Czechow Antoni Małżeństwo za 10 czy 15 lat

MAŁŻEŃSTWO ZA DZIESIĘĆ CZY PIĘTNAŚCIE LAT

Wszystko się udoskonala na tym świecie: szwedzkie zapałki, operetki, lokomotywy, wina Depres i stosunki między ludźmi. Udoskonala się także małżeństwo. Wiecie, jakie było i jakie jest teraz. Nietrudno odgadnąć, jakim będzie za dziesięć, piętnaście lat, kiedy dzieci nasze dorosną. Pokażę wam schemat romansu w tej bliskiej przyszłości.

W salonie siedzi panna dwudziestoparoletnia. Ubrana jest według ostatniej mody: siedzi na trzech krzesłach, przy czym jedno krzesło zajmuje ona sama, dwa pozostałe — jej tiurniura. Na piersiach broszka wielkości patelni. Uczesanie — jak przystoi wykształconej pannie — skromne: parę pudów włosów zaczesanych do góry, we włosach zaś mała drabinka dla czeszącej ową pannę pokojówki. Tuż obok na fortepianie leży kapelusz panny. Na kapeluszu kunsztownie wykonana indyczka naturalnej wielkości, siedząca na jajkach.

Dzwonek. Wchodzi młody człowiek w czerwonym fraku, wąskich spodniach i sążnistych, przypominających narty trzewikach.

Mam zaszczyt się przedstawić — mówi młody człowiek szurając nogą przed panną — pomocnik adwokata przysięgłego Bałałajkin...

Bardzo mi przyjemnie... Czym mogę panu służyć?

Skierowało mnie do pani „Towarzystwo Kojarzenia Szczęśliwych Małżeństw".

Bardzo mi przyjemnie. Proszę, niech pan siada. Bałałajkin siada i mówi:

— „Towarzystwo" wskazało mi kilka panien na wydaniu, ale sądzę, że pani warunki będą dla mnie najodpowiedniejsze. Z tej notatki, którą wręczył mi sekretarz „Towarzystwa", wynika, że pani wnosi mężowi dom przy ul. Pluszczicha, czterdzieści tysięcy gotówką oraz majątek ruchomy wartości pięciu tysięcy... Czy tak jest istotnie?

Nie... mam tylko dwadzieścia tysięcy posagu — kokietuje panna.

W takim razie, łaskawa pani, przepraszam... proszę darować, że panią fatygowałem... mam zaszczyt się pożegnać...

Nie, nie, ja żartowałam — śmieje się panna. — W notatce, którą pan dostał, wszystko jest zgodne z prawdą... Pieniądze, dom, ruchomości... W „Towarzystwie" powiedzieli panu z pewnością, że remont domu ma być przeprowadzony na koszt męża... i... i... jestem strasznie nieśmiała: pieniądze mąż otrzyma nie od razu, ale ratami, w ciągu trzech lat...

Nie, łaskawa pani — wzdycha Bałałajkin — teraz nikt się nie żeni na raty! Jeśli pani już tak nalega, żeby było na raty, to proszę bardzo, mogę się zgodzić na rok...

Panna i Bałałajkin zaczynają się targować. Panna w końcu ustępuje i zadowalnia się rozłożeniem rat na rok.

Teraz chciałabym poznać pańskie warunki! — powiada. — Ile pan ma lat? Gdzie pan pracuje?

Prawdę powiedziawszy, to nie ja się żenię, tylko staram się dla swego klienta... Jestem pośrednikiem...

Ale ja przecież prosiłam w „Towarzystwie", żeby mi nie przysyłano pośredników! — obraża się panna.

Proszę się nie gniewać, łaskawa pani... Mój klient to człowiek niemłody, otyły, cierpi na reumatyzm... Nie ma sił chodzić do panien na wydaniu, starać się, tak że, nolens volens, zmuszony jest działać za pośrednictwem osoby trzeciej. Ale niech pani będzie spokojna, ja drogo nie wezmę.

Jakie są warunki pańskiego klienta?

Mój klient to mężczyzna lat pięćdziesięciu dwóch... Pomimo wieku znajduje jeszcze ludzi, którzy mu pożyczają. Ma na przykład dwóch krawców, którzy mu szyją na kredyt. W sklepikach dają mu na książeczkę, ile tylko zechce. Nikt lepiej nie potrafi uciekać od dorożkarzy przez przechodnie bramy itd. Nie będę się rozwodził w pochwałach nad jego zdolnościami do interesów, powiem tylko dla dopełnienia jego charakterystyki, że nawet w aptece potrafi brać na kredyt.

