Przesłanie archanioła Michała - sierpień 2008, LM-8-2008
8-8-8
– OTWARCIE GALAKTYCZNYCH WRÓT NIESKOŃCZONOŚCI
Przekazała
Ronna Herman
Teraz, kiedy cały świat przejawiony we wszechświecie, którego
doświadczamy, znacznie szybciej postępuje w ewolucji, wznosząc się
na coraz wyższe poziomy świadomości, tak w głębi świętego
ośrodka serca ludzkości, jak i w obrębie krystalicznej struktury
Ziemi powstają liczne „impulsy wyzwalające”, związane z
określoną datą, bądź wydarzeniem. Jeden z takich głównych
impulsów, ten który otworzy wrota nieskończoności w ósmym
wymiarze, zadziała ósmego sierpnia 2008 roku, według Waszego
kalendarza, czyli w dniu naznaczonym trzema ósemkami, 8-8-8. Będzie
to ważny moment kosmiczny, ponieważ właśnie wtedy otworzy się
portal ósmego wymiaru i będzie dostępny dla tych z Was, którzy
pilnie pracują nad równoważeniem i harmonizacją swoich wibracji.
W tym okresie, stwarzającym sposobność wzrostu duchowego, jakiej
dotąd nie było, będziecie mogli wchłaniać pełnię Światła
Stwórcy. W ten to sposób Wy, awangarda, wytyczacie i przecieracie
szlaki tym, co idą w ślad za Wami. Mimo że w wyższych sferach
bytu nie istnieje czas linearny, to jednak wytwarza się te impulsy
właśnie w okresach dla ludzi ważnych, niosących natchnienie,
zachęcających do uczestnictwa i upamiętnienia uroczystości.
Całkowite zaćmienie Słońca w znaku Lwa 1 sierpnia 2008
wyznacza ludziom i Ziemi początek kolejnego cyklu przyspieszonego
rozwoju iposzerzania świadomości W dniu 16 sierpnia nastąpi
również częściowe zaćmienie Księżyca w Wodniku, znaku
nadchodzącego złotego wieku. Dzień ten, 16 sierpnia, to także
rocznica konwergencji harmonicznej, która miała miejsce 21 lat temu
w 1987 roku. Mnóstwo ludzi na całej Ziemi doznało wtedy
przebudzenia, gdyż wraz z wybiciem tej kosmicznej godziny w sercach
gwiezdnego plemienia, które rozsiało się po Ziemi, aby wskazywać
drogę, jako ziarno, a zarazem straż przednia procesu wyższej
ewolucji świadomości, obecnie już w pełnym toku, zapanowało
przemożne Boskie niezadowolenie.
CYFRA OSIEM, USTAWIONA W POZIOMIE, JEST SYMBOLEM NIESKOŃCZONOŚCI
WIECZYSTEGO ŻYCIA oraz łącznikiem, dzięki któremu zlewa się na
Was blask Światłości i błogosławieństwa Boga naszego Ojca/Matki
i Najwyższego Stwórcy. Galaktyczne wrota 8-8-8 otwierają się na
oścież, aby dopuścić wielki spływ ogromu diamentowych cząsteczek
z ośrodka serca Najwyższego Stwórcy do Boga naszego Ojca/Matki i,
dzięki Jego pośrednictwu, dalej. Po te cząsteczki, obdarzone
bezgranicznym potencjałem, będą mogli sięgnąć ci wszyscy,
którzy przysposobili swoje naczynia cielesne na przyjęcie owego
daru Życia lub Światłości. Odniesiecie olbrzymią korzyść, już
teraz przygotowując się do tej aktywacji galaktycznych wrót 8-8-8.
Wszak prowadzą one ku Twemu Boskiemu dziedzictwu, stanowią więc
prawdziwy początek drogi powrotnej ku niezliczonym przybytkom
niebieskim, jakie sobie stworzyłeś w trakcie podróży do krainy
gęstej materii. Obecnie jesteś przygotowywany do spotkania i
połączenia z mnogimi przejawieniami (fasetami) swojej wyższej
Jaźni, które pozostawiłeś w niezliczonych piramidach Światła,
rozsianych po całym wszechświecie. Ci, którzy weszli na ścieżkę,
stopniowo znów zaczynają pojmować uniwersalne prawa i prawdy
kosmiczne. Po drodze do oświecenia, krok po kroku skorygujesz i
wykluczysz wszelkie błędne wyobrażenia, jakie żywiłeś, te,
które kiedyś wytworzyły Wasze fałszywe tradycje i religie, ślepo
sankcjonujące samą swoją literę oraz pozostawisz za sobą
ograniczoną rzeczywistość niedostatku, własnej niegodności,
przesądów i lęku. Musisz obrachować się ze sobą, tak by wgląd
wewnętrzny odsłonił Ci nową wiarę, wiarę życia oraz
zadecydować, którędy dalej podążać: ścieżką Światła, czy
też doliną krainy cienia.
