"Pożegnanie z Marią"
Obraz życia w okupowanej Warszawie w świetle opowiadania "Pożegnanie z Marią"
Relacja o powszednim warszawskim dniu pod okupacją
- akcja opowiadania rozgrywa się w Warszawie pod okupacją, kiedy narrator - Tadeusz był jeszcze na wolności, przed dostaniem się do obozu i pracował w przedsiębiorstwie handlującym materiałami budowlanymi przy ul. Skaryszewskiej (Borowski, będąc jeszcze na wolności, pracowałjako magazynier w fn -mie budowlanej na Pradze, studiował polonistykę w tajnym Uniwersytecie Warszawskim i pracował nad pierwszym tomikiem swoich wierszy),
- utwór obrazuje wydarzenia, które toczą się w ciągujednego dnia, od zmierzchu pierwszego do zmierzchu drugiego dnia w lutym 1943 roku w Warszawie na Pradze, przy ulicy Skaryszewskiej w pobliżu Dworca Wschodniego,
- elementem wiążącym ten utwór z opowiadaniami obozowymi jest postać narratora; we wszystkich opowiadaniach obozowych narratoremjest Tadeusz,
- Borowski w opowiadaniu "Pożegnanie z Marią" nie ukazuje walki z okupantem, ruchu oporu, konspiracji lecz walkę ludzi o pnetrwanie, ich pogoń za zarobkiem w celu zdobycia żywności, opału i ubrania,
-w utworze są sceny z uroczystości weselnej, funkcjonowania przedsiębiorstwa zajmującego się handlem materiałami budowlanymi i z rzeczywistości okupacyjnej - łapanek, grozy,
- w małym pokoiku za kantorem przedsiębiorstwa odbywa się uroczystość weselna pary muzyków (Zofii Neugebauer i Jerzego Kreutza); goście weselni to wykształcona młodzież inteligencka, którą okupacja zmusiła do pracy fizycznej,
- przed bramę przedsiębiorstwa zajeżdża furmanka z "dobytkiem" starej Żydówki-doktorowej, której udało się wydostać z getta, ale która nie doczekawszy się, mającej także uciec córki, wraca dobrowolnie z powrotem do swoich, mimo iż tam czeka ją śmierć,
- Maria rozwozi bimber produkowany w mieszkaniu Jana, kierownika firmy,
- w przedsiębiorstwie handlującym materiałami budowlanymi kradną wszyscy,
- w pobliskiej szkole przetrzymywani są ludzie z łapanek ulicznych, których hitlerowcy zamierzają wywieźć w głąb Niemiec na roboty, ale pilnujący ich gestapowcy za odpowiednią opłatą wypuszczają "wykupionych" na wolność pod osłoną nocy,
- Tadeusz niepokoi się o Marię, która nie wraca, a na mieście trwa przez cały dzień łapanka,
- za ogrodzeniem prz.edsiębiorstwa przejeżdżają ciężarówki wypełnione ludźmi z ulicznych łapanek; bezradny narrator - Tadeusz patrzy na ukochaną odjeżdżającą do obozu zagłady (narzeczona Borowskiego, Maria Rundo, przeżyła wojnę i obóz i po powrocie do kraju zostałajego żoną).
