Rodowód człoweka
Nauka często przypomina trudną do ułożenia łamigłówkę. Tak jest bez wątpienia z dziejami powstania człowieka, czyli antropogenezą. Jeden z naukowców zajmujących się tym problemem powiedział, że jest on jakby tkaniną utkaną w czasie i przestrzeni przez procesy ewolucji, które są wynikiem wzajemnego oddziaływania na siebie biologicznych potrzeb organizmu i nacisków fizycznego środowiska. Wiąże się z nim walka o adaptację i przeżycie nowych, bardziej wyspecjalizowanych form.
Historia człowieka rozpoczęła się około 20 milionów lat temu w ciepłym, sprzyjającym rozwojowi życia klimacie. Tropicieli zagadek historii człowieka, czyli archeologów i antropologów, wszystkie ślady prowadzą (przynajmniej dotychczas) do Afryki. Tam dokonano najwcześniejszych odkryć śladów człowiekowatych. .
Rozwój form człowiekowatych, a w efekcie Homo sapiens, to także przyjęcie postawy wyprostowanej, rozwój kultury, doskonalenie narzędzi, wzbogacanie gospodarstwa człowieka. Kolejno pojawiały się, dziś już oczywiste, zdobycze cywilizacji: ktoś po raz pierwszy rozpalił ognisko, powiedział pierwsze słowo, ktoś pierwszy ulepił garnek.
W którymś więc momencie dziejowym doszło do powstania dwóch spokrewnionych ze sobą rodzin: małp człekokształtnych (Pongi-dae) i człowiekowatych (Hominidae). Pongi- dae były prakuzynami współczesnych małp człekokształtnych: szympansa, gibona, goryla, orangutana, a formy człowiekowate zapoczątkowały pojawienie się Homo sapiens, czyli człowieka. W chwili kiedy pojawiły się pierwsze formy człowiekowatych, a było to około 14 milionów lat temu, zanikała częściowo fauna. Jedna z naukowych teorii zakłada, że pojawił się wtedy nie znany bliżej pasożyt krwi, który ją zniszczył. Uodporniły się nań formy człowiekowate. Musiały się jednak za to zmierzyć ze znacznie większym niebezpieczeństwem, jakim były zwierzęta drapieżne, którym też udało się przetrwać. Człowiekowate nie miały żadnej broni, zmuszone więc były do zdobywania pożywienia gołymi rękami. Pierwsze człowiekowate nie miały nic: ani miejsca do mieszkania, ani żadnych narzędzi. Koczowały, gdzie popadło, i żywiły się tylko tym, czego dostarczało im otoczenie.
Ramapithecus i Kenyapithecus są pierwszymi człowiekowatymi, które pojawiły się przed Australopithecusem (czyli południową małpą). Sta¬ło się to na terenie sawanny. Jak wykazały badania antropologiczne, były to już formy dwunożne. Tym bardziej interesujący wydaje się fakt, że potem przez prawie 12 milionów lat nie, pojawiły się żadne nowe formy. Naukowcy nie potrafią przynajmniej na razie, wytłumaczyć, skąd się bierze nagła przerwa w ewolucji form człowiekowatych. Nazwą Australopithecus nauka określa wszystkie małpoludy, które archeologowie znaleźli w Afryce, a których wiek określa się na mniej więcej 1 800 000-1 600 000 lat. Australopiteki były dwunożne, poruszały się więc w postawie wyprostowanej, miały dosyć dużą pojemność mózgu i rozwinięte żuchwy. Najbardziej kompletny okaz australopiteka o dźwięcznym, kobiecym imieniu Lucy (według wszelkich danych był rodzaju żeńskiego), znaleziono 1973 roku w Afryce. Takich szkieletów najwięcej odkryto w Tanzanii w wąwozie Oldoway. Z prowadzonych badań wynika, że istniały australopiteki i smukłe, i krępe. Wiadomo, że były wszystkożerne. Rozwinięte żuchwy wskazują na to, iż ważną rolę w ich pożywieniu odgrywało mięso. Australopiteki są pierwszymi człowiekowatymi, które zaczęły posługiwać się narzędziami. Wykonywały je z otoczaków albo kamieni z lawy, w które uderzały rytmicznie, metodą perkusyjną, starając się wytworzyć ostrą krawędź. Naukowcy zastanawiali się bardzo długo, czy na tym etapie rozwoju można mówić o świadomej działalności, czy też nie. W końcu jednak uwierzono w możliwości twórcze australopiteków.
Środowisko, w którym żyły, było bezdrzewną lub słabo zadrzewioną sawanną. Wąwóz Oldoway w Tanzanii odegrał niezwykle ważną rolę w badaniu dziejów człowiekowatych, gdyż odkryto w nim aż dwie następujące po sobie ich formy. Pierwszą był wspomniany już wcześniej australopitek, a drugi Homo habilis (człowiek zręczny), jego młodszy kuzyn. Wiek Homo habilis określa się na mniej więcej 1 600 000 lat. Miał on lepiej rozwinięty mózg niż australopitek, zęby przypominające ludzkie, a stopy także dobrze wykształcone. Wskazuje to na jego zdolność biegania i poruszania się w postawie wyprostowanej. Ciekawy wydaje się fakt, że jego dłonie rozwijały się wolniej niż stopy i były mniej zręczne, jednak na tyle sprawne, że mógł nimi wytwarzać narzędzia. Naukowcy do tej sprawy przywiązuj ą wielką wagę, gdyż coraz częściej sądzi się, że to właśnie dzięki kulturze doszło do wyodrębnienia się gatunku Homosapiens. Odkrycia w różnych stanowiskach archeologicznych, przede wszystkim zaś w Etiopii i Tanzanii, wskazują na to, iż Homo habilis żywił się mięsem dużych kręgowców.
