----- Biuletyn Medycyny Alternatywnej -----
----------------------------------------------------------------------
Len - Polskie Złoto 1/4
Wszyscy znamy pradawną polską legendę o władcy, który tak bardzo
chciał mieć dużo złota, iż uwierzył kupcowi, który powiedział mu, że
ma nasionka rośliny, z której to złoto mu wyrośnie. Złoto, co prawda
nie wyrosło, ale wartość tej rośliny była znacznie wyższa niż złota.
Dziś, po tysiącu lat, poznajemy zakończenie tej legendy. Wiedza z
biochemii pozwala odpowiedzieć na pytanie - dlaczego ta roślina jest
tak wiele warta?
Chodzi oczywiście o len.
Wartość włókna lnianego znana jest od dawien dawna. Wartość
siemienia lnianego jako środka poprawiającego trawienie również. Mało
kto jednak wie, na czym polega wyjątkowa wartość oleju wytworzonego z
lnu?
A polega ona na wyjątkowo wysokiej, nieporównywalnej z innymi
olejami, zawartości kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Olej lniany
ma ich ponad 50%. Inne produkty, jeśli zbliżają się do 10%, to mają go
już bardzo dużo. Nie da się go więc zastąpić NICZYM.
Rodziny kwasów tłuszczowych:
Kwasy tłuszczowe występujące we wszystkich tłuszczach można
podzielić na 2 główne grupy: nasycone i nienasycone. Kwasy nienasycone
natomiast dzielą się na 3 główne podgrupy: omega-3, omega-6 i omega-9.
Organizm nie potrafi zamieniać kwasów tłuszczowych z jednej grupy w
inną. Może jedynie zamieniać je w inne kwasy z tej samej grupy. Wynika
stąd potrzeba dostarczania wszystkich czterech grup kwasów
tłuszczowych we właściwej proporcji, ze szczególnym uwzględnieniem
proporcji omegi-3 do omegi-6.
Zanim scharakteryzujemy poszczególne grupy, przypomnijmy parę
szczegółów dotyczących ich budowy chemicznej. Formalnie w chemii
obowiązuje standard liczenia atomów węgla począwszy od końca
cząsteczki zawierającego grupę karboksylową, jednak właściwości
biologiczne i biochemiczne kwasów wielonienasyconych nakazują liczyć
węgle od końca przeciwnego. Stąd wynika oznaczenie omega – jest
to ostatnia litera alfabetu greckiego i oznacza ostatni atom węgla w
cząsteczce. Wiązania podwójne powtarzają się w ten sposób, że co
trzecie kolejne wiązanie jest podwójne. Ostatnie wiązanie podwójne
może być 3 węgle przed końcem cząsteczki (omega-3), 6 węgli przed
końcem (omega-6) lub 9 węgli przed końcem (czyli w połowie cząsteczki
- omega-9). W stosowanej poniżej notacji zapis C18:3 oznacza, że kwas
tłuszczowy składa się z 18 atomów węgla i ma 3 wiązania podwójne.
Jeśli będzie to kwas z rodziny omega-3, to będą się one mieścić przy
węglach 3, 6 i 9 od końca cząsteczki, a jeśli to będzie kwas z rodziny
omega-6, to będą one przy węglach 6, 9 i 12 od końca cząsteczki.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak
Len - Polskie Złoto 2/4
Scharakteryzujmy krótko poszczególne grupy kwasów tłuszczowych:
1. Kwasy tłuszczowe nasycone. Te kwasy tłuszczowe są syntetyzowane
z cukru w tkance tłuszczowej i wątrobie. Stąd najwięcej ich jest w
słoninie i smalcu. Najważniejsze z nich to kwas stearynowy (C18:0) i
palmitynowy (C16:0).
2. Kwasy tłuszczowe omega-9. Są to w zdecydowanej większości
jednonienasycone kwasy tłuszczowe, tzn. z jednym wiązaniem podwójnym w
środku cząsteczki. Budową, właściwościami fizycznymi i biologicznymi
są najbardziej zbliżone do kwasów nasyconych. Największą zawartością
tych kwasów cechuje się oliwa z oliwek. Stąd też jest to jedyny olej,
który w lodówce jest w stanie się zestalić. Najtrudniej spośród olejów
roślinnych ulegają one utlenianiu. Z tego też powodu oliwa z oliwek
jest najlepszym olejem spośród olejów roślinnych używanym do smażenia.
