Przez wielu uważane są za najpiękniejsze konie na świecie. Nawet mało wprawny koniarz potrafi rozpoznać araba na pierwszy rzut oka, są to bardzo charakterystyczne konie.
Arab jaki jest - każdy widzi
Araby
to konie o delikatnej, suchej budowie, drobne (144 cm - 155 cm w
kłębie). Ich sylwetka wpisuje się w kwadrat. Mają wysoko osadzony
ogon, łabędzią szyję i małą głowę, najczęściej o
szczupaczym profilu.
Jest kilka typów konia arabskiego, w
Polsce najbardziej znane i popularne są dwa: saklavi i
kuhailan.
Saklavi - najbardziej
charakterystyczny, wpisujący się w powszechne wyobrażenie konia
tej rasy. Najbardziej delikatne i szlachetne, drobne. U nich
najczęściej występuje wklęsły profil i duże nozdrza. To te
konie najczęściej widuje się na aukcjach i wystawach. Najczęściej
występująca maść to siwa.
Kuhailan -
silniejsze i roślejsze od saklavi. Typ bardziej użytkowy, niegdyś
służący jako koń bojowy. Najczęściej występuje maść gniada i
skarogniada. Mocna szyja, głowa często o prostym, nie szczupaczym
profilu, dość duża jak na tę rasę.
Araby hodowane są w czystości rasy. W
przeszłości bardzo często służyły do uszlachetniania cięższych
koni europejskich ras. Wśród koni arabskich występuje każda maść
podstawowa, choć najrzadziej spotyka się karą.
Zwyczajowo
przyjęło się, że na tabliczkach konie arabskie oznacza się
kolorem niebieskim (skrót oznaczający araba to oo.)
Araby
królują dziś w dyscyplinie rajdów długodystansowych i na
wyścigach, choć użytkowane są w różnych dyscyplinach
jeździeckich. Raczej nie nadają się dla początkujących, gdyż są
to często konie dość pobudliwe i energiczne.
Historia
Konie arabskie są
bodaj najstarszą istniejącą dziś rasą koni hodowanych przez
człowieka.
Legenda mówi, że rasa pochodzi od pięciu klaczy
Mahometa: Saklavi, Kuhailan, O'Bajan, Hadban i Hamdani, które
posłuchały go, gdy odwołał je od wodopoju. Prorok wzywał
muzułmanów do starannej hodowli koni i dobrego ich
traktowania.
Dzięki temu, że rasa ta powstała w ciężkich
warunkach, do dziś araby są bardzo wytrzymałymi i mało
wymagającymi końmi.
Do Polski araby przybyły już w XVIII
wieku, niestety po I Wojnie Światowej prawie nic nie zostało z
państwowych stadnin. Od 1919 roku Zarząd Stadnin Państwowych
podjął decyzję o odbudowie polskiej hodowli konia czystej krwi
arabskiej w kompletnie wówczas zniszczonej stadninie w Janowie
Podlaskim, który do dziś słynie ze swoich koni. Skupowano z rąk
prywatnych i państwowych najlepsze ogiery i klacze z polskimi
rodowodami tak, aby w przyszłości móc na tej puli odbudować
świetną hodowlę tej rasy w naszym kraju. Niestety podczas kolejnej
wojny, w czasie ewakuacji wiele koni padło, uciekło, bądź zostało
rozkradzionych. Jakimś cudem najcenniejsze okazy udało się
przenieść do Niemiec. Po II Wojnie Światowej Janowskie araby
zostały wykorzystane między innymi w stadninach w Albigowej,
Klemensowie i Nowym Dworze, aby w 1961 roku w końcu wrócić do
macierzystej stadniny.
Dziś - poza krajami arabskimi - najlepsze araby hodowane są w Polsce, w Janowie Podlaskim, Białce i Michałowie, coraz większe sukcesy odnoszą też prywatni hodowcy.