Kolejną populacją były pitekantropy, określane również mianem Homo erectus (człowiek wyprostowany). Pojawiły się one na obszarze od Chin i Jawy do północnej Afryki i Europy. Pierwsze formy zaistniały około miliona lat temu, a najmłodsze, sprzed około 300 tysięcy lat, odkryto na terenie Europy. Starsze formy Pitekanthropus erectus z Jawy i Sinananthropus pekinensis z Chin różnią się tylko w szczegółach. Pitekantropy zamieszkiwały na terenach stepowo-leśnych, bogatych w zwierzynę, która odegrała niebagatelną rolę w ich pożywieniu. Były więc przede wszystkim łowcami, żywiły się jednak również owocami i roślinami. Odkrycia archeologów wskazują na to, że polowały na antylopy, co było już znacznie bardziej skomplikowane niż polowanie na żółwie i drobne gryzonie, jak to czynił Homo habilis w wąwozie Oldoway. Naukowcy, badając ich czaszki, stwierdzili ślady wskazujące na początek formowania się ośrodków mowy. To znaczy, że, być może, mogły wydawać już jakieś dźwięki. Z powstaniem języka związanych jest wiele hipotez. Niektórzy uczeni uważają, że zrodził się wraz z rozwojem narzędzi, inni, iż pojawił się razem z kulturą. Dyskusja na ten temat nie została jeszcze zakończona. Pitekantropy wzbogaciły bardzo swoje gospodarstwo: przede wszystkim zaczęły posługiwać się ogniem, co dało im zupełnie nowe możliwości. Mogły wyjść poza teren sawanny i poszukać nowych miejsc do zamieszkania. Najciekawsze obozowisko pitekantropów znaleziono w Ambronie na terenie obecnej Hiszpanii. Pitekantropy zniknęły niespodziewanie, zanim pojawił się człowiek neandertalski. Jego nazwa pochodzi od miejsca, w którym został znaleziony pierwszy okaz: Neandertal koło Dusseldorfu w Niemczech. Archeolodzy i antropolodzy uważają, że klasyczna forma neandertalczyka pojawiła się mniej więcej 100-35 tysięcy lat temu.
Zdaniem naukowców, nie należał do olbrzymów, gdyż mierzył zaledwie około 150 centymetrów. Był krępej budowy, z dużą czaszką i dobrze rozwiniętym mózgiem. Neandertalczyk to przede wszystkim łowca. Polował na duże zwierzęta, takie jak mamuty, dzikie konie i bizony. Udoskonalił sposób wykonywania narzędzi, które miały teraz dosyć precyzyjne ostrza. Zaczął też wykorzystywać skóry upolowanych zwierząt do wytwarzania odzieży; jako nici służyły ich ścięgna. W stosunku do pitekantropów i australopiteków postęp w jego sposobie gospodarowania był bardzo szybki i wyraźny. Zamieszkiwał w jaskiniach, wyłoniło się więc miejsce, które można było nazwać „dc mem”.
W okresie tym po raz pierwszy pojawia się potrzeba więzi międzyludzkich i początki obrzędu pogrzebowego. Na wielu rysunkach przedstawione są zwłoki przysypane kwiatami. Świadczy to o tym, że ludzie zaczeli interesować się ze sobą wzajemnie. Przestała liczyć się tylko potrzeba zaspokojenia głodu, a pojawiła się potrzeba okazywania sobie uczuć. Pochówki, w których uwidoacznia się żal po śmierci człowieka, a także szacunek do jego ciała, odkryto przede wszystkim we Francji (La Chapelle, Aux Saints) Nie wiadomo, dlaczego właśnie pochówek okazał się pierwszym obrzędem w dziejach człowieka. Być może, łatwiej było w nim o okazywanie uczuć niż w innych obrzędach.
Pomimo szybkiego rozwoju kultury neandertalczyk nie wytrzymał konkurencji (przynajmniej na niektórych terenach) z człowiekiem z Cro-Magnon(Francja), który pojawił się około 40 tysięcy lat temu i był sprawniejszy od człowieka neandertalskiego. Polował na nosorożce, niedźwiedzie jaskiniowe i mamuty.
Niemal jednocześnie wyłoniła się kultura tak zwanych ludi ze Steinheim (niemcy), Arago (Francja), Sanscombe (Anglia), bardzo mało jednak znana, więc nie można o niej powiedzieć nie pewnego.
I tak w tym niezwykle ważnym momencie na scenie historii stanął Homo sapiens (człowiek rozumny), czyli człowiek. Człowiek wkroczył w epokę nazwaną przez archeologów paleolitem, w kórej po raz pierwszy można mówić o charakterystycznych cechach kultury.
Epoka ta trwała aż do pojawienia się neolitu, kiedy to dokonała się ewolucja w dziejach , tym razem rolnicza, z małą przerwą na mezolit.
Paleolit to przede wszystkim kolejne nowe techniki wynalezione przez człowieka. Obok tak zwanej techniki perkusyjnej, stosowanej już wcześniej, a polegającej na rytmicznym uderzaniu kamienia o kamień, zaczęto stosować technikę naciskową. Polegała ona na uderzaniu kamieniem w zaostrzony kawałek rogu lub ości, ustawiony po odpowiednim kątem, w celu uzyskania odłupków kamienych. Technika ta dała nowe możliwości. Homo sapiens mógł już teraz wykonywać między innymi groty do strzał i włóczni, co znacznie wzbogaciło jego gospodarstwo. Dzięki tej broni mógł polować z nagonką na duże ssaki (mamuty, konie, bizony, renifery).