Żyje więc tylko z pożyczek?

Pożyczki to jego główne zajęcie. Ale że naturę ma szeroką, nie jest człowiekiem ciasnym, nie poprzestaje wyłącznie na tej działalności... Można powiedzieć bez przesady, że nikt lepiej od niego nie potrafi pozbyć się fałszywego kuponu... Poza tym jest opiekunem swej siostrzenicy, co mu przynosi rocznie około trzech tysięcy... Dalej, w teatrach podaje się za recenzenta i w ten sposób bywa zapraszany przez aktorów na kolacje i dostaje bezpłatnie bilety... Był dwa razy sądzony za defraudację, a teraz jest oskarżony o fałszerstwo.

A czyż sądy jeszcze istnieją?

—— Tak, jako przeżytek jeszcze niecałkowicie przebrzmiałej średniowiecznej moralności... Ale można żywić nadzieję, łaskawa pani, że za rok, dwa najdalej, człowiek kulturalny porzuci te przestarzałe obrządki... Jaką odpowiedź każe pani dać mojemu klientowi?

Proszę powiedzieć, że się namyślę...

O czym tu myśleć, łaskawa pani? Nie śmiem pani radzić, ale, dobrze pani życząc, nie mogę nie wyrazić mego zdziwienia... Człowiek porządny, wszechstronnie uzdolniony, a pani... pani, ni z tego ni z owego, nie decyduje się od razu, wiedząc, jak zgubną być może dla niej zwłoka? Przecież zanim się pani namyśli, on dojdzie do porozumienia z inną panną na wydaniu!

To prawda. W takim razie zgadzam się...

Czas najwyższy! Pozwoli pani pobrać zadatek? Panna daje pośrednikowi dziesięć czy dwadzieścia rubli. Pośrednik bierze, szura nogą, zmierza do drzwi.

A pokwitowanie? — zatrzymuje go panna.

Mille pardons, łaskawa pani! Zupełnie zapomniałem! Cha-cha...

Bałałajkin pisze pokwitowanie, szura nogą jeszcze raz i wychodzi, panna zaś zakrywa twarz rękami i pada na kanapę.

Jaka ja jestem szczęśliwa! — wykrzykuje ogarnięta nowym, nie znanym jej dotychczas uczuciem. — Jaka szczęśliwa! Kocham... i jestem kochana!!

Koniec. Takie będzie małżeństwo w niedalekiej przyszłości. A czy to tak dawno, czytelniku, panny na wydaniu chodziły w krynolinach, a epuzerowie paradowali w spodniach w paski i wytwornych frakach? Czy to tak dawno epuzer, zanim zakochał się w pannie, musiał pomówić z jej papą i mamą?

Słowiki, róże, noce księżycowe, pachnące bileciki, romanse... wszystko to odeszło daleko, daleko... Szeptać w cienistych alejkach, cierpieć, pragnąć pierwszego pocałunku i tak dalej — jest teraz tak samo nie na czasie, jak nosić zbroję i porywać Sabinki. Wszystko się udoskonala!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czechow Antoni Małżeństwo z wyrachowania
Czy protestanci uważają małżeństwo za sakrament
PRACA LICENCJACKA Rozwój somatyczny i sprawność fizyczna chłopców w wieku 10 15 lat z uwzględnieniem
gwiazdy za 10 lat 2
Stars za 10 lat
gwiazdy za 10 lat
gwiazdy za 10 lat
(UE) Członkostwo Turcji w UE to kwestia 10 15 lat
Gwiazdy za 10 lat
Czechow Antoni O tym, jak wstąpiłem w związki małżeńskie
gwiazdy za 10 lat
ZA 10 LAT
gwiazdy za 10 lat
gwiazdy za 10 lat 2
Gwizady za 10 lat
gwiazdy za 10 lat
10 Wykład (15 12 2010)
10 Czy Przekład Nowego Świata ulega odgórnym założeniom
Wniosek o wydanie zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia związku małżeńskiego za granicą, Wni

więcej podobnych podstron