Mamy kościoły
i wygodne ławki...
…a nasi bracia katolicy niemal każdego dnia umierają, nie w obronie kościołów, których i tak nie mają, ale w obronie wiary.
Czy słyszałeś o tym, że co kilka minut gdzieś na świecie ktoś umiera za wiarę w Chrystusa? Wysokonakładowe media o tym milczą, a nawet my sami nie chcemy o tym pamiętać. Co jednak możemy zrobić?
Z oczywistych powodów nie możemy osobiście ratować prześladowanych katolików. Możemy jednak poświęcić im swój czas, choćby i 5 minut. Możemy poświęcić modlitwę.
Blisko 100 lat temu w Fatimie również próbowano przemilczeć coś bardzo ważnego. Prawdę o tym wyznawała jedynie trójka pastuszków. Ich siłą była szczera modlitwa.
Maryja w Fatimie wzywała do modlitwy, pokuty i nawrócenia. Wypełnij jej wezwanie. Pomódl się za duszę współczesnych męczenników!
Pamiętaj, możesz modlić się w każdej intencji: swojej osobistej, rodziny, przyjaciół. Maryja nigdy nie zostawi Cię bez swej pomocy!