Dokonywał się też podział pracy, a ponadto człowiek zaczął zdobywać nowe tereny. Niezwykle ciekawy wydaje się fakt, że był w stanie pokonywać duże odległości. Dotarł, o czym nauka jest przekonana, właśnie wtedy do Australii i obu Ameryk. Dokonało się to w interglacjałach, czyli w okresach pomiędzy poszczególnymi zlodowaceniami, które nawiedzały ziemię.
Każda z epok archeologicznych dziliła się na część dolną, środkową i górną, W środkowym palolicie poza wynalezieniem owej techniki naciskowej, czyli poza postępem w dziedzinie produkcji narzędzi, nie zmieniło się aż tak wiele. Homo sapiens, podobnie jak człowiek neandertalski, zamieszkiwał jaskinie, umiał posługiwać się ogniem, wynalazł kamienne paleniska.
Do pochówku zmarłych włączono zawyczaj malowania zwłok ochrą, barwnikiem naturalnym, którym malowano również rysunki na skałach.
Górny paleolit jest okresem wprowadzania kolejnych nowych technik. Najważniejszą była technika wiórowa, polegająca na uzyskiwaniu z kawałka kamienia podłużnych wiórów. Dzięki iej zyskano możliwość sporządzania nowych narzędzi, bardziej już precyzyjnych. Zaczęto wytwarzać harpuny, szydła, igły, borki (głównie z kości i rogu), pojawia się też sprawna broń, jaką był miotacz oszczepu. Naukowcy uważają, ze miała ona bezpośredni wpływ na podział pracy. Mężczyźni poświęcili się polowaniom na duże zwierzęta, a zbieranictwem zajeły się kobiety i dzieci.
Ponieważ łowiectwo stało się podstawą egzystencji, zaczęto dokonywać zabiegów magicznych, które miały zapewnić powodzenie w polowaniu.
Również w paleolicie po raz pierwszy odczuto potrzebę zajmowania się sztuką. Pojawiły się pierwsze „galerie” malarstwa na skałach, gdzie utrwalano sceny z polowań, a na północy Europy sceny z połowów morskich. Nie była to jedyna sztuka, jaką zaczęto rozwijać się w paleolicie. Powstały również pierwsze instrumenty muzyczne, nazywane tarłami kościanymi.
Paleolit przyniósł już wyspecjalizowaną kulturę, której ślady odnajdujemy w znaleziskach archeologicznych, a współcześnie – u niektóych pleion zbieracko-łowieckich, takich, jak aborygeni australijscy, afrykańscy Buszmeni i Pigmeje.
Przyglądając się ich użyciu, można wysunąć przypuszczenie, że od pierwszej chwili człowiek, posługiwał się nie tylko narzędziami kamiennymi. Naukowcy są zdania, że , być może, posługiwały się nimi australopiteki, a już na pewno pitekantropy.
Pierwsze człowiekowate, ramapiteki, musiały rozwiązywać swoje problemy, nie mając żadnych narzędzi, ale stały już na dwóch nogach. Australopiteki potrafiły wykonywać pierwsze narzędzia, odczuwały więc świadomą potrzeę podporządkowania sobie srodowiska, pitekantropy udoskonaliły je, człowiek neandertalski pierwszy zaczął odczuwać potrzebę popdorządkowania sobie środowiska, pitenkantropy udoskonaliły je, człowiek neandertalski pierwszy zaczął odczuwać potrzebę więzi z drugim człowiekiem, a Homo sapines epoki paleolitu miał już wyspecjalizowane gospodarstwo, które pozwoliło mu na udoskonalenie zajęć, podział funkcji pomiędzy kobietą i mężczyzną. Po raz ierwszy odczuł potrzebę znalezionia duchów opiekuńczych, stąd zabiegi magiczne.
Dzieje człowieka obejmują 20 milionów lat. Oto, dla łatwiejszego zrozumienia, podział tego okresu:
Pierwsza epoka to okres, kiedy przedstawiciele form wejściowych dla człowiekowatych wyszli poza otręb lasu. Jednocześnie zaczeli przyjmować podstawę dwunożną.
Drufga epoka to okres, w którym wyodrębniły się dwie pokrewne sobie rodziny: małp człowiekokształtych i człowiekokształtnych. Działo się to na przełomie pliocenii i plejstocenu.
Trzecia epoka przyppada na okres plejstocenu. W okresie tym człowiekowate wyszły poza teren sawanny, powstały gatunek Homo sapiens, a w rezultacie różnych działąń urodziła się kultura.
Czwarta epoka to okres kontroli środowiska przez człowieka, czyli czas panowania gatunku Homo sapiens.
Czaszka australopitekekusa (Australopithecus africanus) znaleziona 1924r. W południowej Afryce przez Raymonda Darta, profesora anatomii z Uniwersytetu w Witwatersrand.
Wspólną cechą pongidów (małp człekokształtnych) z rodziny Dryopithecinae jest budowa korony zębów trzonowych zwana wzorem Y.
Rodowód człowieka: prokonsul, australopitek, Homo habilitis, Homo erectus, neadertalczyk, Homo sapiens
Za najwyższą forme homonidów uważa się ramapiteka, żyjącego około 14 milionów lat temu, który chodził w podstawie półwyprosortowanej i miał dość dobrze wykształconą żuchwę.