Najważniejszy kwas tłuszczowy z tej grupy to kwas oleinowy(C18:1).
Wymienić należy jeszcze kwas erukowy (C22:1) występujący w niektórych
olejach i nerwowony (C24:1) występujący w pewnej ilości w mózgu.
3. Kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3. W zależności od długości,
mają one kilka wiązań podwójnych, z których ostatnie znajduje się
odpowiednio 6 węgli lub 3 węgle od końca łańcucha węglowego. Są one
głównymi składnikami większości olejów (najważniejszy wyjątek - oliwa
z oliwek). Przy czym zawartość omegi-6 z reguły znacznie przewyższa
zawartość omegi-3. Omegi-6 jest średnio ok. 50-70%, a omegi-3 średnio
ok. 1-8%. Reszta przypada na kwasy omega-9 i kwasy nasycone.
Z kwasów omega-3 i omega-6 wytwarzane są w organizmie różnorodne
prostaglandyny, tromboksany i leukotrieny. Są to związki występujące w
komórkach w bardzo niedużych ilościach, jednak o bardzo ważnej funkcji
dla organizmu. Mają bowiem charakter przekaźników informacji. W
największym uproszczeniu można powiedzieć, że z kwasów tłuszczowych
omega-3 wytwarzają się prostaglandyny mające charakter przeciwzapalny
i hamujący krzepliwość krwi (przeciwzawałowe), natomiast z kwasów
omega-6 - prostaglandyny o charakterze prozapalnym i wzmagającym
krzepliwość krwi.
Wszystkie rodzaje kwasów tłuszczowych są również ważnym
składnikiem wszystkich błon lipidowych w organizmie, których jest ok.
10-15kg. Proporcja kwasów tłuszczowych w diecie odbija się w
perspektywie kilku miesięcy na ich proporcji w błonach lipidowych. A
proporcja w błonach wpływa na właściwości fizyczne tych błon (np.
przepuszczalność). Szczególnie dużo kwasów tłuszczowych omega-3
występuje w błonach lipidowych w mózgu. Lipidy błon komórkowych są
podatne na utlenianie, przy czym wrażliwość na utlenianie wzrasta wraz
z ilością wiązań podwójnych. Im jest więc więcej kwasów
wielonienasyconych w diecie, tym więcej też potrzebujemy witaminy E -
głównego antyutleniacza dla błon lipidowych. Szczególnie podatne na
utlenianie są kwasy omega-3, gdyż zawierają najwięcej wiązań
podwójnych. Odbija się to na wyjątkowo krótkiej trwałości oleju
lnianego szczególnie bogatego w omegę-3, wynoszącej tylko 2 miesiące.
Wymieńmy najważniejsze kwasy tłuszczowe z tych grup dwóch grup:
szereg omega-6:
kwas linolowy (C18:2) → kwas gamma-linolenowy (C18:3) →
kwas arachidonowy (C20:4).
szereg omega-3:
kwas alfa-linolenowy (C18:3) → kwas eikozapentaenowy (EPA,
C20:4) → dokozapentaenowy (C22:5) → dokozaheksaenowy (DHA,
C22:6).
Jak widać, kwasy te umieszczone są w szeregu. Jest to związane z
tym, że kolejne kwasy tłuszczowe w tym szeregu mogą być wytworzone w
organizmie z kwasów wcześniejszych. Te pierwsze są jednak niezbędne i
muszą być dostarczone z dietą.
Trzeba zwrócić jeszcze uwagę, gdyż może to być źródłem pomyłek a
także nadużyć w informacji reklamowej o różnych olejach, na różnicę
między kwasem alfa-linolenowym i gamma-linolenowym. Jeden należy do
rodziny omega-3 a drugi do omega-6. Mają więc całkowicie odmienne
oddziaływanie na organizm. Właściwy kwas omega-3 to kwas
alfa-linolenowy. Niektóre oleje lniane opisane są informacją
„niskolinolenowy”. Oznacza to niską zawartość kwasu
alfa-linolenowego, czyli tego z rodziny omega-3. Najważniejsze dla
organizmu kwasy omega-3 to EPA i DHA. Szczególnie obficie występują w
układzie nerwowym i mózgu. Mózg człowieka jest największy spośród
wszystkich kręgowców w stosunku do masy ciała. Oznacza to więc również
większe zapotrzebowanie na kwasy omega-3.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak
Len - Polskie Złoto 3/4
Proporcja omegi-3 do omegi-6.