Prosimy tych, co wiernie przestrzegają naszych nauk, abyście
tego ważnego dnia zebrali się wszyscy w światowej piramidzie
Światła na najwyższym poziomie piątego wymiaru. Łącząc się z
duchowymi braćmi i siostrami z całego świata, wspólnie wznieście
pewną wspaniałą modlitwę. Mów: „UKOCHANY OJCZE-MATKO, BOŻE,
PROSZĘ O NAJWYŻSZE DOBRO DLA SIEBIE I O NAJWIĘKSZE DLA ZIEMI ORAZ
WSZYSTKICH LUDZI”. Jednocześnie wdychaj Światło, a WYDYCHAJ
święte diamentowe cząsteczki stwórcze i niechże je aktywuje
energia Twojej bezwarunkowej miłości. WYDYCHAJ MIŁOŚĆ, WDYCHAJ
ŚWIATŁO, WYDYCHAJ MIŁOŚĆ. Oddech nieskończoności zwiększy moc
tej praktyki oraz pomnoży dobrodziejstwa, jakie wyniesiesz z niej
osobiście, nie jest jednak konieczny, aby była skuteczna. Stosując
go, będziesz wypromieniowywać z głębi świętego serca diamentowe
cząsteczki Życia/Światła, płynące ze Źródła, od Stwórcy i
zostaną one skupione i spotęgowane po tysiąckroć. Ten
błogosławiony eliksir zostanie użyty dla wspomożenia ludzkości i
Ziemi. Umocni on determinację i oddanie dusz prawych i będzie
stopniowo odcinał od zasobów siły tych, których interesuje
wyłącznie władza, opanowanie i zdominowanie rzesz. Poza tym, kiedy
będziesz w komunii z Bogiem Ojcem Matką, prześlij Mu serdeczne
podziękowania, wyraź wdzięczność za te potoki błogosławieństw,
które na Ciebie zlał. Nie słowami, kochanie, tylko falą miłości
z głębi świętego serca. W ten sposób obdarujesz także siebie,
bo ta fala miłości będzie do Ciebie wracać, coraz to
ogromniejsza, wciąż bardziej mocarna, tak że bez cienia
wątpliwości będziesz wiedział, że jesteś złączony ze Źródłem
Wszechistnienia.
Kiedy w świętym sercu zapali Ci się żywy płomień
diamentowych cząsteczek, a są to wszak cząsteczki elementarne
nieskończonego stworzenia, zaczniesz dokonywać niewyobrażalnych
cudów. Gdy odzyskasz dostęp do tego drogocennego eliksiru życia i,
wolą miłującej intencji, będziesz sprawiać, że się uczynni,
zaczną płynąć przez Ciebie -i dalej, na świat form- wszystkie
przymioty Boskiej świadomości. Praktyka wnikliwego rozróżniania
wymaga mądrości i wyższej inteligencji, zawierających się w
świętym umyśle. Jednakże nie wolno Ci osądzać tych, których
prawda nie przystaje do Twojej.
To zdolność rozróżniania rozstrzyga o wyborze prawdy
osobistej, określającej zasady i filozofię, zgodnie z którą ma
się żyć. Umysł może być doskonałym sługą, ale odcięty od
świętego serca, staje się niebezpiecznym panem i władcą. Dlatego
sprawić, aby zarówno święty umysł, jak i święte serce
działały, i to z pełną mocą, jest rzeczą nadrzędną. Ego
zawsze wywołuje dysonanse i niezadowolenie, a do tego rozwiązań i
stanu równowagi poszukuje poza sobą. Umysł ego osądza i potępia.
Natomiast umysł święty wymaga, abyś informacje i wiedzę poddawał
filtrowi świętego serca, dzięki czemu dokonujesz wyborów
najlepszych, służących największemu dobru. Przebyć drogę od
osądzania do wnikliwego rozpoznawania, czy rozróżniania, oznacza
zacząć wybierać, kierując się mądrością świętego umysłu i
współczuciem świętego serca. Zaś móc w ten sposób wybierać,
to dojść do własnego credo, w oparciu o prawdę, tak jak się ją
pojmuje, a potem żyć wedle tej prawdy, najlepiej jak się potrafi
oraz to samo prawo przyznawać innym. Szukając swojej prawdy i nią
żyjąc, wypełniasz nakaz przymierza, które zawarłeś z Bogiem
naszym Ojcem/Matką oraz wiedziesz życie harmonijne i owocne. Kiedy
odcinasz się od Najwyższego Stwórcy i Boskich Rodziców tego
wszechświata, to tym samym odłączasz się od dopływu diamentowych
cząsteczek elementarnych, co uszczupla pępowinę Życia, łączącą
Cię ze Źródłem. Kiedy się staniesz panem siebie, Umiłowany,
zaczniesz spoglądać na życie przez filtr miłości, z pozycji
obserwatora, który ma moc i jest gotów konstruktywnie współdziałać,
zamiast jedynie reagować i w ten sposób jeszcze pogarszać
nieprzyjemne sytuacje, jakie stają człowiekowi na drodze, aby mógł
się uczyć. Kiedy Twoje modlitwy zanosi energia miłości wprost ze
świętego serca, spełniają się zawsze, tak by się stało to, co
dla Ciebie najlepsze. Modlitwy ego również spotykają się z
odpowiedzią w postaci przyzwolenia na to, byś –przez filtr
błędnych wyobrażeń i wynaturzonych wibracji, jakie pozostawiły
Twoje niefortunne postępki- poszukał własnego rozwiązania. Musisz
się otworzyć na wszystkie aspekty swojej Boskiej świadomości.
