Specjalnie
dla Niezależnej.pl z Budapesztu Jan Pospieszalski relacjonuje
przebieg ogromnej demonstracji poparcia dla premiera Victora Orbana.
– To było coś niesamowitego. W marszu wzięły udział setki
tysięcy Węgrów. Niektórzy mówią nawet o milionie. W Polsce
takie tłumy widziałem tylko podczas papieskich mszy – mówi nam
Jan Pospieszalski.
Jestem
na jednej z głównych ulic Budapesztu, którą idzie wielotysięczna
manifestacja. Na przodzie widać ogromny transparent z krótkim
hasłem „Demokracja”. Jest niesamowicie barwnie, dominujące
kolory to zieleń, biel i czerwień. Ludzie niosą transparenty i
emblematy pokazujące skąd pochodzą, padają nazwy miast, wsi.
Także w regionalnych strojach folklorystycznych. Jest dużo
młodzieży. Rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy – jak mówią
– przyszli dla Orbana, bo od dwóch lat, wreszcie czują, że są
wolni. Młoda Węgierka z dziećmi tłumaczyła, że jest ciężko,
panuje drożyzna, ale wierzy, że tylko ten rząd daje nadzieję na
przyszłość. Jest też bardzo dużo dojrzałych osób. Widziałem
również człowieka z ogromnym krzyżem i wielu ludzi z różańcami.
„To jest krucjata różańcowa. Modlimy się z intencji naszej
Ojczyzny” – tłumaczyli. „Niech żyją Węgry, niech żyją
wolne Węgry” – skandują ludzie. Wśród setek flag węgierskich
są również flagi polskie. Widziałem emblemat „Dziękujemy
Polsce. Dziękujemy Litwie”. Każde wspomnienie, że jesteśmy z
Polski wywołuje uśmiech, gratulacje, oklaski. Wszyscy powtarzają
znane powiedzenie: Węgier Polak dwa bratanki, i do szabli, i do
szklanki. Przyznają, że wraca poczucie solidarności i godności.
Uważają, że ostatnie dwa lata były zerwaniem ze starym systemem.
Równocześnie boją się tego co robi Unia Europejska i kłamstw,
które się pojawiają. „Wyszliśmy na ulicę, bo się z nimi nie
zgadzamy” – tłumaczą. Starszy mężczyzna w błazeńskiej
czapce mówił, że symbolizuje ona właśnie Unię Europejską, a
różaniec symbolizuje te wartości, do których odwołujemy się
Węgrzy. Nie ma Europy bez chrześcijaństwa, nie ma Węgier bez
wartości chrześcijańskich. Marsz przeszedł na Plac Koszuta. Od
momentu, gdy czoło pochodu dotarło na miejsce przez dwie godziny
trzeba było czekać, aż wszyscy uczestnicy dojdą pod parlament.
Trudno oszacować ile osób wzięło udział w marszu, ale bez
wątpienia były to setki tysięcy. To robi niesamowite wrażenie. W
trakcie rozmów z wieloma Węgrami podkreślali oni swoją dumę,
godność narodową i dystans do krytyki jaka spotyka ich ze strony
niektórych kół liberalnych w Unii Europejskiej. „Czujemy się
Europejczykami, ale jesteśmy przede wszystkim Węgrami” –
podkreślali.
http://niezalezna.pl/22163-tysiace-wegrow-w-marszu-poparcia-dla-orbana
Tutaj
zobacz film z demonstracji
A tutaj piękna piosenka, jednego z najpopularniejszych zespołów węgierskich Karpatia , tłumaczona na polski
„Z tego drzewa zróbcie Krzyż !„ Tu jest link:
http://dzieckonmp.wordpress.com/2012/01/21/milion-wegrow-na-wiecu-poparcia-dla-premiera-orbana/