Zajęcia, przeżycia i postawy moralne ludzi w latach okupacji
-życie ludzi w okupowanej Warszawiejest trudne, chociaż zbliżone do normalnego; jest w nim miejsce na uroczystości weselne, miłość, naukę, książki, rozmowę o poezji, przygotowywanie zbioru własnych wierszy, jak w przypadku Tadeusza, dla którego poezja stanowi możliwość ucieczki od przykrej rzeczywistości okupacyjnej,
- głównym sensem życia ludzi jest walka o biologiczne przetrwanie okresu okupacji; aby żyć handlują wszystkim, czym tylko można - mięsem, wędlinami, bimbrem, lepikiem, tonem, wapnem,
- handlują wszyscy, od właściciela ukazanego w utworze przedsiębiorstwa do narratora; Tadek handluje cementem i bimbrem, który Maria rozprowadza po mieście (wcześniej sprzedawał "na boku" ton i kredę); handlując nielegalnie, przygotowuje równocześnie swój debiut poetycki,
- handlują nawet Żydzi i Niemcy,
- interesy handlowe zatrzymują w getcie córkę i zięcia doktorowej,
- Niemcy, dostawcy materiałów budowlanych, handlują cementem "na lewo", a żandarmi pilnujący uwięzionych w szkole ludzi, handlują nimi,jak zwykłym towarem; rodziny ofiar wykupują u nich za łapówki swoich bliskich;
- na skutek pokątnego handlu, oszustwa, łapówek, słowem nielegalego życia gospodarczego, bogacą się właściciele i kierownicy
firm, spekulanci współpracujący z okupantem oraz niemieccy dostawcy.
Atmosfera lat okupacji:
- życie jest nerwowe, tymczasowe, pozorne i sprowadza się w zasadzie do pogoni za interesami
- zarobkiem, wyżywieniem, ubraniem; wykruszały się wówczas i traciły znaczenie wartości wyższe,jak miłość, kultura, a utwierdzały się bezwzględne, drapieżne prawa walki o byt, najmocniej odczuwane są łapanki uliczne ludzi oraz groźba wywózki do Niemiec jako niewolników, bezpłatnej siły roboczej, istnieje zagrożenie i terror, choć nieporównywalnie mniejszy niż ten, który ukazują opowiadania obozowe pisarza; okupacja ukazana w tym opowiadaniu jest jakby wstępem do rzeczywistości obozowej.
"Dzień na Harmenzach"
T. Borowski jako ocalony, wptyw biografii pisarza na jego twórczość
T. Borowski należy do generacji pisarzy nazwanych "pokoleniem Kolumbów"; urodzony w 1922 roku, dzieciństwo i wczesną młodość przeżył w Polsce niepodległej; w czasie II wojny światowej przeszedł przez piekło obozów koncentracyjnych, został aresztowany w lutym 1943 roku i uwięziony na Pawiaku, skąd trafił do obozu w Oświęcimiu (nr obozowy 119198),
- po kilku miesiącach pracy na Budach i na Harmenzach zachorował, przebywał w szpitalu oświęcimskim i został flegerem (sanitariuszem),
- ponieważ w pobliżu za drutami przebywała jego narzeczona Maria (Tuśka) Rundo, porzucił szpital i wstąpił do komanda dekarzy obozowych, aby móc się z nią widywać,
- w sierpniu 1944 roku został wysłany do Dautmergen pod Stuttgardem, a następnie do Dachau-Allach, gdzie przebywał do kwietnia 1945 roku, tj. do chwili wyzwolenia obozu przez armię amerykańską; później przebywał w obozie dipisów (przesiedleńców) w Monachium,
- do Warszawy powrócił w czerwcu 1946 roku, tj. po trzech latach i trzech miesiącach od chwili aresztowania,
- Borowski należy do tej nielicznej grupy "pokolenia Kolumbów", którzy ocaleli; przeżył wojnę i obóz, nie zginął jak wielu jego rówieśników, ale nie wiadomo, czy jego samobójcza śmierć (w 1951 r.) nie jest konsekwencją przeżyć obozowych i nadszarpniętej w związku z nimi równowagi psychicznej.