Życiowe próby i sprawdziany traktuj nie jak karę, lecz sposobność
zdemaskowania złudy ograniczenia, w którą się zamotałeś, a
która uniemożliwia Ci autentyczną swobodę ekspresji i tworzenia.
Być panem siebie znaczy decydować, czego chce się doświadczyć i
jaką obrać ścieżkę. Znaczy też, że zamiast reagować na
okoliczności, czy zachowania innych ludzi, podejmujesz działania
niezależne. Jesteś człowiekiem, a więc powinieneś sobie
uświadamiać swoje ujemne emocje już w chwili, kiedy w Tobie
powstają. A rozpoznawszy, natychmiast je neutralizuj mocą
przebaczenia, które przeistacza.
Może, jak wielu z Was na tej ścieżce, jesteś bardzo starą
duszą i przeżywasz swoje ostatnie wcielenie ziemskie, o ile taką
masz wolę. Już wypełniłeś swoją misję na Ziemi i nie musiałeś
tu wrócić, ale przystałeś na to, ażeby wskazać drogę rodzinie
swojej duszy i ukochanym. Jeszcze przed inkarnacją zgodziłeś się
pomóc zakotwiczać wyższe wibracje Świetlne, dzięki którym jak
największa liczba dusz osiągnie gotowość i zdolność
uczestniczenia w procesie wstępowania w wyższe wymiary, jaki się
właśnie toczy. Wiemy, kim jesteś. My, mieszkańcy sfer wyższych,
rozpoznajemy każdego z Was po piętnie, lub znaku jego
energii/Duszy. Kiedy wzrośnie Ci intuicja, Ty także będziesz nas
poznawał po wibracjach miłości, czy sygnaturach energetycznych.
Gdy tylko zniknie przesłona, jaką zabezpieczyłeś sobie ośrodek
mocy solarnej, a święte serce rozpłomieni Ci się od diamentowych
cząsteczek, piękno Twej Duszy i ogień Ducha zawsze będzie
przeświecać, a zasięg i blask aury rosnąć. Kładziesz teraz
podwaliny prawd wyższych: nowego credo dla całej ludzkości,
wyznania wiary wolności, równości, dostatku i pokojowego
współistnienia oraz, co najważniejsze, bliższej więzi ludzi z
Bogiem Ojcem/Matką i ze sobą nawzajem.
Umiłowani synowie i córy Światłości, te wspaniałe dary i
sposobności przekraczają zdolność pojmowania, tak niejednego z
Was, jak i wielkich rzesz ludzi jeszcze nieprzebudzonych. Informacji,
które przekazywaliśmy Wam w ciągu paru ostatnich dziesiątków
lat, nigdy przedtem nie wyjawiano wszystkim. Nauki wiedzy tajemnej
były zarezerwowane dla niewielu wybranych, dla wtajemniczonych i
uczniów, którzy ślubowali odrzucić od siebie ukochanych ludzi
oraz wszelakie ziemskie przyjemności i cały dobytek. Powoli i
mozolnie, nierzadko poświęcając temu kilka wcieleń i wyrzekając
się potrzeb fizycznych, oddawali się oni zgłębianiu nauk i
rygorystycznemu szkoleniu, ćwiczeniom i inicjacjom. Tysiące z nich
ginęły, lub padały po drodze, ponieważ niektóre sprawdziany były
niebezpieczne i ponad możliwości wszystkich, z wyjątkiem
najbardziej zdyscyplinowanych śmiałków. Niejeden z tych, co
dzisiaj obawiają się i wahają na ścieżce do oświecenia, znalazł
się kiedyś wśród aspirantów, którzy bądź to nie przeszli
próby, bądź zginęli, przystępując do jakiejś inicjacji. Ale to
nie porażka, Umiłowany, bo swoimi ówczesnymi wysiłkami pomogłeś
przygotować grunt i wytyczyć szlaki wyższym wibracjom czasów
obecnych, czasów cudów, w których teraz żyjesz. W tej wyjątkowej
epoce nikt od Ciebie nie żąda porzucenia rodziny, dóbr
materialnych, czy ziemskich przyjemności. A nawet wprost przeciwnie.
Jako pan siebie musisz się starać żyć zarówno w świecie
wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Zapierając się któregokolwiek z
nich, ograniczasz swoją świadomość oraz zatracasz równowagę.
Nie musisz dopracowywać się oświecenia w jakimś odległym
sanktuarium, tylko masz sam sobie stworzyć święte sanktuarium,
którym jest słup wysubtelnionych wibracji Świetlnych, jakimi się
otoczysz, tak że gdziekolwiek się udasz, zabierzesz ze sobą tę
świętą przestrzeń. Dostajesz sposobność, aby przyoblec się w
szatę Światłości, przyjąć koronę nieśmiertelności i włączyć
się w szeregi mistrzów „wniebowstępujących”. Kochani moi,
uzbrójcie się w wielką odwagę i niezłomność,, bo wszak
jesteście „Światłami przewodnimi” ludzkości. Przez Was muszą
przepływać i udzielać się światu podniosłe wibracje Świetlne i
kody wstępowania wzwyż. Poważamy Was za oddanie i wytrwałość i
miłujemy z głębi serca.