Australopiteki żyły u schyłku trzeciorzędu. Pierwsze zaczęły odrabić narzędzia kamienne i uprawiały prymitywne łowiectwo. Nie znały jeszcze ognia.
Habilion (Homo habilis) był wprawdzie jeszcze niewielkiego wzrostu, ale już chodził wyprostowany i potrafił wytwarzać narzędzia, łapać małe ssaki i skorupiaki, wygrzebywać kłącza i zrywać rośliny
Ze wszystkich powstałych w trzeciorzędzie małp człekokształtnych przeżyły jedynie trzy rodzaje: szympans, goryl i orantgutan. Niektórzy uczeni zaliczają tu także gibona. Najlepiej rozwinity jest szympans. Naukowcy uwazają, że jego zachowanie bliskie zachowaniu człowieka
Człowiek w epoce paleolitu czuł już potrzebę tworzenia religii i magii. Wyrazem tego były rysunki naskalne. Najbardziej znane znadują się w jaskiniach Altamira (Hiszpania) i Lascaux(Francja)
Szczątki archantropa (Homo erectus) odkryto nie tylko na obszarach tropikalnych, ale także w Europie Środkowej.
Po sporach ciągnących się kilka dziesięcioleci neandertalczyka (Homo sapiens neanderthalniensis) uzano za bezpośrednio przodka człowieka żyjącego w epoce lodowcowej.
Czaszaka homo sapiens steinhemensis charakteryzował się zaokrągloną potylicą, z wydatnym wałem nadczołowym i niskim wysklepieniem
Kilka lat temu dwóch turystów dokonało rewelacyjnego odkrycia: w górach Austrii znaleźli najstarszą mumię świata (datowaną na 5200 lat), zwaną przez naukowców Homo hibernatus. Był to człowiek, który został zamrożony w lodzie razem ze swoim narzędziami.
Najstarszym przedstawicielem człowiekowatych żyjącym w palolicie był homo sapiens presapiens. Jego czaszkę, pochodzącą sprzed 250 tysięcy lat, znaleziono w Niemczech w 1933r.
Współczesny człowiek, mimo różnic rasowych, narodściowych i kulturowych, należy do jednego żyjącego dziś podgatunku homo sapiens sapiens.
Antropogeneza (filogeneza człowieka) – rozwój człowieka poprzez różne formy człowiekowate poprzez różnne formy człowiekowate do gatunku Homo sapiens. Etapy: wytworzenie dwunożności, około trzykrotne powiększenie mózgu, powstanie mowy, podział pracy, produkcja narzędzi.
RODOWÓD
CZŁOWIEKA – MATERIAŁ ŹRÓDŁOWY
DO
LEKCJI Biologii KL. I GIMNAZJUM
Współczesny
człowiek mimo różnic rasowych, narodowościowych i kulturowych
należy do jednego żyjącego dziś podgatunku Homo
sapiens.
“Cały
świat ożywiony stanowi jedność i cały wywodzi się od wspólnego
przodka, który żył przed prawie 4 miliardami lat. Nasze dzieje –
dzieje gatunku Homo
sapiens –
można zaczynać dowolnie “głęboko”, nawet od tego wspólnego
przodka, od którego się wszystko zaczęło, ale dopiero powstanie
pierwszego gatunku człowiekowatych (hominidów), a więc pierwszych
dwunożnych, naziemnych, wyprostowanych istot na Ziemi rozpoczyna
nasza prawdziwą historię” (1)
Wysunięta
przez Lamarca, na początku XIX wieku, teoria ewolucji istot żywych
spotkała się z ostrą krytyką współczesnych mu przedstawicieli
nauki, dopiero dzięki pracom Darwina i jego zwolennikom teoria
ewolucji zwyciężyła. Przedmiotem badań stało się zagadnienie
rodowodu człowieka oraz jego pokrewieństwa z innymi żyjącymi
Naczelnymi ( II poł. XIX wieku ).
“Można snuć domysły, co
do warunków powstawania człowieka. Stosując metody statystyki,
systematyki, modeli logicznych i wszystkie nowe instrumenty
metodologiczne można przeanalizować zmiany dotyczące zachowania
się człowieka i w ten sposób otrzymać jeśli nie pewny to
prawdopodobny obraz życia hominidów" ( integrując dane
dostarczone przez nauki : ekologii, etologii, psychologii, entologii,
paleobotaniki i antropologii). (2)
Bazując
na wynikach badań z zakresu anatomii i embriologii porównawczej
stwierdzono największe podobieństwo człowieka z małpami
człekokształtnymi (szympans, goryl, orangutan i gibbon). Wysunięto
koncepcję pochodzenia tych małp i człowieka od wspólnego
przodka.
“Człowieka i wszystkich jego wymarłych już
przodków zaliczamy do jednej rodziny hominidów (od Homo czyli
człowiek), a wielkie małpy afrykańskie i azjatyckie zalicza się
do odrębnej rodziny pongidów" (od Pongo czyli
orangutan). (3)
Homonidy
są dwunożnymi ssakami naczelnymi, które poruszają się w postawie
wyprostowanej, czyli na dwóch nogach. “Wszyscy ludzie są
hominidami, ale nie wszystkie hominidy stają się ludżmi” (4)
Z
małpami człekokształtnymi łączy człowieka wiele szczegółów
budowy anatomicznej i właściwości fizjologicznych, np.: budowa
czaszki, kończyn, skład krwi (podobne odczyny serologiczne),
zachorowania na te same choroby. Dowodzi to wspólnego pochodzenia.