T. Borowski jako kronikarz "epoki pieców"
-okres panowania faszyzmu w Europie został nazwany "epoką pieców" lub "czasami pogardy"; druga nazwa pochodzi od tytułu powieści Andre'a Malraux
-obozy koncentracyjne powstały najpierw w Niemczech (głównie dla przeciwników Hitlera), a następnie po 1939 roku (w miarę podbijania i okupowania coraz to nowych krajów) na ziemiach polskich, ze względu na dużą u nas liczbę ludności pochodzenia żydowskiego przeznaczoną przez Hitlera do zagłady oraz ze względu na dobre połączenia kolejowe z Europą Zachodnią i Południową; najokrutniejsze obozy - to Oświęcim, Majdanek, Gross-Rosen,
-zadaniem obozów koncentracyjnych, zgodnie z ideą rasizmu i założeniami polityki państwa faszystowskiego, było masowe wyniszczenie najpierw ludności żydowskiej, a później Polaków, Rosjan, Jugosłowian, Czechów, Słowaków, Cyganów i Murzynów,
-oprócz obozów istniały również specjalne ośrodki, w których likwidowano ludzi natychmiast po przywiezieniu (w Treblince, Chełmie, Sobiborze, Bełżcu, Toruniu, Gnieźnie, Zamościu itd.),
-ludzie w obozach, jeśli przy "wybiórkach" (selekcji najsłabszych do gazu) uniknęli komory gazowej, ginęli z głodu, zimna, chorób i tortur; spośród około osiemnastu milionów uwięzionych w czasie wojny osób hitlerowcy zamordowali okołojedenaście milionów,
-Borowski był jednym z wielu kronikarzy obozów koncentracyjnych, ale odmiennym od innych; inaczej niż np. Nałkowska określił swoje zdumienie, inaczej niż inni ukazał tragedię obozów koncentracyjnych; przeżycie obozu koncentracyjnego znaczyło dla niego zupełnie coś innego niż dla twórców literatury martyrologicznej,
-dopiero Borowski odsłonił obóz i stworzyłjedną z najbardziej wstrząsających wizji człowieka zlagrowanego, zniszczonego przez system; nikt takjak on nie potrafił oddać prawdy o nieludzkich warunkach i strasznych pneżyciach ludzi w obozach hitlerowskich i nikt tak precyzyjnie nie potrafił ukazać metod i skutków upodlenia człowieka,
-Borowski zobrazował obóz koncentracyjny od wewnątrz, jego organizację, hierarchię obozową i prawa,jakie w nim rządzą oraz ukazał wpływ obozu na psychikę i kodeks etyczny człowieka,
-autor ukazuje w opowiadaniach zachowanie, czyny i słowa więźniów, ale nie wnika w ich psychikę i nie odtwarza ich przeżyć wewnętrznych zgodnie z metodą behawiorystyczną podpatrzoną u pisarzy amerykańskich, głównie Hemingway'a.
Geneza opowiadań obozowych
Na genezę opowiadań złożyły się:
-pobyt pisarza w obozach koncentracyjnych,
-chęć stworzenia świadectwa prawdy o rzeczywistości obozowej;
sam Borowski mówi:
"Żywi powinni dać pełne świadectwo prawdzie",
jego opowiadania obozowe są ostrym rozrachunkiem pisarza z własną okupacyjną biograiią,
-> chęć ukazania:
- funkcjonowania hitlerowskiego obozu zagłady, okrutnej, potwornej machiny zbrodni oraz nieludzkich warunków i strasznych przeżyć ludzi,
- skutków oddziaływania obozu na psychikę człowieka, jego upodlenia, degradacji moralnej, gwałcenia jego człowieczeństwa; największą tragedią lagrów według Borowskiego było gwałcenie człowieczeństwa oiiar, zmuszanie ich za cenę życia do uległości, szczucie brata na brata.