JAM
JEST archanioł Michał
Przesłanie archanioła Michała - wrzesień 2008, LM-9-2008
ODDECH
DUSZY, ODDECH ŻYCIA
Przekazała
Ronna Herman
Umiłowany Mistrzu! Ważne, byś rozumiał, że Duch przenika
wszystko. Istnieje we wszystkich żywiołach i daje się sprowadzić
do jednego podstawowego prażywiołu, zwanego diamentowymi
cząsteczkami elementarnymi, energii wszechrzeczy, emanującej z
serca Najwyższego Stwórcy. Diamentowe cząsteczki elementarne to
siła inteligentna i samoświadoma, będąca nośnikiem świadomości
swego Źródła. Dlatego też zwą ją Duchem, który wnika w ten
wszechświat za pośrednictwem Boga naszego Ojca/Matki, a także
OGNIEM DIAMENTOWEGO PROMIENIA, którym tchnie na nas Najwyższy
Stwórca. Iskra tego błogosławionego daru, spoczywająca w Twoim
świętym sercu to właśnie diamentowa rdzenna komórka Boskości.
Pamiętaj, że, jak już mówiliśmy, Światło połowicznego widma,
jakim dysponuje ogół ludzi, ma charakter neutralny i daje się
nacechować, a inaczej mówiąc, użyć w sposób dobry albo zły.
W miarę tego jak coraz to bardziej oddalałeś się od swojej
Boskiej Jaźni, słup Światła, łączący Cię z Twym Źródłem,
rozciągał się do maksimum, wskutek czego z lśniącej kolumny
Światła o szerokości korony stał się w końcu jedynie cienkim
srebrnym sznurem. Obecnie, Najmilszy, ten proces się odwraca. W
miarę jak się podnosi poziom Twoich wibracji i rośnie harmonia
rezonansu, ten srebrny sznur Światła poszerza Ci się i ostatecznie
znowu osiągnie wymiar korony wokół głowy. Aureole malowane wokół
głów na wizerunkach najwyższych mistrzów i świętych to właśnie
symbol płomiennych czakr korony, jakie spostrzegają jasnowidzący.
Do ludzi żyjących w iluzji trzeciego wymiaru oraz niższego
podplanu czwartego, dociera tylko wątła strużka Światła żywego,a
to za pośrednictwem Boga Ojca Matki, a potem wyższej Jaźni każdego
z nich. Ten oddech Życia jest u nich ograniczony, tak że korzystają
oni jedynie z minimum owej praenergii życiowej. Rzec by można, że
są na „głodowej diecie”, gdyż nie dostają tych wszystkich
Świetlnych „substancji odżywczych”, których potrzebuje do
funkcjonowania mocny człowiek Ducha. Oddychając, ludzie na poziomie
istnienia niższych wymiarów pobierają z powietrza tylko tlen.
Wstęp do wyższych wymiarów pozwala Ci jednak czerpać zeń również
Światło żywe, zwane też diamentowymi cząsteczkami albo praną.
Bo, widzisz, dla człowieka, który współbrzmi z subtelniejszymi
poziomami świadomości, powietrze jest pełne owego eliksiru Życia.
Droga zaangażowania w intencji dobra przygotowuje Cię właśnie do
tego, byś stał się naczyniem Światła żywego. Tak ochrzczonego
Światła nie sposób już niczym naznaczyć, czy też wykorzystać
dla czegokolwiek innego, niż największe dobro, ponieważ pobudza je
do działania jedynie czysta intencja miłości. Inaczej trwa ono w
stanie spoczynku.
ODDYCHANIE
ŚWIADOME I W POŁĄCZENIU Z CZYSTĄ INTENCJĄ MOŻNA BY NAZWAĆ
ODDECHEM DUSZY. Skoro tylko, dzięki odwiedzinom w mieście Światła,
praktykowaniu oddechu nieskończoności i odliczania binarnego,
podłączysz się do strumienia Życia/Światła, to niewyczerpane
Światło/Życie diamentowego Promienia będzie odtąd w
nieskończoność wpływać, przepływać przez Ciebie i wypływać
na świat. Wtedy to i Ty, i Twój świat doznacie nieodwracalnej
przemiany, a ułuda związana z trzecim i czwartym wymiarem zacznie
powoli blaknąć, aż wreszcie zwietrzeje. Chociażby wiry ciemności
kłębiły się i szalały wokół, Ty, promienny strażnik
Światłości, będziesz na nie odporny.
Wielu z Was pyta: „Jak nawiązać kontakt z aniołem stróżem,
z mistrzami i zastępami aniołów?” Wszak Ci mówimy, abyś
‘zwrócił świadomość do wewnątrz, w głąb sanktuarium
świętego serca. W nieporuszonej ciszy chwili obecnej tkwi
bezgraniczna potęga. Skupienie sił i ześrodkowanie się w intencji
wprowadza w stan doskonałej świadomej jedności z WSZECHISTNIENIEM.
Stąd słynna sentencja: ‘Ucisz się i poznaj, żem Bóg’[1]*.
Bóg nasz Ojciec/Matka przemawia do Ciebie cichym głosem
wewnętrznym. Twoja ogromna Jaźń o postaci Ducha zawsze usiłuje
Cię skierować na właściwą drogę. Kiedy zaczynasz się
wsłuchiwać w jej podszepty i przedsiębierzesz zdecydowane
działania ku możliwie największemu dobru, prowadzi Cię za pomocą
coraz częstszych przypływów natchnienia i subtelnych wskazówek w
formie pomyślnych wydarzeń. Kosmiczne siły motywujące działają
cicho, lecz potężnie. Wszechświat, wypełniony eliksirem Życia,
tylko czeka, żebyś się upomniał o to swoje Boskie
dziedzictwo.