Zważywszy, że kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 mają odmienne
właściwości biologiczne, ważna jest właściwa proporcja tych kwasów w
diecie. Różne informacje są dostępne na ten temat. Zalecana właściwa
proporcja o6:o3 oscyluje pomiędzy 1:1 a 4:1 (4-krotna przewaga
omegi-6). Zauważmy jednak, że spożywanie większości olejów powoduje
dostarczanie bardzo dużych dawek omegi-6 a bardzo małych - omegi-3.
Proporcja ta oscyluje pomiędzy 10:1 i 50:1. Jedynie olej lniany ma
odwróconą proporcję tych kwasów tłuszczowych, wynoszącą w przybliżeniu
1:3, na korzyść omegi-3. Jeśli dołożymy olej lniany do diety
niskotłuszczowej, uzyskamy znaczące podniesienie proporcji omegi-3 w
diecie. Jeśli jednak dokładamy ten olej do diety bogatotłuszczowej,
proporcja będzie poprawiona w mniejszym stopniu.
Spójrzmy na przykład. Osoba na diecie wysokotłuszczowej
(np.optymalnej) zjada 160g tłuszczu stałego dziennie(masło, smalec,
słonina, śmietana). Załóżmy, że ok. 25% czyli ok. 40g to omega-6,
natomiast jedynie 1-5g to omega-3. Spożycie 2 łyżek (30g) oleju
lnianego dostarcza ok. 15g omegi-3 i 5g omegi-6. Proporcja o6:o3
wynosi więc ok. 45 : 15-20 czyli 2.5-3 : 1. Dwie łyżki oleju lnianego
jest to więc ilość wystarczająca, by podnieść proporcję w pobliże
proporcji zalecanej.
Będzie to jednak zbyt mało, by uzyskać proporcję np. 1:1 zalecaną
przez zwolenników kwasów omega-3 w niektórych chorobach (np.
reumatycznych). W tym celu należałoby albo znacząco obniżyć spożycie
innych tłuszczów albo znacząco podnieść spożycie oleju lnianego.
Załóżmy, że spożycie innych tłuszczów będzie wynosić 80g i dodamy do
tego 4 łyżki oleju lnianego (60g). Proporcja o6:o3 wyniesie wtedy
30:30 = 1:1 (omega-6: 20g z innych tłuszczów + 10g z oleju lnianego;
omega-3: 30g z oleju lnianego). Powyższe obliczenia mają charakter
bardzo szacunkowy, gdyż mocno zależą od tego, jakie będą owe inne
tłuszcze. Tym niemniej dają przybliżony obraz sytuacji. Zauważmy też,
że w celu odwrócenia proporcji o6:o3 konieczne jest prawie całkowite
ograniczenie spożywanych tłuszczów do oleju lnianego, tak jak to
zaleca dr Budwig, główna badaczka tego problemu, nominowana za swoje
badania kilkakrotnie do Nagrody Nobla.
Olej olejowi nierówny
Chciałbym obecnie omówić kwestię różnic pomiędzy różnymi olejami
lnianymi dostępnymi na rynku. Muszę stwierdzić, że zamieszanie jest
olbrzymie a dostęp do informacji bardzo ograniczony. Niestety, na
praktycznie żadnym z dostępnych olejów na rynku nie jest napisane,
jaka jest zawartość lub proporcja o6:o3. Podana jest jedynie łączna
zawartość wszystkich kwasów wielonnienasyconych (o6+o3) razem, bez
rozgraniczenia, których kwasów jest ile. Jest to oczywiście głębokie
nieporozumienie, jak również przyczynek do nadużyć reklamowych.
Zmienność zawartości omegi-3 w oleju lnianym jest bardzo duża i
sięga ona od 2% do 52%.
Nie jestem specjalistą od procesów technologicznych procesu
tłoczenia oraz podgatunków lnu różniących się proporcją tych kwasów,
więc trudno mi wytłumaczyć skąd się bierze tak olbrzymia różnica
zawartości omegi-3 w tych produktach. Jest ona jednak faktem.