Relacja o jednym dniu pracy na Harmenzach
Pożywienie centralnym tematem rozmów między wigźniami
- narrator - Tadek pracuje w gospodarstwie Harmenzy przy torach kolejowych, dokręcając złączenia szyn i pełni funkcję vorarbeitera (pomocnika kapo); jest więc podrzędnym prominentem,
- opowiadanie zaczyna się od rozmowy o pożywieniu i głodzie; pożywienie jest tematem rozmów więźniów, treścią marzeń, celem ich dążeń i całej aktywności życiowej,
- narrator również przeżył głód, ale teraz go nie zna, dostaje z domu obfite paczki,je dużo i dobrze; wyjście z baraków obozowych przynosi mu posmak "wolności"; zachwyca się krajobrazem, cieszy dobrym samopoczuciem, nawet praca idzie mu lekko,
- Vorarbeiterom należą się z urzędu dwie pełne miski zupy z kartoflami i mięsem, wygrzebanym z dna kotła; narrator, mając żywność z paczek, ofiarowuje w tym dniu przydzielone mu z urzędu dwie miski zupy - Beckerowi i Andrzejowi, w zamian zajabłka,
- niektórzy więźniowie otrzymują dolewkę zupy; narrator mówi: "Dolewkę dostaje lepiej pracujący, silniejszy, zdrowszy. Chory, osłabiony, wyschły człowiek nie ma prawa do drugiej miski wody z pokrzywą. Nie wolno marnować pokarmu dla ludzi, którzy niedługo pójdą do komina",
- w wizji Borowskiego głód w oboziejestjednym z głównych doświadczeń życia obozowego; ludzie poddani próbie głodu, zrywają ze sobą wszelkie więzi; głód obok nadziei przeżycia sprawia, że walczą oni między sobą ojedzenie potrzebne do życia, przestają sobie pomagać, współczuć i poczuwać się do solidarności, "Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia",
-głód to nie tylko brakjedzenia, który może doprowadzić do śmierci głodowej, ale to siła potężniejsza od człowieka, odjego moralności i zasad; głód i nadzieja są to więc dwa czynniki zamieniające zwykłych ludzi w ludzi zlagrowanych.
Przygody zlagrowanego człowieka
-treść opowiadania stanowią przygody i przeżycia Tadeusza-vorarbeitera w dniu pracy na Harmenzach,
-narrator - vorarbeiter to doświadczony już lagrowiec, który poznał obóz, potrafi się już przystosować do rządzących nim praw i chce go przetrwać.
Nieustanne zagrożenie śmiercią
-nieustanne zagrożenie śmiercią, jedno z doświadczeń życia obozowego, zostało w tym opowiadaniu mocno podkreślone przez Borowskiego; śmierć grozi, np. za przekroczenie linii obozu, za opuszczenie stanowiska pracy, za gwizdanie Międzynarodówki, za kradzież jedzenia drugiemu więźniowi,
-przekroczenie linii obozu może być traktowane jako próba ucieczki, dlatego wartownik ma prawo w tym wypadku strzelać; post chce zwabić narratora obietnicą chleba dla Żydów, ale ten, zorientowany w sytuacji, odmawia; mówi mu: "Nie wolno mi"; zajednego zabitego człowieka post dostaje trzy dni urlopu i pięć marek,
-Żyd Becker powiesił nawet własnego syna za kradzież chleba, w imię zasady "karz złodzieja" nie oszczędził nawet najbliższej dla siebie osoby,
-narrator nie wykorzystał swoich praw wobec złodzieja, jakim okazał się Becker, zjadając jego kaszę ofiarowaną mu przez Haneczkę; nie tylko nie zabił go, ale jeszcze poczęstował kanapkami,
-więźniowie są wciąż bici i poniżani; zwykły lagrowiec nie ma prawa rozmawiać zwyczajnie z niemieckim strażnikiem; Janek zostaje zbity po twarzy za to, że zapomniał, iż strażnik jest nadczłowiekiem i w czasie rozmowy z nim nie zdjął czapki i nie opuścił rąk.