Rozdzielenie się obu linii rozwojowych nastąpiło od 16-14 milionów
lat temu.
“Proces hominizacji, według wczesnych dowodów,
dokonał się na bardzo ograniczonej przestrzeni. Szybko
rozpowrzechnił się, gdy tylko hominidy nauczyły się panować nad
swoim najlepszym instrumentem mózgiem".(5)
Nasi
najstarsi przodkowie pojawili się między dwudziestoma a pięcioma
milionami lat temu w Afryce (w części wschodniej i południowej), w
ciepłym, sprzyjającym rozwojowi życia klimacie. W wyniku
wielkiej katastrofy ekologicznej – zatrzymania cyrkulacji
wilgotnego powietrza na skutek powstania Rift Valley na kontynencie
afrykańskim, nastąpiło osuszenie i ochłodzenie klimatu. Kurczenie
się lasów i ekspansja sawann było powodem “ zejścia z drzew”,
co stanowiło pierwszy krok na drodze prowadzącej do człowieka.
GŁÓWNE ETAPY UCZŁOWIECZENIA
Dwunożność i wyprostowana postawa ciała.
Na
świecie istnieją zwierzęta dwunożne takie jak kangury i ptaki,
ale to tylko człowiek chodzi na dwóch nogach w pozycji
wyprostowanej, a kończyn przednich używa do celów nie związanych
z lokomocją. Jeśli dwunożność nie była specjalnym
przystosowaniem do życia na sawannie, to dawała naszym przodkom
przypadkowo inne korzyści. Dla tych cieniolubnych zwierząt
gwarantowała minimalną ekspozycję na działanie promieni
słonecznych, umożliwiała dostrzeganie niebezpieczeństwa ponad
wysokimi trawami. Wolne ręce wykorzystywane były do zupełnie
innych celów – ułatwiały rozdzielanie żywności i przyczyniają
się do powstania grupy społecznej. “ My ludzie – w
przeciwieństwie do małp – jesteśmy w stanie poruszać palcami,
zręcznie przechodząc od dłoni otwartej (rozbieżność) do dłoni
zamkniętej (zbieżność). Nasz kciuk może dotykać wszystkich
palców (przeciwieństwo) i pomagać w operowaniu przedmiotami
(chwytliwość)”. (6)
Stojąc,
opieramy się na nogach, a nasze ręce stają się precyzyjnymi
narzędziami. Służą do posługiwania się przedmiotami, dotykania
współtowarzyszy i do przenoszenia. Transport żywności był
bardzo ważnym momentem w procesie hominizacji, ponieważ uwolnienie
rąk przyczyniło się do lepszej dystrybucji żywności, lepszego
odżywiania, zwiększenia ilości wolnego czasu. Wpłynęło to na
powstanie zachowań protokulturowych, rozwój mózgu i jego
funkcjonowanie.
Wytwarzanie narzędzi.
Zanim
kamień stał się narzędziem miał inne zastosowanie. Można nim
było rzucać i rozbijać różne przedmioty. Pierwsze narzędzia
pojawiły się wtedy, gdy człowiekowate wzbogaciły swoją roślinną
dietę o mięso. Narzędzia, którymi posługiwały się
australopiteki były podobne do tych, których używały zwierzęta,
choć metody posługiwania się nimi były bardziej wymyślne. Homo
erectus tworzył
narzędzia, które miały różnorodne kształty i różnorodne
zastosowanie.
Najstarsze narzędzia zostały odnalezione
w Olduvai ( Tanzania ). Były to rękodzieła stworzone przez Homo
habilis (
2 miliony lat ).
W ewolucji człowieka zmiany jego kości i
wytwarzanych przez niego narzędzi były powolne i przebiegały
równolegle. “Powstawaniu nowych gatunków towarzyszyło
wyłanianie się nowych technik wytwórczych – dopiero człowiek
współczesny (kromaniończyk) wkroczył na nową drogę
przyśpieszonej ewolucji wytwórczości przy zupełnym niemal
ustaniu ewolucji biologicznej. Odtąd narzędzia przestały być
przedłużeniem narządów, podobnie jak one uwarunkowanych
genetycznie, a stały się przekazywane kulturowo, a więc między
nie spokrewnionymi osobnikami". (7)
Odtąd narzędzia same podlegały ewolucji.
Życie społeczne i monogamia.
Typowymi
dla naszego gatunku są nie tylko więzi łączące osobników płci
męskiej i żeńskiej, ale niezwykle silne i długotrwałe więzy
między rodzicami a dziećmi – trwające przez całe życie.
Dotyczy to nie tylko matki, co jest typowe dla ssaków, ale i ojca,
co jest niespotykane. “ Jest to związane z wielką nieporadnością
ludzkich noworodków i ogromnie długim okresem dojrzewania u dzieci
– u podstaw naszego społeczeństwa leży poniekąd bezbronność
i niedołęstwo, z jakimi przychodzimy na świat". (8)
Nieporadność
człowieka w momencie narodzin jest związana z tym, że przez
ostatnie 4 miliony lat mózg człowieka powiększył się
trzykrotnie, przy jednoczesnym minimalnym powiększeniu się kanału
rodnego kobiety. Ta sytuacja uniemożliwiła dalsze powiększanie
się czaszki i odtąd noworodek musiał się rodzić wcześniej niż
powinien, aby powiększyć swój mózg. Odtąd matka zaczyna rodzić
w bólach, z narażeniem swojego zdrowia i życia (Homo
erectus). Wynika
stąd, że nasze pierwsze miesiące to wciąż życie płodowe,
które z konieczności spędzamy poza ciałem matki.