Wszystkie znane mi rodzaje olejów lnianych dostępnych w sprzedaży
sklepowej cechują się niską zawartością omegi-3, wynoszącą 2% lub
nieznacznie więcej. Reszta to głównie omega-6. Zawierają one więc
praktycznie taką samą proporcję o6:o3 jak inne oleje. Właściwy olej
lniany zawierający 50% omegi-3 nie jest dostępny w handlu ze względu
na konieczność spożycia w ciągu 2 miesięcy od wytłoczenia. Można go
kupić od małych prywatnych wytwórców (bez pewności, czy rzeczywiście
zawiera on dużo omegi-3). Trzeba też wspomnieć, że kwasy tłuszczowe
omega-3 można też kupić w kapsułkach w aptece. Jeśli jednak spojrzymy,
jaka jest zawartość tych kwasów w jednej kapsułce, szybko zrozumiemy,
że jest to ilość bardzo mała - najczęściej rzędu 0.2-0.5g. Jedna łyżka
oleju lnianego zawierająca ok. 7g omegi-3 odpowiada więc ok. 10-30
kapsułkom kupionym w aptece. Trzeba jednak dodać, że kapsułka zawiera
od razu właściwe kawsy omega-3: EPA i DHA, które w przypadku oleju
lanianego, muszą się dopiero zsyntetyzować z kwasu alfa-linolenowego -
głównego składnika tego oleju.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak
----- Biuletyn Medycyny Alternatywnej -----
----------------------------------------------------------------------
Len - Polskie Złoto 4/4
Właściwości zdrowotne kwasów omega-3
Wyjaśnijmy teraz, dlaczego spożywanie kwasów tłuszczowych omega-3
jest takie ważne, czyli jakie są najważniejsze wskazania do stosowania
oleju lnianego?
- układ nerwowy
Jak już pisałem, kwasy tłuszczowe omega-3 są jednym z ważniejszych
składników strukturalnych mózgu. Narząd ten jest więc jednym z
bardziej wrażliwych na jego niedobór w diecie. Podaż omegi-3 poprawia
terapię depresji a także wielu chorób przewlekłych układu nerwowego.
Szczególnie należy zadbać o dostarczanie tych kwasów dzieciom, których
mózg się dopiero rozwija i które potrzebują w związku z tym
szczególnie dużo omegi-3. Wykazano, że dzieci, których matki spożywały
w czasie ciąży dodatkowe dawki kwasów omega-3, miały istotnie wyższy
poziom inteligencji niż dzieci z grupy kontrolnej.
- układ sercowo-naczyniowy
Badania wykazały, że kwas alfa-linolenowy znacząco obniża poziom
całkowitego cholesterolu oraz podnosi tzw. dobry cholesterol (HDL).
Ponadto hamuje on agregację i adhezję płytek krwi. Zawał serca, czy
udar mózgu to choroby, w których dochodzi do zamknięcia tętnicy w
skutek zakrzepnięcia krwi w tym naczyniu. Można więc powiedzieć, że
kwasy tłuszczowe omega-3 zmniejszają ryzyko takich chorób jak
miażdżyca, zawał serca, czy udar mózgu.
Zakończone niedawno 5-letnie badania wskazują, że kwasy omega-3
zapobiegają skutecznie powtórnemu zawałowi serca i działają
antyarytmicznie. Są one prekursorami do syntezy prostacyklin -
hormonów tkankowych działających przeciwzakrzepowo, wywierających
wpływ na rozszerzanie naczyń wieńcowych i zwiększenie siły skurczu
mięśnia sercowego. Spożywanie kwasów omega-3 zmniejsza ryzyko zgonu
zarówno po przebytym zawale, jak i nagłej śmierci w wyniku zatrzymania
krążenia oraz obniża liczbę zgonów z powodu chorób układu krążenia o
około 30 %.
- choroby reumatyczne
W chorobach reumatycznych mamy do czynienia z patologicznym
odczynem zapalnym przeciw własnym tkankom organizmu. Z kwasów omega-3
syntetyzują się prostaglandyny przeciwzapalne. Zastosowanie omegi-3
może więc przynieść istotne zmniejszenie zapotrzebowania na stosowane
leki przeciwzapalne.
- skóra
Istnieją doniesienia, że zastosowanie kwasów omega-3 poprawia
leczenie różnego rodzaju egzem oraz łuszczycy. Większość z nich ma
swoje podłoże w nadmiernej reakcji zapalnej w obrębie skóry. Tego typu
działanie jest więc logiczne. Trzeba jednak pamiętać, że nie usuwa to
z reguły pierwotnej przyczyny zmian skórnych, które mogą być bardzo
różne.