"U nas w Auschwitzu"
Obraz rzeczywistości obozowej w świetle utworu
Nieludzkie warunki życia i cierpienia ludzi w obozach koncentracyjnych
-opowiadanie ma formę listów pisanych przez Tadeusza z obozu w Oświęcimiu do narzeczonej Marii, przebywającej w kobiecej filii Brzezinki; listy są wewnętrznym monologiem narratora, rozważaniem nad rzeczywistością obozową i zniewoleniem człowieka przez tę rzeczywistość; refleksje snute w listach wybiegają poza obszar obozu; Tadeusz jest wówczas uczestnikiem kursów sanitarnych,
-narratorowi, w czasie kursu sanitarnego, po którym ma zostać flegerem w szpitalu, nadarzyła się chwila "wolności" obozowej, bez apeli i obowiązków oraz życie w lepszych niż inni więźniowie warunkach (koce na łóżkach, obrusy na stołach, gra w piłkę nożną); hitlerowcy stwarzali pozory, by oszukać ludzi z zewnątrz,
-koszmar nieludzkiej rzeczywistości więziennej i obozowej ukazany w tym opowiadaniu, to:
- codzienna walka o przetrwanie, o zdobycie dodatkowej, koniecznej do przeżycia porcji pożywienia; walka o życie, o przetrwanie jest nakazem chwili,
- eksperymenty medyczne na kobietach w bloku doświadczalnym w Oświęcimiu,
- poddawanie więźniów Pawiaka najwymyślniejszym torturom (deptanie ich, przysiady, duszenie w wodzie),
- przewożenie więźniów z Pawiaka do Oświęcimia w zabitym deskami wagonie tak dusznym, że Tadeusz pragnął, aby jak najszybciej znaleźć się w obozie na świeżym powietrzu,
- wybieranie ludzi na rozstrzelanie drogą losowania każdego dnia wieczorem, gdyż codziennie przychodziły do obozu transporty z nowymi więźniami, a w obozie była ustalona stała liczba porcji żywnościowych,
-hasło nad bramą oświęcimskiego obozu "Praca czyni wolnym" to szydercza obelga; faszyści czynią z pracy instrument zniewolenia,
- hitlerowcy traktują ludzi jak rzeczy, jak przedmioty, które po zużyciu są wyrzucane na śmietnik; zwłoki ludzkie wykorzystują jako surowiec do produkcji mydła, nawozów, wyrobów ze skóry,
- narrator zastanawia się nad funkcjonowaniem zbrodniczej obozowej machiny oraz tak potwornie rozwiniętą techniką i organizacją męczenia i masowego zabijania ludzi;
- zło nie pojawiło się nagle, lecz byłojuż dawniej, tylko nie w takiej formie; przesłanki faszyzmu tworzyła ludzkość już od starożytności; w przeszłości od zarania dziejów istniały zbrodnie, czego przykładem są np. piramidy egipskie;
- uświadamiając sobie, ile ludzi zginęło przy budowie egipskich piramid i świątyń,
- pisarz dochodzi do wniosku, że zbrodnie w hitlerowskich obozach to nie zwykłe zbrodnie, jakie ludzkość znała od zarania dziejów, lecz ich najwyższe stadium, zbrodnie, które system totalitarny doprowadził do doskonałości w niespotykanej w świecie skali, do rozmiarów ludobójstwa; jest to krańcowe zło naszej cywilizacji i nowy straszny świat, który nie powinien mieć miejsca w rzeczywistości; obóz stanowił sprawnie zorganizowany system, służący z góry założonym przez hitlerowców celom,
- pisarz uważa, że ci, którzy przeżyj ą obóz, będą mieli obowiązek dać świadectwo prawdzie i ukazać ludzkości wiarygodny obraz rzeczywistości obozowej;
Zniewolenie człowieka przez rzeczywistość obozową
- człowiek w lagrze jest tak zniewolony przez rzeczywistość obozową, że nie jest w stanie w żaden sposób przeciwstawić się złu; na rozpaczliwe wołanie kobiet wiezionych do gazu, błagających o ratunek, dziesięciotysięczna grupa mężczyzn milczy; nikt spośród