Kiedy
zaakceptujesz tę prawdę, że poczucie własnej wartości musi
płynąć z wewnątrz, przestaniesz szukać jej potwierdzenia u
innych, poza sobą. Niezależnie od tego, ile nagromadziłeś
bogactw, czy tez jak wieloma talentami możesz się pochlubić,
jeżeli nie utwierdziłeś się w poczuciu głębokiej więzi z
wewnętrzną iskrą Boskości, będziesz wiecznie zabiegał o czyjąś
aprobatę. Ośrodkiem Twojej duszy jest święte serce, a ośrodkiem
serca diamentowa rdzenna komórka Boskości. Święte serce i święty
umysł kontaktują Cię z własną wyższą inteligencją, i
wprowadzają w nieskończoną świadomość.
Wielokrotnie pytaliście także o to, „Jaki cel ma ćwiczenie
odliczania binarnego? Od kilku miesięcy usiłujemy pomóc Ci
zrozumieć, że Twoja powrotna droga do domu została wytyczona już
przed eonami lat. Odliczanie binarne, stosowane podczas praktyki
oddechu nieskończoności, ma otwierać te subtelne ścieżki oraz
przywracać Ci kontakt z planami istnienia wyższych wymiarów.
Proces odzyskiwania łączności z wyższymi wymiarami następuje,
kiedy Ty, strażnik Światłości, przyswajasz ciału fizycznemu
coraz to więcej wyższych subtelnych wibracji z miast Świetlnych i
emanujesz nimi na świat. Kontakt z wyższymi wymiarami znowu daje Ci
dostęp do Światła pełnego widma, które zawiera pranę/diamentowe
cząsteczki elementarne wieczystego życia. Przypominam, iż w jednym
z dawnych przekazów wyjaśnialiśmy, że „Praktykowanie odliczania
binarnego pozwoli Ci wznosić się aż do ósmego wymiaru i nawiązać
kontakt nie tylko z tą bramą nieskończoności/dobrobytu, lecz
także z anielskimi wrotami dziewiątego wymiaru’. Jest to
najwyższy poziom, jaki mogą osiągać ludzie w czasie obecnego
etapu wstępowania na wyższe poziomy istnienia. Poweźmij intencję
i, podejmując praktykę oddechu nieskończoności, odliczaj każdy
cykl oddechowy, kiedy przystajesz między jednym a drugim i
doświadczasz nieporuszonej ciszy chwili obecnej. W ten to sposób
otwierasz, (że tak powiem), obwody elektryczne każdego poziomu, od
pierwszego do dziewiątego:
2
* 4 * 8 * 16 * 32 * 64 * 128 *256*512
-
otwierają ścieżki wymiarów: 1-go, 2-go, 3-go, 4-go, 5-go, 6-go,
7-go, 8-go, 9-go.
Ci z Was, którzy - w obrębie szerokiego spektrum światła i
cienia - przywrócili własnej rzeczywistości akceptowalny poziom
dualizmu, już oczyścili i otworzyli sobie te subtelne kanały do
wymiarów od pierwszego aż do wyższego czwartego, a obecnie
przecierają ścieżkę, wprowadzającą na wyższe poziomy piątego.
Niektórzy, podczas wizyt w najbliższym mieście Światła,
kontaktują się z wibracjami Światła szóstego wymiaru i,
przyswajając je sobie, ubogacają swój „energetyczny wzór
Świetlny”. Miejmy nadzieję, że to Ci pomoże zrozumieć, jak
ważne są te ćwiczenia oraz to, że pomogą one na ścieżce
wyższego rozwoju nie tylko Tobie, ale i zarazem całej ludzkości,
oraz Ziemi. Wielu z Was zgodziło się i przyrzekło sprowadzić na
Ziemię tyle Światła Stwórcy, ile w ludzkiej mocy, ile tylko zdoła
pomieścić naczynie fizyczne i dzielić się nim w intencji
największego dobra wszechistnienia. Czy teraz wiesz, dlaczego
nazywamy Was „strażnikami Światłości?”
To czas, Umiłowany, kiedy cała Ziemia i Twój układ słoneczny
przechodzi kolosalną przemianę. Także i każdy z Was, czy zauważył
to, czy nie, jest w trakcie przyspieszonego procesu inicjacji. Możesz
albo iść naprzód z pełną wdzięku swobodą, albo tym głębiej
się pogrążać w chaosie i cierpieniu niższych wymiarów.
Pamiętaj, że kiedy tylko uwierzysz w niedostatek i ograniczenie, to
w tej samej chwili stają się one doświadczeniem Twojego życia.
Wybór należy do Ciebie, twórcy własnej rzeczywistości.
Zapewniam, że obecne wyzwania i sposobności przyniosą Ci nagrody,
o jakich nawet Ci się nie śni, więc nie obawiaj się wychylić
poza swą strefę bezpieczeństwa, aby sięgnąć do gwiazd. Musisz
się nauczyć, że na Ziemi prawdziwe szczęście nie jest darem, że
trzeba na nie zapracować oraz że nie osiągniesz go, nie mając
poczucia własnej wartości. Odnajdujesz teraz swoją prawdziwą
Jaźń, a to cały proces, w trakcie którego stopniowo rozwiewają
się złudzenia, prostują wynaturzenia i wyjaśniają błędne
pojęcia. Tym niemniej musisz kochać i szanować osobę, którą
jesteś teraz, kiedy dopiero się starasz stać tym, kim pragniesz.
