Ziemia jest naszą Matką, która pozwala nam żyć. My jako ludzie jednak nie potrafimy być minimalistami. Ciągle wymieniamy sprzęt na nowy, mimo że stary działa, lub przy niewielkim trudzie idzie go naprawić.
Komputeryzacja pokazała, że problem był z wydajnością. Ponieważ, żeby osiągnąć błyskawicznie działający sprzęt, potrzebowaliśmy w sumie ponad 30 lat pracy i uszlachetniania maszyn. Jednak powszechna komputeryzacja poprawiła komunikację i dostęp do informacji na żądanie. Warto się było szarpnąć. Staliśmy się, chcąc nie chcąc społeczeństwem informacyjnym. Ale było to potrzebne, ponieważ solidne projektowanie w inżynierii oraz zarządzanie firmami, wymaga cyfryzacji (informatyzacji).
Skutkiem ubocznym było zmarnowanie dużej ilości materiału na komputery, które w obecnym czasie są przestarzałe i nie pozwalają na płynną pracę. Była to zdecydowanie wina wolnych operacji dyskowych, które do czasu wynalezienia technologii NVMe były niewystarczalne względem innych magistrali komputera.
Nie umieliśmy jednak jeszcze z powodzeniem budować pamięci błyskowych. Teraz już to mamy, jesteśmy bliscy potencjału, który daje nam przyroda. Ponieważ projekt w przyrodzie zakłada zarówno szybki obieg informacji – błyskawiczny, jak i zapewnienie energii do pracy urządzeń. Wciąż jednak popełniamy różne błędy. Na szpiegowski tryb czuwania zużywamy tyle energii co daje mała elektrownia węglowa. A mowa tylko o Polsce. Dlatego popularyzacja głównych wyłączników i listw jest koniecznością. Widziałem telewizory, które w trybie czuwania pożerały po kilkanaście watów energii elektrycznej. Istotne jest dłuższe projektowanie urządzeń i robienie bilansu mocy dla poszczególnych płytek jak i dla całego urządzenia, ponieważ wtedy z łatwością można zmieniać obwody zasilacza na etapie testów. Tyle można zrobić już. Popularyzować domy pasywne, docieplone, podobnie jak używać do kąpieli podgrzewaczy z nową normą unijną. Brakuje norm w tym zakresie – podgrzewaczy wody. Tak jak udało się z odkurzaczami. Ich wydajność powinna być sukcesywnie zwiększana, wydajność czyli eta a więc realnie tracona moc zniżana. Przy silnikach warto używać technologii Paulos, prostej i skutecznej do odciążania obwodu. Tak jak można z powodzeniem budować urządzenia Kapanadze. XXI wiek wymaga radykalnych zmian w pojęciu o energetyce. Nadużywamy światła i urządzeń elektronicznych, które nie służą produkcji.
Fotowoltaika w obecnym czasie dobrze się rozwija i musimy się uczyć, że gospodarstwa powinny być samowystarczalne w energię elektryczną. Są różne inne bezpieczne metody (solid state) jej pozyskiwania i trzeba o nie dbać i wdrażać. Sam wszystkiego nie zrobię. Rezystory ujemne to tylko dobry wstęp do zabawy. Byłyby zbawienne w energy harvesting i elektronicy czekają na ich produkcję. Po rewolucji LED i PostPC czekamy także na rewolucję w energy harvesting. Tak jak stare radia z lat 70-tych pozwalały na przerobienie je na generator, tak można dziś je budować na nowo i dawać ludziom. Ludzie kupią je, nawet za wysoką cenę. Tylko te technologie należy popularyzować i dawać je ludziom do użytku, tak, aby technologia ta nie przepadła. Bogu podoba się ten typ generatorów i bardzo chciałby zmniejszenia zużycia paliw. Paliwa kopalne mają rację bytu jeszcze tylko przez kilkaset lat. Prawdopodobnie ze względu na wysoką cenę paliw będą opłacalne tylko w dużych maszynach jak ciągniki czy koparki. Chociaż z czasem z pewnością napęd elektryczny wyprze inne. Szczególnie w powiązaniu z technologią Paulos czy generatorami Solid State, które można budować nawet na zwykłych tranzystorach tak jak i Joule Thief. To właśnie dzięki takich technikom świat czeka prosta i skuteczna rewolucja energetyczna.