nich nie zareagował, nawet nie poruszył się; nieludzkie jest odmawianie pomocy zagrożonym, ale czy nie byłaby bezsensem w tym przypadku jakakolwiek próba udzielenia pomocy? Borowski ukazuje degradację moralną człowieka w warunkach obozu koncentracyjnego i całkowity zanik jego godności; Żyd pracujący przy kominie walczy o swoje życie i tak bardzo boi się esesmana, że każe swojemu ojcu iść do komory gazowej, okłamując go: "Idź ojciec, wykąp się",
- to nadzieja przetrwania powoduje, że syn tak postępuje wobec ojca, okrutnym przykładem przystosowania i moralnego zdeprawowania człowieka przez obózjest Żyd Abramek, pracujący przy kominie, który opowiada o wynalezieniu nowego sposobu podpalania ognia w kominie, polegającego na podpalaniu włosów czterech złączonych ze sobą główek dziecięcych; traktuje zwłoki małych dzieci jak kawałki smolnego drewna na podpałkę; Tadeusz składa mu ironiczne powinszowania,
pisarz ciągle podkreśla całkowitą bierność i brak oporu ze strony ofiar;
- Borowski dochodzi do wniosku, że w obliczu walki o życie pryska w obozie wszelka moralność, następuje krańcowe upodlenie człowieka, wytwarza się inna hierarchia ludzkiego postępowania; ludzie w warunkach obozowych zapominają o wcześniejszych ideałach; powstają "nowe" prawa, które pozbawiają człowieka ludzkich uczuć, jak litość, solidarność czy współczucie i dopuszczają
donosicielstwo; toteż nie można sądzić ludzi obozu normami świata spoza obozu,
hitlerowcy dążyli do całkowitego zredukowania oddziaływania na psychikę więźniów całej sfery kultury, w której dawniej istnieli, a więc więzów rodzinnych, nakazów religii, potrzeby piękna, narrator rozważa rolę nadziei w obozie i dochodzi do wniosku, że: - nadziejajest podstawą funkcjonowania ludzi w obozie, bo każe im wierzyć w to, iż więźniowie przetrwają obóz, że wojna się skończy i powróci "inny świat" i prawa człowieka;
- nadzieja jest jednym z elementów zabijających poczucie moralne więźniów;
"Ludzie, którzy szli"
Masowość i ciągłość procesu zagłady ludzi w obozach koncentracyjnych
Oblicze oświęcimskiego obozu
- narrator opowiada o codziennym życiu obozowym,
- na rampę wciąż przybywały coraz to nowe transporty z ludźmi przeznaczonymi prosto do gazu, których kierowano na drogę prowadzącą do lasu, do krematorium, a w obozie toczyło się "normalne" życie, na boisku rozgrywał się mecz piłki nożnej,
- później do lasu prowadziły dwie drogi, którymi ludzie wciąż szli, . narrator ukazuje obraz obozu kobiecego zwanego Perskim Rynkiem; straszne warunki życia więźniarek, głód, wizy, kierowanie wybranych ofiar na drogę do lasu.
Krematorium fabryką śmierci
- krematoria pracowały nieustannie i wciąż dostarczano do nich nowych ludzi jak surowiec do fabryki następnie Sonderkommando wynosiło trupy.
Ciągłość procesu zagłady ludzi
- masowo mordowano ludzi
- Borowski ujawnia i podkreśla masowość i ciągłość procesu zagłady ludzi w obozach koncentracyjnych,
- masowość i ciągłość zbrodni ludobójstwa oraz nieprzerwalność procesu śmierci podkreśla pisarz przez zastosowanie powtórzeń tej samej konstrukcji zdań - "ludzie szli", oddającej rytm dobrze pracującej fabryki; system zbrodni działa więc taśmowo, takjak dobrze zorganizowana fabryka.