Mnóstwo z Was zaczyna sobie uświadamiać potęgę prawdy i
właściwych wyborów.
Przyjmij szatę z promiennego Światła, bo na nią zasłużyłeś.
Idź własną ścieżką, nie bojąc się odróżniać od otoczenia.
Wiemy, że czasem czujesz się samotny, ale nigdy nie jesteś sam.
Wzywaj nas, a pokierujemy Tobą i pomożemy w każdy możliwy sposób.
Bądź śmiały i wytrwały, mój dzielny szafarzu Światłości.
Wiedz, że jestem przy Tobie zawsze i że z całego serca Cię
miłuję.
JAM
JEST archanioł Michał
Przesłanie archanioła Michała - wrzesień 2008, LM-10-2008
TWORZENIE
OBFITOŚCI
Przekazała
Ronna Herman
Umiłowany mistrzu, wyobraźmy sobie, że jeszcze zanim się
urodziłeś, kochający rodzice złożyli w pewnym specjalnym,
bezpiecznym miejscu skrzynię skarbów. Znalazły się w niej: klucz
do wielkiej fortuny oraz księga mądrości i talentów do wyboru. Po
to, ażebyś w stosownym czasie mógł z niej korzystać, w głębi
umysłu wyryto Ci specjalne instrukcje i hasło dostępowe.
Powiedziano Ci też, że o ile zapamiętasz i będziesz stosować tę
formułę, zagwarantuje Ci ona możność nieskończonego czerpania
ze „skarbca kosmicznego” A jednak zapomniałeś o tym i to już
bardzo dawno temu, gdyż w ciągu licznych żywotów stopniowo
popadałeś w stan amnezji, rodzaj hipnotycznego transu, z którego i
Ty, i cała ludzkość właśnie się budzicie.
Klucz
do własnego skarbca bogactw masz w swoim świętym sercu, a tym
słowem-kluczem jest MIŁOŚĆ. Natomiast księga mądrości i
talentów spoczywa w świętym umyśle, w oczekiwaniu na czas, kiedy
usuniesz zasłony świetlne, strzegące bramy do Twojej Boskiej
świadomości. Dopiero wtedy będziesz mógł korzystać z mnogich
talentów i przymiotów, jakie ze sobą wniosłeś w świat formy.
Musisz sobie wybaczyć dawne wykroczenia i przywrócić więź
łączącą Cię z Ojcem i Matką Bogiem i Najwyższym Stwórcą.
Kiedy opuszczą Cię wątpliwości, lęki, poczucie winy i wiara w
ograniczenie, na nowo włączysz się w nurt rzeki Życia/Światłości,
w którym możliwe jest wszystko. Nie czekaj na powrót zbawiciela.
Zbawicielem jesteś sam sobie. W głębi świętego serca czeka na
Ciebie Światło Chrystusowe. Z chwilą, gdy uznasz to za swoją
prawdę, w ciele Świetlistym rozpoczyna się przyspieszony proces
iluminacji, zaś Mer-ki-va pulsuje Ci odtąd Żywym Światłem
Stwórcy.
W tych cudownych czasach dostajesz złotą sposobność
korzystania z biblioteki kosmicznej, skarbnicy tajemnic wszechświata.
Wy, wysłannicy gwiazd albo ziarenka z gwiezdnego zasiewu stopniowo
wykształcacie sobie umiejętności czerpania z tych świętych
przybytków wiedzy o prawach, rządzących kosmosem oraz odwiecznej
mądrości tam nagromadzonej. W trakcie tego procesu przekonasz się,
że nie ma wysokości, na którą nie zdołałbyś się wznieść, że
jesteś zdolny pokonać wszelkie przeszkody oraz że ścieżka,
wiodąca Cię w wyższe sfery bytu, będzie Ci się odsłaniać jak
amen w pacierzu. Nigdy nie zatraciłeś swojej boskości, ani boskiej
inteligencji, które, złożone w depozycie, oczekiwały, aż znowu
się przebudzisz, aby upomnieć się o przyrodzone sobie prawo bożego
dziecięcia naszego Ojca/Matki Boga.
Stwórca to najwyższa potęga inteligentna, a tą potęgą i
inteligencją została obdarzona każda iskra Boskości. Jedną z
tych iskier jesteś TY. Możesz czerpać i aktywować tyle Boskiej
mocy, ile zdołasz w sobie pomieścić. Musisz ją jednak aktywować
miłującą intencją i używać dla największego dobra wszystkich i
wszystkiego. Działając w ten sposób, będziesz miał zapewniony
stały dopływ Boskich cząsteczek elementarnych Światła żywego.
