Cristian Castro - Alguna vez
Kiedyś
Tyle razy uczyniłem ją moją
Spijałem jej miłość, była tylko dla mnie
Zabrała moją czułość
Wszystkie złudzenia, moje chęci do życia
Jej ciało było moim strażnikiem
Jej śmiech - moją radością
jej dusza moim ratunkiem
jej oddanie było moim obłędem
jej łono - moją drogą
jej skóra - moim uwielbieniem
być może ją kiedyś spotkam
Pod niebem połączonym z morzem
będzie gwiazdą, która odeszła
aby nigdy nie wrócić
być może musiałem ją stracić
aby móc tak śnić
o przeszłości, kiedy ją kochałem
i która nigdy nie umrze
i która nigdy nie umrze
Dziś noc jest pusta
Przez pożegnanie, które zna samotność
Zostawiła mi swoje pożegnanie,
które mój balkon zdaje się wzdychać
Poprzez cień patrzę na niebo
Że płacze moja cisza
bo ona nie wróci
księżycu, powiedz jej, że ją kocham
że bez jej miłości umieram,
powiedz mi, gdzie ona jest
być może ją kiedyś spotkam
Pod niebem połączonym z morzem
będzie gwiazdą, która odeszła
aby nigdy nie wrócić
być może musiałem ją stracić
aby móc tak śnić
o przeszłości, kiedy ją kochałem
i która nigdy nie umrze
i która nigdy nie umrze
Tantas veces la hice mia
bebi su amor, fue solo para mi
se ha llevado mis caricias
toda ilusion, mis ganas de vivir
Fue su cuerpo mi guarida,
su risa mi alegria
su alma mi salvacion
fue su entrega mi delirio
su vientre mi camino
su piel mi adoracion
Tal vez la encuentre alguna vez
bajo el cielo junto al mar
sera la estrella que se fue
para no volver jamas
Tal vez la tuve que perder
para asi poder sonar
con el pasado en que la ame
y que nunca morira
y que nunca morira
Hoy la noche esta vacia
por un adios que sabe a soledad
me dejo su despedida
que mi balcon parece suspirar
tras la sombra miro el cielo
Que llora mi silencio
porque no volvera
luna dile que la quiero
que sin su amor me muero
dime donde estara
Tal vez la encuentre alguna vez
bajo el cielo junto al mar
sera la estrella que se fue
para no volver jamas
Tal vez la tuve que perder
para asi poder sonar
con el pasado en que la ame
y que nunca morira
y
que nunca morira