"Proszę państwa do gazu"
Ponura, tragiczna rzeczywistość obozowa - rozładowywanie transportów z ludźmi
- Kanada idzie na rampę" do pracy przy rozładowywaniu trans"
portu z ludźmi; narrator-lagrowiec jest w jakiś sposób uprzywilejowany, bo zabrano go do pracy na rampę,
- Tadeusz widzi potworny obraz rampy, na którą wciąż przybywają nowe transporty z ludźmi do obozu i do gazu:
- praca na rampie okazuje się dla narratora ciężkim przeżyciem; jest zaszokowany tym, co tam zobaczył,
- szczególnie przykre przeżycie ogarnia Tadeusza w momencie, kiedy przy opróżnianiu wagonów z trupów poczuł nagle, że dłoń trupa zawarła się kurczowo wokół jego ręki; wówczas robi mu się słabo, czuje mdłości, próbuje uciec, ale musi jakoś dotrwać do końca rozładunku,
- w pewnym momencie Tadeusz traci nawet panowanie nad sobą i mówi do Henriego:
"wzbiera we mnie zupełnie niezrozumiała złość na tych ludzi, że przez nich muszę tu być. Nie współczuję im wcale, że idą do gazu. Żeby się ziemia przed nimi wszystkimi rozstąpiła. Rzuciłbym się na nich z pięściami. Przecież to jest patologiczne chyba, nie mogę zrozumieć",
- vorarbeiterzy przeprowadzają selekcję ludzi - młodzi i zdrowi odsyłani są pieszo do lagru do pracy, a starsi, słabsi i dzieci - do samochodów ciężarowych i do gazu; przeprowadzają także selekcję rzeczy, segregują odzież, sprawdzają zawartość torebek i walizek,
- matki wyrzekają się swoich dzieci, bo chcą uratować własne życie; ładna kobieta ucieka przed swoją małą córeczką, bo wie, że matki z dziećmi kierowane są wprost do gazu; dobitny przykład degradacji człowieczeństwa; zanika tu, na skutek bezwzględnej walki o przetrwanie, jeden z podstawowych instynktów ludzkich - instynkt macierzyński,
- kursują karetki Czerwonego Krzyża z trującym gazem oraz samochody odwożące ofiary do gazu i do krematorium (po piętnaście tysięcy w ciągujednego dnia); "Auta odjeżdżają i wracają, bez odpoczynku, jak na potwornej taśmie",
- pracujący na rampie więźniowie odganiają kopniakami zabłąkane na rampie, krzyczące strasznie dzieci i wrzucają je do samochodów ciężarowych z trupami; nie pojadą one do komory gazowej, spłoną żywcem w ogniu,
- jedynym ludzkim odruchem więźniów pracujących przy rozładowywaniu transportu z ludźmi kierowanymi do gazu jest niemówienie im prawdy o tym, jaki los ich czeka,
- narrator milczy na postawione przez młodą dziewczynę pytanie, dokąd ich wiozą,
- innych oszukuje, twierdząc, że nie rozumie po polsku,
-tragizm milionów gazowanych i palonych ludzi wynikał głównie z sytuacji, jaką wytworzył w Europie faszystowski system totalitarny, pozbawiając narody wszelkich praw, nawet prawa do życia.
Narrator - Tadek w opowiadaniach obozowych Borowskiego
-postać ta sama we wszystkich opowiadaniach obozowych,
-początkujący student, poeta warszawski,
-postać na półfikcyjna; jest niby pisarzem przemienionym w Tadka; Borowski daje mu swoje imię (Tadek), funkcję obozową (fleger) i wyposaża go w szczegóły z własnej biografii,
-przebywa w obozie od kilku miesięcy; przeżył wielki głód, ale teraz go już nie zna, je dobrze i obficie, bo otrzymuje z domu paczki żywnościowe,
-zwykły więzień, ale już doświadczony lagrowiec:
- zna mechanizm funkcjonowania faszystowskiej machiny zbrodni i tajemnice fabryki śmierci,
- nawykł do patrzenia na cierpienie i śmierć ludzi,
- jest zobojętniały i uodporniony psychicznie na dziejące się wokół niego zło, niczemu się już nie dziwi,
- umie przystosować się do nieludzkich warunków i praw obozowych i radzi sobie w nich tak, aby przeżyć, przyjmując niekiedy postawę egoisty, a nawet cynika,
