bajka o pluszowym misiu
W wielkim sklepie z zabawkami, było stoisko z pluszowymi misiami. Były tam misie wszelkich maści i wielkości i wszystkie były uśmiechnięte.Był jednak jeden miś, którego nikt nie chciał kupić, ponieważ miał defekt - jego pyszczek wyglądał na smutny, a żadne dziecko nie chciało smutnego misia. Bywały dni, gdy wszystkie misie sprzedano i zawsze pozostawał ten jeden smutny szary miś. Miś ten był cały czas przeceniany jednak dalej tylko on pozostawał w sklepie.
Pewnego dnia bardzo skąpa i zła pani, została zaproszona na urodziny małej dziewczynki, córeczki swojego dyrektora. Ta pani nigdy nie chodziła na takie przyjęcia, jednak tym razem liczyła na awans i chciała się pokazać od dobrej strony. Musiała kupić prezent małej dziewczynce.Udała się, więc do tego sklepu z zabawkami, i poprosiła o najtańszego dużego misia, sprzedawca pokazał jej jednego z tych pięknych misiów,jednak zła pani stwierdziła, że jest za drogi. Sprzedawca powiedział,że ma tańszego misia, ale jest brzydki. Zła kobieta bez namysłu kupiła smutnego misia.
W ten oto dziwny sposób miś trafił do małej dziewczynki. Nie przeszkadzało jej, że był smutny, ponieważ miał kilka zalet, zawszę ją wysłuchał, przytulił, i potrafił kochać miał, bowiem w sobie pluszowe serce – dzieło tej samej szwaczki, która dała mu smutny pyszczek. Tak więc miś stał się przyjacielem dziewczynki, która powierzała mu swoje sekrety, płakała wtulona w misia, i opowiadała o swoich szczęśliwych chwilach. A miś odwdzięczał się jej w jedyny sposób, w jaki potrafił – kochał ją swoim pluszowym sercem najmocniej jak tylko można było kochać pluszowym sercem. Gdy dziewczynka przytulała misia, jego pyszczek był uśmiechnięty a nie smutny. I tak sobie żyli dziewczynka i miś, którego nikt nie chciał, i żyli w miłości oraz w przyjaźni. Dziewczynka kochała misia, a miś kochał dziewczynkę.
A bajką ta była by piękna gdyby tu się kończyła, jednak dzieje się dalej.
Pewnego dnia dziewczynka dostała od rodziców innego pluszowego misia, pięknego,z lśniącym futerkiem, podobnej wielkości jak tamten miś, a trzeba wiedzieć, że smutny miś był na tyle duży żeby dziewczynka wtuliła się w niego cała. Dziewczynka widząc pięknego misia zapomniała o swoim starym smutnym misiu. Tak więc stary miś trafił w kąt za szafą, potem na strych gdzie los jego przypieczętowały mole, wygryzając mu dziurę na piersiach i brzuszku. Tymczasem dziewczynka cieszyła się nowym misiem,gdy naciskała mu łapkę on mówił przytul mnie. Jednak gdy go przytulała coś było nie tak, wyraz jego pyszczka pozostawał zawsze taki sam -sztucznie uśmiechnięty. Nowy miś podobał się dziewczynce, ale był tylko ładnym pluszowym misiem. Nie był wyjątkowym misiem, niedługo każda koleżanka dziewczynki miała takiego samego misia – wszystkie ich misie były takie same, każdy skrawek lśniącego futerka miały taki sam.Dziewczynka urosła, stała się kobietą a pięknego misia wyrzuciła na śmietnik, ponieważ wypłowiał, przetarło mu się lśniące kiedyś futerko i wyleciał plusz.
Gdy dziewczynka, a teraz już dorosła kobieta,robiła porządki na strychu, znalazła swojego starego smutnego pluszowego misia. Zobaczyła w wyjedzonej przez mole dziurze coś, czego ten piękny miś nie miał – czerwone pluszowe serce. Podniosła misia a z jego serca wypadł cały plusz i mała karteczka, na której pisało: „Ten miś jest niezwykły, uszyłam go z miłością, uśmiechnie się tylko wtedy,gdy ktoś go będzie kochał, wtedy miś będzie kochał.”. Popatrzyła na smutnego dziurawego misia i zapłakała, łzy płynęły po jej policzkach jakby rzeką, a kobieta wspominała jak to przytulała tego misia, jak mu się zwierzała i przypomniała sobie, że wtedy miś się uśmiechał, że wtedy miś był kochany. Każda z jej łez płynęła po policzkach i wpadała do otwartego serca misia, gdzie każda zamieniała się w diament wypełniając serce misia. Dziewczyna zauważyła, że ten stary miś się uśmiecha zrozumiała, że miś dalej ją kocha, tak jak wtedy, gdy była małą dziewczynką. Kobieta naprawiła misia, załatała mu brzuszek i wypełniła ubytki pluszu. Tak więc teraz miś znowu jest kochany przez małą dziewczynkę i kocha ją tak samo.