Kiedy się staniesz mistrzem doskonałym, panem Siebie i świadomym
siebie współstwórcą, nieprzerwany strumień diamentowych
cząsteczek, zawsze do Twojej dyspozycji, będzie tylko czekał na
rozkaz. Moc Boga, jaką masz w sobie, koniecznie trzeba ożywiać
intencją miłości, ponieważ inaczej pozostanie ona statyczna,
nieczynna i nieczuła. Przez całe wieki miliardy kochanych duszyczek
nie korzystały z dobrodziejstwa własnego przydziału diamentowych
cząsteczek, jako że nie osiągnęły albo nie były zdolne osiągnąć
tego poziomu miłości bezwarunkowej, który jest niezbędny, ażeby
je uczynnić. Zgodnie z dolą, jaką sobie wybrali, musieli mozolnie
przedzierać się przez życie, mając do dyspozycji jedynie światło
połowicznego widma, a inaczej mówiąc, okrojoną, nadwątloną
substancję siły życiowej. Pamiętaj, że substancja prasiły
życiowej, dostępna ludziom funkcjonującym w dualistycznej
rzeczywistości trzeciego/czwartego wymiaru, daje się naznaczać,
(wykorzystywać dla celów dobrych albo złych). Diamentowych
cząsteczek można jednak używać wyłącznie dla największego
dobra, a zapalić je mogą tylko podniosłe wibracje miłości
bezwarunkowej.
Kiedy się staniesz człowiekiem ducha, tj. istotą zarazem
ludzką i duchową, będziesz zdolny do głębszej myśli i
operowania pojęciami bardziej złożonymi. Rozwinie się w Tobie
również zdolność do miłości głębszej i mocniejszej. Po tym,
jak sobie przyswoisz wibracje charakterystyczne dla obfitości i
uznasz obfitość za prawdę swojego życia, staje się ona częścią
Twojej sygnatury energetyczne., Odtąd wibracje obfitości
promieniują Ci z ośrodka mocy słonecznej i rozchodzą się znakiem
nieskończoności, a wszechświat przywróci Ci to wszystko, czego
potrzebujesz, by żyć w obfitości. Przypominam, że chcąc
przejawić swoją duchową wizję, musisz sprecyzować i jasno
widzieć oczami duszy to, co pragniesz stworzyć. Jako świadomy
współstwórca powinieneś się skupić przede wszystkim na tym,
żeby przejawiać wysubtelniony stan istnienia człowieka wysoko
rozwiniętego, który wiedzie życie harmonijne. A co za tym idzie,
zmierzać ku obfitości miłowania, radości, spokoju, inwencji
twórczej, dobrego zdrowia, dobranych i szczęśliwych związków,
itd. Właśnie dążenie do tego, by ucieleśniać przymioty,
atrybuty i cnoty właściwe Boskiej świadomości, zapewni Ci sukces
w stwarzaniu sobie tych wszystkich dóbr materialnych, których
potrzebujesz do wygodnego życia. Przemierzając liczne poziomy i
wymiary stworzenia, uczysz się jednoczyć z nieskończonym
przepływem obfitości. Musisz mieć kryształowo jasną świadomość
tego, że sam jesteś twórcą rzeczywistości, w której żyjesz
teraz i będziesz żyć w przyszłości – to jedna z
najważniejszych prawd, jakie trzeba Ci przyjąć. Dzisiejszy
niedoskonały świat jest dziełem negatywnych myślokształtów
ludzkości. Jednakże nic ani nikt poza Bogiem naszym Ojcem/Matką
nie może zmienić kosmicznego planu Boskiego. Należy pamiętać, że
przez niezliczone stulecia niemalże każda dusza, urodzona na planie
fizycznym, wikłała się w system przekonań świadomości zbiorowej
trzeciego/czwartego wymiaru. Zgodnie z tym systemem kluczowe problemy
z przeszłości i niedoskonałości odziedziczonego DNA sprawiają,
iż u każdego, kto czuje się niekochany i wpada w pułapkę
poczucia małej wartości, winy, wstydu albo urazy w jakiejkolwiek
postaci, pojawiają się liczne chorobliwe objawy. Wszelkie ujemne
energie tego rodzaju są wynikiem wypływania na powierzchnię
świadomości najważniejszych wspomnień z zamierzchłej
przeszłości, dzięki czemu można się od nich uwolnić raz na
zawsze.
Wy, gwiezdne nasienie, macie w tym wcieleniu odzyskać równowagę,
dążąc do zharmonizowania wszelakich aspektów własnego jestestwa.
W głębi ducha zdajesz sobie sprawę, jak ważne jest to, abyś
zarówno szanował/-ła swoją kobiecą naturę i scalił/-ła się z
nią, przyswajając te łagodne, intuicyjne, twórcze energie,
zorientowane do wewnątrz, jak i rozwinął/-ęła w sobie oraz
wyrażał/ła swoje przymioty męskie..Staraj się być silny i
zarazem delikatny, a kierując uwagę na świat zewnętrzny,
korzystaj z mądrości zawartej w swoim skarbcu wewnętrznym. Kiedy
nauczysz się czerpać mądrość ze świętego umysłu, zalanego
Światłem współczucia ze świętego serca, umocnisz się w swojej
Boskiej naturze i zaczniesz ją wyrażać bardziej świadomie .Musisz
nauczyć się wypowiadać zwięźle, konstruktywnie i z
przekonaniem., Wiedz, że jeżeli będziesz trwać w ześrodkowaniu i
zogniskowaniu się w głębi świętego serca, wszechświat po prostu
musi rezonować pomyślnie i na pewno Ci się powiedzie.