-chcąc przetrwać obóz, zdobywa różnymi sposobami żywność dla siebie (szczególnie na początku, gdy jeszcze nie otrzymywał paczek), by nie stracić sił fizycznych i móc pracować, a to wymagało od niego dużego sprytu,
- potrafi zdobyć dla siebie wygodną funkcję w obozie; jest flegerem, później vorarbeiterem (pomocnikiem kapo), a nawet gdy jest zwykłym lagrowcem, to dzięki kolegom zostaje przydzielony do dobrego komanda,
- myśli o tym, jakby się samemu "dobrze urządzić", ominąć "wybiórkę", zdobyć lepsze pożywienie i handluje bez przerwy w sposób wymienny, interesując się tylko sprawami obozowymi; świat obozowy staje się dla niego światem normalnym,
- akceptuje mechanizm obozowej walki o bytjako coś zwyczajnego i uznaje konieczność odstępowania w obozie od przyjętych norm moralnych, ale tylko w określonych granicach,
-niejest gorliwy i nie stara się przypodobać zwierzchnikom kosztem innych współwięźniów; spełnia narzucone mu obowiązki jedynie tak, aby samemu się nie narazić; nie bije innych i nie wykorzystuje swojej władzy przeciwko nim, ale i nie pomaga współwięźniom, jest obojętny, samje dobrze, patrząc na głód innych,
- jest typowym lagrowcem, takim jakim ukształtował go obóz, wcieleniem obozowego systemu edukacji, występującym w roli świadka albo uczestnika wydarzeń; obrazując w swoich relacjach piekło obozu koncentracyjnego, ukazuje go od wewnątrz; jest jednym z wielu więźniów,
- pisarz nadał Tadkowi własne imię i wyposażył go w szczegóły z własnej biografii, chcąc jak najwierniej odtworzyć obraz rzeczywistości obozowej, ukazać to, co było wówczas udziałem przeciętnego lagrowca i wziąć również na siebie część winy,
gdyż uważał, że ten, kto przeżył obóz, nie może być niewinny i czysty; pisarz wziął w pewnym sensie na siebie winę za czyny, których nie popełnił,
- zarzucano pisarzowi cynizm i celową brutalizację opisu życia obozowego i popełnienie w czasie pobytu w obozie czynów, które opisuje w swoich opowiadaniach; utożsamiano go z vorarbeiterem - Tadkiem, ale nie należy ich obu utożsamiać; Borowski w obozie był odwrotnością Tadka - bezradny, zagubiony, potrzebujący pomocy i opieki innych.
Obóz koncentracyjny w świetle opowiadań Borowskiego
- to sprawnie działająca faszystowska machina zbrodni, w której więźniowie przywykli do porządku; wszystko działa sprawnie, odbywają się apele, ludzie wychodzą do pracy, wracają, grają w piłkę, pracuje stale rampa i krematorium, z przerwami jedynie na przeprowadzenie dezynfekcji baraków obozowych,
- przedsiębiorstwo produkcyjne dające duże zyski, gdzie wykorzystuje się do końca zwłoki ludzkie do produkcji mydła, wyrobów ze skóry, nawozów, środków do osuszania pól,
- miejsce pracy niewolniczej i bezpłatnej, gdzie trzeba i można żyć i nawet "nieźle się urządzić",
-doskonały model społeczeństwa totalitarnego; państwo totalitarne też jest do pewnego stopnia obozem.
Warunki przeżycia obozu koncentracyjnego
-rezygnacja z podstawowych norm etycznych stworzonych przez świat cywilizowany,
-przystosowanie się do "nowych praw" rządzących życiem obozowym, zgoda na obóz, uznanie życia w obozie za normalne,
-przystosowanie się do warunków obozowych i otoczenia,
-uległość wobec prześladowców połączona z bezwzględnośćią wobec współwięźniów.
Człowiek zlagrowany
-to człowiek, który myśli tylko kategoriami życia obozowego, -jest upodlony, odczłowieczony, poszczuty przeciw bratu,
-ma zniszczony system nerwowy,
-jest odarty ze wszystkiego, co było przynależne jego naturze,
-postępuje według moralności obozowej (stąd powiedzenie obozowe "Jesteś zupełnie zlagrowany").