Nieporadność
noworodków związała matkę na długie lata z dzieckiem,
uzależniając ich od pomocy ojca lub pomocy całej grupy. “I tak,
przypuszczalnie zrodziła się monogamia połączona z
współdziałaniem szerszych grup społecznych złączonych więzami
krwi i wspólnotą interesów". (9)
Prawdopodobnie
wtedy, silne więzy uczuciowe połączyły rodziców dziecka, a
jeszcze większym spoiwem stały się specyficzne doznania seksualne
charakteryzujące nasz gatunek.
Pojawienie się języka, sztuki, kultury i początków cywilizacji.
Współczesny
człowiek charakteryzuje się takimi cechami jak: samoświadomość,
zajmowanie się nauką i sztuką oraz stałe dążenie do nowych
wynalazków i postępu, które ułatwiają życie jemu i
społeczności, w której żyje.
Ewolucja mózgu ludzkiego
w procesie hominizacji związana jest z takimi faktami jak odkrycie
miejsc umożliwiających zdobywanie mięsa, co wskazuje na wspólnotę
w działaniu (polowanie i zbieractwo), oraz tworzenie narzędzi
kamiennych ( praca wytwórcza ). Praca wykonywana była przy pewnej
organizacji mózgu, co z kolei przyśpieszało jego rozwój.
“Mózg
kształtuje się nie tylko w brzuchu matki, ale również w kontakcie
z otoczeniem zewnętrznym, z grupą społeczną, do której
należy".(10)
W odróżnieniu od mózgu pongidów, gdzie jego większą część
zajmują ośrodki odpowiedzialne za zmysły i ruch, w mózgu ludzkim
najwięcej miejsca zajmują ośrodki pamięci, myślenia i mowy.
W
ewolucji człowieka decydującą rolę miały dwa sposoby
porozumiewania się: gestykulacja i wydawanie dźwięków. Polowania
na rozmaite zwierzęta prawdopodobnie przyśpieszyły umiejętność
wydawania przez naszych przodków rozmaitych dźwięków (nagonka
zwierząt, nawoływania i ostrzeganie osobników grupy).
Człowiekowi
nie pozostało nic innego jak nauczyć się mówić, aby
współpracować z grupą organizować polowania dzielić żywność,
ostrzegać się przed niebezpieczeństwem i po to, by przekazywać
cechy grupy (nauka, technika).
“Wszystko to wiąże się z
tzw. poziomym transferem kulturowym, czyli przekazywaniem informacji
między dowolnymi, niekoniecznie spokrewnionymi ze sobą osobnikami.
Przekaz kulturowy jest nieporównywalnie szybszy niż przekaz
genetyczny i dlatego umożliwia kumulowanie się doświadczeń
jednostkowych i ich skuteczne rozprzestrzenianie się w
populacji". (11)
Przed
około 40 tysiącami lat, wraz z nastaniem kromaniończyka (Homo
sapiens)
w Europie, nastąpił Wielki Skok Naprzód ( terminologia wybitnego
amerykańskiego ewolucjonisty Jareda Diamonda). Estetyka wytworów
ludzkich rąk brała górę nad ich funkcjonalnością. Pięknie i
misternie wykonane narzędzia były odbiciem rodzącej się w
człowieku wrażliwości, jednak jej największym przejawem stały
się wyrafinowane malowidła w jaskiniach w Lascaux i
Altamirze.
“Jedną z konsekwencji Wielkiego Skoku była
przyśpieszona ekspansja naszego gatunku na wszystkie nie zajęte
jeszcze obszary Ziemi".(12)
Tam gdzie pojawia się po raz pierwszy (Australia i obie Ameryki)
dochodzi do wymierania dużych gatunków ssaków. Przybywając na
tereny zajęte przez inne populacje ludzkie, które ulegają
wymarciu, Homo
sapiens zapewniał
sobie wyłączność.
Nasi najbliżsi przodkowie,
australopiteki, których szczątki odkrywano począwszy od 1920 roku
w Afryce Południowej, miały pojawić się około 6 mil lat temu.
Wszystkie żyły w Afryce. Australopiteki (zwane małpami południa)
miały jeszcze liczne cechy pośrednie między wielkimi małpami a
człowiekiem, ale były już dwunożne, przed nimi był dalszy
rozwój. Wiek najstarszych znalezisk zaświadczających istnienie
tego nowego sposobu poruszania się wynosi 5 500 000 lat. Także w
Olouvai, w Tanzanii, znaleziono ślady stóp sprzed 3 680 000 lat.
Jednakże najstarszy ze znanych dziś i najbardziej kompletny okaz
kopalny australopiteka liczy zaledwie 3 100 000 lat. Chodzi tu o
słynną Lucy, Australopithecus
afarensis,
której szkielet wydobyto na światło dzienne w dolinie Omo, w
Etiopii. Lucy, 25 letnia istota płci żeńskiej, przypuszczalnie
straciła życie podczas gwałtownej powodzi. Lucy miała czaszkę o
pojemności 400 cm3 z
małą szczęką, jej wzrost wynosił 1,20 m, a waga 27 kg. Kształt
miednicy świadczy o dwunożnym sposobie poruszania się w postawie
wyprostowanej. Posiadała znaczną umiejętność wdrapywania się na
drzewa (ochrona przed drapieżnikami lub spędzanie
nocy). Australopithecus
afarensis był
wszystkożerny (głównie rośliny i okazjonalnie upolowane owady i
jaszczurki).