Ciekawostką jest, że zawarte dodatkowo w oleju lnianym ligniny
wywierają wpływ na enzym 5-alfa reduktazę, która przekształca
testosteron do dihedrotestosteronu, co spowalnia proces łysienia u
mężczyzn.
- ciąża
O korzystnym wpływie uzupełniania kwasów omega-3 w czasie ciąży,
ze względu na zapotrzebowanie mózgu rozwijającego się dziecka już
pisałem. Trzeba jeszcze dodać o korzystnym wpływie kwasów omega-3 na
proces utrzymywania ciąży. Wytwarzane prostaglandyny hamują aktywność
skurczową, zmniejszając ryzyko przedwczesnego porodu.
- bolesne miesiączkowanie
Nadmiar prostaglandyn prozapalnych może prowadzić do nadmiernie
bolesnego miesiączkowania. I odwrotnie - dostarczanie omegi-3 może
zmniejszyć tego typu objawy.
- nowotwory
Pionierką badań nad olejem lnianym i jego wykorzystaniem w terapii
nowotworów była dr Johanna Ludwig. Podaje ona, że kwasy tłuszczowe
omega-3 mogą wykazywać działanie przeciwnowotworowe. Przy czym chodzi
zarówno o zmniejszone ryzyko zachorowania na nowotwór, jak i
spowolnienie wzrostu już istniejących nowotworów, a czasami nawet ich
wyleczenie. Informacje na temat tej diety można znaleźć w
Internecie[1]. Wynikiem jej poszukiwań jest m.in. tzw. pasta dr
Budwig, czyli bardzo dokładnie zmiksowana mieszanina oleju lnianego z
chudym twarogiem (twaróg jest chudy, by obniżyć zawartość innych
rodzajów kwasów tłuszczowych). Biały ser z olejem lnianym wzajemnie
się uzupełniają. Inne założenia tej diety to ograniczenie produktów
mącznych, cukrów prostych, konserwantów oraz zjadanie potraw
maksymalnie prostych i świeżych.
Trafiłem ostatnio na publikację w renomowanym czasopiśmie
Onkogene, w którym wykazano, że prostaglandyna PGE2 wytwarzana w
kwasów omega-6 działa pobudzająco na proces wzrostu naczyń
krwionośnych w guzie nowotworowrym oraz na proces migracji komórek
nowotworowych. Wnioski, jakie stąd wypływają dla diety są takie, że
należy z całą bezwzględnością wykluczyć inne oleje (z wyj. oliwy z
oliwek), gdyż zawierają one duże dawki omegi-6, średnio ok. 60-70%.
Wiadomym jest też że kwasy tłuszczowe omega-3 działają
antagonistycznie i zmniejszają działanie prostaglandyn wytwarzanych z
omeg-6. Stąd wynika m.in. skuteczność działania tego oleju, choć
postuluje się też, że istnieją jeszcze jakieś inne niepoznanie
mechanizmy oddziaływania.
Nie jest to pełna lista postulowanych korzystnych oddziaływań
kwasów tłuszczowych omega-3. Trzeba dodać, że często ich działanie
jest powiązane z równoczesnym działaniem kwasów omega-6. Na omegi-6
nie można patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat ich działania
antagonistycznego w stosunku do kwasów omega-3. Są one również bardzo
korzystne dla organizmu, tylko czasem dla równowagi jest zbyt mało
kwasów omegi-3.
Z obowiązku wymienię jeszcze inne średnio bogate źródła kwasów
omega-3. Są to ryby oraz oleje: z orzechów włoskich oraz o dziwo -
rzepakowy. Prawie w ogóle nie zawiera ich olej słonecznikowy. Niewiele
zawiera ich oliwa z oliwek, ale zawiera też ona mało omegi-6, dzięki
czemu proporcja nie jest istotnie zaburzana.
Należy też dodać, że wartość odżywcza wielu olejów szlachetnych
zależy nie tylko od proporcji omega-3 do omega-6 ale od szeregu innych
składników roślinnych zawartych w tych olejach, często o charakterze
antyutleniaczy. Ale to już temat na całkiem osobny artykuł.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak