Krystowo oblicze miłe,
Wszystkich
smętnych jest wiesiele;
Kiedy to oblicze widzę
Nie
pamiętam już na nędzę.
Rumiane lice i białe
Za
wieczerzą było blade;
Gdy w Betaniji wieczerzał,
Jezus,
gdy mękę przeglądał4.
Jezu,
sierce me zachwyci,
Twem obliczem mię nasyci,
Bo ten
pokarm jest mi smaczny,
Tego pożądam ja, grzeszny.
Światłe
oblicze widzieli
Na gorze trzej apostoli5;
Dla
słodkości Piotr zawołał,
Na gorze wiecznie mieszkać
chciał.
Tego oblicza żądali
Prorocy, by je
widzieli;
Jan Kr<z>ciciel tego doczekał,
K<ry>stowo
oblicze widział.
Weronika, pani święta,
W ziemi
żydowskiej będąca,
Twarz Krystową mieć żądała,
Przeto
jemu zwoj podała.
Zwoj na oblicze przyłożył
Miły
Jezus i wytworzył
Oblicze swoje naświętsze6;
Toć
jest ucieszenie duszne.
Mojiżesz gdy z Bogiem gadał,
Boże oblicze widzieć chciał;
Rzekąc z nabożnej
duszyce7:
"Daj
mi widzieć twoje lice".
A Bog jemu tego nie dał,
Ale potem obiecował;
Obiatę swą Bog napełnił8,
Gdy na gorze się przemienił.
Rożany kwiat
woniający
Jestci Jezus Nazareński;
Jego liczko jako
roża,
W tem się kocha wierna dusza.
Jezu miły i
nasłodszy,
Jezu, miłostniku duszny,
Ukaż mi twoje
oblicze,
Ucieszy me smętne sierce.
Anjelski Krolu,
Jezusie,
Obroć ku mnie twe oblicze;
Boć mię napełnia
tesnica9,
Gdy nie widzę twego lica.
Łaskawe oblicze Boże,
Ktore cieszy smętne dusze.
O oblicze miłościwe,
Ucieszy me smętne sierce.
Anjelski Panie, zmiłuj
się,
Bacz ucieszyć moję duszę;
Wysłuchaj wzdychanie
moje,
Ukaż mi oblicze twoje.
Dawid krol, prorok
wielebn<y>,
Duchem Świętym napełniony,
Oblicza
Bożego żądał,
Jako w żołtarzu10
popisał.
Jezu miły, Jezu słodki,
Jezu Zbawicielu
mocny,
Bacz wysłuchać głos płaczący,
Twego lica
żądający.
Zbawicielu miłościwy,
Jezu Kryste
lutościwy,
Raczy mię tedy nawiedzić,
Gdy będzie dusza
wychodzić.
Lice twe daj mi oględać,
Gdy mię
śmierć będzie nagabać11;
Twe
oblicze śmierć odpędza,
Duszy ucieszenie dawa.
Anjołom
raczy przykazać,
Kiedy już będę umirać,
Aby mię
mocnie bronili,
A do raju wprowadzili.
Wiara mię
twoja posili,
Aby mię czartowie nie zwiedli.
Przez twoje
świę<te> oblicze,
Odpędź precz szatańskie
rzysze.
Synu Boży, Jezu Kryste,
Polecam duszę w
twe ręce;
Racz ją twem licem ucieszyć
A w raj niebieski
wprowadzić.
Objaśnienia
O
autorstwie Władysława z Gielniowa świadczy m.in. akrostych
zawierający imię Ladislaus. Tekst pieśni zachował się w
rękopisie Biblioteki Krasińskich w Warszawie.
1Jakob
to oblicze widział - zob. Rdz 32, 25-33.
2Ezechijasz,
krol niemocny... - zob. 2 Kr 20; śmiertelnie chory król Ezechiasz
został cudownie uzdrowiony, kiedy żarliwie się modlił zwrócony
twarzą do ściany.
3znamionuje
- oznacza, symbolizuje.
4przeglądał
- przewidywał.
5Na
gorze trzej apostoli - mowa o Przemienieniu Chrystusa na górze
Tabor.
6wytworzył
/ Oblicze swoje naświętsze - tj. odbił swe oblicze na chuście
Weroniki.
7duszyce
- duszy.
8Obiatę
swą Bog napełnił - obietnicę swą Bóg wypełnił.
9tesnica
- udręka, smutek.
10w
żołtarzu - w psałterzu.
11nagabać
- napastować.