Jak spada kot

Jak spada kot?


Koty są świetnymi akrobatami, ale im też może się zdarzyć, że kiedyś spadną.

Mieszkam na pierwszym piętrze i coś o tym wiem. Mój kot Bazyli spadł z balkonu aż trzy razy (jak był mały, teraz już tego nie robi) i nic mu się nie stało, nawet nic sobie nie zwichnął.

Teraz przedstawię anatomię spadania.

Kiedy Bazyl spada z pewnej wysokości, jego oczy i pewne wyspecjalizowane struktury w uchu wewnętrznym przekazują do mózgu informację o położeniu głowy w stosunku do podłoża. Przy zmianie położenia głowy lub działania przyspieszenia kryształy i płyn w środku ucha wewnętrznego zostają uczynnione, a ruch jest wykrywany przez włosy czuciowe. W tysięcznej części sekundy sygnał dociera do mózgu Bazyla, który nerwami wysyła polecenie "spadnięcia na cztery łapy". Reszta ciała obraca się za głową i kot przybiera położenie doskonale nadające się do lądowania. Ważną rolę odgrywa także koci ogon, który odpowiada za równowagę (kot z uciętym ogonem spada jak worek). Tak to robi Bazyl i prawdopodobnie każdy inny kot na świecie.

Nowo urodzony kociak ma w pełni wykształcone struktury w uchu wewnętrznym, ale nie widzi, ponieważ jego oczy są jeszcze zamknięte. Ponieważ zachowanie równowagi wymaga połączenia sygnałów płynących z oka i ucha wewnętrznego, zmysł u kociaka nie działa aż do momentu otwarcia oczu.

Stwierdzono, że koty spadające z wysokich budynków nie ulegają urazom w taki sposób, w jaki należałoby się spodziewać - częstość urazów jest tym większa, im wyższy budynek, z którego spada kot, ale tylko do siódmego piętra. Powyżej tego piętra częstość złamań się zmniejsza! Prawdopodobnie jest tak dlatego, że po spadnięciu z około pięciu pięter kot o średniej wielkości osiąga maksymalną prędkość, zwaną krańcową szybkością spadającego swobodnie ciała. W tym punkcie przyspieszenie przestaje pobudzać układ ucha wewnętrznego kota, a szybkość spadania przyjmuje wartość stałą (fizyka). Dlatego kot się rozluźnia i rozczapierza łapy tak, aby ciało i kończyny maksymalnie wykorzystały opór powietrza. Jest to podobne do spadania ze spadochronem. Rozluźnione kończyny trudniej ulegają złamaniom. Choć zabrzmi to dziwnie, wypadnięcie z dziesiątego piętra kot znosi dużo lepiej, niż upadek z trzech pięter (NIE PRÓBOWAĆ NA SWOIM KOCIE!!!). Jednak koty mają bardzo słabe mięśnie szyjne i nie potrafią utrzymać głowy odchylonej do tyłu i może się zdarzyć, że nasz ulubieniec uderzy pyszczkiem o ziemię powodując złamanie żuchwy. Bądźcie więc czujni i uważajcie na swoich ulubieńców.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Żeby mruczał jak kot
Jak porusza się kot
k jak kot
Kot Jak zmusić kota do połknięcia tabletki
Jak pracowac z dzieckiem niedowidzacym
Jak dobrze skonstruować i przeprowadzić ankietę
jak przygotowac i przeprowadzic pokaz kosmetyczny1
jak prawidlowo dobrac meble[1]
Jak budować więzi z dziećmi(1)
Jak schudnac
milosc jest jak bezmiar wod www prezentacje org
Jak emocje wplywają na procesy poznawcze
Teor pod ped wczesnoszkolnej jak chwalić dziecko
Jak napisac dobry konspekt (1)
Jak rozwija się układ odpornościowy
Jak dbać o zdrowie
Jak postępować z niejadkami 2
Jak słuchać i mówić, aby dzieci chciały rozmawiać

więcej podobnych podstron