2012 06 19 Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła wczoraj śledztwo w sprawie śmierci gen Sławomira Petelickiego

Dlaczego zginął Petelicki

Nasz Dziennik, 2012-06-19


Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła wczoraj śledztwo w sprawie śmierci gen. Sławomira Petelickiego


Według wstępnych ustaleń generał zginął w wyniku rany postrzałowej głowy; nie stwierdzono innych obrażeń. Zabezpieczono m.in. nagrania z monitoringu w podziemnym parkingu. Ale, jak się okazuje, kamery obserwowały m.in. miejsca, gdzie padł strzał. Jako wstępną kwalifikację prawną postępowania przyjęto art. 151 kodeksu karnego, który przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 dla tego, kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na życie. Jak poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Dariusz Ślepokura, kwalifikacja ta przyjmowana jest z reguły przy śledztwach w sprawie samobójstw. - Może się to zmienić, jeśli pojawiłyby się nowe okoliczności - podkreślał prokurator. Potwierdził także, że wstępne oględziny zwłok ujawniły ranę postrzałową głowy wlotową i wylotową oraz że nie stwierdzono jakichkolwiek innych obrażeń. Więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok.

Nieżyjącego generała Petelickiego znalazła w sobotę żona w podziemnym parkingu wielorodzinnego budynku, w którym mieszkał na warszawskim Mokotowie. Obok ciała leżała broń, z której padł strzał. Od razu sugerowano, że było to samobójstwo. Wokół śmierci twórcy GROM pojawiło się mnóstwo spekulacji, które miały wskazywać na jego problemy rodzinne, nałóg, chorobę, utratę wpływów. Wiele z tych teorii nie pasuje jednak do wizerunku osoby o silnym charakterze, posiadającej szerokie kontakty w elitach władzy, duże grono wpływowych przyjaciół i ogromną wiedzę na temat życia publicznego.

- Praktyka pokazuje, że jest to zdarzenie dziwne. Trudno przyjąć, że w Polsce ma miejsce wysyp samobójstw znanych osób, ale wygląda na to, że wszystkie te przypadki łączy fakt posiadania przez nie unikalnej wiedzy, która mogła grozić jakimś osobom - komentuje Romuald Szeremietiew, były wiceminister obrony narodowej. Przypomina też, że Petelicki był bardzo krytyczny wobec rządu Donalda Tuska po katastrofie smoleńskiej. - Nie mógł zrozumieć, dlaczego rząd nie korzysta z możliwości badania przyczyn tej tragedii przy pomocy NATO i Amerykanów. Był przekonany, że wyjaśnienie katastrofy jest w zasięgu ręki, ale z jakichś powodów państwo polskie nie chce tego zrobić. Uważał, że na terenie Polski ma miejsce rywalizacja różnych obcych mocy - podkreśla Szeremietiew. Jak relacjonuje, znali się bardzo dobrze z Petelickim. - Kiedy AWS doszła do władzy, Petelicki został przywrócony do dowództwa GROM. Dostał nawet szlify generalskie. Z racji swoich obowiązków spotykałem się z nim i przyznaję, że mi zaimponował podczas wspólnych ćwiczeń z Amerykanami na naszym terytorium. Żołnierze GROM i on spisali się wtedy znakomicie - relacjonuje Szeremietiew. Petelicki stanął w obronie ówczesnego wiceszefa MON, gdy ten został oskarżony o nadużycia w resorcie. - Mówił, że absolutnie nie wierzy w to, co mi się zarzuca. Mieliśmy podobne rozpoznanie co do tego, kto inspirował akcję przeciwko mnie, dlaczego tak się stało i jak zostało przeprowadzone - tłumaczy. Co ciekawe, w wydanym wczoraj oświadczeniu Romuald Szeremietiew poinformował, że śmierć Petelickiego zmusiła go do zabrania głosu w swojej sprawie. Pod koniec kadencji rządów AWS Szeremietiew został oskarżony na łamach prasy przez Annę Marszałek i Bertolda Kittla o to, że udostępnił tajne informacje swojemu asystentowi Zbigniewowi Farmusowi. Ten z kolei miał domagać się łapówek od koncernów zbrojeniowych. Pisano także, że wiceminister obrony narodowej w rządzie Jerzego Buzka więcej wydaje, niż zarabia. Po tych publikacjach ówczesny szef resortu obrony Bronisław Komorowski najpierw zawiesił, a później odwołał ze stanowiska swojego zastępcę. We wczorajszym oświadczeniu Szeremietiew napisał: "Oświadczam, że jestem zdrowy, nie mam żadnych kłopotów natury osobistej lub finansowej i nie zamierzam popełniać samobójstwa". Jak wyjaśnia, ma to związek nie tylko z tajemniczą śmiercią twórcy GROM, ale właśnie z historią fałszywych oskarżeń pod jego adresem. Tłumaczy, że w ubiegłym roku otrzymał z poważnego źródła wiadomość, że w "pewnym wpływowym gronie rozważano kwestię uciszenia mnie na zawsze". "Nie było pewności, czy decyzja w tej sprawie zapadła" - napisał Szeremietiew. - Te ostrzeżenia wiązały się z wyrokiem uniewinniającym, jaki zapadł w mojej sprawie. Obawiano się, czy nie będę jakoś przeszkadzał. W każdym razie na wypadek mojej śmierci zdeponowałem u zaufanej osoby oświadczenie, w którym zawarłem stosowną wiedzę na temat okoliczności tego, co się stało - ujawnia Szeremietiew.


Maciej Walaszczyk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2012 06 19 Gromosław Czempiński
2012 06 19 Sądy 24 godzinne Ani sprawiedliwe ani skuteczne
Wyniki 2012 06 19 i 26TerminI i II
2012 06 25 Prokurator zatrzymuje, sędzia aresztuje, a podatnik płaci
2012 06 19 Sądy 24 godzinne
2012 06 19 Samoloty przyjazne dla niepełnosprawnych
2012 06 03 Parada równości w Warszawie
2010 04 19 List wysłany przez gen Sławomira Petelickiego do premiera Donalda Tuska w związku z katas
2012 06 27 Czy prokurator odpowie za złe decyzje
kolo3A (vestridancer's conflicted copy 2012 06 05)
Farmakologia WL1 2012 06 06
2012 06 Technik informatyk arkusz zadaniaid 27644
31 05 2012 10 09 2012 1 06 2012
2012 06 23 Lubuskie Klasa O
JNCIA Junos P1 2012 12 19
2012 06 podst
2012.06.22 - ChOZPN - Klasa O, Testy, testy sędziowskie
2012 10 19;35;42
2012.06.23 - Lubuskie, kadra okręgu

więcej podobnych podstron