Drzewo
rodowe człowieka (ważniejsze gałęzie)
Na
podstawie budowy szkieletu stwierdzono, że wykazywał się dużą
wytrzymałością w chodzie – całodniowe poszukiwanie pożywienia
i noszenie małych.
W drzewie genealogicznym
Australopithecus afarensis byłby więc
wspólnym prarodzicem rodzaju Australopithecus i rodzaju Homo, który
dotarł aż do nas.
Według dowodów w wykopalisk po
australopiteku, afarensis wystąpiły trzy różne gatunki hominidów,
które żyły w tym samym regionie geograficznym 3000 000 lat temu.
Pierwszym był Australopithecus africanus o
rozroście 115 – 125 cm i wadze 28 – 35 kg. Czaszka o silnej
szczęce i z wałami nadoczodołowymi miała pojemność 450 – 460
cm3. Poruszał się w postawie wyprostowane na dwóch
nogach, ciężar opierał na całych stopach. Ich siekacze i kły
były nieduże w przeciwieństwie do zębów trzonowych i
przedtrzonowych.
Australopithecus africanus był
wszystkożerny (rośliny i drobne gryzonie). Wśród tych homonidów
zaczęły powstawać zorganizowane grupy – osobniki męskie
odpędzały duże drapieżniki, osobniki żeńskie zajmowały się
zbieractwem, polowaniem na drobną zwierzynę i opieką nad
potomstwem.
Drugim gatunkiem homonidów był Australopithecus
robustus o masywnej budowie ciała, wzroście 135 –
160 cm i wadze 45 – 60 kg. Miał masywną czaszkę i dobrze
rozwinięte kości policzkowe. Był roślinożercą – jego dieta to
jagody, owoce, wykopane bulwy i nasiona traw. Nie potrzebował
narzędzi do zdobywania żywności. Wśród tej grupy przypuszczalnie
nie było podziału na czynności wykonywane przez osobników płci
żeńskiej i osobników płci męskiej, ponieważ umiejętności
zdobywania pokarmu były takie
same.
Gatunki A. robustus i A. africanus bezpowrotnie
zniknęły po upływie miliona lat. Główną przyczyną wyginięcia
było osuszanie afrykańskiego klimatu.
Homo habilis – temu
trzeciemu gatunkowi homonidów przypisuje się bezpośrednie
pokrewieństwo z człowiekiem współczesnym – jest to najstarszy
gatunek rodzaju Homo.
Homo habilis, odkryty w 1960 w rejonie
Olduvai, liczy 1,8 lat. Określenie “habilis” (“zręczny”)
nadano przedstawicielom tego gatunku, gdyż byli najprawdopodobniej
pierwszymi istotami, które zdolne były produkować narzędzia
(używał narzędzi kamiennych obrobionych ze specjalnym
przeznaczeniem) i budował schronienie. Wzrost H. habilis był
niewielki (125 – 135 cm), waga wynosiła 30 – 42 kg . Czaszka z
wyraźnie zaznaczonymi łukami nadoczodołowymi miała pojemność
650 cm3.
“Docenił” korzyści ze współpracy
w grupie – wysiłkiem małej grupy polują na zdobycz a następnie
dzielą żywność i przenoszą do miejsca jej przechowywania. To
przyczyniło się do uzyskania większej ilości czasu na rozwój
kontaktów społecznych, myślenia o innowacjach technicznych, dzięki
którym zyska się więcej mięsa. Większa ilość mięsa to więcej
białka i fosforu -pierwiastka potrzebnego do prawidłowej pracy
komórek nerwowych.
Homo habilis robi użytek z kciuka.
Instrument ten uzyska taką zdolność manipulacji przedmiotem, że
zostaną przekształcone w proste narzędzia kije, piki i kamienie
obłupane ze skał.
Homo erectus (człowiek
wyprostowany określany również pitekantropem)- był
przypuszczalnie rozwiniętą formą H.habilis.
fot. Encyklopedia-
Życie świata, Poznań
H.
erectus wzrostem
nie odbiegał od współczesnych (160 cm ). Czaszka o pojemności 850
cm miała niskie czoło, silnie zarysowane wały nadoczodołowe,
masywne szczęki i duże zęby. Zaznaczał się brak bródki.
H.
erectus osiągnął
sukces ewolucyjny dzięki dwom cechom, które odróżniały go od
innych hominidów tj. siłę i mózg. ”Jeżeli niekiedy w życiu
inteligencję zastępuje siła, to w przypadku H.erectus,
który był zarówno silny i inteligentny taki problem nie istniał.
Pojawił się 1 600 000 lat temu, 300 000 lat potem pokonał H.
habilis, jedynego rywala. Wraz z wyginięciem ostatnich
australopiteków, H. Erectus pozostał jedynym hominidem na
Ziemi”. (13)
Większy
mózg stwarza większe możliwości wymyślania bardziej skutecznych
strategii przeżycia, opracowywania nowych technik (charakterystyczne
narzędzie dla H.erectus –
dwustronny pięściak ), umocnienie kontaktów
społecznych.
Pitekantropy rozpoczynają serię wędrówek do
Euroazji, co jest naturalną tendencja koczowniczą. Przypuszcza się
(opierając się na szczątkach kopalnych), że H.erectus powoli,
w prosty sposób zaczął mówić – początki formowania się
ośrodków mowy.