Kiedy się dostroisz do intuicji swojej wyższej Jaźni
,poczujesz jak w świętym sercu pulsuje Ci Boskie Światło i w
każdej napotkanej osobie zaczniesz widzieć i skupiać się na tym
Boskim Świetle. Zobaczysz, że w wielu duszyczkach może być ono
przyćmione, ale jednak się pali, bo inaczej nie mogłyby żyć. W
ten sposób automatycznie włączy Ci się praktyka nie-osądzania
nikogo i w każdym zaczniesz dostrzegać strony dodatnie.
Zanim
czyjekolwiek nauki przyjmiesz za swoją prawdę, użyj, proszę,
rozumu, wnikliwie to rozeznaj. Nie bzikuj na punkcie teorii,
złożonych informacji. Przyjmuj jedynie to, co w Tobie budzi głęboki
oddźwięk – to, co tchnie miłością, rozświetla i poszerza Ci
świadomość. W naukach, które się teraz przedstawia ludzkości,
roi się od półprawd, no i, pamiętaj, że to Ty sam musisz być
twórcą własnej wolności i obfitości, sam odkryć swoją siłę.
Nikt inny nie zrobi tego za ciebie. Umiejętność wnikliwego
rozróżniania to podstawowy atrybut na ścieżce wyższego rozwoju i
oświecenia. Wszelką prawdę, jaką sobie wybierzesz, musisz
przyswoić i wcielać w życie, intencją i działaniem. Pomyślne
urzeczywistnienie następuje w wyniku WNIKLIWEGO ROZEZNANIA, INTENCJI
WPROST Z SERCA ORAZ DZIAŁANIA. Tak żyjąc, staniesz się świadomym
duchowo współstworzycielem i panem Siebie, wypełniającym swą
misję na planie ziemskim czynnie i niechybnie. Poprowadzimy Cię,
pokierujemy Tobą, zawsze służymy natchnieniem i ochroną. Jednak,
aby Twoje marzenia zaowocowały, musisz działać. Czekamy na Twój
powrót do królestwa światłości. I miłujemy Cię głęboko.
JAM
JEST archanioł Michał
POWTÓRZENIE:
TWORZENIE OBFITOŚCI –NIEKTÓRE WYTYCZNE
1.
TEN, KTO CHCE SIĘ UPOMNIEĆ O SWOJE PRAWO DO WSZELKIEJ OBFITOŚCI,,
MUSI ZACZĄĆ ŻYĆ W HARMONII Z PRAWAMI KOSMOSU, KTÓRE USTANOWIŁ
STWÓRCA WSZECHRZECZY.
2.
NIEWIDZIALNE ZAOPATRZENIE ZIEMI JEST NIEWYCZERPANE, GDYŻ WSZYSTKO,
CO NA NIEJ ISTNIEJE, POWSTAŁO Z ELEMENTARNYCH PRA-CZĄSTECZEK ŻYWEGO
ŚWIATŁA BOGA, BĘDĄCYCH TWORZYWEM TEJ OGROMNEJ ROZMAITOŚCI FORM I
POSTACI MATERII FIZYCZNEJ.
3.
ZIEMI MOŻNA PRZYWRÓCIĆ PIERWOTNE PIĘKNO I SZCZODRĄ BUJNOŚĆ I
POMNAŻAĆ JE DOBRĄ MYŚLĄ, PRAWYM I SŁUSZNYM DZIAŁANIEM ORAZ
PIELĘGNACJĄ.
4.
MYŚL/INTENCJA/ODPOWIEDNIE DZIAŁANIE ZAPRZĘGAJĄ DO PRACY POTĘGĘ,
KTÓRA Z BEZPOSTACIOWEJ SUBSTANCJI, JAKA PŁYNIE PRZEZ CAŁY
WSZECHŚWIAT, TWORZY NAMACALNE DOBRA.
5.
POZORNA „PRÓŻNIA PRZESTRZENI” W RZECZYWISTOŚCI AŻ ROI SIĘ OD
ELEMENTARNYCH CZĄSTECZEK MIŁOŚCI/ŻYCIA/ŚWIATŁA I POTENCJAŁU
NIEPRZEJAWIONEGO.
6.
PŁYNĄC OD NAJWYŻSZEGO STWÓRCY I BOGA NASZEGO OJCA/MATKI, SIŁA
ŻYCIA/MIŁOŚCI ULEGA ZAŁAMANIU I ROZSZCZEPIENIU NA SŁUPY ŚWIATŁA
ZWANE PROMIENIAMI. W WIDMIE TEJ BARWNEJ TĘCZY ZAWIERAJĄ SIĘ
WSZELKIE PRZYMIOTY, WŁAŚCIWOŚCI, ASPEKTY I POTENCJAŁ
STWORZENIA.
7.
JAK WYKORZYSTASZ TEN NIEZRÓWNANY DAR? CZEGO PRAGNIESZ NAJBARDZIEJ?
CO ZOSTAWISZ PO SOBIE LUDZKOŚCI I ŚWIATU? SIĘGAJ DO GWIAZD,
UMIŁOWANY, BO JEŚLI WIZJE TWYCH CELÓW POZOSTAJĄ W HARMONII Z
DUCHEM, GRANICE DO KTÓRYCH MOŻESZ JE URZECZYWISTNIAĆ, NIE
ISTNIEJĄ.
Tłumaczyła:
Anna Żurowska