Pitekantropy zaczęły posługiwać się
ogniem, co dało im pewne możliwości. Mogły wyjść poza teren
sawanny i poszukać nowych miejsc do zamieszkania, których dostępu
bronił nieprzyjazny klimat (zaludnienie Afryki i Euroazji).
Ludzie
ci przypuszczalnie zniknęli mniej więcej 250 000 lat temu w
Chinach, a w Europie około 450 000 lat temu ustępując miejsca
archaicznym Homo sapiens.
Człowiek neandertalski Homo
sapiens neandertalis datowany
jest na 80 000 lat. Jego nazwa pochodzi od miejsca, w którym
znaleziono pierwszy okaz: Neandertal koło Düsseldorfu w Niemczech.
Archeolodzy i antropolodzy uważają, że klasyczna forma
neandertalczyka pojawiła się 100 – 35 tysięcy lat
temu.
Neandertalczyk, zdaniem naukowców, nie należał do
olbrzymów, gdyż mierzył zaledwie 150 cm. Był krępej budowy, z
dużą czaszką i miał dobrze rozwinięty mózg. Neandertalczyk był
przede wszystkim łowcą. Polował na duże zwierzęta, takie jak
mamuty, dzikie konie i bizony. Udoskonalił sposób wykonywania
narzędzi, które miały dość precyzyjne ostrza. Zaczął też
wykorzystywać skóry upolowanych zwierząt do wytwarzania odzieży;
jako nici służyły im ścięgna. Zamieszkiwał jaskinie –
pojawiło się, więc miejsce, które można nazwać domem.
W
okresie tym ludzie zaczęli się sobą interesować wzajemnie.
Przestała się liczyć tylko potrzeba zaspokajania głodu, a
pojawiła się potrzeba okazywania sobie uczuć. Świadczą o tym
początki obrzędów pogrzebowych. Pochówki, w których uwidacznia
się szacunek do ciała i żal po śmierci człowieka, odkryto
głównie we Francji ( La Chapelle, Aux Saints ).
Zagłada H.
neandertalis nastąpiła
w epoce lodowcowej – byli tak dobrze przystosowani do warunków
otoczenia, że nie zdołali się dostosować do nowych (żywili się
mięsem wielkich zwierząt roślinożernych). “W procesie
powstawania człowieka umiejętność przystosowania się górowała
nad specjalizacją”. (14)
Przed
40 000 lat doszło w Europie do bardzo ważnego wydarzenia –
pojawiły się z terenów Bliskiego Wschodu populacje ludzi zwanych
kromaniończykami (Homo
sapiens).
Człowiek
rozumny wkracza w epokę nazwaną przez archeologów paleolitem, w
której po raz pierwszy można mówić o charakterystycznych cechach
kultury (epoka ta trwa do neolitu, kiedy dokonuje się ewolucja
rolnicza).
Paleolit to przede wszystkim kolejne techniki
wytwarzania narzędzi wynalezione przez człowieka. Technika
perkusyjna, stosowana wcześniej, to rytmiczne uderzanie kamienia o
kamień. Nowe techniki: naciskowa, polegająca na uderzaniu kamienia
o zaostrzony kawałek rogu lub kości i wiórowa polegająca na
uzyskiwaniu z kamienia podłużnych odłupków dały możliwość
wykonywania bardziej precyzyjnych narzędzi. H.sapienswytwarza
bardziej precyzyjną broń (groty do strzał, włócznie, harpuny),
która używa do polowań z nagonką na duże ssaki. Pojawiają się
również takie precyzyjne narzędzia jak igły, szydła, borki.
W
grupach ludzkich dokonuje się podział pracy.
Człowiek zaczyna
zdobywać nowe tereny: 11 tysięcy lat temu dotarł do Ameryki
Północnej, a 2 tysiące lat trwało dojście do krańców Ameryki
Południowej. Dokonało się to w okresach pomiędzy poszczególnymi
zlodowaceniami, które nawiedzały Ziemię ( okresy
interglacjalne).
Człowiek w epoce paleolitu czuł już
potrzebę tworzenia religii i magii. Wyrazem tego były rysunki
naskalne. Najbardziej znane znajdują się w jaskiniach Altamira
(Hiszpania) i Lascaux (Francja). Przedstawiały one sceny z polowań,
a na północy Europy z połowów morskich. Malowano ochrą,
barwnikiem naturalnym, którego używano również do malowania
zwłok. Dziś, ze wszystkich hominidów, Homo
sapiens jest
jedynym mieszkańcem Ziemi. “Powinien dbać o siebie, jeśli on
wymrze skończy się ostatecznie ten piękny eksperyment ewolucji, na
którego powstanie trzeba było 4 milionów lat”. (15)
M. Ryszkiewicz, Pożegnanie z Afryką, Warszawa [1998], s.4.
A. Salza, Atlasy naukowe-ewolucja człowieka, Szczecin 1992, s.4.
M. Ryszkiewicz, op.cit., s.19.
Literatura.
A. Bochenek, M. Reicher, Anatomia człowieka, Warszawa 1999
B. Klimuszko, Biologia, Człowiek-anatomia, fizjologia i higiena, Warszawa 1999
M. Larousse, Encyklopedia- Wrzechświat i Ziemia, Fauna i Flora, Warszawa 1992
E. Nowakowski, Ewolucja organizmów, [w:] Biologia, Warszawa 1991
M. Ryszkiewicz, Pożegnanie z Afryką, Warszawa [1998]
Encyklopedia- Życie świata, Poznań